Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia.

KLUB MAMUŚ Z POZNANIA

Polecane posty

cześć dziewczynki!! Z Patrykiem już jest ok. Nie kaszle jest już zdrowy :) Zastanawiam się co z minimisią bo dzisiaj od rana w ogóle jej nie ma na gg. A codziennie rano pogadamy trochę. Tak się zastanawiam czy to już nie nadszedł jej czas. Chyba do niej zadzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka No może wreszcie minimisia wzięła się w sobie, coby nie dopadło jej \"przekleństwo\" 41 tygodnia ;-) my drugi dzień na dworze; delikatne spacerki i ogrodowe wietrzenie; natomiast starszy już trzeci tydzień choruje z czego drugi tydzień cieknie mu z nosa (a podobno katar trwa 7 dni !!) Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida a może alergik z niego?moja w tym roku alergie przechodzi strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba!!!!! wypluj to; wiem, że to głupie ale \"postanowiłam\" sobie, że moje dzieci nie będą alergikami i na razie nie dopuszczam takiej myśli; wiem, wiem; być może będę musiała przyjąć to do wiadomości i zacząć jeździć po specjalistach; ale póki co..... ciiiiiiiii..... pytałaś na gg jaki wózek; u nas zapadła decyzja, że jednak nie inwestujemy w głęboki; czyli przeprosiliśmy stary; niestety jest to moda sprzed 3, 4 lat ale w sumie to tylko chwila a kupimy dopiero spacerówkę; nosidło mamy z bebe confort\'u więc może coś do kompletu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Mam informację o Minimisi - wczoraj urodziła córeczkę 3870 g. Reszte bedzie się chwalić jak wróci do domku. Rodzice są dumni i szczęśliwi!!!! Aguś - jeszcze raz gratuluję :) jesteś dzielna dziewczynka :) i masz małego byczka w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimisiu gratuluje-duża dziewucha. jak wy macie dobrze ja jeszcze 7 tyg. lida to w sumie też dobrze z tym wózkiem -ja chce kupić graco quatro delux.a jak twój OLEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przede wszystkim gratulacje dla świeżej mamy i życzenia zdrowia dla świeżej \"dziewuszki\" :-) a u nas sama juz nie wiem; borys niby lepiej, ale jutro chciałam jeszcze z nim jechać do słuchania; a Olek rośnie, ale od wczoraj jakoś tak \"mokro\" oddycha, jakby mu się katar przypałętał; nie ma wycieku z nosa a ja zachodzę w głowę czy złapał coś od starszego, lczy go może źle oczyścili czy po prostu jak zwykle panikuję goba 7 tygodni wbrew pozorom szybko minie; Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida - nie martw się to nic strasznego. Pewnie gdzies tam mu mleczko zalega - za szybko pił pewnie i troche wleciało tam gdzie nie powinno. Jak Patryk się urodził to ja też w pewnym momencie spanikowałam ( a miał wtedy ok 3 tygodni) Poszłam z nim do laryngologa, Pani doktor go zbadała i mówi że jest wszystko ok, że pewnie mleczko mu gdzieś tam zaległa, a że nie umie odkaszlnąć no o zalega mu. Ale to nic strasznego i nie ma się czym martwić :) takzę główka do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka No niestety w piątek całą rodziną wybraliśmy się do przychodni; starszy zmiany na oskrzelach (na razie cudem uratowalismy go od zastrzyków) a młodszy katar ale profilaktycznie ze względu na niesprzyjające otoczenie (czytaj: starszy brat) antybiotyk; a dzis tułałam sie z najmłodszym od oddziału dziecięcego do pogotowia i spowrotem do oddziału.... bo na moje oko mu się pogorszyło i wszędzie mi mówili, ze sie nie znaja na noworodkach.... Czujecie to?? a ja myślałam, że u nas jest normalnie i tylko w Fakcie wypisuja takie bzdury; no ale podobno nadal ma tylko katar; chyba tylko kaszleć się nauczył; Goba ładny wózeczek A kiedy zajrzy tu minimisia podzielić się wrażeniami? Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownik z Krysiewicza
