Klub Mamuś z kujawsko-pomorskiego

jestem wieczorkiem i zawsze tu zaglądam, moja mała śpi ale pewno niedługo odezwie sie i bedzie wołac na jedzonko. ostatnio czesto nie chce jej sie spac w nocy. dostaje syropek na jelitka i spi w sumie troche spokojniej. najgorsze jest to że lezy jak żabka, ale w sumie chyba to ja nie boli bo ma pieluchy dwie włożone na pampersa- zalecenie od ortopedy, podobno ma przykurcz lewego uda koncze i zagladne jutro papa

asiulek ja tez mam nieco zarwane nocki,mały budzi sie na jedzonko nieraz nawet 7 razy nie wiem czy jutro zajrze bo przyjezdzaja do nas goscie na dwa dni no i trzeba bedzie ich ugoscic :-)) pozdrawiam

66 świeczek My również dołaczamy sie do narodowej żałoby Dominika,Jacek i Krzysztof

Mój synuś tak smacznie śpi,ze nie moge od niego oczu oderwac.Kocham go nad zycie

Witajcie Mamusie! Dawno się nie odzywałam, byłam urodziców na wsi. Trudno mi było znaleźć ten topik. a chciałabym żeby nie upadł. Miło było by pogadać z kimś z \"niedaleka\" z sąsiadkami. Pozdrawiam!

witaj Olka pisz duzo im zagladaj jak najczesciej,milo bedzie porozmawiac popzdrawiam

hej :-) gdzie sie podzialyscie???

witam. ja jestem z okolic nakła i mam do Was pytanie, moze któraś z Was niedawno rodziła w szpitalu na kapuściskach, bo ja mam termin już niedługo i chce własnie tam rodzic. Doradxcie mi, co trzeba tam zabrac ze sobą, co dają na oddziale i w ogóle jak tam jest na położnictwie, czy warto położnej coś dać przed porodem, jak tam to wszystko wygląda. Dziękuję:) i pozdrawiam

Witajcie! olala - ja rodziłam w lipcu ale w bizielu. Z tego co słyszałam to na kapach \"prywatna położna\" jest na porządku dziennym. Jak by Cię interesowało jak było w bizielu to pytaj. Pozdrawiam!

dzięki Olka, ale ja jednak chce na Kapuściskach, szkoda tylko ze żadna kobietka nie chce napisać nic na ten temat. A jak wrażenia z biziela??

OOO ... jestescie dziewczyny jak miło.Olu gdzie mieszkasz kolo Nakła tzn. w jakiej miejscowosci.Ja jestem z Więcborka,to tez niedaleko.Ze mna rodziła dziewczyna z Nakła,bo ponoc u was w szpitalu to niezbyt dobrze traktuja rodzace?? pozdrawiam Dominisia

ja na kapusciskach rodzilam... szpital fajny, oddzial tez, ale plozne wredne strasznie

hej:) Dominisia- to ja mieszkam 40 km od Ciebie:) w więcborku w szpitalu lezałam nawet kilka dni w tej ciąży, bo tam pracuje gin, do kt chodze, nakielski szpital to w ogóle odpada, a rodzić chce własnie w bydgoszczy, bo wiecbork jest zupełnie nie po drodze mojemu mężowi, musiał brac wolne, zeby mnie zawieźć, czy odebrac:) brednie, a może cos więcej mi powiesz, co trzeba ze sobą zabrać itd, a te położne...hmmm...:(

zalezy na jakie polozne trafisz..... ja akurat mialam wredne zolze :P krzyczaly na mnie ja je wolalam ze chyba sie zaczelo \" alez co pani krzyczy, do porodu jeszcze daleko i prosze nas co chwile nie wolac\' dodam ze byla to godzina 5 rano :P a za chwile sie zaczal porod urodzilam o 6.45 a o 7.30 wyprosily mojego meza i kazaly mu przyjsc w godzinach odwiedzin.... porazka.,.... a co masz zabrac????? hmmm ja mialam koszule swoja, szlafrok, recznik - czyli podstawa pieluszki pampersy wez lepiej bo potem bedziesz musiala im zwrocic tyle ile one szpitalnych zalozyly dziecku :-( zaopatrz sie w podpaski duze, albo lignine, albo sa takie fajne pieluchy jednorazowe, wygladaja jak zwykla podpaska tylko ze 4 razy wieksza :P ale przydadza sie, klapki pod prysznic tez warto miec, chociaz ja nie uzywalam po dobe po porodzie bylam juz w domu.... jesli masz jeszcze jakies pytania to pytaj, jak bede wiedziec to odpowiem pozdrawiam was

