Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiewiórka**

Ospa wietrzna u dorosłych

Polecane posty

Gość Wiewiórka**

Witam, mam 20 lat, właśnie przechodzę ospę wietrzną. Jest to 6 dzień odkąd pojawiła mi się pierwsza krostka. I w sumie nie jest nawet najgorzej, ciało mam obsypane całe, ale puder i leki uśmierzają ból. Martwię się jedynie powikłaniami, bo jak słyszałam mogę być one dość poważne. Tymczasem od 2 dni jest mi "ciężko na piersiach", bolą mnie jakby oskrzela czy płuca. Nie wiem, co zrobić, nie chce oczywiście panikować, bo oprócz tego czuję się ok, mam jeszcze tylko kaszel. Czy jest może tutaj jakiś lekarz który mógłby mi poradzić coś, albo ktoś z podobnymi doświadczeniami? Proszę o odpowiedz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Wiewiórko**, ja miałam 32 lata, jak mnie dopadło to dziadostwo. Przez ok. trzy tygodnie mnie to trzymało. Na początku miałam dużą gorączke, nie mogłam jeść, bo cały czas mnie mdliło, krostek miałam duzo i to wszedzie - we włosach, na twarzy, w buzi, na dekolcie, no i również duuużo niżej... Do tej pory mam gdzie niegdzie slady po ospie. Pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia :) PS. mam nadzieje, że lekaż zakazał Ci się kapać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiewiórka*
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Z lekarzem konsultowałam sie telefonicznie-kazała mi jeść polopirynę i witaminy, ale sądzę , że mam zapalenie oskrzeli, więc w piątek biegnę do przychodni :/ Z moim ciałem jak narazie ok, tylko nie umiem się chwilami powstrzymać od drapania, mam nadzieję, ze nie zostaną mi po tym blizny... Ale i tak ospę przechodzę łagodniej niż się tego spodziewałam :) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkasylwia
Witam Mnie też ostatnio dopadło, mam 26 lat i lekarz porządnie mnie nastraszył. Już 4 dzień od momentu pojawienia się pierwszych krostek, początkowo nie było źle dopiero drugiego dnia strasznie swędziało i bolało, noc oczywiście bezsenna, ale od wczoraj już wszystko przysycha i mniej swędzi. Leki, oczywiście Heviran, coś przeciwgorączkowego i nadmanganian potasu do codziennych kąpieli. Do smarowania nic, lekarz stwierdził, że u dorosłych mogą pojawić się powikłania od maści. Z innych objawów to ból głowy, katar i uczucie ciężkości w klatce piersiowej, no i ciężki oddech. Pora chyba wybrać znowu do lekarza. Nie życzę nikomu tej choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły sam na siebie
witam właśnie przechodzę te chorobę . czwarty dzień trochę swędzi ale puder mam pod ręką oczywiście heviran i syrop na uspokojenie atarax . troszkę martwię się tymi opowieściami o tych płucach ale na razie nic takiego ni odczuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, mam 36 lat i zarazilem sie ospa od corki. Jestem obecnie w 8 dniu choroby i pragne uspokoic tych wszystkich ktorzy maja lub beda mieli wiatrowke. Oprocz goraczki i krostow ( ktore az tak bardzo nie swedza) nic zlego sie nie dzieje. Mozliwosc powiklan chyba troche przesadzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamahani
U mnie dziś drugi dzień z wysypką. Zaraziłam się od córki. Mam 30 lat, a w całej imprezie najgorsze jest to, że jestem w 35 tygodniu ciąży. Póki co jest lżej niż się spodziewałam. Krostek mam mniej niż córka miała i w sumie swędzą do wytrzymania. Gorączki nie było wcale. Tyle tylko że jestem cały czas zmęczone, leżę w łóżku i głównie śpię. Uczucie ciężkości w płucach mam ale nie wiem na ile od leżenia i ucisku macicy na przeponę a na ile od ospy. Kaszlu nie mam wcale i mam nadzieję, ze tak zostanie. U mnie największym zagrożeniem byłby poród przed całkowitym wyleczeniem, bo zaraziłabym moje maleństwo. Ale nie tracę nadziei, że ciążę donoszę i wszystko skończy się ok. Acha, w użyciu jest pudroderm i Heviran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazet
A ja mam 33 lata i od dziś widoczną ospę. 2 dni temu miałam omdlenia i wirowało mi w głowie, wczoraj nic się nie działo a dzisiaj wstałam w kropki. W sumie na twarzy, klatce piersiowej, na plecach i na głowie. I mam jeszcze guzy z tyłu głowy i powiększone węzły chłonne za uszami. Byłam na ostrym dyżurze i lekarz zalecił mi smarowanie Pudrodermem i za 2 dni mam iść do lekarza rodzinnego po zwolnienie lekarskie. W sumie spodziewałam się, że będzie gorzej. Póki co tylko swędzi, ale to pierwszy dzień. Pocieszające jest to, że za 3 tygodnie wyjeżdżam nad morze, więc zachorowałam w samą porę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2985
A dodam że już 2 tygodnie mineło od 1 rzutu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no świetnieee
mam 26 lat i do tej pory nie przechodziłam zadnej z zakaźnych chorób typu ospa, odra, swinka itp. mimo, ze przechodzila je moja siostra czy moi sasiedzi i mialam codzienny kontakt z nimi. łudze sie, że widocznie mam jakąs odpornośc (albo przeszlam te choroby ukrycie:P bo naprawde nie chce mi sie przechodzic w dorosłym zyciu tych choróbsk.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemiec
Hej! Ja mam 30 lat i ospa dopadła mnie 3 dni temu, a w zasadzie zaraził mnie 4,5-letni synek, bo on jako pierzwszy przechodził ją 3 tyg. temu, przede mną. Dla mnie to jakiś koszmar!! Jestem cała obsypana wstrętnymi, swędzącymi pęcherzami i czerwonymi kropkami, niektóre z nich są gigantycznych rozmiarów, mam je po prosyu wszędzie... Dopiero od dzisiaj nie przybywa nowych, gorączka męczyła mnie do 40 st. przez 2 dni i 2 noce, teraz swędzi jak diabli i patrzeć na siebie nie mogę :) Smaruję Pudrodermem i biorę Hewiran, męczy mnie duszący, suchy kaszel, boli gardło, na szczęście bóle typowo grypowe i ból głowy ustąpiły. Ale marti mnie wygląd tych pęcherzy i boję się, że ta nieszczęsna ospa pozostawi jakieś blizny i "dziury", szczególnie na twarzy. Nikomu tego chorubska nie rzyczę. A tych, którzy już niestety mają i tak klną na nią, jak ja, pozdrawiam! Trzymajmy się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemiec
Hej! Ja mam 30 lat i ospa dopadła mnie 3 dni temu, a w zasadzie zaraził mnie 4,5-letni synek, bo on jako pierzwszy przechodził ją 3 tyg. temu, przede mną. Dla mnie to jakiś koszmar!! Jestem cała obsypana wstrętnymi, swędzącymi pęcherzami i czerwonymi kropkami, niektóre z nich są gigantycznych rozmiarów, mam je po prostu wszędzie... Dopiero od dzisiaj nie przybywa nowych, gorączka męczyła mnie do 40 st. przez 2 dni i 2 noce, teraz swędzi jak diabli i patrzeć na siebie nie mogę :) Smaruję Pudrodermem i biorę Hewiran, męczy mnie duszący, suchy kaszel, boli gardło, na szczęście bóle typowo grypowe i ból głowy ustąpiły. Ale marti mnie wygląd tych pęcherzy i boję się, że ta nieszczęsna ospa pozostawi jakieś blizny i \"dziury\", szczególnie na twarzy. Nikomu tego chorubska nie życzę. A tych, którzy już niestety mają i tak klną na nią, jak ja, pozdrawiam! Trzymajmy się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaagnieszka24
Witam serdecznie mam 28 lat i drugi raz choruję na ospę. Pierwszy raz chorowałam w podstawówce, od lutego do dnia dzisiejszego miałam kontakt z dziećmi chorymi na ospę. Nigdy nie pomyślałam, że mogę zachorować wtórnie... Będąc u lekarza poinformował mnie, że nie jestem jedynym przypadkiem chorującym na ospę drugi raz, powtarza się również różyczka i świnka. Zachorowanie wtórne jest efektm zmutowania choroby, lub organizm osoby chorej poprzednim razem wytworzył zbyt mało przeciwciał... Pozdrawiam wszystkich chorujących na ospę - straszna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldanet
Mam 34 lata i pierwszy dzień ospy. Drugiej w moim zyciu. Juz raz chorowalam w szkole sredniej. Krostek nie jest dużo i lekarz nie dał mi heviranu, twierdzą, ze nie ma takiej potrzeby. Krostki mam smarowac gencjana. Najgorsze, ze pewnie juz zarazilam 5 miesieczna corke, ktora 3 miesiace temu miala ostre zapalenie płuc (lezala w szpitalu, w inkubatorze) i boje sie czy jej uklad odpornosciowy wrocil juz do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michaan