Na noworodkach się nie znają? Pic na wodę :O. Przykro mi, ale akurat w tym szpitalu (o ile w nim byłaś) trzeba mieć niezły "pysk" i walczyć o swoje- inaczej będą się starali wykręcić sianem :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! No niestety ja juz też się nauczyłam że trzeba walczyć o swoje. I jak mi coś nie pauje a ktoś udaje że lepeij zna moje dziecko ode mnie to od razu zostaje sprowadzony przeze mnie na ziemie. Niestety ale w tej chwili tak jest. I to nie tylko napisane we Fakcie, ale i w rzeczywistości. Przeciez jak mały mi się dusił i dzwoniłam po karetke to tez głupia baba do mnie tekst że ona nie słyszy że dziecko się dusi. Ale ją wtedy zjebałam!!! Szkoda że tego nagrania nie moge na pamiatkę dostać ;) bo już w tym stresie na pamietam co krzyczałam :P A co do Minimisi - to wczoraj spotkałam jej mężulka i mówił że dzisiaj wychodzi do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no laski takie życie.pojebana polityka w tym kraju.ale co zrobić. mam pytanie :puchły wam nogi rano delikatnie?bo ja dzisiaj zauważyłam i się martwie.dzieki za odp. świeża mamuśka pochwal się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba- puchły - niestey - ale co zrobić. Ja pod koniec ciąży juz stale miałam spuchniete nogi. Po porodzie to mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wróciłyśmy mała urodziła sie przez cc 23.04 o 18.00 waży 3870 i mierzy 58 cm rodziłam na Lutyckiej i powiem tyle jestem zachwycona jabym znowu rodziła :D to tylko tam !!!!! Narazie mam zamet w głowie bo jakby nie było to dwoje małych dzieci w domu ale póki co dajemy rade w sumie to dzisiaj był pierwszy cały dzien w domu i jak narazie nie jest źle. Starszy synek zakochany w siostrzyczce !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimisiu a czemu cesarka? ucałuj malutka i synka też że dzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba niestety ale powodem był brak postępu porodu po 10 godzinach skurczy rozwarcie na 2 cm :( a jak mi dali oksytocyne to skurcze zrobiły sie mniejsze a dodatkowo pojechałam do szpitala jak mi wody odeszły i doszli do wniosku że nie ma na co czekać A ja ty się czujesz bo teraz chyba twoja kolej :D Moniś co u ciebie?? Lida ja mały został przyjęty przez braciszka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimisia jest ok.momentami słabo ale trzeba wytrzymać. zadowolona z lutyckiej?ja już sama nie wiem gdzie?jak się czujesz pocc?mąż mógł być na sali z tobą?ile kosztuje poród rodzinny?zazdroszcze wam że już a ja?w piątek zaczynam 35 tydzieńjakbym miała cc to za 3 tyg miałabym pewnie maluszka.ach przesuńcie kalendarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że pustki. życze udanego i ciepłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny:) podczytuje was czasem iż też jestem z Poznania, i lubie wiedzieć jak to potem będzie a większąć z was jest już po....pozazdrościć:) to ja też pocichu się przygotowuje do porodu, termin mam na sierpień ale czas tak szybko leci że nawet ni zdąże się odwrócić jak już będę musiała jechać na porodówkę, no własnie którą? he he :) Trochy boje się rodzić naturalnie, zresztą jak minimiasia piszesz bidactwo męczyłaś się 10 godz ale itak cc CIe nie omineło.Zastanawiam się czy można cc mić na życzenie? minimisia napisz jak się czujesz po cc, i czy Twój pierwszy poród też był przez cc, czy naturalnie i który wolisz, chociaż pewnie jeszcze za szybko żeby to stwierdzić. Moja koleżanka ostatnio rodziła naturalnie i też nie mogła usiąć przez 3 tygodnie na tyłku, yak ją bolało krocze, na dodatek zszyli ja za mocno i musiałą na nowo być cięta bo nie mogła się kochać z chłopakiem:) natomiast druga przez cc, smigała po tygodniu jak szalona. pozdrawiam wszystkie mamuski, to bedzie moja pierwsza córeczka, tak bardzo się boję. