becikowe- totalna kleska

namnazajac dzieci musimy zastanowic sie nad ich przyszłoscia, by potem nie rozkładac rok i wołac o pomoc, bo to nie jest tak,ze sie nalezy. Trzeba miec tyle dzieci, by stac nas było na ich wychowanie.

pierwsze poprawne sformuowanie: "wychować", a nie wykształcić (na siłę)....

Za friko szmal. Urodzić i oddać. Ludzie chcą mieć dzieci. Ja dostanę dodatkowy tysiak. Bomba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wychować, jak najbardziej, ale i wykształcić, dlaczego uważasz, że na "siłę", i jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie we współczesnym społeczeństwie bez wykształcenia. Dodam, że W Polsce do 18 roku życia, nauka jest obowiązkowa, nie mylić z bezpłatną.

Troche egoizmu w życiu jak najbardziej sie przydaje. No i ci zamożni łykneli już troche tego lepszego życia i chca takiego dla dziecka. Miałam w klasie dziewczynę wychowana w rodzinie wielodzietnej, i po latach jak się spotkałyśmy, to pochwaliła sie swoja córeczką, i powiedziała, że wiecej dzieci mieć nie chce by nie skazywać je na takie dzieciństwo i młodość jaka ona miała. Wieczny brak pieniędzy, i odmawiamie dzieciom praktycznie wszystkiego, to nie sa dobre wspomienia, pewnie dla was ta dziewczyna też jest egoistką.

mam bliznięta...szkoda że urodział je kilka lat wcześniej za Friko...:( teraz dostałabym 2 tys :D :D :D

Tez myśle, że nie po to dziewczyny przez tyle lat ciężko zdobywaja wykształcenie, aby osiąść w domu przy gromadce dzieci, i jescze maja czuć sie szczęśliwe. Wariant realizacji zawodowej, ładnego mieszkania, domu, egzotycznych wycieczek, gosposi w domu, jest dużo przyjemniejszy od gotowania zupek, zmiany pieluszek , i co z tego ,ze egoizm, ale o ileż przyjemniejszy i rozsądniejszy od egoizmu matki kilkorga dzieci mieszkającej na dziko w piwnicy w bloku, która posiada tyle dzieci, bo je bardzo kocha i nie wyobraża sobie życia bez dzieci.

Nie mam zdania na ten temat....mam 4 dzieci i naprawde nie wiem co jest lepsze czasem... miec jedno, nie miec wcale? Ja moge pisać z punktu kobiety majacej 4 Nie jest żle,stać nas na wiele bo pracuje i mąz też , ale i luksusów tez nie mamy. Czasem chciałabym czegos więcej...ale gdybym jeszcze raz w dzisiejszych czasach zakładała rodzine chyba nie zdecydowałbym sie wcale na dziecko. Ciezko jest , owszem to mój wybór, ale 20 lat temu majac lat 20 zakładajac rodzine nie byłam w stanie przewidzieć tego co jest dziś....

Jeżeli ktoś nie ma aspiracji w stosunku do własnej osoby, jeżeli marniutkie wykształcenie i pensyjka mu wystarczają, jeżeli na innych tych z pieniędzmi i na stanowiskach patrzy z nienawiścią, bo to te głupie ludzie, którym kupiono wykształcenie i pracę maja załatwioną po protekcji, tacy ludzie posiadaja dzieci dla samego instynktu, dla samego rozmnażania swoich genów dla egoistycznej przyjemności posiadania dziecka, poza piwem i oglądaniem telewizji nie maja innych rozrywek.Jak tacy ludzie wychowaja dziecko, skoro nie dociera do nich powiązanie tego z kosztami, skoro nie wiedza o kosztach wykształcenia i sa zdziwieni takowymi, bo przecież szkolnictwo w Polsce jest bezpłatne.W miare bezbolesnego obudzenia w realnym świecie, tego w Nowym Roku życzę.

Ale oboje pracujecie i kiedyś też uważam, wbrew pozorom było łatwiej. Teraz pomału dacie sobie radę, ale Ty na pewno zdajesz sobie sprawę, że bezpłatne szkolnictwo i śłużba zdrowia to mit. Zdajesz sobie sprawę, że nie każde dziecko to geniusz, ale nawet temu mniej zdolnemu można pomóc, ale niestety z reguły pociąga to koszty. A wszystkim dzieciom chciałabyś zapewnic wakacje, a od czasu do czasu i sobie również.No niestety taka jest prawda, sama miłością dziecka nie wykarmisz.

w jakim wieku masz dzieci?

A czy posiadanie kilkoro dzieci to cos złego? Czy każdy musi być super wykształcony? Bogaty? Spójzcie na to z innej strony. Nie mam tu na mysli biedy, ubóstwa tylko własnie takie kobiety które pracuja sobie na etacie , moze to jest dla nich cel w zyciu miec dużą rodzine.Nie zawsze ważne i dobre jest to co uważaja inni. One spełniaja sie w tym. Rodzina powinna być podstawą. Tak było zawsze.I w bogatych i biednych domach.

