Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katerinkamalinka

GDZIE NAJLEPIEJ WYJECHAĆ ZA GRANICĘ?

Polecane posty

Gość szoriczel
liuano tylko w polowie moge sie z taba zgodzic, do Niemiec TAK ale tylko do zachodnich!! Drezno jest moze pieknym miastem ale to niestety DDR-y wiec 10 lat conajmniej za polakami. Ja mieszkam juz 10 lat w Niemczech i wcale nie narzekam. Co do zakupow to przewaznie w polskich marketach- oprocz chleba, bo szybko plesnieje, i napoji bo w zwyklym aldiku czy netto sa tansze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkpongpekl
w stanach tez nie jest najwspanialej-wszystko polega na lepszym systemie kart kredytowych, jedzenie nie jest drogie i sklepy sa na kazda kieszen, ale jak nie masz ubezpieczenia to opieka medyczna jest droga, co do wynajecia mieszkania to oczywiscie zalezy jaki metraz i w jakiej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Agais \" - mam pytanko do Ciebie.Czy orientujesz się jak jest w krajach skandynawskich z uznaniem polskiego dyplomu? Czy robi się nostryfikację dyplomu, trzeba jakies egzaminy zdawać ? Czy można zapisac się na nauke języka za darmo, sa jakies takie szkoły u Ciebie w Islandii? Jest może na forum ktoś kto mieszka w Danii?? Mój facet pracuje w małym miasteczku w Danii i chciałby tam zostać.Cos mi się wydaje,ze jak skończe studia to wyląduję własnie w skandynawi.Równiez mówił,że tam jest spokój,zyjesz sobie na kredyt i wszystko masz, ludzie są mili nie tacy jak u Nas no i że jedzenie jest drogaśne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Islandii jest już
2000 Polaków na 300 000 mieszkańców, stanowią najliczniejszą grupę cudzoziemską po Jugosłowianach. Osobiście wolałbym sielską Danię lub Norwegię :D Z drugiej strony jednak najłatwiej jest mi się nauczyć języków romańskich - francuski, włoski, hiszpański. Skandynawowie nawet po angielski mówią twardo, a po swojemu, no strasznie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi w Islandii jest nas juz 10 000!!doslownie ....jak karaluszki tak szybko to idzie:-D napisze wiecej potem,sorki,coreczka zyc nie daje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drezno zachwycilo mnie jako miasto, piekne zabytki, fajna atmosfera, antykwariaty...ale zycie codzienne nie jest tu tak sliczne...moj brat pracowal w zachodnich Niemczech i twierdzi, ze tam jest naprawde fajnie a ludzie nie sa tak zakuci jak Osis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska256
czy jest ktos z irlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy sa osoby, ktore pojechaly jak agais szukac szczescia poza granicami naszego kraju?? ja obawiam sie, ze tesknilabym za Polska ale zobaczymy co bedzie... jak mam przymierac bieda lub zyc od grosza do grosza to wole wyplynac na szerokie horyzonty i probowac! podziwiam wszystkich Polakow ktorzy wyjechali! a czy sa tacy , ktorzy zaluja swego wyjazdu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupuupupupupup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o wize to jesli sie jedzie w celach turystycznych to trzeba sie starac o wize na 6 miesiecym ktora mozna przedluzyc. Rezydentem mozna zostac gdy mieszka sie jako common law couple i partner sponsoruje, wyjdzie sie za maz, mozna sie ubiegac tez o status uchodzcy, choc raczej Polakow to nie dotyczy. Ja osobiscie wyszlam tu za maz, wiec rezydentam zostalam po 7 miesiacach od starania sie. Ach, zapominalam mozna tez przyjechac jako international student (jak tak przyjechalam, ale najpierw trzeba sie dostac na studia w Kanadzie itp.). Mozna sie tez starac z business class i chyba jest tez program ze mozna przyjechac jako opiekunka do dzieci/starszych ludzi, ale to rodzina ktora zatrudnia musi dana osobe sponsorowac. tutaj jest wiecej informacji:http://www.cic.gc.ca/english/immigrate/index.html Tak, jedzenie