Kobiety po poronieniach!

Tydzień temu straciłam moją fasolke. Kto jest lub był w podobnej sytuacji? Jak długo potem starliście sie o dzidzie?

Hej.Ja tez poronilam 18 pazdziernika 2005 Stracilam dziecko w 3 miesiacu.Wiem co napewno czujesz bo to samo przezylam.Powiedz mi w którym tygodniu poroniłas??

ja stracilam ciaze we wrzesni i nad nie udalo mi sie zajsc

tutaj sa dziewczyny http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178

W 9 tygodniu. zastanawiam sie jakie teraz powinny byś objawy mojego organizmu. W sumie to sie dobrze czuje ( nic mnie nie boli, leciutkie krwawienie) czy to dobrze?

Ja sie staram od poczatku grugnia, watpie w to czy mi sie uda bo nuiemoglam zajsc w ciaze prawie dwa lata

Sreberko nie przejmuj sie ja krwawilam do konca listopada.Odczekaj dwa miesiace i zacznij starania

Ja najbardziej boję sie zajsc jeszcze raz w ciąze. Wiem , ze powinnam poczekac ok. trzech miesięcy i poczekam. Zastanawiam sie co bezdie później.

Ja bardzo krwawilam bo to byl 12 tydzien.Szczerze mowiac to zle się czulam ale teraz jest juz znacznie lepiej.Bardzo mi przykro z tego powodu ale niestety Bog tak chciał,,,,

Tak bardzo sie cieszyłam z ciąży, ze postanowiłam poczekac z wizyta u gina do 7 tyg.( wtedy widac akcje serca dziecka) niestety okazało sie ze moja dzidzia juz obumarła.

Wiesz co ja bardzo chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale wiem ,że mi się nie uda.Zaszłam w ciąże po dwóch latach starania i to był cud niestety nie udało się...

Wyobraz sobie ze ja widzialam jak serduszko bike a potem juz nie widzialam nic. To bylo koszmarne

a co wykazały badania po poronieniu? Jaka była jego przyczyna?

U mnie najprawdopodobniej były bliźniaki-(byłam w szoku).

Badania nic nie wykazały tak naprawde.Residua placentaria a to znaczy resztki lozyska.Lekarz stwierdzil ,że dziecko i płod byl bardzo słaby albo jakas wada genetyczna

wiesz co naprawde nie orientuje sie ale wiem tylko ze zycze ci abys w najblizszym okresie zaciazyla.Zycze tego sobie i rowniez Tobie.Tylko ze ja juz jestem gotowa

Miałam bardzo podobna diagnoze. Jezeli tylko bede mogła to zaraz sie stram o dzidziusia.

Wczoraj dowiedziałm sie ze moja kuzynka jest we wczesnej ciązy- tak mi sie przykro zrobiło, bo ja tez miąłm sie pochwalic wszystkim na swietach.

Widzicie jakie jestescie nieudolne,nawet nie potraficie ciazy donosic.

Za to ty jestes udana

żal mi ciebie eveline

a mi żal was..ja mam 2 zdrowiutkich dzieci.A wy..

Nikomu nie zycze takiej sytuacji!!!

Niech ci sie wiedzie......Moze bedziesz miała inne przykrosci

Jesteś matką, masz 2 dzieci i takie rzeczy wypisujesz?! Nie każda kobieta jest zdrowa i ma sznse na donoszenie ciąży! Chętnie bym się z Tobą zamieniała i bez problemu zaszła 2 razy w ciążę, donosiłabym ją i urodziła. Ale niestety ja muszę leczyć się latami i nawet jak zajdę w ciążę to i tak mogę poronić! Chciałabyś tak? Przeżywać taki koszmar kilka razy? Okrutna jesteś naprawdę!!!

wiesz ale jak sama napisałas masz dzieci a czy one beda miec dzieci bez problemy ? . Kiedys to sobie przypomnisz . Moze masz córke ktora bedzie przeżywac taki koszmar w przyszłości . Nie zbadane sa wyroki Boskie

dziewczyny, bardzo wam wspolczuje, nie zwracajcie uwagi na komentarze kretynow, najlepsza obrona jest spokoj i ignorowanie takich ciezkich przypadkow mam pytanie do was, moze bedziecie umialy na nie odpowiedziec: czy dwukrotnie pozytywny test, hcg 5.5 i nagle silne ale krotkotrwale krwawienie tydzien po spodziewanej miesiaczce oznacza poronienie?

eveline ty kretynkoooooooooo.

Hej Polkaaa.Wiesz co nie jestem lekarzem ale uważam ze niestety tak.Jezeli bylo by to lekkie plamienie to nie ale jezeli bylo to silne krwawienie to chyba tak.Bardzo mi przykro.Nie sugeruj sie moja wypowiedzią bo naprawde to sa tylko moje przepuszczenia.Najlepiej idz do lekarza.Wiesz co testy byly pozytywne dlatego zglos sie jak najszybciej do lekarza.Pozdrawiam

wiesz to zeszloroczna sprawa, tez mysle ze to poronienie, rozmawialam z dwoma lekarzami, ale powiedzieli mi ze skoro nie stwierdzili ciazy to i nie ma podstaw do definitywnego stwierdzenia ze mialo miejsce poronienie czulam sie wtedy ciezarna (mam juz dziecko, wiec znam to uczucie), czulam ze zmienilo sie moje cialo, piersi nabrzmialy... tak sobie mysle o tym po prostu, straszne przezycie, mimo ze ciaza nie planowana, straszna strata