Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w korpce

kolęda - przyjmujecie czy nie?

Polecane posty

Gość w korpce

dzis mam kolede. zawsze przyjmowalam, ale w tym roku sie zastanawiam. tyle slyszy sie o ksiezach i w ogole. boga mam w sercu, nie potrzebuje zeby jakos obcy facet przychodzil mnie uswiadamiac. a jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam prosto - jestem ateistką, więc księdza nie przyjmuję i temat z głowy :) Ale np. kolezanka jest wierząca, ale pokłóciła sie z księdzem na wizycie, bo jak zobaczył jej 28-letnią córkę w domu, to zaczął o płodzeniu potomstwa i takich tam, od razu się wściekła i ledwo sie powstrzymała, zeby go nie wyrzucić za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi101
ja chyba przyjmę chociaz mi się nie uśmiecha..... ale kasy naoewno nie dam :D!! A wy dajecie kopertę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjnfds
nie pytaj nas to twoja sprawa sama musisz wiedziec co zrobic !!!! jesteś wierząca ?? to powinnas przyjac księdza , tak samo jak starca dziecko czy kogoś innego jeśli nie chcesz przyjac księdza znaczy ze nei przyjeałabys do domu nikogo... a to już z ciebei zły człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze w Boga, w księdza nie wierzę wiec po co mam go wpuszczac to całe kolędowanie to jakies ze sredniowiecza ,a my o zgrozo mamy XXI wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w korpce
meczy mnie jak przychodzi i zaczyna wypytywac sie o rozne rodzinne sytuacje. bez sensu, a co go to obchodzi? dlaczego mam zwierzac sie jakiemus obcemu mezczyznie... wiec ze nie musze ale po co pyta? jakbym chciala to sama bym do niego przyszla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjnfds
kanka masz rację mamy xxi wiek wiec wiadomo doba komputerów, zamaist ludzi przyjmowac a tym bardziej ksiedza uprawiaj w tym czasie cyber seks albo wkładaj fotki z gołą cipą na jakiś portal randkowy w celu zdradzena męża... wtedy bedxiesz wierząca w xxi wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do diabła
niedługo zapyta zakładając nowy topik: Chodzicie do toalety rano czy wieczorem, i jak jest lepiej ? Żenada, i nie ma innego określenia takich głupich pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja przyjmę
jestem wierząca, ale przyjmę księdza głównie z tego powodu, ze jak potrzebujesz coś w kościele załatwić np. jakieś zaświadczenie to pierwsze pytanie zawsze pada czy był ksiądz po kolędzie. Przekonałam się o tym wielokrotnie, ostatnio miałam być chrzestną więc potrzebowałam zaświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjnfds
a ta to juz całkiem pojebka, dla zaświadczehnia bo padnę... gdzie wy ludzie żyjecie ??? Jak dobrze ze macie tylko takie problemy. Ale z takich ludzi jak wy rodzi się w polsce debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam kolędę w niedzielę i była całkiem miła rozmowa chociaz przyszedł proboszcz (którego wszyscy sie obawiają). Jeżeli chodzi o pieniądze to proboszcz nigdy nie brał i tym razem tak było (chociaż próbowałam dać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie to bywa, ale w tym roku przyjęłam, choć nie jestem katoliczką - bo księżulo ciągnął ze sobą trzech okropnie zmarzniętych ministrantów, takie szczękające zębami dzieciaczki z początkami kataru. Żal mi się zrobiło. Toteż zaprosiłam na herbatę, pogadaliśmy chwilę i poszli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"\"\"wiec wiadomo doba komputerów, zamaist ludzi przyjmowac a tym bardziej ksiedza uprawiaj w tym czasie cyber seks albo wkładaj fotki z gołą cipą na jakiś portal randkowy w celu zdradzena męża... wtedy bedxiesz wierząca w xxi wieku\"\"\"\"\" jak widzę komputery i mozliwosci ich wykorzystania to twoja działka ja o nich ani słowem nie wspomniałam ,chcesz nam opowiedizec o czyms jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjnfds
Nie. Skoro ty postrzegasz księdza jako średniowiecze to myslałam że tak postrzegasz XXI wiek. Ktoś w końcu te cipki tam wkłada.... chyba nie te co wierzą do kościoła chodza i księży przyjmują.... - no bo to by znaczyło ze sa w średniowieczu a tam nie ma komputerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehehheeh ja napisałąm ze to całe KOLĘDOWANIE TO ŚREDNIOWIECZE a nie ksiadz spoko naucz sie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjnfds
