Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioIeczek

Najlepszą książkę pisze życie...

Polecane posty

czesc dziewczynki, witam po dluzszej przerwie spowodowanej niczym innym jak tylko problemem technicznym czyli dostepem do kompiczka. Ale juz jest ok. Widze Alku jak tylko wrocila, od razu dziewczyny sie rozpisaly. Alku zatem czekamy na twoje relacje i zdjecia oczywiscie. Kasiulenie zycze od razu 100 lat a nie tylko 26 :) bo czymze jest 26 lat w porownaniu z wiecznoscia :) Zyj nam zatem dlugo, zdrowo i "bezbolesnie" (tzn bezproblemowo ;) ) Co do mnie to wychodzi w praniu, krotki okres przejsciowy i trzeba z wiekszoscia rzeczy samemu dochodzic do ladu. Jak ja nie lubie tych poczatkow. Pewnych rzeczy moj poprzednik nie przekazal mi w ogole :( ale bol a tu jeszcze podobno biegli maja przyjsc, a ja mam mala wiedze na razie i boje sie ze nie sprostam pytaniom bieglych :( no coz pozyjemy zobaczymy. A dzis dziewczynki wysle wam kilka zdjec z wypadu do Konina i w drugiej transzy kilka zdjatek z wypadu na Babia Gore w ten weekend. Po tym wypadzie mam straszne zakwasy, ale bylo warto :) a w tym tygodniu to niestety zadnych przyjemnosci tylko nauka, bo egzamin w sobote :( PS. Pozdrowienia dla wszystkich i milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Chciałam wam wszystko wczoraj opisac ale kompik w domu zastrajkowal. Mam nadzieje ze dzisiaj wszystko bedzie ok. Bo w pracy to nie za bardzo mam czas zeby sie skupic na pisaniu. Tak wiec obiecuje jak najszybciej wszystko opisac Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się wam pożalić. Znów powtórka z Markiem -kłócimy się o to co kiedyś, czyli o pracę i kasę, a te kłótnie zawsze kończą się źle. Wychodzi na to, że źle pracuję (mało efektywnie) i za mało kasy zarabiam a wg niego za dużo wydaję. Teraz pokłóciliśmy się o wypłatę dla mojej koleżanki, która ma mnie zastąpić. On chce jej płacić 1000 zł na miesiąc za 220 godzin pracy podczas gdy u siebie zarabia 1500 zł za 170 godzin miesięcznie. Faktem jest że w tamtej firmie te płatności słabo spływają a u nas nigdy nie ma takich problemów. Ale to nie zmienia faktu, że jeśli jej coś takiego zaproponuję to się nie zgodzi i ja będę musiała wrócić do pracy jeszcze szybciej niż jak się Maciuś urodził 😭 Marek od początku miał takie zamierzenie tylko czekał na ostateczny moment kiedy ja już żadnej innej opcji nie będę mogła znaleźć. Wredny typ Dlatego wezwałam na pomoc moją mamę, ściągnę ją na kilka miesięcy bo i tak ta praca to jeszcze nie wyszła by tragicznie ale ja mam jeszcze 3 egzaminy na wrzesień i jeśli dojdzie do tego, że Marek postawi na swoim to szkołę zawalę. Jego kolejny plan zostanie spełniony bo robi wszystko, żebym z tej szkoły zrezygnowała 😭 Jeśli odpowiednio nie zachachmęcę to leżę na łopatkach. Marek się boi, że robię się coraz samodzielniejsza i teraz mi utrudnia. W momencie kiedy moja psychika bedzie najsłabsza to on uderzy (tak samo było gdy urodziłąm Maćka) dlatego potrzebuje mojej mamy bo sama nie dam rady mu się przeciwstawić :( Kurde dlaczego ten facet nic nie rozumie? On jest totalnym pracoholikiem i ze mnie też chce to zrobić, a ja nie mam takiego charakteru. Za to on twierdzi że nie pasuje my do siebie pod wzgledem ambicji i upartości. Z resztą powiedziałam mu wprost, że gdyby nie łączyły nas dzieci to dawno