wągry i inne paskudztwa

mam dokłądnie ten sam problem! wągry mam na calutkim nosie, miedzy brwiami, na policzkach ale blisko nosa, przy ustach, i na brodzie, najgorsze sa te na nosie bo sa w kazdym porze! po prostu masa czarnych kropek. zaczelo sie to gdy zaczelam dojzewaznie, trwa to juz jakies 6 lat!caly czas myslalam ze to przez dojzewanie itd. ale ile mozna ? dzisiaj jest dzien w ktorym zaczelam myslec powaznie o tym zeby cos z tym zrobic! nie chodze do solarium bo mam plamy potem ktore sie utrzymuja przez dlugi czas. a jedna nie chce zejsc od paru lat. uzywam zwykły krem garnier. bo gdy uzywalam matujacy garnier'a to mialam wiecej krost. nie znam sie na tym i chcialabym z koncu cos z tym zrobic. myslalam o kosmetyczce ale po przeczytaniu wszystkich postow na tym forum zrezygnowalam. prosze pomozcie! od czego mam czaczac? robilam parówki ale po wyciskaniu mam podraznioną skóre, czerwone podrażnione miejsca po wyciskaniu a za dwa dni wągry wracają!

jeszcze jedno, wągry nie sa czarne od brudu tylko ich glowki po prostu sa czarne!

tak, to nie jest brud tylko wynik kontaktu z tlenem

a moze ktoś słyszał o plastrach na wągry które często widuje się podczas reklam kosmetyków mówią że są bolesne ale jestem wstanie wszystko wytrzymać by się ich pozbyć

joo fakt:) jak kazdy tutaj. aale o jakich plastrach mowisz? tych z nivei??

W 90% macie nużeńca!!! Poczytajcie o tym na odpowiednim forum:)

Do żaaneety: Ja mam te płatki i one wcale nie pomagają! Pryszcze są takie same a wągry... Większe niż były. Odradzam tych płatków!

buahahha! nużeńca? nużeniec to zupełnie co innego, jak widać to jest forum o wagrach :)

skoro odradzasz płatkow to co wziać? chce zaczac cos z nimi robic ale nie wiem od czego zaczac :( nie bede robic parówek bo po wyciskaniu mam podraznona skore i nie moge wyjsc z domu przez dwa dni do wygladam jak burak. a w ciagu tych dwoch dni pory znowu sie zapychają:/ mysle ze jedyne sposoby na to to mechaniczne sposoby bo nie wierze w to zeby jakis kremik wyciagnał mi wągry z porow:/

najlepszym sposobem na wągry jest wyciskanie ich

differin jest doś c skuteczny akle jest on na trądzik nie na wągry, a co do zabiegu to nie prawcda ze oczyszczanei to ok 70 zł, mam w tym spore doswiadczenei chodze do kosmetyczki przynajmniej 3 razy na 2 miesiace mam cere tradzikowa, i mi to pomaga jak jakies pytania to moge odp mam doswiadczenia w zabiegach u kosmetyczki i w cenach tychzabiegow tez sie orientuje

ja też mam problem z tymi cholernymi wągrami!!!!! stosuje clean&clear ale już mówię że to bubel, szkoda kasy nie kupujcie. Odłożę chyba te wszystkie kremy bo one i tak nie pomagają i poeksperymentuje z cytryną. zobaczymy jaki będzie tego efekt

Mam na sprzedaż Retin A moje gg 5685290, skuteczny na trądzik

ja wiciskam wągry to najlepszy sposub i za darmo a na dodatek to sama przyjemność

witam wszystkich. Ja też mam ten problem z wągrami. już sama nie wiem z ką się one biorą od jednych słyszałam że z brudu, od innych znów że z nadmiernego produkowania łoju.:( używałam wiele sposobów wydałam już na tech kosmetyki tyle pieniędzy a h** dają. Mam wągry czarne i bardzo widoczne mam je na nosie między brwiami, na brodzie, w okolicy ust a nawet pojawiają mi się na dekoldzie i plecach jednym słowem atakują mnie. wszystkich rozumiem bo każdy się chce ich pozbyć. Mama mi mówi że teraz idzie lato i najlepszym sposobem na świnstwa np; trądzik wągry jest słońce, noi to prawda ale jak czytam niektóre posty że nie jest skuteczny na długo to załamuje mnie to. CHCIAłABYM wypróbować tego sposobu z cytryną ale to jest kwaś i niewiem czy po tych zabiegach będę mogła wyjść na słonce i opalać twarz i miejsca w których przemywałam. PROSZE POMóżCIE

ktos powiedzial ze nie pomagaja zadne kosmetyki ja bylam zalamana wagrami a teraz jest lepiej dzieki kosmetykom garnier czysta skora kupilam cala serie najpierw uzylam maseczki ktora swietnie oczyszca pory i oczyszca wagry na jakies 3 dni satja sie niewidoczne a teraz regularnie uzywam zelu toniku i kremu z tej serii powoli powoli ale efekty sa:):)