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie w ten dłuuugi weekend Minimisia witaj w klubie; dla mnie pierwsze dni w domu to był szok; chodziłam w piżamie, bo nie miałam czasu na nic; jak już ogarnęłam świeżaka to tzreba było starszemu zrekompensować nową sytuację; a poza tym jak wróciliśmy ze szpitala to Borys nie chciał Go dotknąć; mówił, że potem; oddać go nikomu nie chce jak go pytają; teraz pozwala sobie na całusy w czółko; ale najbardziej intrygują go stopy najmłodszego ;-) gdy tylko nie widzę, to wwierca mu sie pomiędzy paluszki :-) A poza tym: Bubu skończył na wziewach i kolejce do alergologa (Goba!!!!!) a Oli walczy z zapaleniem oskrzeli; dzisiaj byl w szpitalu na "osłuchaniu" - idzie ku lepszemu; aha! wiecie jak trudno kupić rozmiar 45 dla niemowlaka! Minimisie to ominie; Goba nie pisałam Ci? na Polnej cesarka ("rodzinna") 150 zł; ale w sumie z tą obecnością w czasie cesarki to tak nie dokońca jest... backspace cesarka jest ok; Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lida u mnei całusy małej idą pełna parą starszy zakochany w siostrze i stale za nią chodzi :D gdzie ona to i on próbuje włazić jej do łózeczka i buja w leżaczku czasem niezbyt delikatnie :D a jak mała śmeije sie do neigo lub porusza rączkami to starszy cieszy jak z najlepszej zabawki wogóel mase zabawnych sytuacji z tego wynika dzisiaj np mąż wział małą i bawili sie w noski-noski starszy oczywiście sie przyłączył ale wszystko było ok dopóki to on robił noski a jak \" mała\" mu zrobiła to ...... poszedł wytrzeć nos !!!!!!!!!!!!! także śmiechu jest czasem masa i depresja nam nie grozi ale ogólnie wszytsko na plus Z ciuchami to u mnie odwrotnie dużo rzeczy po Krzysiu jest teraz na nią dobre a on to nosił jak miał 2-3m backspace cc na życzenei to chyba nei bardzo w każdym razie ja nie wiem jak załatwić chyba, że masz wskazania zdrowotne ogólnie ja miałąm drugie cc ( cały przebieg porodu taki sam jak ze starszym synem ) zreszta te 10 godz to była taka \" formalność\" bo już jak mnie przyjmowali na oddział to przebąkiwali o cc. Nie wypowiem sie o porodzie naturalnym ale dla mnie cc jest ok po 3-4 dniach czuje sie juz bardzo dobrze ( po pierwszym cc też szybko doszłam do siebie). Ja rodziłąm wcześniej na Polnej teraz na Lutyckiej i z lutyckiej jestem 100 razy bardziej zadowolona. A imię dla córeczki już wybrane?? Goba zdjęcia prześle jak najbardziej a jeśli któraś z was jeszcze chce to proszę o adres :D . Na lutyckiej poród rodzinny jest za darmo mąż może być przy tobie ale przy cc już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingloot
mam 17 lat , kilka tyg temu uprawialam peting z chlopakiem , nasienie skapło w okolice pochwy troszke i sie boje ze zaszlam w ciaze, chlopak ten zerwał ze mna i wyjechał na stałe do kanady tam ma rodzine, boje sie bo mam ojawy ciazowe, o czasu tego pettingu zaczełam robic testy ciazowe, pierwszy zrobiłam 7 dni po petingu , nastepny w dniu spodziewanej @ , nastepny 3 tyg po pettingu , nastepne juz co pare dni , zrobiłam 7 testów ciążowych m wyszły neg, wszystkie robiłam raniutko jednak oje sie ze to ciaza o mam ojawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×