no to rzeczywiście nieciekawie z tymi polożnymi, a moze trzeba im w łape dać?? szczerze mówiąc leżałam tam też kilka dni na patologii, to tam też nie były zbyt miłe:O a znieczulenia zewnątrzoponowe, to nie wiesz czy można poprosic, jak dzwoniłam, to mówili, ze za darmo, ale czy każdemu na życzenie dają???? no i potem szycie ...czy to robią w znieczuleniu?? Musze przyznać, ze koszmarnie sie boję porodu i dlatego pytam o te znieczulenia...:) A do porodu dają szpitalne koszule, czy lepiej mieć coś swojego?

ja nie bralam zadnego znieczulenia, niby jest za darmo, ale ja nie chcialam a rodzilam we wlasnej koszuli :-) i poloznym tez w lape nie dalam, bo niby za co? za takie traktowanie??? co innego gdybym miala swoja polozna, ale niestety nie mialam

no ja też nie planuje miec swojej polożnej, moze powinnam?? ale moze którejś, co będzie przy porodzie coś dać przedtem? sama nie wiem, pójdzie czasem do domu, przyjdą inne i i tak nic to nie da:O chciałabym byc już po wszystkim:) pozdrawiam.pa:)

olala - ja rodziłam 2 tygodnie po terminie, i gdyby położna nic nie dostała to nie wiem ile bym jeszcze czekała. Lekarz mówił, że jest jeszcze czas, a jak powiedziałam że chce wypisać się na właśne żądanie (w 42tg) to łaskawie skierował mnie na wywołanie. I dopóki mąż nie poszedł do położnej miałam samą kroplówke, a później dostałam jeszcze 3 zastrzyki na przyśpieszenie (oczywiście już po kopercie) i dodatkowo położna sama wtedy zaoferowała, że jak będzie trzeba to zostanie dłużej. Rodziłam tylko 4,5 godziny(pierwsze dziecko). No i oczywiście była dla mnie bardzo miła w przeciwieństwie do innej rodzącej. I powiem Ci ze ja tez nie chciałam mieć swojej położnej, a teraz myśle że dobrze jest mieć kogoś takiego. Oczywiście decyzje musisz podjąć sama. Pozdrawiam wszystkie mamy!

Dziś są moje urodziny czyli zlot całej rodziny !!

Dominisiu wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin.

Olu bardzo serdecznie dziekuje Ci za zyczenia.

Znowu pusto sie zrobilo??!! Moj synek ma od wczoraj biegunke i sie z tym meczy.Dupeczka cala czerwona,tak mi go zal. Dzisiaj to tak dla zainteresowanych ,w gazecie ,,Mamo to ja,, jest fajna torba w tzrach kolorach do wyboru ,polecam sama kupilam.A za dwa dni 9 bedzie plecaczek dla dziecka ,to do kompletu z torba,super sprawa. No odzywac sie sasiadki kujawianki hi hi

wlasnie wrocilismy ze spacerku,cudowna pogoda na termometrze +5 deszczek juz nie pada i nie wieje wiaterek,pozdrawiamy wszystkie nieobecne mamusie pa pa

przyznaje ze zadko tu zagladam :-(ale jak temat jest na pierwszej stronie to zawsze cos skrobne :P pozdrawiam

witaj brednie,zagladaj zagladaj ,bo czasami mi sie wydaje ze pisze tu sama do siebie

zapraszam do poogladania nowych zdjec Krzysiaczka www.krzysiaczek.bobast.pl

Miłych snów do jutra,pa pa ....

No i znow nikogo tu nie ma.Mamusie no ....co u was....??????

Acha zapomniałam napisaz ,ze biegunka juz opanowana,oby nie wrocila.Teraz trzeba pupcie wyleczyc.Och ta moja biedna kochana dupeczka :))

Dominisiu chętnie obejrzałabym zdjęcia ale coś mi nie chce się otworzyć. Pozdrawiam!