Klub Mamuś z kujawsko-pomorskiego

topik nam pada dzi9ewczyny gdzie jestescie?????

laseczki - odzywac sie bo zginiemy smiercia naturalna :P

No hej obiecałyście ze pisac bedziecie,a co ja tu widze,no wlasnie nic. pozdrawiam Dominika

Hej hej ... Dominisiu widze ze dzielni e na posterunku ... tak trzymac ...pozdrawiam serdecznie milego dnia :D dziewczynki .... :D jak kobieta zostaje matka to spada na nia tyle obowiazkow i i nformacji ze hej ...ale potem jakie to cenne dla innych mamus prawda :D

witajcie ja dzis tez troche zabiegana jestem, na szczescie teraz maly zasnal wiec mam na 1,5 godziny spokoj :-)

haha brednie!!!Przeczytałam wczoraj CAŁY topik \'w tym cyklu moze zajde w ciążę\';) Poprzypominałam sobie, jak ja robiłam 3 testy, wszystkie negatywne, a ja dalej swięcie przekonana, ze w ciąży jestem...ech, a teraz mały nie daje mi nic napisać. Buźka dla ciebie!!!!!

pszczola ------ ze tez chcialo ci sie czytac tyle stron :P hehehe, podziwiam cie za cierpliwosc :D

O przyjacióleczki moje kochane wkoncu sie pojawilyscie??Jak miło

WITAM WAS WSZYSTKIE PO DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI. Uff już pobyt w szpitalu mam za sobą-kilka kroplówek rozkurczowych z magnezem ,nospa i narazie OKI jest.Tylko po tym co napatrzyłam się w szpitalu to mam naprawde dość.Nie chodzi mi o bóle czy krzyki przy porodzie -ale o podejście lekarzy,tak sobie pozwalaja i takie odzywki mają,że płakać się chce i gdzie tu kurcze jakaś mowa o moralności i etyce zawodowej.Sama od 5 lat mam doczynienia z szkołą medyczną bo po ogólniaku taki kierunek sobie wybrałam.Maglują z psychologii ,socjologii z etyki zawodowej -szkoda tylko ,że co niektórzy o tym zapominają. Co najgorsze miałam na sali 2 dziewczyny jedna niecałe 17 lat ,a druga 18 -a ja 25 tak miło mi czas zleciał i takie tematu poruszane były,ze tylko uwstecznić się można było dobrze tylko,że mój chłopak mieszka ok 200 m od szpitala i odwiedzal mnie 2 razy dziennie i moja mama ,bo tak to zgłupiałabym do reszty. Dziś z ledwością wyszłam bo wczoraj jedna z moich mąrdych współlokatorek wstała od kroplówki pomimo,że nawet do ubikacji jej nawet nie wolno wstawać i zemdlała- akurat ja byłam podłączona do KTG aparatu ,który mierzy skorcze macicy.Pod wpływem nerwów skórcze i tak wzrosły ,że lekarz aż był przerażony.Na szczęście to tylko pod wpływem stresu -i wszystko samo uspokoiło sie bez żadnych leków . Mam tylko nadzieję ,że wszystko w porządku będzie ze mną i z moim maleństwem -bo nie ma to jak w domuku. POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE ,TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO. pa

Brednie, ja tak mam...jak jeszcze byłam w ciąży, to dorwałam topik o rodzącychw grudniu 2004- tak z ciekawości, bo moja pierwsza ciąża, stracona, zakonczyłaby się właśnie wtedy. Siedziałam pół nocy, mdlejąca z głodu(wiecie jak to jest w ciąży)i nie mogłam wzroku oderwac od kompa..tak zaczęła się moja przygoda z kafeterią;) A teraz już Tobiasz na świecie i czasem szlag mnie trafia, ze nie da mi posiedzieć spokojnie i poczytać jak inni przechodza to, co i moim udziałem sie stało... Powodzenia brednie zyczę, bo sama nie wiem w koncu, czy zarzuciłaś te starania?:) Witch, no ja tez sie należałam w szpitalu podczas ciąży, więc wiem, jak to jest...mam nadzieję, ze nie raczono cię opowieściami z cyklu \"co strasznego moze przytrafić sie tobie lub dziecku lub nie wiadomo komu jeszcze podczas twojej ciązy i porodu\" ;)Wiem, ze łatwo powiedzieć, ale staraj sie naprawdę sobie stresu oszczędzić, bo to chyba koncówka już? Popraw mnie jeśli sie mylę, ale nawet jak nie, to dbaj o siebie! WYPOCZYWAJ!!!!!!!! Mówię ci to ze szczerego serca, bo jak już sie rozsypiesz, to nie bedzie jak i wtedy będziesz może tesknić za czasem ciąży-ja tak czasami mam:) DBRNC wszystkim

witch jak to sie w ogole stalo ze ty trafilas do szpitala??dlaczego???