Ja też od 2 dni mam ospę, którą przejąłem od żony lub córki, bo obie miały razem i to w dodatku na wakacjach :(. Myślałem, że chociaż ja się uchowam a tu po sporej zakrapianej imprezce od razu goraczka, zawroty głowy i krosty. Dostałem pudroderm i heviran a krosty mam totalnie wszedzie - podobno jutrzejszy dzień będzie najgorszy :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xomitsux
Witam, mam 21 lat i obecnie jest to mój trzeci dzień odkąd dostałam wykwitów, objawy tak jak u reszty, zaczęło się od wysokiej gorączki i nieprzespanych nocach, ból głowy, ogólna słabość i brak apetytu chyba właśnie z powodu bólu przy przełykaniu. Ogólnie jakoś swędzenie jeszcze znoszę choć jest bardzo uciążliwe jedynie martwi mnie to że dziś poczułam trudności z oddechem a jestem astmatyczką. Niestety lekarz mi zalecił antybiotyk Proksacin i smarować wykwity rumiankiem, mam nadzieję że to coś pomoże, ale nawet wrogowi nie życzę tej choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nie martwcie się, dacie radę i wszystko będzie OK. Bądźcie cierpliwi i uważajcie na siebie, bo powikłania po ospie są straszne. Ja też ją przeszłam kilka m-cy temu (w wieku 30 lat :)) i nie było lekko... "xomitsux" - ja też miałam problemy z oddechem, uważaj, szczególnie kiedy jesteś astmatyczką, bądź pod kontrolą lekarza, dziwne tylko, że nie przepisał Ci lekarz Heviranu, to przepisują dorosłym, żeby łagodniej przejść to świństwo. Wszystko będzie dobrze :) Skontrolujcie się później koniecznie, ja mimo to, że bardzo uważałam i na krok nie ruszałam się z domu, nabawiłam się powikłań oskrzelowych i leczyłam się jeszcze ze 3 tyg. po ospie. Pozdrawiam Was. Trzymajcie się ciepło :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkas77
Witam wszystkich. Mam 32 lata i też mnie dopadło to cholerstwo. Zaczęło się w nocy ze środy na czwartek potwornymi dreszczami. Rano wszystko opsypane. Szybko posmarowałam pudrodermem więc bąbelki na te około 1000 pryszczyków są może w liczbie nie przekraczającej 10 szt. Do lekarza dodzwonić się nie szło więc za tel i do pediatry, bo dodam że w środę moja córka poszła do przedszkola pierwszy dzień po chorobie , a konkretnie ospie. Pediatra zapicała mi heviran i zyrtec. A dziecko chodzi za mną i stale pyta dlaczego zabrałam jej przyjaciólke ospe. Nie jest źle, pobolewają mnie mięśnie, męczy kaszel ale nie czuje potrzeby drapania. A wykwity w buzi załatwiłam mandarynakmi :) mam kupiła , tak pieknie pachniały a jeszcze mnie w buzi nie bolało więc stwierdziłam, że musze spróbować, jak nie szczypało to wciągnełam około kilograma a w piątek w buzi ani śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex0308
Witam.Mam 35 lat.Zarazilem sie ospa wietrzna od bratanicy 4,5 letniej.Masakra jakas.Juz 4 dni mnie trzyma...najperw goroczka 38,5 -39stopni,bol miesni,zatok...myslalem ze lepsza grypa.A tu bach....na 3 dzien wysypka...To ja szybko do lekarza...a ten k...wa ,,konowal,, z malej miesciny zapisal mi Pudoderm i powiedzial cytuje,, samo weszlo samo wyjdzie,,Szlag mnie tarfia swedzi jak cholera nie wiem gdzie sie schowac...palic nie moge..wsciekne sie.Kolezanka z apteki mam ni dzis Atarax zalawic moze sie wyspie pozadnie.Zawsze bylem zdrowy jak kon...wiec juz prawie tydzien w izolatce;-)to prazka kompletna....a mala baratanica juz biega i sie ze mnie smieje wojek Muchomorek..k...w mac.Pomocy ..... Alex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bąblowata
Aha jak poszłam do lekarza to dostałam tabletki i antybiotyki, bo jest mozliwe zapalenie skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra przechodzi wlasnie ospe ma 22 lata ja 20 i nie mialam jej, mialam z siostra bliski kontakt:/ wiem ze prawdopodobnie mnie zarazila i nie wiem kiedy i jakich moge sie spodziewac objawow nadejscia tej choroby mam dreszcze i stan podgoraczkowy narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkas77
