Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki problemik

Kłopoty z wypróżnianiem się podczas wyjazdów

Polecane posty

Gość topix-reaktywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oil
Ojej - skąd ja to znam. Każda wycieczka była dla mnie zawsze koszmarem (pracuję jako nauczyciel) no bo jak tu - tam dzieci czekają w kolejce i tuptają nogami a nauczycielka musi się wysrać.. no i pozycja "narciarz" staram się jak najszybciej zrobić co mam zrobić i uciekam.. a i tak zawsze się tylko wysiusiam ;( Ja bałam się nawet u moich rodzicow - a przecież wychowałam się w tym domu! Jakoś było mi tam obco. A już nie mówię np. o toaletach basenowych czy gdzieś - po prostu szaleję ;( Raz zgłosiłam się na ochotnika do opieki nad grupą kolonijną - i po prostu nie mogłam tego znieść. W końcu kiedyś poprosiłam koleżankę z pokoju, żeby wzięła moją grupę ze swoją, bo ja fatalnie się czuję(Istotnie - wystąpiła gorączka 39.2 stopni, byłam zielona, caly czas miałam torsje i żołądek mialam w gardle). Ledwie zobaczyłam, że grupa się oddaliła i ośrodek został pusty od razu dopadłam kibelka.. "wisiałam" nad nim półtorej godziny - ale miałam spokój do końca wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenkaaaaa
Ja proponuje sprawdzony sposób o każdej porze dnia działa. Kilka łyżek płatków owsianych błyskawicznych ( Kupiec ok 2,40 zł) wsypać do miseczki, dodać 1-2 jabłka pokrojonego na kawaleczki ( bez skórki, 1 duze lub 2 małe) zalewam gorąca wodą, czekam kilka minut, do smaku dodaje pół łyżeczki cukru i wcinam. Smak jest dobry i zaraz po zjedzeniu śmigam do toalety nie potrzeba żadnych leków, suszone śliwki czy inne owoce, activia, tabletki laxinat, herbatka regular, nie działaja na mnie dopiero to cudo błyskawicznie mi pomaga polecam bardzo i koszt jest niewielki samo zdrowie nie niszczysz sobie żołądka środkami przeczyszczającymi czy innymi cudami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia12333
J jestem z chlopakiem 4 lata i na początku jak czasami zdarzalo mi sie raz na pare miesiecy spac u niego to tez mialam ten problem, wstydzialm sie ktos uslyszy i szybko robilam siku przez co czulam sie fatalnie, nic tam nie chcialam jesc zeby przypadkiem nie isc do kibelka a tuz po zjedzonym lekkim obiedzie wsiadalam do auta i wracalam do domu i dopiero w domciu moglam spojojnie sie w....ć. No ale dopiero teraz po 4 latach gdy nadal jestem u niego sporadycznie raz na pare miesiecy nocuje, to wstaje sobie rano, ide do wc i jak mi sie chce to zrobie troche k..py, ide dokuchni robie sobie kawkę, cos do niej przegryzam i po jakim czasie udaje mi sie isc na wc i sie wyproznic. Dzieki temu zostaje u niego czasami na 3 dni, bo to juz nie stanowi az takiego problemu dla mnie. Jego sie juz nie krepuje ale tez nie potrafie przy nim zrobic "bąka" jakos mnie to jeszcze krepuje pomimo ze na luzie rozmawiamy o tych sprawach:P ale to jeszzce nie to, moze potrzebujemy wiecej czasu aby moc na luzie o tym rozmawiac tak jak nasi rodzice bo nie wyobrazam sobie tak do konca zycia sie lekko krepowac tych spraw bo to sama natura :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizodlaa1w
Gazy, zaparcia czy wzdęcia są wynikiem działania toksyn, które są dla naszego organizmu trujące. Aby zapobiec tym znienawidzonym przez nas wszystkich objawom, mogę Ci polecić Zestaw "Oczyszczenie jelit" Firmy CaliVita. Zestaw składa się z dwóch preparatów: Liquid Chlorophyll - jest to wewnętrzny dezodorant, kompleksowo oczyszcza krew i jelita oraz Nopalin, zawierający błonnik. Oba te produkty pozwolą Ci oczyścić organizm z toksyn i metali ciężkich, oczyszczą krew oraz usuną chorobotwórcze bakterie i wirusy, a co za tym idzie pozbędziesz się zaparć czy niechcianych gazów. Są to bardzo skuteczne produkty. Gwarantuję, że po ich użyciu pozbędziesz się problemu raz na zawsze. Tutaj masz adres strony, z której ja sama zamawiałam ten zestaw: http://www.vitero.pl/pl/p/Oczyszczanie-jelit/166

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MLLO
Witam. Mam podobny problem, nawet czasami nie lubię wyjeżdżać do kogoś na weekend, zwłaszcza do pewnych znajomych którzy w mieszkaniu mają cieńcie ściany, cienkie drzwi i wszystko słychać co się dzieje. A zwłaszcza, że toaleta jest tuż przy kuchni i w centrum tego "dużego" mieszkanka... nawet pójście na dłużej do kibelka nie wchodzi w grę w nocy! Ale moja siostra nie ma z tym problemu, to jest takie dziwne:( Ale znalazłam sposób żeby nie było słychać tego 'plummm'.... wrzucam do wody w toalecie kilka warstw papieru aby zamortyzować 'upadek' ale najlepiej jak papier toaletowy jest taki sztywniejszy to łatwiej utrzymuje swoja konstrukcje w przeciwieństwie do "miękkiego jak aksamit" co od razu się zanurza i szkoda papieru marnować... po tym eksperymencie czuję się nieco bezpieczniej na wypadek nieproszonych osób przy drzwiach:) W wypadku już nabrzmiałego brzucha wychodzą gazy i nie wiem jak temu zaradzić podczas wypróżniania... szkoda, że nie budują bunkrów na toaletę heh;> Mówią mi, że kiedyś z tego wyrosnę, ale nie jestem tego taka pewna.. znajoma raz jak pojechała na wakacje to nie wypróżniała się przez 10 dni;/ Co ciekawe nie przypominam sobie, żebym takie incydenty miała gdzieś na wczasach jako dziecko, widocznie dla mnie ten problem nie istniał... A teraz jadę na 10 dni nad morze, co zrobię jak będą publiczne toalety a na pewno będą ;"( Przez ten cały stres można sobie spaprać cały wyjazd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałgosiaPoznan
Zioła Tybetańskie przy okazji odchudzania i zmiany szybkości przemiany materii bardzo dobrze czyszczą i mocno gonią do toalety. Dodatkowo to zdrowy i sprawdzony sposób na łatwe wypróżnianie i pozbycie się zbędnych kilogramów. Polecam wszystkim szczerze z autopsji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałgosiaPoznan
a ja sobie spamuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh, ja to mam dopiero problem. Mieszkam na stancji - mieszkanie klitka, kibel metr na metr. Do tej pory czekałam aż wszyscy wyjdą z mieszkania i hulaj dusza, piekła nie ma. A teraz? Współlokator jest ciągle na mieszkaniu, w ogóle nie wychodzi! Czekam teraz aż wszyscy posną i może uda mi się wysrać w spokoju. Dodatkowo każdy wyjazd - nowy kibel - to dla mnie stres. Od dziecka tak mam, że robię wielkie kupy (serio...) i już nie raz zdarzyło mi się zapchać kanalizę... Przez to nieregularne wypróżnianie się ciągle puszczam bąki - jak jestem sama, to spoko, ale wspólne noce z chłopakiem... O matko, że on mnie jeszcze kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×