byśmy już razem nie byli. Myślałąm, że coś się poprawiło, ale myliłam się. Zaczynam mieć poważne wątpliwości, czy będziemy razem-niestety za bardzo się różnimy, a ten spokój był spowodowany tylko tym, ze prawie się nie widzieliśmy, bo ja miałam dużo obowiązków, do tego ciąża, a on wiedział jak ja reaguję na stres w ciąży, chyba bał się, że znów mu firmę na lodzie zostawię przez swoje częste pobyty w szpitalu. Bardziej myślał o sobie niż o mnie i dzieciach i tak mi strasznie przykro jest, że ja się oszukiwałam, ze już dobrze między nami będzie. Psychologiem jest świetnym, a ja jestem naiwna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi naprawde nie wiem co ci moge napisac czy poradzic. Slowa typu wszystko bedzie OK mozna sobie w d... wsadzic w takiej chwili. Kazde z was jest ambitne na swoj sposob ty sie ksztalcisz, zajmujesz sie domem i dzieckiem (juz niedlugo dziecmi) a on zajmuje sie praca. No i typowy z niego wykorzystywacz sam chcialby duzo zarabuac ale juz komus zaplacic za prace to nie chce. Szkoda tez ze nie rozumie tego ze teraz ty i dzieci sa nawazniejsze. Moze gdybys to ty przeniosla sie na jakis czas do mamy zrozumialby jak to jest wracac do pustego domu i zmnienilby zdanie. Ale tak naprawde nie wiem co ci moge poradzic. Domyslam sie ze proby rozmowy tez nie przyniosly efektu. Pozostaje tylko wierzyc ze ze jakos sie wszystko ulozy. Moze mama podniesie cie na duchu i napewno bedziesz miala w niej oparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku, myślałam o tym, ale żal mi pani Ani bo ona przez to zostanie bez pracy-ciężko też mi podjąć taką decyzję, bo wiem jaki on jest-on takie rozstanie potraktuje jak zdradę i zamknie się w sobie a to oznacza totalny koniec naszego małżeństwa-jestem między młotem a kowadłem-nie wiem co mam zrobić-co będzie lepszym wyjściem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku, myślałam o tym, ale żal mi pani Ani bo ona przez to zostanie bez pracy-ciężko też mi podjąć taką decyzję, bo wiem jaki on jest-on takie rozstanie potraktuje jak zdradę i zamknie się w sobie a to oznacza totalny koniec naszego małżeństwa-jestem między młotem a kowadłem-nie wiem co mam zrobić-co będzie lepszym wyjściem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre masz serduszko bo myslisz o innych (o pani Ani) ale musisz pomyśleć też o sobie i o dzieciach. Niestety decyzja nalezy do ciebie i sama bedziesz musiala sobie z tym poradzic. Życzę ci z calego serca aby sie wszystko dobrze ulozylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi aniu- przykro mi ze same klopoty spadaja na ciebie w ostatnim miesiacu ciazy. Sprobuj sie tym nie denerwowac. Jesli chodzi o ta pania to zatrudnij ja za takie pieneiadze za jakie zasluzy za przepracowanie 220 godz -na pewno nie jest naiwna i nie zgodzi sie na nizsze wynagrodzenie niz miala w poprzedniej pracy. Zaoferj jej wiec tyle pieniedzy ile uwazasz ze byloby wlasciewe, a Marek no coz, Marek ponarzeka ponarzeka, ale potem bedzie wdzieczny ze nie zostal sam w firmie i ze wszytsko nie zwalilo sie na jego glowe. Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) blondi ja uwazam, tak jak dziewczyny, tzn zadbaj o siebie i dzieci, a dopiero potem o swoja pracownice. Sproboj dac jej tyle ile miala na bylym stanowisku pracy, jesli nie chwyci to sproboj dac troche wiecej. Moze jestem w tym miejscu troche wredna, ale moze uda sie ocalic owce (P.Ania) i wilk (Marek) bedzie syty. A z ta mama to super pomysl jest. Jezeli maz jest egoista to trzeba mu troche przytrzec nosa. A jak postepuje z toba w sposob ktory opisalas to nie jest dobrym psychologiem a po prostu wstretna malpa :( Praca nie jest najwazniejsza tylko TY i DZIECI!!!!!!!!! I nie zapominaj o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Kurcze znowu kompik w domu nie chce sie z netem polaczyc :-( postaram sie dzisiaj w pracy cos skrobnąć a jutro wyśle zdjecia. Milego dzionka i dziewczynki odzywajcie sie. Majenka a ty swietujesz znaczy dr Majena chyba swietuje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chyba jeszcze swietuje albo juz jezdzi i wybiera w ofertach :) W koncu madra kobitka :) to moze poprzebierac :D ale moglaby w koncu wpasc i cos skrobnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga opisuje moje wakacje!!! Było super. Chociaż nie zapowiadalo się bo po przyjezdzie do hotelu a była 3 w nocy miałam wielka ochote na powrot do domu i chociaż hotel piekny, wszystko jak w katalogu chciałam wracac, wogole nie czulam ducha wakacji. Na szczescie już nastepnego dnia wszystko uleglo zmianie. Wszystkie wyprawy zamawiałam w miejscowym biurze podrozy, bo taniej niż w biurze z którego się przylecialo i to o polowe. Pierwsza nasza wyprawa był wyjazd do Hamanu – tureckiej lazni –rewelka. Trzy godziny mega relaksu. Najpierw sauna potem basen, znowu sauna i znowu basen, nastepnie sauna parowa i jacuzzi, potem lezenie na goracych posadzkach i piling wykonywany przez turkow, szok jakie paskudztwa wychodza z człowieka, wszystkie te balsamy do ciala itd. Nastepnie masaz w pianie, potem masaz olejkami a na koniec maseczka z blotka na twarz. Człowiek czuje się jak nowo narodzony, skora głaska jak pupcia niemowlaka. Do tej łaźni trzeba iśc na początku pobytu zanim się skora opali bo inaczej takie zabiegi mogą być nieprzyjemne. Potem dwa dni leniuchowania w hotelu i wycieczka do Kapdocji… cdn….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi podpisuje sie pod slowami dziewczyn-Ty i dzieci sa najwazniejsze.A moze sprobuj postepowac w stylu jak Kuba Bogu tak Bog Kubie,badz w stosunku do niego bardziej stanowcza.nie moze ciagle myslec,ze to on jest wladca!moze jestem wredna ale tak postepuje,jak ktos mi na glowe wchodzi i mysli tylko o sobie😡ostatnio tak postepuje z ...tesciowa,ktora chcialaby mna rzadzic,o swoim mezu juz nie wspomne.ale ja juz nie jestem dziecko i skonczylo sie (za przeproszeniem)tzw.babci sranie. Totalna ignorancja,bo ile mozna ciagle spowiadac siue z tego gdzie jade,a czy malemu nie za zimno czy za goraco,a mozxe powinnam zmienic zaslonki na jasniejszy kolor... itd.itp....😠Wcale jej juz nie odwiedzam,a na podworku jak ja zobacze przyspieszam kroku:D albo odzywam sie polslowkami i jak najszybciej znikam.:-0 a teraz postanowilam sie nie cackac i jak mnie wkurzy znow to powiem jej pare slow,wbrew mojemu\'\'wrazliwemu\'\' mezowi. rozpisalam sie za bardzo,sorka,zanudzam was.Alku czekam na opis wakacji!!!i zdjecia@! MILEGO DNIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapadocja – wycieczka dwu dniowa. Wyjazd o 4.30 i 8 godzin drogi w gorach, mały busik, turecki przewodnik, sympatyczny i świetnie mówiący