WITAM DOMINISIA-do szpitala poszłam ze względu bóli podbrzusza,ale już wszystko OKI. PSZCZOŁA5-u mnie zaczął się 30 tydzień ciąży.A ty z jakiego powodu leżałaś w szpitalu?

kiedy bylam w ciazy z moim synkeim zabrali mnie do szpitala w 33 tygodniu bo pojawily sie skurcze, lezalam wlasciwie do samego porodu :-) pod kroplowkami rozkurczajacymi, no-spa itp w 37 tygodniu urodzilam zdrowego choc niezbyt duzego chlopaczka ;) dzis moj maz wraca z delegacji, wiec kolaje mu romantyczna zrobie i jakis seksik sie przydazy moze bo mam koncowke dni plodnych :P

Cześć dziewczyny. Ja tez urodziłam mojego synka w 37 tygodniu ciąży. Pozdrawiam serdecznie w niedzielne popołudnie.

aha brednie, więc jednak;) Powodzenia zyczę! Witch, ja leżałam w 30 tygodniu jkaoś chyba, bo waga mi trochę spadła i podejrzewali hypotrofie płodu (za małą wage dziecka); okazało sie to bzdorą, poszłam na prywatną konsultację do najlepszego lekarza w Toruniu i on stwierdził, ze jest ok, no ale swoje poleżałam. Potem leżałam pod koniec ciąży, tzn. w 39 tygodniu poszłam i w 41. urodził się Tobiasz przez cc. To na razie tyle historii:) Pozdrawiam wszystkie mamusie

Witam! Troszkę Wam zazdroszcze bo ja chciałam urodzic (niedużo) przed terminem, żeby się aż tak nie stresować a niestety urodziłam w 42 tygodniu. W szpitalu leżałam 9 dni, poszłam już po terminie i myślałam, że od razu będą wywoływać a lekarze kazali czakać bo nic złego się nie dzieje, bo nie mam miejsc na porodówce. Wyobraźcie sobie mój stres spowodowany tym czekaniem. Nie życze nikomu takiego czekania. Pozdrawiam!

To moja kumpela miała dopiero super przygode z porodówka.Termin miała na 22 lipca.Dwa dni po terminie zaczeła coś czuć wiec wsiadła w samochud i siup do szpitala na położnictwo (17km).Zbadali dziewczyne,no wyczuto jakies tam drobne skurczyki,a ze nie było miejsca w szpitalu odesłali ja do domu. -pani jeszcze nie bedzie rodzic Co bidulka miała zrobic,pojechala do domu. Niestety jej podejrzenia były bardziej słuszne i za 3godziny była spowrotem w szpitalu.Gin obejrzał delikwentke -to zaptaszam na porodówke bedziemy zaraz rodzic Miejsce znalazlo sie od razu nie mineło 1,5godziny i juz synek jej był na świecie.

No i jak zwykle nikogo tu nie ma ,a ja sama do siebie pisze,smutno mi :(( :(( :( :(( :(

dlaczego tu takie pustki???? kujawianki odzywac sie

nasza martynka miała 3000kg i 51 cm wzrostu, i jest bardzo kudłata. dzis byłam z nia na pierwszym szczepieniu i wazy juz 4500 kg cieszymy sie bardzo choc martwie sie bo strasznie meczy ja kupka czasami pół nocy i sie zastanawiamy co moze byc w mojej diecie co jej szkodzi. na szczepieniu dzis była dziewczynka półroczna kurde jaka to róznica, nasza taka kruszyna przy niej hehe pozdrawiam wszytskich do dominisi widze że Ty to wszytsko tu kręcisz?? brawo!!

zmieniłam nick wiec jestem teraz asiulek27 - ciekawa27

Witajcie! Chyba wszystkie mamy są zajęcte swoimi pociechmi że tak mało tu zglądają. Kobietki mam pytanie: Czy jeśli mam wyznaczony termin na szczepienie to musze być koniecznie w tym dniu czy mogę sama go sobie zmienić i iść 3 dni później? Rejstrując się w odpowiednim terminie. Pozdrawiam!

ciekawa-asiulek, tymi kupkami to sie raczej nie przejmuj, to fizjologia, ze niemowlęta mają problemy, bo ich układ pokarmowy jest niedojrzały, jelita nie pracują pełną parą...mój mały ma prawie 5 miesięcy i tez przechodziłam gehennę, darł sie czasem pół dnia jak obdzierany ze skóry. Do ukończenia pierwszego roku zycia mozeszspokojnie podawac czopki glicerynowe dla niemowląt, w aptece bez recepty, 10 czopków ok. 3-4 zł. Ale oczywiscie powiedz o tym lekarzowi:) Olka_, nie wiem jak jest u ciebie w przychodni, ale u mnie szczepienia odbywają się tylko w poniedziałki, w pozostałe dni dr przyjmuje dzieci chore i w sytuacjach wyjątkowych szczepi. Jednak myślę, ze jakbym nie mogła w umówiony poniedziałek, to spokojnie mogłabym zarejestrowac sie na następny, i nic wielkiego by sie nie stało:) Buźka dla wszytskich. Brednie, jak kolacja?

aaaach moja kolacja sie udala :D zjedlismy, pogadalismy, maly w miedzy czasie zdazyl juz usnac :-) ipotem poszlismy do lozeczka :D mmmmmmmmmm pychotka

do pszczoły a mozna tak małym dzieciom podawac czopki?? w sumie kupke ma rózna razo takiej gestrzej konsystencji a raz bardzo rzadka zwłaszcza jak sie przeciera przy wymianie pieluchy :))

Dziewczyny ciesze sie ze jestescie.Napisze cosik wiecej jak wykapie malego i ululam go do snu,bo terza mysze sie z nim pobawic,pa

Chciałam sie tylko przywitać,bo narazie synek nie pozwala mi spedzic tu dłuzej czasu. Zajrze po karmieniu i uspieniu:)P.Jestem młodo upieczoną mamusią z Włocławka,czy jest tu jeszcze ktoś z tej mieściny? Pozdrawiam :)

i znów cisza musiałam długo szukac tego topiku dziewczyny odzywajcie sie czy w kujawsko pomorskim nie ma dostepu do internetu??? ;)

hejka, czasem zagladam tu, i rzeczywiscie bywamy na drugich stronach :-(