Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioIeczek

Najlepszą książkę pisze życie...

Polecane posty

Chyba tez bede musiala sie przestawic na te 1,5 ghodz dojazdu - ale co tam! ciesze sie ze mam ta prace. Dzisiaj wlasnie dostalam kontrakt - mam 6 miesiecy probnych, calkiem sporo nie spodziewalam sie az tylu -ale powinnam dac rade, postaram sie przynajmniej wykazac :D Odnosnie tego co bede robila... (zamieszcze info sciagniete z netu - bo bym miala za duzo pisania :)) \"Aktuariusz -- specjalistyczny zawód w branży ubezpieczeń i reasekuracji. Zadaniem aktuariusza jest głównie ocena ryzyka firmy w celu prawidłowego skalkulowania składki ubezpieczeniowej, oceny rezerw, niezbędnych towarzystwom ubezpieczeniowym, aby w razie potrzeby być w stanie płacić odszkodowania, szacowanie wysokości możliwych szkód, przeciwko którym ubezpiecza się klient towarzystwa, wyliczanie składek rentowych i emerytalnych w zależności od płci, wieku, stanu zdrowia itd. oraz przewidywanego okresu pobierania renty lub emerytury, itp. \" pozdrawiam zwlaszcza Weronike i Przemka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suuupoe praca ... brzmi bardzo bardzo powaznie ;-) i odpowiedzialnie ;-) a przy okazji - znasz sie troche na ubepzpieczeniach zdrowotnych w Polsce ? bede musiala wykupic w polsce ubezpieczenie na wyjazd zagraniczny na jakies 2 miesiace .... ( na przelot do staow, i pierwszy miesiac ) a ! i chyba jeden miesiac na pobyt w POlce .... ( bo przed stanami chcialabym podsiedziec z miasiac z rodzicami .... co prawda moj szerf jeszcze o tym nie wiew, ze bede musiala zrezygnowac w grudniu z pracy , ale mam nadzieje, ze sie nie pogniewa ... ) kto mi cos poleci ??? pamietam tez ze Aniszcza miala jakies przeboje z prywatnym ubezpieczycielem zdrowia ..... jak to w Polsce pracuje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) No Kasiulena, to sie troszke z ludzmi pouzerasz :) przynajmniej w Polsce wyliczanie skladek i szacowanie szkod wiaze sie czasem z lekkim mlynem :) ale dasz sobie rade. W sumie, ja pracowalam kiedys w ubezpieczeniach i to jest przyjemna praca, o ile nie trzeba chodzic po ludziach i ich \"na sile\" namawiac na ubezpieczenie sie :) bo rola agenta polegajaca na chodzeniu od domu do domu jest trudna i uciazlilwa. Ale praca w stalym miejscu jest ok :) Co do ciebie Majenko, to ja mialam przejscia ale odnosnie ubezpieczen na zycie i dozycie tzw III filar czyli ubezpieczenia typowo emerytalne z dodatkowym ubezpieczeniem. Ja natomiast z tego zrezygnowalam, a za pieniazki to juz dawno mamy pokrycie dachowe kupione. Prosta przyczyna: za drogo, a skladki mialy bardzo maly przyrost w stosunku rocznym, co sie calkowicie nie oplaca :( bo na starosc i tak z tego wielkie g.... by bylo :) Teraz ja i maz jestesmy ubezpieczeni w PZU i mamy ubezpieczenie grupowe, jakie bylo mozliwe do zawarcia u mnie w pracy i chyba ta firme ci jednak polece, pomimo ze to prawdziwy monopolista na polskim rynku, ale jednak skladki maja odpowiednia wysokosc a i sumy ubezpieczenia sa w porzadku. Z tym ze musisz sie dokladnie dopytac co i jak bo odnosnie ubezpieczen poza granicami kraju skladki ksztaltuja sie inaczej a i suma ubezpieczenia jest inna. Najlepiej u jakiegos konsultanta :) a jakby jeszcze jakis znajomy byl to juz by byla rewelacja :) poza PZU masz jeszcze WARTĘ ale tam sie nie orientuje calkowicie. Dodatkowo powinnas sobie wyrobic w NFZ tzw europejska karte ubezpieczenia zdrowotnego, ktora umozliwia leczenie w krajach UE, nie wiem tylko czy jest podobna karta dotyczaca USA i Kanady. O to na stronach nfz musisz poczytac, ale tez wartalo by miec :) ale ty to na pewno wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ta karta na pewno nie bedzie sie nazywac europejska, choc moze i europejska ale bedzie dotyczyc tez USA i Kanady, no bo jadac tam jezeli sie ubezpieczysz to tez powinni ci zapewnic ew.leczenie??? no chyba ze ja juz calkiem to zagmatwalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena🌻no no ,aktuariusz brzmi ciekawie:) Gdyby nie dziecko juz chetnie polecialabym na jakies ciekawe stanowisko pracy. Pozale sie przy okazji;otoz spotkalam sie z kolezanka(z lawki w szkole), ktora robi kariere zawodowa.Oczywiscie po znajomosci dostala posade w banku, niedawno awansowala na kierownika,dostala samochod sluzbowy i w ogole jest happy.Jeszcze nie jest mezatka,bo jej facet nie chce ,ale podobno niedlugo beda myslec o slubie(sa ze soba 6 lat).Bylam w szoku,bo nawet nie byla ciekawa Przemka.