jest tanie a jesli chodzi o bezpieczenstwo to prawda ze ostatnio sie nasilila gun violence, ale sa to glownie porachunki miedzy gangami. ja nie obawiam sie wychodzic na ulice i nie boje sie na przyklad ze zostane obrabowana, tak jak sie to czesto dzieje w Polsce. Powiedzialabym ze ogolnie jest dosc bezpiecznie, np w porownaniu do USA. W mniejszych miastach ludzie na przyklad wogole nie zamykaja drzwi. Crime in Canada is often characterized as being comparatively low and tightly controlled. It has one of the lowest crime rates in the world and also has one of the lowest rates of incarceration of democratic countries. http://www.answers.com/topic/crime-in-canada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agais-tak pamietam, masz sliczna coreczke:-) Pozdrawiam. Co do jedzenia, to przykladowe ceny w sklepie: Chleb- $2 Winogrona $ 1,50/Ib Wieprzowina $3/Ib Jablka $0.85/ Ib Mleko $1,95/ litr Szynka $2/100g My (dwie osoby) wydajemy przecietnie na jedzenie ok $300 miesiecznie co uwzam jest tanio w stosunku do zarobkow. Poza tym w sklepach sa czesto promocje. Z drozszych rzeczy sa maslo i bialy ser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
Witam serdecznie wszystkich! W kwietniu wyjezdzam do Francji..jeszcze nie wiem dokładnie w jakim regionie bede mieszkac gdyz jestem w trakcie załatwiania formalnosci..jade do legalnej pracy do szpitala...do NEONA..bardzoo sie boje wyjazdu ale i ciesze! Powiedz prosze czy zalujesz swojej decyzji? Czy tez nie? masz zamiar zostac we Francji na stale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkpongpekl
mayenka..a w kanadzie ile juz siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
...Ucze sie oczywiscie francuskiego bo wiem,ze bez tego ciezko..ale boje sie samotnosci roszke..co mozecie powiedziec moi drodzy "forumowicze"? tesknicie bardzo za Polska?...moze tam we Francji w końcu znajdę swoje miejsce :) pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo
ja bym nie chciala mieszkac we francji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
loooooo dlaczego nie we Francji??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neom
Witam wszystkich. Witaj Martenka. Postaraj nie bac sie tego wyjazdu Wiem ze to jest nieuniknione - jedziesz do obcego kraju miedzy obcych ludzi, ale nie taki diabel straszny.. Francuzi sa raczej zyczliwi i beda starali ci sie pomoc. Oczywiscie poczatkowo beda patrzyli ci na rece - co potrafisz itd. Nie przejmuj sie tym. Ty tez patrzylabys na rece Francuzowi gdyby przyjechal do pracy do Polski i z toba pracowal - nie prawda? A wiec glowa do gory.. Czy zaluje swojej decyzji? - nie, nie zaluje poniewaz w Polsce w moim zawodzie i wieku nie znalazl bym pracy; Wiesz najgorsza jest rozlaka z rodzina i znajomymi. Jezdze do Polski ale nie jest to to samo jak mieszkanie tam. Rodzinka nie chciala tu przyjechac. Zona pracuje dzieciaki ucza sie w kraju. A przede wszystkim nie znaja jezyka. Byli tu kilka razy u mnie , ale nie chca zostac. Nie zamierzam zostac tu na stale. Chce popracowac tu do emerytury i wracam do kraju. Zostalo mi jeszcze 6 lat pracy (pracuje jako rybak wiec i w Polsce i tutaj do 55 roku zycia) W tej chwili skladam papiery o przyznanie obywatelstwa. Nie jest to mi do niczego potrzebne, ale papier to papier niech sobie lezy. Moze sie kiedys do czegos przyda, a jest taka mozliwosc wiec czemu nie skorzystac. A wiec Martenka - glowa do gory, odwagi i ucz sie jezyka a zobaczysz ze bedzie oki; Francja to piekny kraj , jest co ogladac. Jezeli bedziesz mogla to kup auto (moze juz masz) i staraj sie jak najwiecej zwiedzac. To byla moja metoda na zabicie wolnego czasu i niemyslenie o najblizszych To na razie tyle. Jak masz jeszcze jakies pytania - pytaj smialo Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
