Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Po prostu Kasia

Zarobki nauczycieli

Polecane posty

Gość Trams
No nie to co tylko romantyzmu się ktoś nauczył i albo tylko trygonometrii. Ja nie mówię o klasach równoleegłych. Spokojnie mogę dzisiaj iść uczyć fizyki w każdej podstawówce i gimnazjum. Ludzie macie wolne wakacje, ferie, przerwy świąteczne.... Macie tyle możliwości realizacji. 1. Pracujecie naprawde mało. 2. Macie strasznie dużo wolnego. 3. Nie przesadzajcie. Jakbym wliczał czas na studia dodatkowe do swojego czasu pracy i kazał swojemu staremu za to placić to by mnie wyśmiał. ja uczę się dla siebie bo lubie wiedzieć. 4. nauczyciel w anglii zarabia tyle co pakowacz+20% i- wiem byłem widziałem, pracowałem. 5. To jesteście już tak mało kreatywni że nie potraficie nic z siebie wykrzesać i musicie spędzać nad wymyślaniem scenariuszy lekcji całe wakacje, ferie i to co zostanie z tych 40-18 godzin. W życiu nie widziałem nauczyciela z prezentacja multimedialną bo po co. 6. Poziom nauczania w Polsce to dno - wiem mam porównanie. 7. Nauczyciele to średniacy w większości i narzekali by wszędzie bo są często niekreatywni bo skończyli studia to im się należy. 8. Zwykłym programistom na stażu też daje sie 1000 PLN brutto. Chętnie podyskutuje z Panią i porównamy ilość godzin lekarza, inżyniera z nauczycielem zarabiającym 1500 PLN. Ja naprawde chiałbym zrozumiec skad ta postawa roszczeniowa. Porównajmy też coo zrobić musi nauczyciel żeby zarobić 6000 na miesiąc a co musi zrobić ktokolwiek inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Pana Trams, Prezentacja multimedialna? Proszę wybaczyć na każdą lekcję jej rzeczywiście nie przygotowuję, ale każdy , w miarę dobry nauczyciel wykorzystuje i tę metodę aktywizującą kilka razy w semestrze. I proszę nie wrzucać do jednego worka wszystkich nauczycieli. Nie wiem jak jest w UK ale w IE wiem jak wyglądają zarobki nauczycieli i wiem jak wygląda praca nauczyciela. Poza tym wykonywalam też inne zawody i nigdy tak się nie napracowalam jak teraz. Ale moj wybor. Chce mieć Pan wolne wakacje zapraszam ...do szkoly. ps wie Pan co jest najbardziej przykre w zawodzie nauczyciela ( uczę polskiego, historii i wiedzy o kulturze), że upupia, że podcinają mi skrzydla .....jestem czarownicą....co opowiada dzieciom, że żolty kolor to barwa magicznych oczu, a żeby być w pelni świadomym należy się uczyć historii, że Sienkiewicz .....klamie etc.....A przy tym wszystkim zachować moralność nauczycielską....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony kapturek z wilkiem
PRACUJE 20 LAT JAKO NAUCZYCIEL KLAS1-3 SZKOŁA PODSTAWOWA dużo się uczyłam przez ten czas jestem nauczycielem mianowanym zarabiam 2100 na ręke a godzin mam malutko od 4 do 6 godzin jestem w szkole potem luz jest mi dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezbyt dobrze się znam na nauczaniu początkowym, ale mam nadzieję, że wykorzystuje Pani metodę dobrego startu i ma Pani kwalifikacje do wykorzystywania jej. To przecież najważniejszy dla poźniejszej edukacji etap nauki dla dziecka. Dobrze, że Pani dobrze- przecież wlaśnie tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony kapturek z wilkiem
chyba jestem dobra w te klocki bo dostaje pochwały i inne dyrdymały od dyrektora i z kuratorium gdzie zgłaszają to rodzice uczniów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trams
