Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość verde

Syndrom bezrobotnego

Polecane posty

Gość zimowa83
ja mam do samo niestety leżenie w łóżku jedzenie byle czego doszłam już do wagi 115 kg na nic mnie nie stać wstydzę się siebie nie umie się odezwać między ludźmi,, jadą mnie po łysej kobyle,, rodziny nie mam mama zrobiła mi już taka opinię ze... wstyd mi wychodzić a mieszkam w małej miejscowości jestem taka obszarpana z godności człowieka co dalej? tylko dlatego iż nie mam pracy jestem kobieta 2 kategorii nikt się ze mną nie liczy z moim zdaniem mój nieżyjący tata mawiał,, dobrze ze to chodzi i żyje,, i ja sobie tak wmówiłam zdaje sobie sprawę iż bez pomocy terapeuty się nie obędzie tylko mnie nie stać a na kasę próbowałam ale efekty mizerne... i tak się toczy mój marazm z dnia na co dzień w upokarzaniu mnie jak to inni sa mądrzy itp.. a ja jestem zerem... nie mam sł na nic tego się nie da opisać.. według nich jestem najogólniej mówiąc leniem do potęgi kwadratowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś na pomarańczowo - nie wiem, czy wiesz, ale Ty też kiedyś będziesz mieć te 60lat i będzie nowe pokolenie, technologia pójdzie na przód i rozumiem, że odstąpisz bez słowa swoje miejsce pracy i pójdziesz pod most? Bo do emerytury jeszcze kilka lat zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość65748
Dopisuję siebie do tego wątku. Też chyba mam coś w rodzaju tego syndromu o ile takie coś naprawdę istnieje, ale byłoby mi łatwiej gdyby moje bliskie otoczenie mnie nie dobijało. Mam 28 lat i pracuję (łącznie z praktykami) od 16 roku życia z tym, że obecnie ponad 5 lat nie pracuję. Urodziłam dziecko i poszłam na wychowawczy. Po nim zostałam zwolniona. Za niedługo minie 1,5 roku odkąd mnie zwolnili... stoję w miejscu i nie mogę ruszyć, bo zwyczajnie boję się. Strach ten potęguje dobijanie przez otoczenie i wręcz uwagi wprost że jestem delikatnie mówiąc beznadziejna. Niestety jest to bardzo bliskie otoczenie i z którym chcąc nie chcąc bardzo często się stykam. Na początku było to kilka najbliższych osób, ale z biegiem czasu grono się nieco rozszerzyło. Dzwoni do mnie kuzynka aby się pochwalić, że znalazła lepszą pracę i dodaje czy ja też ją mam już, a na koniec podkreśla, że w domu to ona by oszalała, bo to mało ambitne. Potem babcia, co u ciebie słychać - w porządku... a zaraz potem masz już pracę? To ją osoby mało toksyczne, ale najbliższe otoczenie niestety mocno dołuje. Szczególnie mama, a ostatnio prym wiedzie teściowa, bo ile ja pracowałam jej zdaniem, może z rok czasu? I ten jej zgryźliwy czekający na oklaski uśmieszek... To sprawia, że nie mam pracy( bo moje poczucie wartości spada i ciągle jest kwestionowane, nawet asertywna postawa i słowa nic nie dają, bo osoba z którą rozmawiam zaczyna mnie np: przedrzeźniać), ale rzygam na samo słowo praca, bo gdzie się nie pojawię to zaraz automatycznie ten temat jest wałkowany. Żeby tylko wałkowany. To najczęściej grad pytań i nieproszonych porad, ale nie konstruktywnych niestety. Czuję się dosłownie osaczona i to mi przysłania racjonalne myślenie i funkcjonowanie. Jak w takich warunkach znaleźć pracę i na bieżąco ładować akumulatory i motywować się do działania?????? Niestety nie mogę się bezpośrednio odciąć od tych ludzi, takich jak mama, brat, siostra,mąż(RZADKO),teściowie, bratowa itp... oni wszyscy mają punkt wspólny PRACA i dowartościowują się moją osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hi hi ja myślałam że napiszesz że to :,,Za 1800 nie będę pracował!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam się. Juz kolejny raz mnie dopada bezrobocie. Nie mam sił, ochoty. Rzadko wychodzę z domu. Moje poczucie wartości spadło, choć nigdy nie wierzyłam w siebie, co skutecznie utrudnia mi poszukiwanie pracy. Chciałabym zapisać się na kursy językowe i prawko, ale nie mam pieniędzy. Żyć mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ee tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 lat temu - po szkole zostałam bezrobotną..... kilka miesięcy szukałam pracy, wszędzie odprawiali mnie z kwitkiem, poczucie mojej wartości zaczynało być na minusie.. po pół roku urząd pracy znalazł mi pracę w jakimś marnym sklepie odzieżowym, przepracowałam tam pół roku, ale sklep od początku miał problemy finansowe, właścicielka była zbyt zachłanna, zwolniła mnie.. znowu byłam bezrobotna, znowu wszystko od początku. Poszłam na studia zaoczne, kasę pożyczył mi mój chłopak. Znalazłam z ogłoszenia jakąś pracę w małym sklepie, przepracowałam tam kilka dni bo właściciel miał lepkie ręce do mnie :O Pamiętam jak przyszłam do domu i płakałam.... minęło kilka miesięcy, z ogłoszenia zadzwoniła do mnie babka, dostałam u niej pracę w sklepie branżowym (za najniższą krajową oczywiście) ale jakoś poszło, nabywałam doświadczenia w branży... ogólnie udało mi się 10 lat przepracować w tej branży (łącznie w 3 firmach) ostatnia firma niestety się zlikwidowała, kiedy ja byłam na macierzyńskim. Teraz od 1,5 miesiąca szukam pracy i znowu wielkie g.. ponad 30 wysłanych cv , 3 rozmowy z których nic nie wynikło. Przez te wszystkie lata ciągle towarzyszył mi lęk przed bezrobociem, to był mój koszmar, który znowu się spełnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo proszę o wypełnienie ankiety osoby bezrobotne lub w niedalekiej przeszłości będące na bezrobociu. Badanie dotyczy tego jak sytuacja na rynku pracy może wpływać na to co ludzie sądzą o sobie samych oraz otaczającym ich świecie. Badanie jest realizowane przez Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Udział w badaniu jest anonimowy i całkowicie dobrowolny. Zebrane dane zostaną wykorzystane wyłącznie przy opracowywaniu publikacji naukowych dotyczących zagadnień związanych z psychologicznymi konsekwencjami sytuacji osoby na rynku pracy. https://delaware.ca1.qualtrics.com/jfe/form/SV_6xPwlcQ26og2Tid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×