dziekuje Neon za twoja odp..czy mam pytania :) ach! pełno!..ale najwazniejsze to czy pracujac legalnie i majac pozwolenie na prace moge kupic auto?bo wciaz jestem polska obywatelka wiec jak to wyglada?...i co z internetem?..czy z tym tez nie ma kłopotu?....przez 5 lat jezdzilam na wakacje do Francji do pracy sezonowej (do normandii,niedalego Avranches) ale nie nuczyłam sie jezyka gdyz rozmawiam po angl a moj szef jest anglojezyczny..teraz załuje ale coz..nic straconego!..dlatego zdecydowalam sie na wyjazd....na poczatek kontrakt na rok..potem zobaczymy :) ..dziekuje za odpowiedzi..pozdrawiam! i bonne nuit :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
....neom...nie neon :0 przepraszam...a moze sa tu jeszcze jakies inne osoby, które pracuja we Francji?...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loooooo
tylko i wylacznie dlatego bo nie znam ani slowa po francusku wiec nie ryzykowalabym:) a angielski umiem calkiem calkiem wiec raczej zdecydowalabym sie na jakis angielski kraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi z londynu-
wiem, ze londyn, anglia to juz przezytek, miejsce do ktorego najlepiej nie jechac, napisze jednak, bo kazdy przeciez ma wlasne doswiadczenia... przyjechalam prawie 7 lat temu, chyba troche naiwna...nie wrocilam na studia, bo zobaczylam ze przez miesiac mozna zaoszczedzic na dobry komputer, tak sie zaczelo... pokonczylam jakies tam kursy, od roku studiuje, mam dobra prace, mieszkanie kupione w maju zeszlego roku, teraz kupujemy drugie, czy nam sie wiedzie? chyba na to zapracowalismy, determinacja i jakis tam cel-wystarczy zeby cos osiagnac. Tesknie za domem, nie wiem juz ktorym bardziej, w polsce tesknie za moim mieszkankiem, a tu w domu za polskim chlebem:-) chyba juz zawsze bedzie mi czegos brakowac... dobre rady wymienili juz wszyscy-jezyk jezyk jezyk i najlepiej znajomi...dobrzy znajomi, powiedzialabym nawet bardzo dobrzy, ile zarabiamy- wspolnie mamy kolo 2900 funtow miesiecznie, to srednio, pozyczka 870, rachunki mysle do 400-to nie tylko swiatlo woda gaz, jedzenie, benzyna-kolo 400, londym to najdrozsze miasto w europie, pamietajcie!!! opieka medyczna kuleje, macierzynskie to sprawy groszowe, transport publiczny podrozal o 100% od kiedy tu przyjechalam!! to chyba na tyle, jesli macie jakies pytania-piszcie-beda z pierwszej reki:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neom
Martenka - juz ci odpowiadam - sory ze tak pozno ale ogladalem film. A wiec - jezeli bedziesz pracowala legalnie to mozesz kupic i zarejestrowac tu auto ( samochody sa tu troche drozsze niz np w Niemczech i w Polsce). Gorsza sprawa z ubezpieczeniem. Tansze firmy ubezpieczeniowe zadaja zaswiadczenia o placeniu podatkow we Francji. Oczywiscie w pierwszym roku pracy nie bedziesz tego miala. Ale mozna znalezc troche drozsza firme ktora nie zada takich rzeczy ( np ja mam auto ubezpieczone w " Groupama" - bez problemow). Na pewno bedziesz miala tu zalozone kato w banku, a prawie kazdy bank prowadzi tez sprawy ubezpieczeniowe - tez sie oplaca. Z internetem tez nie ma zadnego problemu. Gdziesz bedziesz mieszkac wiec pod tym adresem zalozysz sobie telefon stacjonarny i internet. Mozesz tez zainstalowac internet na komorke ( abonament we Francji) ale to jest drozsze. Jak tu jezdzilas to pewnie kilka podstawowych slowek znasz? Avranches- pewnie bylas w Mount St. Michel - jesli nie to zaluj bo jest co. Martenka- powiedz mi jak to zalatwilas ze wyjezdzasz tutaj. Przeciez Francja wprowadzila zakaz zatrudniania obywateli z panstw ktore weszly do unii. Pytam bo chce zalatwic prace koledze ale myslalem ze przez ten zakaz nie ma co brac sie za zalatwianie wieze ze spodoba ci sie tutaj i zostaniesz na dluzej Wyjazd mniej wiecej kiedy? Pozdrawiam . Bonne nuit Wlodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