19 córka- 18 Chłopaki_blizniaki 15 córka/:)

Ależ już kilkakrotnie było tu napisane, niech każdy posiada tyle dzieci na ile ma ochotę i ile zdoła wychować wykarmić i wykształcić, bo kształcenie w Polsce dla dzieci do 18 roku życia jest obowiązkowe. Dla jednych będzie to jedno dziecko dla innych dziesiecioro, co poniektórzy nie zdecydują się wcale, i już.

no tak , ale na szczęście dzieciaki są uzdolnione i same dają sobie rade. Nie mogę im narzucic swojej wizji bo to ich życie i jeśli postanowiły zyć tak jak same chcą ja nie będę tego zmieniać.Owszem pomożemy na ile nas stać .Ale bez przesady.

Oj, to już z górki, i w tym roku matura?

Tak popatrzyłam na różnicę pomiędzy pierwszym dzieckiem , a blizniakami, rok różnicy, trójka ciężko musiało być. Kuzynka miała tak po roku, ale pojedyncze i też jej było ciężko.

Matura..Przeraza mnie to ..ale to ich życie .Stoje z boku, obserwuje, będzie co bedzie, życze im jak najlepiej ale życia za nich nie przezyje. Same muszą:D

to ide zarobić sobie tysiaka :D :D

"myśląca " założycielko topiku....ależ Ty jesteś głupia....W cywilizowanych krajach, takich jak Belgia czy Szwecja kobiety po urodzeniu dziecka dostają jednorazowo( w przeliczeniu na nasze pieniądze) 16.000 zł. No i co ? Tam też jest chory kraj i chory rząd? Nie wspomnę o innych świadczeniach socjalnych dla matek i ich dzieci. Co w tym złego że chociaz próbujemy gonić europejskie standardy? Myślisz że tam nie ma alkoholiczek czy narkomanek? Żenada!

jak tyle młodych małżeństw nie ma pracy albo sie boi,ze ją straci a o własnym kącie ( i nawet kredycie na niego) moga tylko sobie pomarzyć? :o gnieżdżą się gdzieś z rodzicami i ledwo wiążą koniec z końcem! rząd da becikowe a dalej ma w dupie za co rodzice wyżywią, ubiorą i wyksztalcą swoje dziecko/dzieci i to ma być polityka prorodzinna? :p -płodźcie się jak króliki, my wam damy becikowe a dalej róbta co chceta??

ale troche zamieszania z ta matura jest, moja córka ma w tym roku

Ciężko jest juz same bliźniaki wychować;) chociaz teraz moze jest łatwiej....kiedyś nie było takich udogodnien jak są teraz:) Ja na szczescie mogłam liczyc na pomoc męza. Bo nikogo bliskiego nie miałam...Ale jakoś dalismy rade..

Wiesz , tylko w tych cywilizowanych krajach ta opieka jest i póżniej, a tu rzucony jest ochłap dla "ubogich", nie moje określenie, a póżniej martwcie się sami, tak jak z ustawa aborcyjną , aby dziecko się urodziło, póżniej wszyscy maja go w dupie, bardzo przepraszam, ale to brutalna prawda. A problem tkwi gdzie indziej, będzie praca, godziwe zarobki, dobra opieka medyczna to bez tego dodatku rodziny będa decydowały się na dzieci. Ten dodatek normalnym ludziom może jedynie odrobinę pomóc, na pweno nie wpłynie na decyzję o urodzeniu dziecka, taka decyzja może być podjęta tylko w rodzinach patologicznych, bo dla nich 1000zł do przepicia to konkretne pieniądze, a dzieciaka, i tak opieka zabierze.

Z jednym jest łatwiej, z innym trudniej. Wtedy ogólnie wszyscy żyli skromniej, teraz jest większy rozrzut, a dziecku trudno odmówić. Wolałam jednak tamte czasy, no i na te tańsze szkolnictwo za pare lat będzie kosztowniej.

100zł dla meneli to duzo ..dla kogoś kto zdaje sobie sprawe z kosztów utrzymania dziecka to kropla w morzu....

zzuzza a dla mnie TY właśnie masz klasę na tym chorym topiku!

do Yska-Ja tez chyba wolałam tamte czasy...Nawet zarobki miałam na poziomie.Dużo powyżej sredniej.Ale co z tego jak niewiele za to kupić ? bo nic nie było..opieka medyczna darmowa , szkolnictwo darmowe, ..no zyło się ...powiem- INACZEJ

mądre słowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic dodać, nic ująć!!!!!!!popieram Twoje zdanie!

Tak wyobrażasz sobie kobiety z klasą, kwoki myślące tylko o rozmnażaniu?, to ciekawe spojrzenie, ale nie najlepiej wróżące naszemu społeczeństwuj eżeli takich jak ty jest więcej, byle jak byle dużo , powodzenia