toomuchtears dreszcze i stan podgorączkowy to pierwszy objaw a pierwszych wykwitów możesz się spodziewać od 2 do 3 tygodni po kontakcie z chorym w fazie zarażnia czyli dopóki bąbelki nie pozasychają. Najpierw będą to czerwone plamki więc zacznij je smarować natychmiast zanim powstaną bąbelki. Ja zachorowałam 10 grudnia a 16 było juz po chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margoth 1234
Wlaśnie jestem w trakcie ospy .Mam 35 lat , zaraziłam sie od 5-lestniej córki.Klasyczne objawy- na dwa dni przed wysypką złe samopoczucie , dreszcze , bóle stawów.potem pierwsze małe krostki i ostateczny rzut.Jestem obsypana cała, łącznie z ustami, skórą głowy.Mam wielkie boląco-swędzące krostki.Biorę Heviran w dawce maksymalnej .Gorączka była bardzo wysoka przez pierwsze trzy dni. Teraz to już tylko swędzi i bardzo dokuczają mi bóle głowy .Dostała 15 dni zwolnienia lekarskiego . Akurat przytrafiło mi sie to w samą Wigilię i musiałam sama siedzieć w domu, perspektywy Sylwestra też niewesołe w tej sytuacji , z tym wyglądem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zachorowalam w boze narodzenie-obudzilam sie z potwornie wysoka goraczka,mialam dreszcze i nie moglam podniesc sie z lozka.na drugi dzien bylo podobnie.wczoraj,zorientowalam sie , ze to ospa - pelno krost na calym ciele,lecz sadzac po ilosci, musialy pojawic sie duzo wczesniej...jestem zalamana,..moja twarz poza bablami jest dziwnie szorstka, ciezko mi sie oddycha, poniewaz boli mnie cala klatka piersiowa. i jeszcze to chore gardlo...nie wiem jak dlugo to wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoty
witam zaospionych, mam 27 lat i ospa nie wiadomo skad, lekarka powiedziala ze nawet w autobusie, w pracy w windzie na stolowce... mi tez pokrzyzowala plany swiateczne, bo zachorowalam przed wigilia a u mnie i u meza w rodzinie male dzieci wiec zostalam w domu, ale bylo fajnie, - noc zywych trupow, powrot zywych trupow, swit zywych trupow, alien 1, 2, 4 :-) zaczelo sie od boli stawow, jak reumatyzm, szczegolnie w ledzwiach, oslabienie, rozbicie, a na nastepny dzien bable na brzuchu jak po oparzeniu, u lekarza diagnoza szok - ospa, bo sie nijak nie spodziewalam, wykwity wszedzie, nawet w uchu, na gardle, po wewnetrznej stronie policzka, w pachwinach, na cytrynce :-) no i klasycznie caly korpus oczywiscie, krosty pojawialy sie 4 dni, swedzialo jak cholera, caly czas chodzilam poddenerwowana bo nie moglam sie drapac i dostawalam fiola, jak sie podrapalam lekko przez szlafrok to bol taki jakby ktos drut wbijal na 5 cm. teraz juz minal tydzien, biore heviran, smaruje pudrodermem, jestem cala w strupkach i drapanie jest teraz bardzo kuszace, ale kilka takich "piertowych" strupow mi odpadlo i pod spodem jest ranka- blizna z zahglebieniem, wiec nie ruszac !! czekac az samo spadnie podczas spania labo cos, ja sie mylam, raz dziennie prysznic, namydlalam sie i splukiwalam, delikatnie owijalam recznikiem i nowa warstwa pudru. przynosilo ulge, dla tych co mowia zeby sie nie kompac powiem tyle - spocone cialo swedzi bardziej, jest siedliskiem bakterii i smierdzi !! teraz biore cynk, vit a i e, nie wychodzilam z domu tydzien i planuje dalej siedziec bo mam L4 do 04.01 :-) stawiam na relaks, najlepiej sie czyms zajac zeby nie myslec o swedzeniu. mam nadzieje ze jakos zejdzie choc na czole mam mega strupa, ktory nawed podszedl ropa ale juz sie wszystko goi i nie ruszam :-) pozdrawiam !! da sie przezyc, pamietajcie, najgorsze 3-4 dni, ocieszjace jest to ze nie jestem w ciazy, bo sie staramy z mezem i dobrze ze w sumie nie wyszlo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oospiona
