Najlepszą książkę pisze życie...

sorki za czesci ale w calosci sie nie chcialo wyslac

A ja juz po egzaminach- wymordowana udreczona ,ale happy :) Tyle miesiecy ciezkiej pracy i wreszcie chwila wytchenienia-krotkie wakacje przed rozpoczeceim poszukiwania pracy. Lece do domu na 2,5 tyg i sie trasznie ciesze. Nie widzialam mojej familii przez ostatnie 6 miesiecy a i wtedy nie spedzilam z nimi wystarczajaco dlugo czasu bo musialam wkuwac do egzamimnow. Teraz musi byc tylko lepiej :D blondi-ania -serdeczne dzieki za zdjecia no i bukiecik :) Twoj Maly jest cudny -wyglada na bardzo pogodne dzieciatko, mam nadzieje ze wyzrowieje szybko. Aniszcza fajnie ze jestes i ze operacja sie udala, tearz tylko na spokojnie wyzdrowiej sobie pozaliczaj co masz pozaliczac i do malzenskiej roboty sie zabieraj -bo jak widzisz na tym forum wszyscy przoduja w rozmnazaniu :D:D:D:D Podzrawiam wszytskie pozostale zapracowane kobietki, do napisania soon :D:D:D:D

witaleczki moje kochane :) a u nas piekne sloneczko swieci i jest bosko :) Pozdrawiam z miejsca pracy :D

:-) :-D

mam malo czasu na net,bo ciagle jestesmy na dworze,bo Przemek nie chce spac w domu.ale czytam was na biezaco i witam nasze zguby:) pogoda cudna,juz weekend,wiec pewnie szykuja sie same wyjazdy,co?

mam malo czasu na net,bo ciagle jestesmy na dworze,bo Przemek nie chce spac w domu.ale czytam was na biezaco i witam nasze zguby:) pogoda cudna,juz weekend,wiec pewnie szykuja sie same wyjazdy,co?

miłego weekendu :) dla wszystkich

czesc :)

witam

jak tam po weekendzie, bo u mnie spokojnie, ale ciągle chrypie i mowie przez nos. Widze Alku, ze tylko my na posterunku, no ale coz bywa i tak :) Powiedz no mi moja droga gdzie ty w koncu jedziesz, bo troche mi umknelo przez te moje dlugie L4. Chodzi o ten urlop oczywiscie :) Kurcze my to chyba na jakis bardzo krotki pojedziemy, no bo fundusze pojda na dach :) i dalsze prace remontowe. A w sobote kupilismy folie na dach i wlaz na dach, jeszcze tylko dwa okna dachowe i przykrycie mamy kompletne :) Postanowilam zrobic zdjecia to wam podesle i pokaze postep prac :) jak zaczniemy ten dach w koncu robic :) bo teraz to nie ma po co. Swoja droga ciekawe co tam u Majeny bo juz mnie kciuki bola :p

Tez mysle o Majenie ale jestem pewna ze poszlo jej swietnie.

Aniszcza trzymam cie za słowo i czekam na zdjecia ;-)

Ja jutro postaram sie przeslac kilka zdjec z mojego ogrodka.

A na urlopik jedziemy do Turcji. Blondi jak sie sprawuje nowe autko???

I znowu musialam w czesciach wyslac :-O

to jakies niepojete Alku jest, ze nam przechodzi a tobie w czesciach :(

No coz ale trzeba sie cieszyc ze chociaz w czesciach przechodzi to zawsze lepiej niz wcale ;-)

heheheh swieta racja :) kurcze zaraz przeprowadzala bede rozmowe kwalifikacyjna w j.ang. o ile delikwent nie stchorzy i przyjedzie w koncu bo juz mial byc chwile temu. Swoja droga, to ciekawe kto ma wiekszego cykora on czy ja :P

No no Aniszcza widze ze twoja pozycja w firmie rosnie. Napisz ja wam (tobie i jemu) poszlo :-D