\"Sila\" jej pokazalam go,a ona bez entuzjazmu spojrzala w jego strone i..zaczela nawijac o swojej pracy.Dala mi jakos do zrozumienia,ze sie...marnuje.Ona jest taka szczesliwa w pracy i nie moglaby siedziec w domu.Od razu po macierzynskim chcialaby wrocic do pracy.No i jeszcze chamsko prawie zapytala:kiedy ty masz czas przejechac sie rowerem albo jechac do kina? A ja na to:pogadamy jak bedziesz miala dziecko,czy tak chetnie jak teraz mowisz zostawisz z nianka i bedziesz sie z pasja realizowac w pracy.No wkurzyla mnie po prostu.Przeciez ja jej nie przygaduje,ze nie ma meza albo dziecka,wiec czemu mi tak jakos daje do zrozumienia,ze dziecko jest bee,i ze chyba sie marnuje.Przeciez swiadomie podjelam taka decyzje,nie mam 18 lat.Juz sie wyszalalam w miare.Nie wiem ale po tym spotkaniu bylam chora przez kilka godzin.Chciala dzis do mnie przyjechac,ale ja nie odpowiadam.Po co mam sie denerwowac?Maz mowi,ze ona jest po prostu zazdrosna,palma jej odbila,ze akurat na dobre stanowisko trafila.E tam co ja bede sie przejmowac nia.To naturalne,ze nie mozna miec wszystkiego naraz.Na wszystko przyjdzie pora i juz. Uff,to sie wygadalam. U nas sliczna pogoda i nie jest upalnie.W sam raz.Wlasnie aparat fot.sie laduje a potem jakies foty wysle . Do potem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majena -jesli chodzi o ta karte o ktorej mowila Aniszcza to nie zastapi ona ubezpieczenia -zapewnia ona jedynie pokrycie biezacych kosztow za pomoc lekarska -ale jesli by nie daj boshe przyszlo do jakiejs specjalistycznej operacji to juz niestey musisz to pokryc we wlasnym zakresie, no chyba ze wezmiesz takie ubezpieczenie :) A wracajac jeszcze na sekunde do mojej pracy - to na pewno nie bedzie polegala ona na chodzeniu po ludziach i naklanianiu ich na wziecie ubezpieczenia (ta praca nie ma z agentem ubezpieczeniowym nic wspolnego :)) Rola aktuariusza w UK nieco sie rozni od tej w Polsce chcoiazby ze wzgledu na roznorodnosc dzialek w ktorej on pracuje. Nie jest to wiec tylko dzial ubezpieczen, ale rowniez pensji a takze np na gieldzie jako broker. Glowne moje zadania beda polegaly na wycenie skladek ubezp i emerytur. Bede rowniez pomagala firmom wycenic prawdopodobna wielkosc kwoty jaka musialaby wypalcic swojemu pracownikowi, gdyby ten powiedzmy ulegl wypadkowi lub zdecydowal sie na wczesniejsza emeryture. Dobra nie zanudzam :) Veronika - koleznka sie nie przejmuj! KAzdy ma inne priorytety w zyciu. Ona wybrala kariere ty w tym momnecie maciezynstwo. Mysle ze nie powinnas sie na nia zloscic, a jej uwagi na pewno nie mialy na celu urazic cie- po prostu rozne osoby roznie widza sie na danym etapie zycia. Ona nie wyobraza sobie siebie na Twoim miejscu i odwrotnie. Ona powiedziala Ci co jest dla niej wazne - to i Ty sie pochwal. A to ze masz teraz dziecko nie oznacza ze nie mozesz jeszcze si gdzies odnalezc i rozpoczac kariere w swojej branzy :) Pozdrawiam i wiecej cierpliwosci do ludzi zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja ;-) wiec tak, przyjze sie temu PZU... w sumie bede miala ubezpeczenie miedzynarodowe do konca wezsnia, potem bede miala do konca grudnia wloskie a jak od srtycznia zaczne pracowac w stanach - to dopreio ameryknaskie ubezpieczenie bede miala 30 dni od momentu rozpoczecia pracy - wiec musze wykupic .. tylko nie wiem jakie .... bede musiala sie dokladniej przyjzec .... i zobaczyc czy moge we wloszech wyrobic sobie ta karte miedzynardowa i czy ona bedzie w polsce funkcjonowac. moze