Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominisia

Klub Mamuś z kujawsko-pomorskiego

Polecane posty

Asiulek, właśnie że nie mam nic:( Sama jestem zła, bo nie mam jak ścignąć gościa, który to nakręcił. Ona już raczej jest po porodzie i bardzo mi zależało, aby przesłała zdjęcia maluszka z krótką inf. wszytskim swoim darczyńcom-muszę koniecznie o tym mu przypomniec, dzieki za przypomnienie:D Ale to juz jak skoncze ta cholerna mgr (do jutra mma czas, siedze i pisze:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisz pisz ja juz po mgr :) trzymaj sie i dowiedz sie - jak cos bedziesz wiedziała daj znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten upalny duszny dzień Zacznę dziś od pytań. Czy półrocznemu dziecku można gotować zupki z warzyw kupionych na rynku? Wiadomo, że te warzywa są przyskane i czy moje maleństwo nie dostanie po nich jakiegoś uczulenia? Na razie daję mu obiadki, warzywka i owoce ze słoiczków, ale jest to nielada wydatek. Drogie mamy pomóżcie Poza tym prawdopodobnie od lipca będę miała internet w domu, więc będę zaglądała tu częściej. Już się cieszę na samą myśl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swobinko jak najbardziej mozesz sama gotowac zupki swojemu malenstwu,jak nie chcesz tych z rynku to poszukaj moze masz znajomych co uprawiaja dziełeczke i maja ekologiczne warzywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze znajomymi z działką to trochę trudno. Mogłabym kupować na rynku, ale czy to nie zaszkodzi Filipkowi? W sumie warzywa te będą przecież gotowane, więc chyba powinno być ok. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne i tak musisz je obrac i umyc i ugotowac.Ja cały czas małemu gotuje tylko daje mu naturalnie bez przypraw i powiem cis szczerze ze nawet mi zasmakowało takie niedoprawione,a najwazniejsze ze jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie troche pohamowała z tymi warzywami teraz juz jest duzo warzyw ale własnie te nowalijki maja najwiecej tych chemicznych dodatków nie spotkałam rzdnego lekarza co by mi powiedział kupuje Pani z ryneczku a weikszosc mówi o słoiczkach nawet ost alergolog mówiła że lepsze ze słoiczków chyba ze ma sie swoja działeczke to inna para kaloszy :) jestem padnieta po spacerze z mala do tego ona marudna i spiaca a spac nie chce wiec ja tez z lekka poddenerwowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego ciagle wyciaga rączki ichce na rece zauwazylismy że w nocy przekreca sie na brzuszek i spi na brzuszku mąz sie troche martwi ... myslicie że to niebezpieczne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasinek
bylismy u lekarza zastanawiał sie nad antybiotykiem bo u nas wiekszosc daje antybiotyki dał jej syrop eurespal i do nosa efedryna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, faktycznie katastrofa pogodowa :/ rano wiatr potem wielka wichura + ulewny deszcz + burza z prawdziwego zdarzenia, a teraz? ......... buuuu nawet powietrze gdzieś wcięło :( zażyłam ostatnią tabletkę luteiny w tym cyklu, czekam na @ - już mnie z lekka pobolewa, potem lekarz i jedziem z koksem ;) jestem dzielna ;) trzymam się swego rękami, nogami i wogóle wszystkim co się da :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tynka_78 niestety nie zdobyłam informacji profesjonalnej, laska jest na urlopie do końca tygodnia, a niemam do niej telefonu, musimy chwile poczekać ..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina Nie ma sprawy. Moge poczekac z tymi ziolkami. I tak uwazam za wielki sukces ze mi sie udalo pozbyc 20 kilo w ciagu pol roku. Tylko ze ja juz mam taka nature ze wszystko bym chciala od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj dzis tez pogoda byla bardzo dziwna, raz polalo tak sobie, potem wyszlo slonce i powtorka z ulewy. Ale i tak jest goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina musisz byc dobrej mysli i przede wszystkim nie zalamywac sie. Na pewno ci sie uda. trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek moj syne tez jest na takim etapie ze ciagle by chcial byc na raczkach. lezec to on nie chce prawie wcale, tylko najlepiej go wziasc na rece, posadzic na kolanach nawet w wozku na spacerze tez sie podniosi i chce siedziec. Ja to tak ostroznie do tego podchodze bo nie chce zeby sobie zbytnio obciazal kregoslup, tym bardziej ze to jego siedzenie nie jest jeszcze stabilne, leci do przodu lub przechyla sie na boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide juz spac przepraszam ale okazalo sie ze nie mam czystej płytkiw iec zakupie ja jutro i jutro wszystko przegram i wysle :) jestem zmeczona i niedospana po weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała juz tak gdzies od trzech tygodni siedzi sama prosto jak sie przewraca to sie rączka podeprze ale i tak trzeba uważac i zaczyna sie podnosic do siedzenia le moze to przez to że dziewczynki podobno szybciej sie rozwijaja pozdrawiam i zmykam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Uff jaka duchota. Aż nic się nie chce. Nie lubię takiej pogody. Człowiek weźmie prysznic, wytrze się i od nowa jest mokry. Mój synek też chce siedzieć, choć jeszcze się sam nie podnosi. Na razie tylko kombinuje, ale jeszcze mu nie wychodzi. Z plecków na brzuszek powoli zaczyna się przekręcać. Filipek właśnie jest na etepie fascynacji swoimi stópkami. Ogląda je i cały czas trzyma (jeszcze nie wkłada do buzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała z pleców to sekudnda by sie przekreciła na brzuch tyle że nie lubi na brzuchu leżec i piszczy nózki ja jej kiedys pokazałam i po jakims czasie juz wedrowały do buźki zreszta moja mała juz w pierwszym miesiacu dosc dobrze jak na swój wiek trzymała głowke i od małego była silna w brzuchu zreszta tez gdyz moze żebra dostawały popalic :) teraz piszczy w swoim łózeczku wykapana a my niedługo zasiadziemy do kolacyjki :) papap odezwe sie później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm my dzisiaj dzionek spedzilismy nad jeziorkiem,znajomi nas zabrali,Krzysiu sie wybawił z wszystkimi,wyobrazcie sobie ze siedzielismy na polanie na kocu w cieniu,a ja mam ramiona i czesc plecow spieczone na raczka,słyszałam ze ciepłe powietrze opala ale nie myslalam ze az tak :),teraz troche boli :( moja babcia dzis probowała na siłe nakarmic moje spiace dziecko no bo przecierz jak mozna pozwolic by dzidzius szedł lulu głodny,no i tak mu na siłe wpychała ze sie zachłysnał i zaczał sie dusic-babcia od całej rodzinki dostała zjebki i na tym sie skonczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo❤️a moze jest ktoras na kafe-odzywac mi sie tu,bo nastepna stronka czeka na uzupełnienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×