to samo ... bo kolędowanei to ksiądz.... Britney i John Lennon przeciez po kolędzie nei chodzą... wiadomo ze ksiaz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam w zeszłym tygodniu..żenada..i nigdy więcej... ksiądz bredził cos o hipermarketach otwartych w niedziele i o tym, że ludzie są tacy, że kupują w ten święty dzień, więc bezwzględnie trzeba zamknąć, bo ludzi nie da się nauczyć..dżizusssssssssss..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze cos ujełąm w jednym zdaniu nie znaczy ze odnosi sie do tego samego poczytaj sobie Miodka\" rozmyslajcie nad polszczyzną\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczki
zgadzam sie z KAnką np. zdanie "Jest rosjaninem, ale nie jest pijakiem" wcale nie oznacza ze sugeruje, iz wszyscy Rosjanie to pijacy to są jak gdyby dwa rozdzielne zdania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam w niedziele. Generalnie wolałabym tego uniknąć, bo tak jak pisała autorka topiku Boga mam w sercu, a o księżach mam własne zdanie. Ale dla świetego spokoju przyjełam ponieważ mój mąż jest wychowany w rodzinie bardzo katolickiej i ciężko mu sie od tego odciąć. I pozatym ta jego rodzinka mieszka pietro wyżej... Ale kasy nie dałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi101
koralik, to chwalic takich księży... twój nalezy do tych porządnych... ja się jeszcze z tym nie spotkałam żeby kasy nie wziął :p... a w ty roku nie dam kasy na bank. Przyjme go, pogadamy troche i to wszystko. Ale fakt faktem, wielu o gupotach mówi na tych wizytach, przyznacie!' rok temu jak był u nas to spytał kiedy w tym domu będzie dziecko i CHRZEST, a ja na to "jak Bóg da" ! i zamknął usta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my przyjmujemy, jestem ateistką, ale mój mąż wierzy i taki zwyczaj. Mi się krzywda nie stanie, a jemu bedzie przyjemnie. No chyba, że nas nie będzie w domu.... Zresztą jakoś trudno i dziwnie byłoby markować to, że nas nie ma w domu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam przyjmowac gości, a jeszcze bardziej się cieszę jak ktoś chce mnie odwiedzić. JA w tym roku nie mam kolędy i bardzo tego żałuje ;((((( Cudownie móc gościć kogoś w domu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracodawca
najlepiej maja te co romansuja z ksiezami, nie maja dylematu przyjac czy nie przyjac... numerek na legalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracciatella bez czekolady
u nas jest to " maraton"(jak powiedziala panna marianna) ksiadz poswieca 5 min na mieszkanie.w sam raz na szybka modlitwe i szybkie "Bog zaplac" za koperte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do diabła
do tej co w korpce jest. No i co, wiesz już ? przyjąć czy nie ? Pomogło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizyta ksiedza jak w latach poprzednich. wejście, modlitwa, sprawdzenie obecności domowników. po 1 pytaniu do dzieci. Do nas pytanie, czy praujemy. w międzyczasie ksiądz notuje (odhacza) nasz adres. wstaje, kropi nas i mieszkanie. \"Zostańie z Bogiem\"--- tymi słowami kpończy wizyte, łapie kopertę i wychodzi. Wizyta trwa 5minut. I mam wrazenie, ze to wizyta po koperte. W tym roku nie dałam, bo i za co??? Za odwalenie wizyty duszpasterskiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO prostu nie \'wizyta duszpasterska\', ale \'wizytacja duszpasterska\'. A juz zupełnie rozwalają mnie teksty że kiedy ślub, dzieci trzeba rodzić, jak z pracą itd. To nie jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi101> W mojej parafii to tylko proboszcz nie bierze (i nigdy nie brał ) pieniędzy inni księża niestety tak. U moich rodziców był ksiądz który bardzo narzekał, że ma niską emeryturę (500zł) i bez najmniejszego zająknięcia wziął kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironka
mnie też, jak słyszę, że pora na dzieci:) to mówię, a kto je utrzyma:P i wali mnie jego zdanie nie lubie takich wizytacji ale wiem, ze rozne sa zwyczaje po koledzie u mojego wujka chodzi proboszcz i zawsze jest fajnie, fajnie sie gada i nie ma jakis glupich gatek o rozrodczosci narodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×