Zastanawiam się nad tym. Mam kolegów, którzy uczą i całkiem nieźle sobie radzą. Pani też może zmienić pracę jeśli czuje się pani niedoceniana. Ale ja nie dązę do konfrontacji z Panią lub jakimkolwiek innym nauczycielem. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak narzekacie. Powtarzam: praca wasza jest wyjątkowa bo kształtujecie w jakiś znaczny sposób ludzi. Nie dostajecie wcale mało za swoją prace. tak mi się wydaje. Nauczyciele po prostu są olbrzymią grupą nacisku. Wszyscy w tym kraju zarabiają relatywnie mało. I kreowanie się na wyjątkowo słabo opłacanych jest błędem. Jest wielu wyjątkowych ludzi, którzy są nauczycielami ale nie narzekają tak mocno. Po prostu biorą sprawy w swoje ręce. Nie pakując nauczycieli do jednego worka można zauważyć pewien nurt, sposób myślenia: skończyłem/am studia, mam wyższe, pracuje w szkole, mało zarabiam, narzekam, strajkuje nic nie robie. To wiele mówi o tej części nauczycieli (szacuję tą grupę na około 40%). Mój kolega którem zaproponowałem wykonywanie na umowe o dzieło pewnych projektów (jest nauczycielem) powiedział, że mu się to nie opłaci bo za godzinę korepetycji bierze 50 PLN. Czasem uczę dzieci znajomych matmy czy fizyki i to jak prowadzone są lekcje w szkołach tych dzieci nie zasługuje nawet na to 1500 PLN. Problem jest bardziej złożony. Należałoby stworzyć narzędzia do oceny nauczycieli i tym najlepszym dać nawet 6000 a tym najgorszym co pracują 18 h tygodniowo i są porażką 800 PLN a nawet 400PLN. Nauczyciele w szkołach publicznych mają stworzony pseudo system ocen. Jestem w stanie stworzyć programik, który będzie generował te wszystkie kwity do awansu na podstawie jakiejś bazy danych gotowych opracowań, scenariuszy lekcji. Proszę tylko zwrócić uwagę na to, że inni pracują równie ciężko za te same pieniądze i nawet im przez myśl nie przejdzie użalanie się w stylu: wredni głośni, przeklinający, grożący robotnicy, mała kasa, duży stres. Dlaczego? Bo wiedzą, że to jest standard. Chciałbym być nauczycielem. Może kiedyś zostanę. A z dziką rozkoszą mogę z panią przeanalizować na rzeczywistych danych czy jest aż tak żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodzinka
ja uczę w klasach 4-6, jestem bardzo dobra, ale moje zarobki to tragedia. gdyby nie mąż i jego zarobki chodziłabym bosa i naga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jokasta
a ja zapraszam do mojej pracy, zobaczysz co to znaczy praca. mam dośc juz narzekajach osób ktore maja naprawde nieźle. Kazda praca ma plusy i minusy. Mam kolezanki nauczycielki iw wiem dobrze jak to wyglada. ja bym sie zmieniła bardzo chetnie na taka prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Proszę pamiętać, że my mamy inne glowy, inne mozgi..... W sensie ja i Pan. I tu mnie masz. Do liczenia się nie nadaję, nie odbieram świata przez liczby i statystyki.... Nie potrafię. Ale niedlugo koncert The Cure w Polsce- na przyklad na polu muzycznym możemy się porozumieć. To dla przykladu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie narzekam....ja probuję wytlumaczyć zlożoność tej pracy i brak zrozumienia dla niej. Zbyt realni jesteście, żeby to zrozumieć...i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufffff jak gorąco
Jak narzekacie na nauczycieli to bardzo proszę zmieńcie zawód i do szkoły, uwierzcie - nie wytrzymacie tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trams
Ja też tak nie odbieram świata przez liczby i statystyki. Ale po prostu opanowałem matematykę na poziomie co najmniej 6 klasy szkoły podstawowej :). O muzyce możemy porozmawiać :) . Ale cały wątek jest o tym, że nauczyciele to słabo opłacana grupa. A wszyscy dookoła mają lżejszą pracę. I tu można poruszyć temat czy uczyć matmy w szkole. Moim zdaniem tak. Bo dlaczego humaniści mają jej nieznać. Potem człowiek rozmawia z takim wyklształciuchem i masakra- tok myślenia masakra, przyczyna - skutek masakra. A i nie piszę do Pani. Przepraszam, w żadnym wypadku nie. Nie lubię po prostu jeśli dzieli się ludzi na ścisłowców i humanistów. Że ci matma tamci poezja. Często spotykam się z takimi humanistami i ich wiedza z historii, historii sztuki jest porażająca. No a liczenie też nie bo oni są po filozofii. I wymienić 3 filozofów nie potrafią. Ale to oddzielna dyskusja już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trams
