Najlepszą książkę pisze życie...

Majena dziekuję za fotki z tego wszystkiego zapomniałam Ci podziękować są świetne :) ale to przez te porody no i do tego szczeniak mojego brata jest chory to suczka malamut ma na imię Tajga:( mam nadzieję że wyzdrowieje ...

dziewczyny, wlasnie wrocilam:) zdalam na 5!:)!!!!! hurrrrrrrrraaaaaa!:) jeszcze tylko 1 examin i obrona:) Jezu, jak sie ciesze, ze juz po wszystkim:) Jutro ide do dermatologa, bo mi sie cos brzydkiego na pieprzyku zrobilo i mezulek mi nie dawal spokoju, dopoki sie nie zarejestrowalam. Ide chyba zaraz spac, bo jestem wykonczona:)

katie GRATULACJE

gratulacje również! ja z kolei dopiero zaczynam zabawe w studia. Zbliża się pierwsza sesja, a ja jestem wprost przerażony ogromem materiału. Niewiem jak przez to wszystko przebrnę. Boję się i jestem mieszanej myśli, a to najbardziej mi w tej nieogarniętej nauce przeszkadza... pozdrawiam

dziekuje dziewczyny za gratulacje:) no i oczywiscie marcinatowi:) nic sie nie boj, wszyscy przez to przechodzili, jest troche strachu, ale potem oddechniesz z ulga, ze juz za Toba:) No a poaz tym - jesli nie Ty, to kto zda?! W koncu nie za doarmo sie na te studia dostales:) Bedziemy wszystkie trzymac mocno za Ciebie:) Wpadlam sie tylko przywitac i juz lece:)

Kati gratulacje ... ostatni egzamin i obrona kiedy ? oj bedzi to czas oblewania

Katie gratulacje to juz teraz z górki masz :) powodzenia marcinat --- nic sie nie bój studia to najpiękniejszy okres w życiu człowieka mimo że trzeba się dużo uczyć:)

Witam co tu tak pusto od rana?? No i gdzie sie podziala Aniszcza. Wczoraj po pracy bylam na szybkich zakupach, kupilam sliczny zakiecik tylko jest problem bo nie ma do niego spodni, wszystkie ktore by do niego pasowaly byly mi za krotkie, dzisiaj ruszam na dalsze poszukiwania. Wczoraj tez odwiedzilismy biura podrozy i bralismy katalogi mamy zamiar juz w tym miesiacu zarezerwowac wakacje, chiciaz mam dylemat miedzy wakacjami a nowymi meblami na ktore sie strasznie napalilam, no zobaczymy co zwyciezy ale chyba wakacje, Sciskam waz mocno u mnie za oknem sloneczko mam nadzieje ze u was tez ladnie :-)

Ale ja jestem zdolna poprostu nie odswiezylam strony i myslalam ze nikt sie nie wpisuje. Katie gratulacje