rzyczywiscie maja jakas klauzure na stanby zjednoczone - kto pyta nie bladzi .... wtedy bym sobie przedluzyla to uvbepieczenie wloskie do wiosny ;-) i problem bylby z glowy ... dziewczyny WIELKIE DZIKI ZA POMYSLY ... to prawda .. co forumowe glowy to nie moja jedna ;-) co do emerytury Aniszcza - to tez mam do ciebie pytanie .. poniewaz moje ubezpieczenie ( obecne i przyszle w stanach) nie ubezpiecza mnie na wypadek stalej niemoznosci pracy - czyli nie dostane renty - gdyby coby .... wiec chyba bede musiala sie ofdtgeo ubezpieczyc w POlsce... jak masz jakies dobre / lub zle doswidecznie - prosze napisz .. to bede wiedziala u kogo / lub u kogo nie - ubepiczeczac sie ;-) na wypadek renty ;-( veronika, troche zgadzam sie z Kasiulenia, moze to zazdrosc, a moze kazda z was mai inne priorytety .... mysle , ze moze -NIESTETY - moglam sie zachowywac podobnie z jakeis 5 lat temu .... tzn nie zeby ignorowac fakt ze komus urodzilo sie dzoecko i zachowywac sie tak obskurnie jak twoja \"kolezanka\" . ale .... z drugiej strony nikt z moich znajomych nie mial malych dzieci - wiec nawet nie wiedizlabym jak sie zachowywac .... a wtedy , w tamty okresie, kiedy nie milam meza , dzieci - mialam inne priortytety ... a moze po prostu byla za bardzo zadufana w sobie o piyszna i dumna, i ewnie myslalam , ze tylko moja droga prowadzi do szczescia .... no coz , troche samokrytyki ne zaszkodzi ...;-) dobrze ze mnie maz znalazl i zmienil ... hhhahah ;-) pewnie bym teraz byla stara panna , zgrzybiala, z kariera w kieszeni ,a le nieszczesliwa ;-( ALKU gdzie jestes !!! pewnie gdzies sie zaszylas na przedluzony weekend z mezem .... albo ..... sadzosz te kwiatki isadzisz w ogrodku i do nas nie zagladasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha ! zapomnialam napisac Tobie Veroniko , ze podziwiam cciebie za taki optymizm !!! tak trzymac !! sluchac meza ;-) !!! dobrze podpowiada ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majena - oto przydatne dla ciebie linki: W Polsce: http://www.nfz.gov.pl/ue/katnr=5&dzialnr=2&artnr=716&czartnr=2 W Anglii (do poczytania): http://www.dh.gov.uk/PolicyAndGuidance/HealthAdviceForTravellers/GettingTreatmentAroundTheWorld/EEAAndSwitzerland/EEAAndSwitzerlandByCountry a we Wloszech pewnie znajdziesz informacje na stronie Servizio Sanitario Nazionale ( SSN) albo Azienda Unità Sanitaria Locale or ASL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki widzę,że jak mnie tu nie ma to topik sie rozkręca. Zapamietam to sobie :-) Nie bylo mnie tyle czasu bo w niedziele bylam nad jeziorkiem i uzadlila mnie osa i niby wszystko bylo OK ale wieczorem reka zaczela puchnac a rano byla juz ogramniasta. Wpadlam tylko na chwile do pracy i pojechalam do lekarza tam dostalam 3 strzykawki zastrzyku dozylnego, wrocilam do pracy ale po 40 minutach musialam jechac do domu bo sie czulam strasznie senna, opuchlizna nic z nic nie zeszla do nastepnego dnia i we wtorek znowu zastrzyk + tabletki i dopiero zaczelo schodzic. Teraz jest juz Ok. Ten tydzien minal mi batdzo szybko bo poniedzialek i wtorek przespalam po tych zastrzykach w srode i w czwartek mialam szkolenie a dzis juz piateczek. Kasiulena gratuluje jeszcze raz pracy. Veronica nie dziwie sie reakcji twojej kolezanki mysle ze ona poprostu ci zazdrosci a w takiej sytuacji najlepsza obrona jest atak. Majena co do ubezpieczen to ja mam III filar w Commercial Union i mam nadzieje ze na starosc jakas dodatkowa kasa z tego bedzie, na razie raz w roku place gigantyczna stwake zyjac nadzieje ze te pieniadze nie przepadna bo mialabym za to niezly wyjazd w wakacje ;-) Mam nadzieje ze po moim wpisie nie zrobi sie tu potwornie pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Alku kurcza no uwazaj na siebie, os :( jest po prostu masaaaaaaaaaaaa w tym roku :( i lataja i sa tak nachalne ze same do ust sie pchaja, a nie daj boze jak cos slodkiego jest w poblizu lub zawiera choc odrobine cukru :( Co do ubezpieczen to ja bylam w Winthertur, ktore jest dosc dobrze