Zmagam się z trądzikiem już jakieś 5 lat... Na początku stosowałam domowe sposoby (oczywiście nie skutkowały). Później chodziłam do kosmetyczki. na początku widoczne były efekty, niestety po pewnym czasiem wszystko jeszcze bardziej się nasiliło... Wyglądałam straaaaasznie... :/ Ropne, bolące guzy, pełno wągrów i wogóle... poprostu massssssakra... Poszłam do najlepszego dermatologa w okolicy. Zaczęło się leczenie różnymi maściami... efekty były średnio widoczne, a po pewnym czasie było jeszcze gorzej. Stosowałam Davercin, Zorac, Benzacne,Izotrex, Izotrexin, Acnederm i wiele wiele innych (już nie pamiętam wszystkich nazw). Zażywałam mnóstwo antybiotyków: tetracyklinę, Dalacin, tetraryzal, Sumamed i coś tam jeszcze. Chodziłam na zabiegi, to było złuszczanie naskórka kwasami (100 zł). po tym zabiegu buzia była rewelacyjna... naprawdę polecam :) Ale w moim przypadku nie pomogło na długo. Później brałam hormony. Na początku Dianę, ale z 57 kg dziewczynki zrobiłam się 64 kg babą, więc pani dermatolog zmieniła mi na Jeanin. Buzia była lepsza, ale tylko wtedy gdy brałam lekarstwa... W kocu został przepisany mi Izotek i dopiero po półrocznej kuracji,wizycie u Londyńskiego dermatologa i zabiegu laserowym moja twarz w końcu wygląda normalnie... :) jeszcze od czasu do czasu coś mi wyskakuje, ale to jest NIC w porównaniu z tym, jak wyglądałam...:) Dziewczęta... najważniejsze, to nie poddawać się i nie przejmować!!!! Mnie uratował wiecznie panujący na mojej (paskudnej wtedy) twarzy uśmiech! :) Życzę cierpliwości i wytrwałości... Pozdrawiam :)

Drodzy internauci z wągrami,ja polecam płatki Nivea,kóre są na nos,czoło i brodę,są poprostu rewelacyjne,nie to że ja reklamuję te płatki szczerze mówię,a najlepsze co może być na to cholerstwo to linia kosmetyków Barwa,którego głównym składnikiem jest siarka,to strasznie śmierdzi:p,ale naprawdę pomaga.jest dostępne tylko w aptekach,pozdrawiam,i życzę zwycięzkiej walki z wągrami=*

Oj dziewczyny nie tylko wy macie taki problem.... ja mam 16 lat stosuje rozne preparaty i nic... naj bardziej efektowny z tych co mialem to byla seria "planet spa" Firmy AVON po nim bylo widac jakas poprawe ale i tak jest zle :/

ja mam wagry na calej twarzy a nie tylko jak niektorzy na nosie mam to juz jakies trzy lata i nic niemoge z tym zrobic jak ktos mnie rozumie to niech mi pomoze mam juz 16 lat i bardzo mi to w zyciu przeszkadza

hey!mam 14 lat i walcze z wagrami glownie na nosie mam ich cale mnostwo jedne sa wieksze drugie mniejsze czasem tesz wyskoczy mi cos kolo ust ale te to sobie wyduszam bez problemu a na nosie sie nieda:(oprucz tego wyskoczom mi czasem pryszcze na ramionach i na plecach chodzilam na solarium i musze powiedziec ze to pomaga na wypalenie zwyklych pryszczy ale na wagry nic nie daje kosmetyki roznego rodzaju tesz nie dzialajom:(niewiem co mam robic pudru niechce stosowac bo mam dopiero 14 lat i niechce sobie zniszczyc twarzy stosuje cos w rodzju podkladu matujacego z AVON-u(clearskin)i korektora(ta sama firma)coprawda zakrywa wagry ale te mniej widoczne bo te wieksze nadal sa widoczne nie az tak ale zawsze mysle aby pusc do kosmetyczki co wy na to??pomuzcie prosze!!!!:)

powiem wam coś nie wiezcie w cudowne działanie żeli maseczek to nic nie daje jest jeszcze gorzej po pillingu wągry są bardziej widoczne niż były. Wycisnąć sie tego świntwa też nie da do końca nie musze dodawć jak potem nos wygłada. ja używam od nie dawna ciekawego sposobu i cera jest lepsza. 1.pól szkl maślanki+ łyżeczka miodu+łyżka soku z cytryny ( świezego) wstrzasc miksture przemywac twarz 2 razy dziennie 2.Pół szkl maslanki + 2 łyżki otrąb owsianych + troche soku z pomidora i kilka kropel gliceryny( 6zł)dajemy na wągry na 30 minut 3.filiżanka otrąb migdałowych(sklep ze zdrowa żywnością) + pól szkl mleka + 4 lyzeczki olejku migdalowego na twarz i masujemy mi to pomogło ale nie wiem czy wszyskim pomoże w kazdym razie chba warto spróbowac papaaapa pozdro