dziewczyny zaśmieciłam Wam właśnie skrzynki zdjęciami z lasu :) miłego oglądania

Czesc :) witam po dluzszej przerwie, Juz jestem i nigdzie sie nie podzialam ;) jedynie na zdrowiu troche podupadlam i dlatego sie nie odzywam, ale czytam :) Dzis mi troche lepiej wiec postanowilam wam napisac poscika :) bo wczoraj to siedzialam i jedna reka tylko pracowalam, bo druga niestety trzymalam chusteczke przy nosie, nie mowiac juz o kaszlu, siniakach i bolacych miesniach. Ale po kolei bo hihi jeszcze sie nie pochwalilam :) No wiec tak: 1. Jak juz wiecie bylismy z mezem na weekendziku w goreczkach. Boze znowu bym chciala tam pojechac :) cudowne uczucie :) mi towarzyszy jak sobie o tatrach pomysle :) Zalogowalismy sie u naszej gazdziny w Bialym Dunajcu, bo w samym Zakopcu, to my raczej nie lubimy mieszkac, no chyba ze z wygody bo wtedy parkujac przy kwaterach, to nie myslimy o parkingach, ale w B.Dunajcu jest po prostu super :) Tak wiec po "zalogowaniu" sie u naszej pani Gazdziny :P pomaszerowalismy juz tylko na kolacje, bo byl piatek wieczorem :) a z samego rana heheheh dzialo sie oj dzialo. I nie mam na mysli "staran" o bebe a raczej o to, ze JA ANISZCZA POSTANOWILAM OD NOWA ZACZAC JEZDZIC NA NARTACH, pomimo tego, ze nie mam najlepszych skojarzen z ta dyscyplina sportu z lat dziecinnych. Kojarzyla mi sie z bolem miesni, wywrotkami i zderzeniami. No niestety :) Ale pomyslalam, co mi tam. Nie kupilismy nart tylko je wypożyczylismy, no bo gdyby sie jednak okazalo, ze nie bede na nich jezdzic, to po co mi 2 dodatkowe potaki w domu??? Ale ku memu zaskoczeniu, tak mi sie to spodobalo hehehehe ze wracam do "bialego szalenstwa" Troche czasu zabierze mi przypominanie sobie wszystkiego i dojscie do wprawy, ale jestem pelna optymizmu i jak to nazwal moj maz "niezdrowego napalenia" :P ciekawe czemu tak to nazwal??? 2. Niestety okazalo sie ze narty to jednak sport "kontaktowy" i nie uniknelam zderzenia na stoku :( Dowalila do mnie mala dziewczynka z tylu i mam siniaki na tylku, nogach, plecach, stluczona kosc ogonowa i cala jestem obolala. Ale najwazniejsze to ze mi sie spodobalo i nawet ten incydent mnie nie przerazil zbytnio. Dodam tylko ze przez najblizszy tydzien lub dluzej nie wyjde w spodnicy, bo moje nogi maja kolor granatowy w kilku miejscach. Nie mowie juz o bolacych miesniach :) Jakbym zalozyla kozaczki na obcasie, to wygladalabym jak pokraka, bo tak jakos bolace miesnie dziwnie mnie "ograniczyly ruchowo" :P 3. No niestety przy cwiczeniu tzw "geodezji stokow" (co w wolnym tlumaczeniu oznacza nic innego jak tylko przeliczanie wzrokowe, czy uda mi sie zjechac ze zbocza czy tez lepiej z niego zejsc ;) ) oraz nawdychaniu sie zimnego powietrza przeziebilam sie i to dosc ostro :( ale to juz pisalam. Jestem na "konskiej dawce" lekow doraznych ;) Co tam dalej......... aha 4. Zdjecia zrobilam a raczej maz. Jak tylko znajde w moim domowym balaganie kabel do sciagniecia ich z aparatu na foto, wszystkie dostaniecie zdjecie Aniszczy na stoku :) 5. Dla wszystkich ktorzy boja sie nart. Przyznaje sie bez bicia, ze bylam tak przerazona na poczatku jak wlozylam narty po 15 latach, ze przed kazda nowa gorka beczalam jak bobr :O maz sie nabijal (malpa z niego), ze kazda gore "rozdziewiczylam" heheheh ale beksa ze mnie :P 6. Jak tylko sie wykuruje, bedziemy zdobywac szczyty w beskidzie slaskim, bo to tylko 1h drogi od nas, wiec o 1,5h blizej niz do Zakopca :) 7. Nie wiem czy to dobrze, ale zaplanowalam sobie i mezowi urlop zimowy polaczony z nartami w marcu ;) znajac jednak jego podejscie do tych spraw to sie zgodzi :D 8. Dowiedzialam sie ze za 2 tyg. niecale mam poprawke z egzaminu, ktory oblalam niedawno :O ehhhhhh czas zejsc na ziemie i zaczac sie uczyc. 9. Wszystkim serdecznie dziekuje za pamiec o mojej rocznicy. To juz chyba wszystko....... 10. A jednak nie. Anulaaaaaaaaaaaaa ja nie dostalam zdjec :) poprosze o przeslanie :) PS. A poza tym wszystkim milego dnia :)

No Aniszcza w pelni nadrobilas swoja nieobecnosc :-D Ja w tym tygodniu wybieram sie na lyzwy juz sie boje konsekwencji tego czyli zakwasow i bede chodzila podobnie jak Aniszcza czyli jak pokraka hi hi hi

aha gratulacje dla Katie za zdany na 5 egzamin :) zawsze o czyms musze zapomniec :P

no i znowu zapomnialam :D heheheh Majenko wielkie dzieki za zdjecia :) nie musze chyba mowic, ze gory sa piekne jednak wszedzie :)

Aniszcza przesłałam Ci fotki wcześniej ale jak nie doszły to puszczam jeszcze raz

dziewczyny dzieki wielkie!:) jestescie przekochane:) obrona jeszzce nie wyznaczona, no ale chcialabym do kwietnia prace napisac i jak najsz. sie bronic.

Widzę że zrobiła się w tym wątku kasta zaprzyjaźnionych z sobą osób. Znałyście się wcześniej, czy poznałyście dopiero tutaj? Strrrrasznie mnie to intryguje ;) pozdrawiam!

do poprzednika: POZNALYSMY SIE TUTAJ :)

marcinat Dziewczyny , nawiazujac do tematu gor jezeli chcialybyscie to moge wam wyslac swietny adres w Banskiej Niznej .... Gospodzina rewelacyjna , super dom - nocleg za 20 zlotych i za drugie 20 zlotych sniadania i wieczorem obiadki ... jedzienie domowe i taaakie super ze moj maz juz nie spadl z dodatkowego kg jakie tam przytyl ;-) na maila przesle wam fotke swiniaka , ktory jest np zawsze na sylwestra przed polnoca ( koszt sylwka to 100 zlotych , w jedzieniem od 19 godziny i alkoholem - ktorego sie nie przeje i nie wypije ) co prawda my w tym roku sylwka soedzilismy z jednymi i drugimi rodzicami, ale i tak bylo milo .. ale za to rok temu balowalismy na nartach ( Miseik po raz pierwzsy raz w zyciu , ja po raz drugi ;-) , tez na wypozyczonych ); acha a azdjecie swinki tegoroczne , bo brat - jak co roku - tam balowal ;-) Katie - to bedziemy sie bronic w mniej wiecej tym samym czasie ;-)