ufffff jak gorąco - zaloguj się na onet.pl tam jhest taki poziom dyskusji. Denerwuje mnie takie spłaszczanie tematu. Jak jesteś nauczycielem to podaj jakieś argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja się z Panem zgadzam. Każdemu należy się poznanie z każdej dziedziny......a potem wybor. A teraz muszę już uciekać..... Nawet nie ma Pan pojęcia co znaczy odbieranie świata w neurotyczny, nazwijmy umownie- humanistyczny świat przy jego zlożoności. Nie życzę tego nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jokasta
osobowosc to osobowosc a praca to praca. Ja mam umysł filozofa a pracuje na cyferkach i dobrze wiem jak to jest z odbieraniem świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mnie takie gadanie
Jokasta napisałaś "Prezentacja multimedialna? Proszę wybaczyć na każdą lekcję jej rzeczywiście nie przygotowuję, ale każdy , w miarę dobry nauczyciel wykorzystuje i tę metodę aktywizującą kilka razy w semestrze. " kilka razy w semestrze? ja prezentacje przygotowuje co najmniej 2 razy w miesiącu a wiem że są zawody co muszą częściej ją robić. Więc wiem jak to się robi i ile się robi - prezentacja jest już ukończeniem wcześniej zebranych materiałów. aby naprawdę dobrze przygotować ją trzeba tak z tydzień zbierać informacje a wykonać prezentacje wystarczy 4-5h (nie używając metody kopiuj wklej czy gotowych szablonów) a co do pracy - każda praca jest ciężka (niektóre są jeszcze cięższe-chodzi mi o fizyczną część) ale w nielicznych a tak prawdę mówiąc to nie znam takiej w której po kilku latach jest możliwość wzięcia urlopu zdrowotnego na rok w którym dostaje się normalną pensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trams
Mam pojęcie - właśnie to chciałem Pani przekazać w dość złożony sposób to prawda. Ale my tutaj gadamy o kasie, jedzeniu, mieszkaniu, butach dla dzieci. I po prostu póbuje zrozumieć dlaczego tak narzekaja nauczyciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówka
No to ja też coś napiszę, chociaż temat nie dotyczy mnie osobiście, ale mojej Mamy, która jest nauczycielką polskiego. Ktoś tutaj się oburzył na wypowiedź o godzinach po pracy, które nauczyciele w domu poświęcają na przygotowywanie lekcji " bo przecież co roku klepią to samo". Otóż g.... prawda, zmieniają się wymogi, program nauczania nie jest co roku taki sam. Moja Mama wraca do domu i codziennie( wliczając w to weekendy) poświęca co najmniej 3 godziny na dodatkowe rzeczy związane ze swoją pracą. Przygotowywanie sprawdzianów, kartkówek, sprawdzanie tych rzeczy, przygotowywanie dzieci do różnych konkursów, wystąpień, itd. Do tego dochodzą rady, wyjazdy na konkursy np.poezji, pilnowanie dzieci na dyskotekach, wyjazdy na wycieczki, dodatkowe lekcje z dziećmi, które mają indywidualny tok nauczania. Nie wiesz- nie pisz, bo naprawdę nie ma kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trams
Wiem bo moj znajomi są nauczycielami i to dobrymi. Zmienia się program nauczania piszesz, to prawda. Ale sam przedmiot się nie zmienia, nie musisz się uczyć na nowo historii bo zmieenił się program nauczania. jeśli musisz to smutne jak szczątkową wiedzę posiada taki nauczyciel. Mój ojciec był tokarzem - nie słyszy ma 60 lat - pracuje dalej. pracował w systemie 4 brygadowym czasem po 60 h tygodniowo. czym jest to w porównaniu z 18 h tygodniem pracy nauczyciela. Kawa w pokoju nauczycielskim + ploty + żenujący poziom jaki prezentują w większości w dziedzinach, których uczą. Zapytaj się nauczyciela informatyki czy potrafi napisać prosty programik w czymkolwiek :) Niewielu, albo nikt tego nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trams