Rosnie czy nie rosnie Alku, ale nie lubie przeprowadzac tego typu rozmow. Raz ze mozna kogos urazic lub zle ocenic (bo to stres jest) a po drugie nic sie z tego nie ma tylko dodatkowa robote. Poza tym gosc byl po prostu denny. Zadalam mu pierwsze pytanie a raczej zdanie wypowiedzialam, zeby sie przedstawil i powiedzial co nieco o sobie, a on mi na to zebym mu to przetlumaczyla bo koncowki zdania nie rozumie i odpowiedzial tylko My name is .... i to bylo jedyne zdanie, ktore wypowiedzial w calosci po angielsku, bo potem wyciagnal jakies kartki i ksera i tlumaczy mi ze sie uczy, na co ja jemu, ze mnie to nie interesuje co on sie uczy, bo ja mam sprawdzic jak on mowi po angielsku. Wiec kolejne pytanie mu zadaje i mowie zeby schowal te kartki, a on po tych kartkach sznupie i szuka odpowiedzi na pytanie: Jaka szkole skonczyl??? Boze jak mnie takie cos wkurza. Po co mowi ze umie angielski jak go wyczulam ze po 6-7 lekcjach jest i zgadlam. Wiec mu powiedzialam, ze mi przykro ale jego znajomosc j.ang. jest zerowa bo nawet nie podstawowa, a on mi jeszcze zebym powiedziala temu kierownikowi, ze on mowi po angielsku i bawil sie ta swoja komorka, jednym z nowszych modeli Motorolli bo tak eksponowal ten telefon, ze nie wiem. Moze myslal ze mnie na telefon zlapie albo co???

No ladnie Aniszcza a moze ten telefon mial byc lapowka dla ciebie hi hi hi.

Alku prosze cie :) on sie po prostu zmaral, a chodzilo o zwykly szpan. Taki \"dresik\" z niego. Szpan na wsi najwazniejszy!!! hehehehe :D

KoleS typu "co to nie ja", mysli ze po 6 lekcjach sie dogada ;-)

czy tylko Aniszcza i ja tu jesteśmy??? Ozywać sie dziewczynki

no dzis chyba tylko my tu jestesmy :P reszta jeszcze na weekendzie, albo tak zapracowani lub zajeci ze czasu im brak. Ale dostalam zdjecia od Ani ze spaceru z Maciusiem :)

A ja w pracy nie mogę odebrać prywatnej poczty :-O sprawdze w domu czy tez dostalam.

cześć dziewczyny widzę że się rozpisałyście :) Aniszcza witaj po przerwie strasznie dłuuuuugiej cieszę się że udało ci się to wszystko dzielnie przejść moje ostatnie weekendy byly intensywne w chwili wolnego czasu prześlę am fotki :) no i szykujemy się do budowy :( tu jest koszmar tyle formalności a rtochę się nam śpieszy bo dziecko w drodze:) ale jakoś będzie mam nadzieję u mnie piękna pogoda :) mam nadzieję że u was też pozdrawiam papa

hej Byłam dziś z MAćkiem u lekarza, bo katar nie przechodził i od soboty jeszcze chrypkę miał. Nie wiadomo do końca czy to wirus czy alergia więc dostał leki na jedno i drugie-za 5 dni idziemy na kontrolę. A wczoraj wróciłam tak umęczona że nawet mężuś koło mnie dobrowolnie latał. Na ostatnich zajęciach miałąm egzamin więc nie mogłam się urwać :( Wogóle mój mąż ostatnio dziwnie się zachowuje-koleżanka opowiadała mi, że jak ja wychodzę to on wtedy opowiada, jak się we mnie zakochał i że mnie podziwia że sobie tak radzę i wogóle mówi o mnie w taki sposób jakbyśmy byli narzeczeństwem, a nie małżeństwem z prawie 4 letnim stażem. Faceci są dziwni, ale miło mi było coś takiego usłyszeć-szkoda, że nie bezpośrednio od niego. Alku autko sprawuje się świetnie, ale mało nim jeździmy bo jeszcze mercedes stoi i zanim go sprzedamy to w Hondzie trzeba założyć instalację gazową, bo benzyny ciągnie sporo. Aniszcza fajnie, że wróciłaś-->hehe ja też nieraz miałąm takie śmieszne (żałosne) sytuacje z kandydatami do pracy. Ale najlepsi to są klienci, co przychodzą kupiuc materiał budowlany i na siłę wmawiają mi , że oni znają się na tym lepiej niż ja (ostatnio jednego takiego miałąm ochotę wykopać, bo jeszcze niemiły był ) Anu-la --> jak dzidzia?