znane bo raz ze szwajcarskie, a dwa - we Wloszech a przynajmniej w Bolonii bylo ich jak grzybow po deszczu (mowie o agencjach Wintherturu). Co do ciebie Majenko, to jezeli nie masz tego ubezpieczenia, to zawsze mozesz sie "doubezpieczyc" i zaczac placic rowniez te skladke u swojego ubezpieczyciela, lub wykupic taka polise w ktorymkolwiek TU w Polsce. Ja jednak zrezygnowalam z mojego ubezpieczenia, bo na tym to korzystaja przede wszystkim TU a nie ludzie. Nie dlatego, ze jakies numery mi wykrecali, ale przyrost tzw indeksacja byla taka mala, ze to sie po prostu nie oplacalo. Jak ja zawieralam umowe ubezpieczenia w III filarze to wydawalo sie ze mnostwo kasy bede miec na starosc. A tu po 6 latach wplacania przyrost byl tak niewielki, ze niech sie schowaja z tymi swoimi produktami. Oni moja kasa obracali, a przyrost byl prawie zaden bo ta indeksacja to jest ok 2% wyzsza od poziomu inflacji. Kasa z tego prawie zadna. Jak zawieralam te umowe kilka lat do tylu to wzielam sobie wersje ubezpieczenia 1 do 3 co oznacza, ze gwarantuja mi trzykrotna sume ubezpieczenia, ktora wtedy opiewala na 10 tys.zł. i wzrastala ok 900zł. rocznie. Jednak to jest za malo. Jak to sobie przeliczam to co ja na starosc bede miec moze ok 60 tys. i wyplaca mi to w 1 racie lub rownych ratach jako emeryture??? Tak sobie sadze, ze te 60 tys. to juz jest bardzo zawyzona kwota. Bez sensu :( Wtedy byly tylko produkty tzw "bezpieczne", ktore przewidywaly angazowanie naszych srodkow w innych TU lub obligacjach skarbu panstwa. Obecnie produkty te sa bardziej agresywne bo angazuje sie srodki rowniez na gieldzie i nimi obraca. Ale nie sa to zadne kokosy i prawda jest taka, ze np. skladka na podobne ubezp.w niemczech jest podobna, ale suma ubezpieczenia ta podstawowa nie jest rowna 10 tys. a z 4 razy tyle. U nas jedyne co wzrasta to skladka do zaplaty. Dlatego uwazam ze nas oszukuja :( Jestem nawet za tym by ubezpieczyc sie w innym kraju i tam oplacac skladki. Ale to sie jeszcze bardzo powaznie zastanowie. Dlatego ja mam w nosie caly ten III filar. Choc boje sie przyszlosci, to jednak uwazam ze odkladanie pieniedzy w III filarze jest czysta strata gotowki, przynajmniej w Polsce. A zeby inwestowac swoje srodki w te produkty "agresywne" to trzeba sie troche znac na gieldzie i wspolpracowac z brokerem, a na to, to ja nie mam ani ochoty ani czasu. No chyba ze ma sie zaufanego brokera. Takze ja z wielkiej optymistki ubezpieczeniowej i pracujacej nawet w swego czasu w Wintherturze, stalam sie wielka pesymistka i przeciwniczka III filaru. No niestety. Chyba lepiej te skladki w banku skladac, bo zawsze mozna wyplacic a w ubezpieczeniach to zawsze jest jakis hak typu "okres karencji" Moglabym tak godzinami wymieniac za i przeciw ale jeszcze zamieszam :) jak cos to pytajcie :) Jezeli nie uda mi sie tu wpasc dzisiaj to juz zycze milego weekendu. My z mezem jedziemy w koncu w goreczki :) do Zakopca oczywiscie a konkretnie do B.Dunajca. co prawda brzydko i leje, ale ja mam to gdzies. Ja muszeeeeeeeeeee w gorki i podobnie czuje moj maz :) i za to go kocham, ze tez te gorki kocha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulnie a, Alku, Aniszcza - dzoiek !!! juz przeslama mezowi linki, oraz wasze oceny ubezpieczenia i pewnie bedziemy mili co do obgadania w ten weekenf i jak pojedziey do POlski... buuuuu... jzu 5 dzien LEJE i da non stop burze !!!! a podobno mieszkam w slonecznych wloszech ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Od rana mam naukowy dzien - zakuwam do egzaminow i dzisiaj dosc dobrze mi to wychodzi :) Poza tym pogoda jest nijaka- duze zachmurzenie i ciesnienie skacze jak szalone - a ze jestem na nie wrazliwa wiec mi leb peka i co chwile chwytam po jakies dragi. Moj M wraca dzisiaj z kursu i sie bardzo ciesze- w koncu sie zonaczymy po tygodniu nieobecnosci :) Alku co ty tam pleciesz- z niecierpliwoscia czekamy na jakiekolwiek wiesci od ciebie - a ze sie rozpisujemy to tylko dlatego zeby cie tutaj zwabic :D Aniszcza