bonjour neom :) dziekuje za odp...ja załatwiam pracę przez agencje pośrednictwa pracy ale jest to tylko agencja dla służb medycznych, miedzy innymi załatwiam tez pracę przez franc.ministerstwo zdrowia :) wiec mam nadzieje,ze moja agencja jest ok :) zobaczymy..wszystko sprawdzone wiec wydaje sie ok!...St Michel...och tak..byłam tam chyba ze 40 razy :) od mojej farmy (pakowałam malinki) do St Michel było tylko 20 km...załuje tylko teraz ,ze tak broniłam sie przed jęz.franc! :(...wyjezdzam w kwietniu...a dowiedzialam sie o takiej mozliwosci w styczniu wiec mam 3 m-ce na podszkolenie jezyka..spotykam sie 3 x w tyg.z lektorka wiec mam nadzieje,ze to cos da!!!..wiesc o wyjezdzie byla dla mnie ogromnym zaskoczeniem i długo myslalam ale poniewaz nic poza bratem i przyjaciolmi nie trzyma mnie w Polsce...postawiłam wszystko na jedna karte..i jade! ...zobaczymy co mnie czeka!..:) Pozdrawiam Ciebie Neom i wszystkichhhh forumowiczów!!!..poniewaz u nas jest -20 st mrozu i duzoo śniegu uciekam na sanki i kulig! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
..jeszcze jedno Neom..przepisy jakoś się zmieniły bo w Polskich urzedach pracy sporo jest ogłoszeń do legalnej pracy we Francji..np jako robonik na budowie..pielegniarki i kilka innych..oprocz tego od kwietnia 2006r przepisy maja jeszcze sie zmienic wiec powinno byc łatwiej..albo kolega musi sie dowiedziec w swoim urzedzie...albo ty musisz sie dowiedziec :)...to tyle..biegne na sanki...a moze łyżwy..hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkich z Irlandii. Jestem tutaj dopiero od niecalych 2 tygodni... zreszta przyjechalam tutaj nie do pracy tylko w ramach studiow, wiec o tym kraju nie bede pisac. Bede pisac natomiast o Francji, bo tam mieszkam na stale. :) :) Martenka - mi rowniez podoba sie we Francji. Przyjechalam tam z zerowa znajomoscia jezyka... aklimazacja zajela sporo czasu, ale teraz jest naprawde dobrze. :) Czasami lubie sobie pomarzekac i na Francje, i na Francuzow, ale generalnie to ciekawy i piekny kraj. :) Sama mieszkam na poludniu... gory i tylko 120 km nad Morze Srodziemne. Francja nie jest bardzo drogim krajem przynajmniej porownujac z Irlandia. Internet kosztuje ok. 30€ miesiecznie (czasami w cene masz wlaczony darmowy telefon na cala Francje plus kilkadziesiat kanalow telewizyjnych). Jesli sie przylozysz do jezyka, to powinnas sie do szybko nauczyc... Nie taki diabel straszny :) Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cedex
Salut Martenka. Widze ze z jezykiem nie bedzie zle hehe! Teraz zartuje ale na powaznie to przypadkiem nie wstydz sie odzywac. Na pewno na poczatku bedziesz kaleczyla troche jezyk i oni beda sie smiali z twojej mowy ale stopniowo przyzwyczaja sie do tego. Dobrze by bylo gdyby ktos cie poprawial w wymowie- wtedy szybciej alapiesz. Nie jest ten jezyk taki straszny. Agencja chyba pewna - najwazniejsze ze wszystko zalatwiasz tam. Ja pozwolenie na prace mialem wystawione juz przez Ambasade Francuska w Warszawie , takze tu przyjechalem "gotowy" do roboty. Troche pozniej wyrobilem sobie francuska ksiazeczke zeglarska wiec nie bylem zwiazany z jednym pracodawca. Moge w kazdej chwili zmienic sobie pracodawce to jest dobre bo nie jestem od nikogo uzalezniony. Mysle ze dobrze robisz ze zdecydowalas sie na wyjazd. Ja zawsze lubilem zmiany. Mam w rodzinie goscia ktory strasznie bal sie wyjazdu do pracy do Norwegii. W tej chwili nie ma zamiaru pracowac gdzie indziej. Moze faktycznie cos sie zmienilo w przepisach - musze sie dowiedziec To na razie tyle Martenka - courage , a bien tout

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosiscielka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski
salut à tous et bonne chance pour l'appentissage !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia z podlasia
a co to znaczy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×