po polsku, chociaż nigdy naszego kraju nie odwiedzil. Tak dluga droga opłaciła się, piekne widoki, domy zbudowane w skale a właściwie w pyle wulkanicznym, bo kapadocja powstala po wylewie lawy z wulkanu a cale te skaly to nic innego jak utwardzony przez lawe pyl wulkaniczny. Zwiedzamy do dodziny 19 potem jedziemy do hotelu, szybki prysznic (cos wspaniałego po meczącym dniu) kolacja i wyjazd na noc turecka. Od 21-24 pokazy tanców tureckich, tancerze w pieknych strojach, co chwile w innych, do wielu zabaw przez nich przedstawianych wciągają publiczność, wszystko to polaczone z degustacja tureckich trunkow. Impreza kończyła się o 24 a Polska grupe musieli „wurzucic” o 1 w nocy tak dobrze się bawiliśmy. Nastepnego dnia pobudka śniadanko i dalszy ciac zwiedzania. Poranne powietrze jest super, przyjemnie wyjsc z autokaru nawet podbiec można kawalek co za kilka godzin okaze się meczarnia. Zwiedzamy dalej kapadocje i piekne rzeczy które natura wyrzeźbiła np. wielbłąd (przesle na fotkach) jedziemy zobaczyc krater wulkanu – cudo – w środku lazurowa woda. Powoli zwiedzanie się kończy i czas na powrotu niestety wielogodzinnego do hotelu. O 20 jestesmy na miejscu, kolacja i spac, nie marzymy o niczym innym, upał i nocne szaleństwa dają o sobie znać. I znowu dwa dni błogiego lenistwa w hotelu… cdn…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenistwo w hotelu po męczącej wycieczce to jest to!!! Lezenie przy basenie w cieniu paracalo – bo slonce strasznie agresywne, kąpiel w przyjemnej wodzie, zimne napoje, owocki eh zyc nie umierac. Po dwóch dniach takiego leniuchowania wycieczka na jeep safari w góry Taurus. Spod hotelu odbiera nas jeep, jedziemy w gory, tam atrakcja jest polewanie się wodą podczas jezdy pasezerów z róznych samochodów (samochody nie maja dachu) Podczas jazdy trzeba jak najwięcej wody wylac na jadacych w innym aucie. Piekne widoki, po drodze zatrzymujemy się by zjesc owoce prosto z drzewa pomanczowego – pychota. Zwiedzanie meczetu. W górach kupuje obrus lniany (jak się poźniej okaże nie jedyny) jest sliczny i naprawde za niewielkie pieniadze, potem jestem zla ze kupiłam tylko jeden. Obiadek nad wodospadem dosłownie nad bo na pomostach zbudowanych nad wodospadem i górska rzeką. Chwila odpoczynku i dalej w drogę. Moje wlosy wyglądają jak od tygodnia nie myte, wiatr w samochodzie, woda i kurz bleee. Popołudniu koniec wyrawy i powrot do hotelu, wpadamy do pokoju, przebieramy się i skok do basenu i relax. Noc nie spokojna bo jestem zla ze tylko jeden obrusie kupiłam w nocy sni mie się ze kupie jeszcze obrusy ale pogody do konca urlopu nie będzie. Budze się przerazona wygladam przez okno – swieci slonce, Po snidaniu szybko na plaze opalac się bo jak słońca ma nie być to ja do kraju blada wroce. Wystawiam się na dzialanie promieni i efekt – mega czerwona buzka wieczorem, na szczescie nastepnego dnia jest już ok. Ale jeszcze obrusiki musze kupic. Nastepnego dnia Idziemy do najbliższych sklepow i kupuje duzy (2x1,60m) lniany obrusie, już ok. tylko co z pogodą będzie czy nie :-) CDN….