jestes chyba skarbnica wiedzy - jestem pod wrazeniem. Ja na moja emeryture zaczne odkladac od pazdzirenika, czyli od momentu podjecia pracy. Moja firma bedzie na nia dokladac 5% wartosci mojej pensji a ja moge dolozyc kolejnych 5% :) Pomysle tez o tych filarach -chcoaiz nie wiem czy tutaj cos takiego istnieje. A na starosc wroce do Polski i sobie bede zyc z tutejszej emerytury :D:D:D:D Pomysl; jest dobry -zobaczymy czy wypali :) Pozdrawiam i milego popoludnia zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jak prtzeczytalam sprawozdanie Aniszczy - tonatychmiast weszlam na jakis moj mulitiportwel w skandii - ktory jet moich - dotychczacsowych JEDNYNYM zabezpieczeniem.. no i sie ucieszylam - po raz peirwszy od 4 lat , zobaczylkam ze moja polisa jest na plusie a nie na minusie ( przez peirwsze 3 lata tak mnie zdzeraly te oplaty minipulacuj e , admonsistracyjne , ze polisa miala mniejsza wartosc od tego co wplacilam !!!!!! niezly byl paradoks .... a tu prosze .... w koncu po 4 latach mam maly zysk , musze dzis z mezem poobliczac czy taki sam zysk mialabym jakbym zostawila ta kase na zwyklym koncie oprocentowanym w banku ) poza tym mamy ten sam pomysl - e,merytua w POlsce ... Ale w sumie Kasiulenia... ja chyba nie wytrzymam tak dlugo zagranica ... moze jeszcze jakeis 7 lat maxymalnie i spadamy do Polski ... dluzekj juz nie moge .... Alku - wspolczyuje z tym ugryzieniem... mialam podobna sytuacje 2 lata temu - z pszczolka wloska - po 76 godzinach znalazlm sie w szpitalu, bo krem z kortyzonem nie pomagal... od tego czasu w podrecznej apteczce na wyjazdy wakacyjne mam srednia dawke kortyzonu - gdyby coby mialabym znow jakas alergiczna reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majena - tez nie wiem czy wytrzymam, ale poki co nie jest zle, a powiem nawet ze jest zdecydowanie lepiej niz gdybysmy zostali w Polsce :) Wiec ja bede trzymala kciuki za Ciebie a ty trzymaj za mnie :D Jakos damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja , przesylam slonce i ciepelko do was na weekend ;-) jeszcze z godzinke, dwie w pracy , i ide z mezem na spacerek nad morze , w koncu wyszlo sloneczko !!!! co prawda ma byc tylko dzis ,le trzeba sie cioeszyc kazda chwila !! przesylam wam troche optymizmu na weekend!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!U nas pogoda znacznie sie poprawila na szczescie.Majena to Twoja sprawka dzieki:)🌻 Wczoraj zle sie czulam,lalo niemilosiernie.To dobrze,troche podlalo,ale glowa mi pekala na maxa:-0 Dzieki dziewczynki za rady.Kazdy ma swoje poglady ale powinien uszanowac inne zdanie 😠Dodam,ze moj maz ma dobre oko,bo tak naprawde od poczatku za nia nie przepadal.:P Dzisiaj caly dzien sie obijalismy,no bo opieka nad dzieckiem to juz zadna praca a same przyjemnosci.Bylismy na spacerku,na zakupach i..juz wieczor.Dlaczego dni tak szybko mijaja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja znow po dlugiej nieobecnosci i znow tylko na chwile. Moja nieobecnosc jest jak najbardziej usprawiedliwiona, chociaz nie zwiazana z zadnymi wakacjami i wyjazdami - bylam z mala 2 tygodnie w szpitalu, niedawno wrocilysmy, teraz juz wszystko jest dobrze, dostaje tylko profilaktycznie leki. Pomyslec ze to, ze sie tam znalazlam zawdzieczam lekarzowi, ktory moje tlumaczenia ze Julce cos sie dzieje zbywal odzywkami typu - mloda mama to panikuje a on nie widzi powodow do niepokoju. Slow brak. Wydaje mi sie ze matka, ktora dzien w dzien przebywa z dzieckiem potrafi zauwazyc jesli cos nie jest tak, w naszym przypadku to bylo strasznie nerwowe zachowanie Julki, no ale jak zwykle lekarz wie lepiej :-( Teraz czekam na urlop meza. Nie wyjezdzamy nigdzie daleko, raczej to beda wycieczki krajoznawcze po najblizszej okolicy. Z dluzszymi poczekamy az Julka troche podrosnie. Mam nadzieje tylko ze pogoda sie troche poprawi. Blondi gratuluje i zycze aby maluch sie zdrowo chowal!!! Veronica wyslalam Ci zdjecia drugi raz, bo wtedy tez Ci wyslalam. Daj znac czy teraz doszly. Przesylam pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek i obiecuje wpadac czesciej jak tylko sytuacja sie troche unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Meg to mialas rzeczywiscie urwanie glowy i troche stresu -ale tak to zazwyczaj z lekarzami bywa, uwazaja nas za laikow a siebie nie waidmo za kogo i wiekszosc naszych uwag zbywaja milczeniem lub jakas kasliwa uwaga. Powodzenia zycze i mam nadzieje ze sie juz wszytsko usabilizowalo i malenstwo jest juz zdrowe :) A tak na marginesie bardzo mi sie podoba to imie i jak bede miala swoje to tak wlasnie je nazwe :D A jeszcze wracajac do tego lekarza - moja kolezanka poszla do jednego tutaj w UK z bolem glowy ktory trwal juz kilka tyg i zadne srodki nie pomagaly. LEkarz powiedziala jej \"Niech sie pani nie przejmuje, bol przeszedl to i bol przejdzie\" i tak jeszcze kilka tyg biedna chodzila, az doszly d tego zawroty glowy. Pojechala do PL, zglosila sie do lekarza i okazalo sie ze ma goza w mozgu i konieczna jest niezwloczna operacja. :( Mam nadzieje ze bedzie wszytsko w porzadku :) Majena, Veronika ciesze sie ze wam pogoda dopisuje - u mnie dla odmiany jest spore zachmurzenie, za to bardzo cieplo i parno. Wreszcie mozna odpoczac od tych afrykanskich temperatur. A ja zrobilam sobie wczoraj caly dzien laby - i jestem z tego bardzo zadowolona. Poszlismy na basen i wreszcie po raz pierwszy od weilu miesiecy moje miesnie karku magicznie sie rozluznily i jestem zrelaksowana (czasem mam tylko uczucie paniki przed zblizajacymi sie egzaminami, ale to chyba normalne) Dzisiaj wracam do szarej rzeczywistosci i zabieram sie za dokanczanie teorii, poniewaz od juztra mam zamiar zaczac robienei testow. Trzymajcie prosze za mnie kciuki abym wytrwala przez na stepne 2 tyg- bedzie ciezko :) Pozdrawiam serdecznie i dla wszystkich buziaki przesylam 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-D Meg mam nadzieję że już wszystko będzie dobrze z Julką, Buziczki dla was A ja zwariuję od tej pogody, zdecydowanie wolę upały niż ten potworny deszcz. Weekend do d... pada i pada, mózg ma się ochotę rozpaść na milion kawałeczków, wyjść z domu sie nie chce, wiem ze deszcz jest potrzebny ale czy u nas nie moze byc tak normalnie tylko ze skrajnosci w skrajnosc. Ja bez slonca zyc nie moge grrr i jestem stworzeniem cieplolubnym. Dobra ponarzekalam wiec spadam Pa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku :D Ty jaszczureczko (cieplolubna:) ),lubisz sloneczko,ale musisz przeczekac,natura musi sie nawodnic;) Wczoraj lalo porzadnie i juz..podtopienia sa.Masz racje,u nas nigdy nie moze byc z umiarem(i nie tylko w przyrodzie...). U nas sie rozpogodzilo,ale strasza,ze ma dzis troche padac,wiec lece szybciutko na spacer,bo wczoraj nie bylismy w ogole na dworze. Meg zycze zdrowka dla Julii🌻😘od nas. Kasiulena a Tobie zycze cierpliowosci i weny do nauki.A co do lekarzy,temat rzeka.Ale gdzies slyszalam,ze trzeba w bojowym nastroju wybierac sie do lekarza,nie dac sobie w kasze dmuchac,walczyc o swoje.Mila i spokojna to moge byc w prywatnej klinice!:-0Takie nasze realia.:( Ok,to lece,wpadne pozniej🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć zagladam na chwilkę o muszę pedzić do mojego Kubusia :) dzięki za gratulacje i informuje że wysłąłam pierwsze zdjecia mojej młodszej pociechy :D u nas wszystko dobrze, wyszłam juz na 5 dobę, karmię naturalnie i bez najmniejszych problemów-jest bardzo spokojny, w nocy budzi sie co 4 godziny więc nie jest strasznie (z Maciusiem było gorzej) najwazniejsze że zdrowy i radosny-ja z reszta też papa do napisania 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi witaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kubuś - śliczne imię ja też bym chciała Kubusia :-D Cieszę się że wszystko ok, juz nie mogę się doczekać kiedy dotrę do domu i zobaczę zdjęcia. jak znajdziesz chwilke czasu to koniecznie napisz jak Maciuś zareagował na braciszka, czy z mężem się ułozyło i zyczę tobie żebyś mogła jak najwięcej czasu spedzać