Swietne zdjecia Anula !!!! i ta rzeczka , i las z prezswitujaymi promieniami slonca , i od dolu drzewa .. masz talent uchwycic odpowiedni moment ;-)

Witam dziewczynki -Long time no see Ciesze sie ze sobie poradzilyscie \"z wiadomo kim\" -przynajmniej nikomu nie dziala na nerwy. Majenko dzieki za zdjecia sa cudne -coraz bardziej mnie kusi zeby sie tam wybrac...moze pewnego pewnego dnia... Oj taka jestem zmeczona- no ale przeceiz nie bede narzekac. Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam, przesylam buziaczki zwlaszcza dla tych 2-in -1 i milego dzionka zycze

Kasiulena dobrze Ciebie widziec ;-) jak poszedl Tobie egzamin.. pamietsam ze byla jakas \"kobyla\" do zdania... juz po ?

Hej Majenko No wlasnie-jestem wykonczona po egzaminach... Z jednego dostalam zwolnienie :D -wiec zaliczony, z drugiego (w poniedzialek) na 11 zadan zrobilam 7 wiec jest szansa na zaliczenie, a z wczorajszego czuje ze szykuje sie poprawka, znaczy kampania wrzesniowa. Wyobraz sobie ze wykladowca przgotowal egzamin a jacys inni goscie z Instytutu Aktuarialnego stwierdzili ze jest zbyt latwy i jak zmienil to zadania pokonczyli tylko ci ludzie ktorzy studiowakil ten przedmiot wczsniej -ech. No ale nic - jestem juz po...teraz czas na relax (do niedzieli). Potem zazcynaja mi sie zajecia. Plan mam tak napiety ze nawet nie chce o tym myslec. Od poniedzialku do piatku mam zajecia od 9 do 20 - w co ja sie wpakowalam- ale juz nie marudze. Pozdrawiam serdecznie

czesc dziewuszki :) jupiiiiiiii Kasiulena is back ja dostane zaraz bolesci glowy z nerwow do kompa bo dalej nie mam zdjec od Anuli Majena ten swiniak wyglada bombowo :) hmmmmmmm chyba wyprobuje ten adres w niedalekiej przyszlosci :P

Czesc Robaczki!!! Milego dnia zycze :-) Ja sie dzisiaj do pracy spoznilam bo samochod nie chcial odpalic i ogolnie jestem zla bo moj samochod ciagle w naprawie znaczy konkretnie u lakiernika, kurcze on go chyba pendzelkiem od farbek plakatowek maluje

Hej Aniszcza - jak tam zycie leci. Mam nadzieje ze doskonale! Jakos niem moge sie przyzwyczaic do tej ciszy i spokoju na forum :) Ale wole taki stan niz ten poprzedni :D Oby ten rok byl lepszy niz ten poprzedni :) Dzisiaj jade sobie do mojego mezulka tralalala:D:D:D:D - na cale 3.5 dnia i sie juz nie moeg doczekac -yupi!!!

Kasiulena witaj, tak dlugo pisalam mojego posta ze sie wszystkie zdazylyscie wpisac a myslalam ze bede pierwsza. I mam pytanko to ty nie mieszkasz razem z mezem bo chyba cos przegapilam skoro piszesz ze do niego jedziesz..

Kasiulena, a raz z gorki raz pod gorke. Dzis mam pod gorke na ten przyklad. Bo kolezanka z pracy chora a gosci od groma i troche. Czy ja juz mowilam tu kiedys jak ja nie lubie byc pania od podawania kaw i herbatek :O a tak poza tym to luziiiiiiiiiik hehehe wlasnie w czasie wolnym oklejam post-it-note\'ami moja ordynacje podatkowa, bo nauka do poprawki jakos powoli mi idzie. No coz od czegos trza zaczac :P hehehe

Alku juz tyle raz pisalam, ale moge jeszcze raz....No wiec maz jest na projekcie za granica, a ja siedze sobie tu sama i studiuje, wiec znowu tak samotnie mi nie jest- zwlaszcza ze nauki od groma i ciut ciut :) Aniszcza- to moge zapytac co robisz? Znaczy gdzie pracujesz? Bo tym razem chyba i ja cos przegapilam...

Majena ja też balowałam w Niżnej- może u tych samych gospodarzy:) b o ja tez miło wspominam chociaż akurat nie sylwestra tam spędzałam a weekend zwyczajnie:) Właśnie wrociłam od lekarza- zdjął mi szwy, brzuszek już powolutku się chowa i jest nadzieja że wrócę do swojej sylwetki:) na razie zmykam bo mi się synek buntuje:)