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna wyprawa to jednodniowe Pamukkale. W skrócie 7,5 godziny drogi w jedna strone i 4 godziny na miejscu :-O Jak tam przyjechaliśmy bylam zalamana aha dodam jeszcze ze autokar nie miał klimatyzacja (no coz to oszczędność tureckich biur podrozy) Pomyślałam k…a po co ja tu przyjechałam. Wszystko z daleka wyglądało beznadziejnie. Na szczescie z bliska okazalo się ze jest niezle a nawet lepiej. Wapienne tarasy z błękitna woda termalna –naprawde niezle. Połaziliśmy sami – bo przewodnik nie był już tak fajny i pomimo ze mieszkal w Polsce 4 lata po polsku mowil nienajlepiej. Zreszta go interesowalo tylko to kto za 10 euro będzie się kąpał w basenie Kleopatry. Aha jeszcze podczas przystanku na obiad, którego nie jedliśmy bo było za goraco zaczelam się targować o piękny, prześliczny lniany obrusie ze wstawkami robionymi na szydełku z 35 euro pani zeszla na 20 $ ale mój zmeczony i uparty maz powiedział ze da mi na niego 15$. Bylam wsciekla a kasa była w jego plecaku. No i udalo się pani opuściła do tych 15 $ i ma sliczny obrus z grubego lnu (160 x 160cm). No wystarczy tych obrusow. W Pamukkale podczas przerwy która sobie zrobiliśmy siedząc pod drzewem podszedł do nas sprzedawca obrusow a ja do niego ze nie chce ze nie kupie, ze mam juz3 i wiecej nie potrzebuje, był bardzo natrenty chciał tradycyjnie 35 euro, a ja go tak przepędzałam ze zszedł do 8$ (obrus 160 x 160cm) no i kupiłam. Jeszcze troche pochodziliśmy po tarasach wodnych Paweł się w nich wykompal i poszliśmy pod autokar a on caly czas stal na słońcu w mega upale. Myślałam ze nie przezyje drogi powrotnej na szczescie zaczela się burza, grzmialo, błyskało się i zaczęło padac, wszyscy stali na dworze i delektowali się cieplym deszczem. Ochłodziło się i mogliśmy wracac (7,5 godz.) do hotelu. W drodze powrotnej pekla nam opona, na szczescie w miescie a nie w gorach i udalo się ja wymienic. Po 24 byliśmy w hotelu teraz tylko prysznic i spac….. CDN….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zostały ostatni 2 dni leniuchowania, jeszcze wypocząć, jeszcze się troche opallic, pokorzystac z luksusów – posprzątany pokój, przyszykowany obiad żyć nie umierac. Ja nie chce wracac do domu, zostaje, tak mi dobrze, błogie lenistwo….. mam nadzieje ze was nie zanudzilam, zdjecia przesle jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku ale mi narobilas smaka na Turcje :) W ogole na wakacje:) Nie no,za rok lecimy gdziekolwiek :)Przemek bedzie juz duzi,wiec plaza,cieplutkie morze..mhmmm.Wcale sie nie dziwie,ze nie chcialas wracac do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki chyba pozasypialyscie po przeczytaniu relacji z moich wakacji. Kompik w domku juz lepiej ale nie wiem czy uda sie zdjecia wyslac, jakby co przyniose je jutro do pracy i wysle wam. Milego dnia. Pogoda cudna na wakacje a nie na siedzenie w pracy :-O ale oby jak najwiecej takich dni w koncu lato jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po długiej nieobecności spowodowanej jak zwykle brakiem czasu. Zła jestem z tego powodu ale cóz takwyglądają dni kiedy chce sie wszystko mieć na 5+. alku widzę że wakacje to Ty miałas wymarzone i do pozazdroszczenia:) Ciesze się że wypoczełas i że jesteś zadowolona. Meg bardzo spóźnione gratulacje, masz idealna pogode na spędzanie czasu z maleństwem:) Weronika jeśli chodzi o te zagraniczne wyjazdy to nie polecałabym takiego z maleństwem nawet za rok bo jest to strasznie męczace dla Ciebie i jeszcze bardziej dla niego. Aniszcza gratuluje zmiany pracy, oby Ci w niej lepiej