Hej - jak się domyślacie piszę z powodu ospy. U mnie krosty pojawiły się przedwczoraj - ale muszę powiedzieć że nie miałam żadnej gorączki i objawów grypy czy coś takiego - jedyne co mnie bolało to stawy w kolanach - ale cóż mojemu synkowi dopiero co strupki odpadły także wiem skąd się wzięła ta choroba. Heviran i puder (z pudru zrezygnowałam bo mi nie pomagał wcale teraz stosuje fiolet ) Jestem cała fioletowa ale jest lepiej. Mam bardzo dużo krostek na samej buzi około 70!!! Nie mówiąc już o nogach, plecach, brzuchu, piersiach i między udami ;) na pupie i w buzi i na powiekach noooo masakra wszędzie we włosach - coś okropnego!!!!! czuję się okropnie - swędzi mnie strasznie wszystko - jak ja wyglądam!!!! Mam pytanie do osób które już przeszły ospę - po jakim czasie nie widać skutków tej choroby czyli kiedy krosty odpadaja i można wyjść do ludzi!!!! I kiedy przestanie to swędzieć - dzisiaj nie spałam , wczoraj też, dzisiaj sylwester to na pewno nie będę spała !!!! Trzymam za nas kciuki!!! Pozdrawiam wszystkich w kropki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość himml34_20
Witam. Mam 20 lat. Ja również borykam się z tą okropna chorobą. Wszystko zaczęło się 3 dni przed wysypką- zimno, dreszcze, wysoka gorączka, ból gardła, ogólnie osłabienie, bóle kości, bóle głowy i specyficzne kłócie w głowie (i w uchu). Poczatkowo myslalem ze to grypa, ale temperatura nie spadala. Wczoraj jak rano wstałem czułem się jak strzęp człowieka, wyczułem na głowie dużo chrost a także na twarzy. Wizyta u lekarza- ospa. Z każdą godziną coraz więcej miałem tego świństwa na ciele. Smaruje się pudrem w płynie- pomaga tylko na chwile. Nie mogę leżec i spac w nocy - okropnie wszystko swedzi. Mam już za sobą nie przespaną kolejną noc. 2 dzień- Wysypało mnie już całego, ręcę, całe ramiona, klatka piersiowa, całe plecy, narządy płciowe, nogi, cała twarz i głowa, nawet uchu i pod oczami... Nastawiam się na najgorsze przez najblizsze kilka dni. Nie drapcie tego bo beda pozniej blizny, wiem ze okropnie swedzi i dobija. Ja już dostaje fioła od tego swędzenia, lepiej smarowac sie fioletem bo puder w płynie mało pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ma 20 lat zachorowalam na ospe po 3 tyg po tym jak siostra byla chora.dzieiaj jest 8 dzien ospy:/ U mnie na poczatku bole miesni, wysoka goraczka, dreszcze ale o dziwo wysypalo mnie malo moze dlatego ze lekarka zalecila mni brac przez 7 dni Heviran w dawce 4xdziennie i tabletki na swiad. WSumie najbardziej boli mnie gardlo jakby przelyk tabletki do ssania pomagaja ale na chwile znacie jakies sposoby jak zmniejszyc bol gardla , ja czuje sie oslabiona przez ospe , tez smaruje sie pudroderminem wsumie przez te 8 dni tylko raz umylam wlosy zeby sie odswiezyc i szybki prysznic, czy Wam tez lekarz zalecil siedziec w domu przez ok 2 tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkas77
Ja chorowałam miesiąc temu. Bez świądu się obyło bo dostałam dodatkowo do Heviranu jeszcze Zyrtec. Ponadto prysznic brałam codziennie, co 2 dzień lekka kąpiel z sodą oczyszczoną, a po codziennym prysznicu oblewałam sie nadmanganianem potasu. Po 6 dniach byłam gotowa do dalszego życia wśród wolnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkaaaaa
Witam Was cierpiący.Mam 32 lata i ospa trzyma mnie od tygodnia.Własciwie odpadaja pierwsze strupy i wszystko sie ladnie goi.Natomiast mam duzo innych objawów okrutne mdlosci. uderzenia gorąca itp.Najgorsze jest to ze jutro musze jechac do lekarza , bo wczesniej dostalam tydzien L-4 Pani na dyzurze bardzo niepocieszona ze obudzilam ja w srodku nocy przeciez moje objawy nie sa zagrazajace zyciu- oczywiscie my pacjenci powinnismy o tym wiedziec czy nam cos zagraza czy nie bo goraczka prawie 40 st to nic.Sorry ze tak sie tu uzalam ale to naprawde masakra sluzba zdrowia w tym kraju.A jutro dzieki temu musze jechac przy minus 10 st. do przychodni pelnej chorych ludzi i jak sie mam nie bac powikłań.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×