ze swoimi pociechami. Wielgachna buźka dla was 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzieki aniu za zdjecia - maly cudny i pocieszny :D Serdecznie pozdrawiam Z braku czasu napisze cos pewnie dopiero wieczorem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!!!!!! po długiej nieobecności w końcu udało mi się tu zajrzeć choć na chwilę. Otóż mamy sie dobrze :) tzn. ja i nasza nienarodzona jeszcze córeczka :) upały daly mi się trochę we znaki ale już teraz jest lepiej choć dolegliwości ciażowe wciąż dają o sobie znać. Jestem na zwolnieniu lekarskim i chyba będę na nim już do końca ciąży no a zostało jessze 3 miesiace :) najgorsze przede mną. Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania mieszkania do kupienia i jest z tym sporo kłopotu bo ceny są strasznie wysokie np. za 60m mieszkanie do remontu trzeba w Olsztynie zaplacić 185 tys. - to jest koszmar. My chcemy kupić już gotowe takie żeby się wprowadzić więc musimy liczyć na to ok. 250 ts. takie są u nas ceny prawie jak w Warszawie :) przez to wszysto nie mam najlepszego nastroju i jeszcze mniej czasu bo siedzę na ogłoszeniach w gazecie i internecie i szukam :( ale mm nadzieję że w końcu coś znajdziemy dla nas i naszej perełki :) Już mamy tez imię dla małej, bedzie miała na imię Dominika :D bardzo nam się to imię podoba i z nazwiskiem też będzie dobrze współgrało :) Kompletuję już wyprawke dla małej, większość ciuszków mam po dzieciach mojej bratowj więc niewiele będę musiała dokupić. Nie mamy jeszcze łóżeczka i wózka a poza tym to wszystko jest. Zaczęłam już prać ciuszki bo korzystam z pogody bo potem jej nie będzie niestety a tych wszystkich ciepłych rzeczy nie bedę miała gdzie suszyć więc piorę prasuję i składam :) cieszę się że nie musze wydawać na to wszystko fortuny. muszę kończyć obiecuję że cześciej będę zaglądać pozdrawiam was i całuję mocno papaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula co za telepatia właśnie wszlam na forum zeby sie zapytac co u ciebie (was) slychac :-D a tu taka niespodzianka. No wreszcie sie odezwalas. Rety jeszcze tylko 3 miesiace jak ten czas szybko leci i Dominika sliczne imie, juz mialam zaczac szukac cie na forum dla kobiet w ciazy - zajrzalam tam jak szukalam wiesci na sierpnowkach o Blondi, wiec stwierdzilam ze pewnie ciebie tez tam znajde ale jak widac nie musze bo nas odwiedzilas. Jak bedziesz miala chwile wolnego czasu to koniczecznie pisz co u ciebie i przeslij jakies fotki cudnie okraglego brzusia :-D buziaczki. A ja mam dzisiaj 2 rocznice slubu :-D rety jak to szybko minelo, wczotaj bylismy na pysznym obiadku w restauracjia dzisiaj mhm mezus ma ugotowac obiad - ale nie wiem co z tego bedzie moze znowy restauraja jak szalec to szlec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku dla WAS 🌻wszystkiego najlepszego,jak najwiecej radosci i milosci a jak najmniej trosk .❤️ AnuLa jak dobrze,ze pojawilas sie.Ostatnie 3 m-ce zlatuja szybciutko, i upalow juz nie bedzie,wiec koniec meki dla Ciebie:) A czy wybralas juz szpital,polozna? Alee ale,a co z domkiem?Bedzie sie budowal,czy na razie nie?? Blondi no to duze szczescie-chlopak lubi pospac,to super!!!Ciesze sie,ze Kubuś jest zdrowy i radosny:)I oczywiscie,ze jestes baaaardzo szczesliwa🌻dla WAS. My bylismy na dlugim spacerku i ledwo weszlismy do domu a tak lunelo,ze gdybym byla poza domem przemoklabym do suchej nitki.Nooo i siedzimy sobie w domciu,a za oknem niemrawo. Glowa mnie boli przez zmiane pogody,cisnienia,ide zrobic sobie kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku przyjmij gratulacje i zyczenia byscie wspolnie w zdrowiu i szczesciu starosci dozyli :P :D:D:D:D:D:D:D Anula -czas leci a widze ze pracowita jestes, ze wszytskim sie skrzetnie uwijasz. Powodzenia :) !!! A jesli chodzi o mieszkania wierz mi ze w Wawie sa jeszcze drozsze i nie chcialabys tam mieszakc ;) W ubieglym roku szukalismy tam mieszkania i okazalo sie ze odkad kupilismy nasze 3 lata temu ceny wrosly 2,5 krotnie --szok po prostu :) W kazdym badz razie zycze owocnych poszkiwan :) A ja wczoraj pojechalam poogladac to miasto, w ktorym dostalam prace :) Calkiem calkiem - nie jakies okazale, ale tez nie nudne -jest co robic :) i jest gdzie wyjsc. Niestety nieco inne niz Londyn, no i trzeba bedzie zaczac znajomosci od poczatku nie wspominajac nic o poszukiwaniu mieszkania najpierw pod wynajem a potem kupna - - ech i jeszcze te durne egzaminy, no ale nie marudze -- mam nadzieje ze sie wszytsko pouklada, ze praca mi sie spodoba i to nowe miejsce. A jak Wam weekend minal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi 🌼 GRATULACJE !!! Mam nadzieje, ze Kubus nadal tak bedzie budzil sie co 4 godzinki przez najblizsze tygodnie, a poniej , powolutku zmieni sie jego przyzwyczajenie i da Tobie pospac ;-) mam nadzieje, ze nie bedziemialzadnych kolek w tych pierwszych miesiacach ... i ze bedziesz tryskala szczesciem !!! ;-) Alku WSZYSTKIEG NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZNICY SLUBU !!! ;-) Milosci Milosci i wyrozumialosci ;-) i jeszczer az Milosci !!! spelnienia marzen - tych najskrytszych , tych o ktorych marzysz wspolnei z mezem ;-) i aby wasze plany sie pospelnialy -te przyziemne - dotyczace domku , ogrodka itp, po te bardziej wyrafinowane .... ktre teraz masz na mysli ;-) Kasiulenia super ze miejscwosc jest ok... w koncu tam bedziecie spedzac nastepne pare miesiecy jak nie latek waszego zycia ;-) a jak czlowiek sie przeprowadza , i wszystko zaczyna od pocztaku - to czasem moze byc nawet lepei niz bylo wczesniej .... np . jeszcze 1.5. roku temu u nas w labie byla jedna stara panna , z ktora zyc sie nie dalo , kazdy dzien zalezal od jej humoru, 5 dni w roku byla - do rany przyloz, nastepne 360 dni nie mozn bylo na nia patrzec a czlwoiek byl starsznie nerwowoy .. oracowalam z nia plecy w plecy .... as w koncu zmienila lab , bp tak sie z szefem pogryzla ( z ktorym pracowaa 11 lat) ze do teraz nie rozmawiaja, a zoistala zatrudniona nowa wloszka erika ..... zloto !!! moze czasem za bardzo pedantyczna - a ja roztrzepaniec ;-) ale w ciagu tego 1.5 roku mialysmy tylko raz sprzeczke , dotyczaca wlasnie jej pedantycznosci i mojego roztrzepania ;-) po ktorej na nastepny dzien poszlysy na kawe w wierze ze znajedzimy rozwiazanie .. i w rzeczywisctosci znalazlysmy sposob na wspolna wspoprace i jest rewelacyjnie .... a jak ostatio wszystcu wyjechal na wakacje i bylymy tylko we 2 ... bylo suuuuuuper ..... wiec czasem zmiany moga przyniesc nowych znajomych , przyjaciol .. Anula - jak tylko mozecie , kupcie miezkanie !!! bo ceny pewnie i tak pojda w gore - zobacz co mowila Kasiulenia - mam nadzieje, ze znajdziecie jakis rozsadny kredyt..... Milego prasownai ciuszkow ;-) tez by tak chciala .... ;-) ale jak widac nie dane bylo aby nasze dziecko urodzilo sie we wloszech , wiec pewnie urodzi sie w stanach ;-) Ciesze sie ze z Julka juz wszystko ok.... Meg, meijmy nadzieje, ze topierwszy i ostatni raz jak lekarze lekcewaza zmartwione , mlode mamy ..... pozdrawiam was dziewczynki - pewnie jeszcze wyjede przed wyjazdem do Polski a potem nie bede pisala gdzies do 20 ... ale ewnie nawety tego nie odczujecie - bo widze ze wiekszosc juz wrocila na forum po wakacjach .. tylko Dodotka nam sie gdzies zapodziala !!!! Gdzie jestes ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A !! w moim poprzednim wypracowaniu zapomnialam dodac ze sie zdziwilam jak Veronika napisala ze teraz z Przemkiem jest wszystko suuuper .... to znaczy ze dzicko 5 miesieczne juz jest bardzij reaktywne i mniej klopotliwe i przynsci sama radosc niz w tyc pierwszych miesiacach ... hm..... suuuuper !!! ja w swojej niewiedzy myslalam ze dopierow wieku 1-1.5 zaczyna sie juz \" normalniejsze : zuycie ...a tu prosze , pomyslka ... jak dobrze slyszec Veroniko, ze chodzisz na te spacery , jedziecie na wakacje itp ... wtedy wizja peirwszych miesiecy dziecka jest mniej przerazajacca dl atakiego laika jakim jestem ja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×