Ja niestety tez mam dużo wągrów. U dermatologa jeszcze nie byłam. Chyba bede musiała się wybrac. Wagrów najwiecej mam na nosie. jest po prostu czarny. Nie wiem co mam robić. Ale mam inne pytanie odnosnie malych dziurek na twarzy. Czy jest jakiś sposob aby je usunąć? Strasznie mi sie to nie podoba. Chciałabym miec pelna skure na buzi a nie taka dziurawa. Prosze o szybką odpowiedz!

kwasy u kosmetyczki sa najlepsze na sciagniecie porow i zmniejszenie ilosci wagrow , zadne wyciskanie tylko kuracja kwasami

ja mam te paskudtwa na nosie brodzie i czole!!!!straszne... zamowilam sobie tnik z avonu i takie platki...myslicie ze to cos da? a na dodatek to te wagry czasami zmieniaja sei w czerwone kulki!!!!:( blee.....i bola ...i wtedy to juz nic nie moge zrobic i wygladam okropnie:( myslicie ze ta masc benacne jest czegos warta?:) chcialam sobie ja sprawic;) a na temat domowych sposobów nic nie pisze:/ beznadzieaj:P

pomozcie mi :) pozdrawaim wszystkich zawągrzonych:P trzymajcie sie:)

ja mam swietna masc na te 'czerwone kulki' :D Jest taka masc dostepna w aptece bez recepty za ponad zlotowke. Nazywa sie " Tribiotic". Naklada sie ja na te wieksze syfy. Z dnia na dzien pomniejszaja sie az w koncu znikaja. Mi to zajmuje dwa dni na pozbycie sie tych 'czerwonych kulek' POZDER

łe no to konicznie musze sprobowac zwlaszcza ze to nie drogo :) dziekuje bardzo!!!pzdr:D

Witajcie! od dawna sledze watek ale nic nie pisalam:) mam ten sam problem co wy! a wiec WAGRY WAGRY WAGRY!!!:( ale walcze z nimi od dawna, po przetestowaniu wiekszosci domowych sposobow i drogeryjnych kosmetykow(gownianych zreszta) poszlam do dermatologa, nic nie pomagalo- zapisal Davercin bo mialam pare ropnych krostek. Wiec zmienilam dermatologa, od stycznia a wiec juz 9 miesiac lecze sie Differinem (na wagry) i Davercin mam tylko na ropne niespodzianki ktore zdazaja sie rzadko. Differin mi pomogl bardzo, chociaz najpier wyszlo wszystko na wierzch i skora sie luszczyla po nim. Zaczelam tez myc buzie tylko Physiogelem. I nakladam pozniej krem nawilzajacy ( z apteki- Bioderma) a na nic Differin. Dermatolog zaproponowala mi kwasy, ale poszlam jeszcze do innej dermatolog po porade i opinie. Ta byla jak najbardziej za a wiec sie zdecydowalam u niej na kwasy bo bylo taniej:) ( 100zl) Mialam 1 zabieg kwasem migdalowym plus, lekko mi sie luszczyla skora po zabiegu a wagry wszystkie podeszly do gory- wystarczylo lekko przycisnac i wychodzily no i niestety skorzystalam i powyciskalam:( ale skora mega delikatna po tym kwasie

po 3 tyg. mialam nastepny zabieg ale juz kwasem glikolowym 50%- lekko szczypalo podczas nakladania, trzamala mi to dermatolog 3 minuty, koszt tez 100 zl, skora bardzo delikatna, bardziej niz po mogdalowym kwasie i lekko zbladly mi przebarwienia po wyciskaniu, no i zaskorniki znowu podeszly do gory, mialam juz nie wyciskac ale znowu to zrobilam:(( nie wiem jak sie opanowac!! dermatolog kazala mi nie wyciskac.. teraz bede miala za 2 tyg. nastepny zabieg ale juz glikolowym 70% a pozniej jeszcze 3 albo 4 zabiegi, bede miala tez kwas pirogronowy. Mam pytanie do Was dziewczyny;CZY KTORAS Z WAS MIALA ZABIEGI KWASAMI? PO ILU ZABIEGACH SA EFEKTY? JAK DLUGO SIE UTRZYMUJA? piszcie co wiecie, za wszystkie odp dziekuje serdecznie pozdrawiam:)