było. Kasiulena wszystkiego naj naj, moja rówjesniczko:) Ja jak zwykle zawalona papierami i w domu i w pracy tak to jest jak się ciągnie 2 etaty:( ale to nic bo w sobotę zaczynam 3 tyg urlop. w sobotę wyjezdżamy na urlop na domek w Bory Tucholskie, szkoda że tylko do czwartku ale niestety w piatek ważne sprawy do załatwienia a w weekend przygotowania do wizyty tatay przylatuje na urlop ze szkocji:) blondi tak bardzo mi przykro że tak kiepsko układa Ci się w małżeństwie, i choć tez statam się zawsze myślec o innych to w takiej sytuacji pomyslałabym tylko o sobie i dzieciach, wie, wiem mysląc o dzieciach mysli sie również o ich ojcu, ale pomysl o rozwiązaniu, które bedzie jak najlepsze dla Ciebie i dzieci a nie wywoła negatywnych (złych w skutkach) zachować u Marka.TY MUSISZ ODPOCZĄCM NABRAC SIŁ NA CZAS PO PORODZIE A DNI ZOSTAŁO NIEWIELE. PAMIETAJ O TYM Kasiulena apropo tej fałdy na brzuchu, od jakiegos czasu dtudiuje książki o diecie montignaca i zaczęłam ją stosowac, jak narazie za wczesnie na wielkie efekty ale znam przykłady ludzi którym sie udaje i sa efekty. a w skrócie tylko (kiedys wam opisze szczegółowo) powiem że w tej diecie nie ma mowy o niejedzienu i głodzie wazną rzeczą jes aby wyeliminowac węglowodany o wysokim IG (białe pieczywo, ryż, ziemniaki, cukry, itd) i nie łaczyc posiłków tłuszczowych z wegowodanowymi. i tak np. na obiad zjadamy piersi z kurczaka z warzywami ........... bARDZO WAS SERDECZNIE POZDRAWIAM. ŚLIJCIE DO MNIE FOTKI. ODEZWE SIĘ PO POWROCIE A DZIŚ WIECZORKIEM POSTARAM SIĘ PODESŁAC WAM KILKA AKTUALNYCH ZDJECI.MIŁEGO DNIA ŻYCZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodotka witaj po długiej nieobecności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dzieki dziewczęta za rady-postanowiłam postawic na swoim, ciężko będzie ale z mamą dam radę na weekend jedziemy do moich rodziców-nad jeziorko, a dziś na zakupy-muszę kupić stój kapielowy bo zaden stary na mnie nie pasuje (głównie staniki) zrobiłam sobie wczoraj nowa fryzurkę tzn pasemka i podciełam i od razu mam lepszy nastrów. Jak to niewiele kobiecie potrzeba do dobrego humoru ;) Dodotko fajnie że sie odezwałaś 😘 Alku ale ja ci zazdroszczę tych wakacji :( ja tez chcę !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondi ciesze sie ze humorek masz lepszy. mam nadzieje ze podeslesz jakis fotki z nowa fryzurka. A ja wiem ze ciagle wam foty obiecuje i nic ale naprawde komp mi w domu wariuje, do poniedzialku obiecuje sie poprawic. I od poniedzialku prosze mi sie tu wszystkie stawic na forum, koniec obijania, usprawiedliwione tylko te na urlopach, reszta meldowac co u was. Milego weekendziku zycze, mam nadzieje ze bedzie ladnie i sie nam na zlosc nie rozpada, jak ma padac (bo deszcz potrzebny) to niech pada od poniedzialku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co u mnie, moje drogie, no koniec kwartalu i lekki zapieprz :) ale dam rady :) takze pisac nie za bardzo mam czas pozdrawiam wszystkie i zycze milego weekendu :) i do poniedzialku, choc praktycznie do 20-ego to moze byc roznie z tymi moimi wpisami Alku ja ciagle czekam na te foty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boziu jaka ja zakrecona przeciez zyczylam wam milego weekendu :) no ale w sumie 2 raz nie zaszkodzilo ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×