Do nauczycieli od emerytowanej nauczycielki -polonistki nauczcielka 2008.01.18 13:46 Nieuczciwa jest liczba godzin dydaktycznych - 18 w tygodniu. Naprawdę można przeprowadzić 6 lekcji dziennie na dobrym poziomie.Konieczna jest rzetelna ocena i zmiana Karty Nauczciela. Musi wzrosnąć budżet oświaty, bo jest dramatycznie niski.Efektywność i jakość ! - to znalazłem na wp.pl. Ja właśnie miałem taką polonistkę. Fakt że zawsze ledwo się w 3 mieściłem ale była niesamowita. Czyli pytanie co robią nauczyciele, którzy mają 18 h / h. Odpowiedź - NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez musze dokształacać
sie wdomu. Siedze po 9 godzin w pracy, uropu moge wziać co najwyxej 10 dni w roku:O a wdomku jeszcze lekturka zawsze do poczytania, wiec nie pieprzcie, że nauczyciele maja tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszni jestescie
przesadzacie i to za bardzo pracujecie po 18godzin w tygodniu normalnie ludzie pracuja 2 razy wiecej:/ to co z tego ze musicie w domu ulozyc zagadnienia do sprawdzianu? nie gadajcie bo czesto jest tak ze nauczyciel przygotowuje 2 grupy i wszystkie klasy maja to samo... ale problem usiasc na godzinke i ulozyc 2 grupy.. poza tym macie wiecej wolnego niz normalni ludzie racja, nie macie 2 miesiecy w wakacje wolnego ale przysluguja wam ferie, przerwa pomiedzy swietami a sylwestrem... na pewno w sylswetsra nie pracujecie jak wiekszosc ludzi a jesli chodzi o zarobki to wy byscie od razu an dzien dobry chcieli zarobic 1900zl?:o jak sie zaczyna prace tak jest ze najnizsza stawka... czesto panie z supermarketow tez maja studia, kursy skonczone ale nie moga znalezc pracy i nie narzekaja tak jak wy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ja mowię, że Pani z marketu ma zarabiać mniej ode mnie. Jak każdy zaslużyla na godziwą pensję. Nie może znaleźć pracy? Coż- nie odpowiem na to pytanie, bo mnie zlinczujecie na amen. To nie lata 70-te. Każdy musi asertywny, poszukujacy. Na tym między innymi polega demokracja. Uczę tego moich uczniow- sam jesteś odpowiedzialny za swoje życie, jak sobie je zorganizujesz- takie będzie. Wymagaj od siebie, potem od innych...od państwa też. Źle mi się robi na myśl, że są w tym państwie osoby, ktore biorą zasilki, renty ( z oczywistymi wyjątkami) .....zamiast zabrać się do roboty. Ja nie narzekam na swoj zawod. Powtarzam- tlumaczę jego zlozoność. Narzekam na brak szacunku i zrozumienia dla tego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mnie takie gadanie
szacunek i zrozumienie dla nauczyciela - hmm byłem wychowany aby cenić pracę nauczyciela, jednak jak zobaczyłem co nauczyciele rzeczywiście potrafią i co robią to szacunek mi zmalał do tego zawodu. jednak nie zrozum mnie źle szanuję nauczycieli bardzo ale jako ludzi a nie jako grupę zawodową, którzy teraz tylko wołają że im mało. teraz odpowiem jak to Ty powiedziałaś jak im mało to niech będą asertywni i zmienią pracę tracąc to co im daje ten zawód - niech znajdą coś lepszego i bardziej opłacalnego a nie ciągłe roszczenia. zaraz ktoś się oburzy że nie będzie miał kto uczyć - spokojna głowa są ludzie w tym zawodzie z powołania, a oprócz tego można taki argument wysunąć praktycznie w każdym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie narzekammm
Jokasta, my swoje, oni swoje...i ciagle jakby grochem o ścianę... ;) A przecież nie o narzekanie hodzi (przynajmniej mnie i Tobie ;)) - tylko o to, żeby i nauczyciel, jak i każdy inny człowiek, wykonujący dowolny zawód, mógł za swoją pensję normalnie żyć...a nie liczyć na rodziców/ męża... :( Hehhhh...i wszyscy w dalszym ciągu czepiają się tego naszego wolnego, a mój post o warunkach pacy NAUCZYCIELA przedszkola jakoś przeszedł bez echa... :P A moej dzieci dały dziś taaaaki popis....to chyba przez ten halny ;) Cóż, co nas nie zabije, to wzmocni, tak więc wzmocniona stweirdzeniem 4-latka: "Ej serduszkooo, jesteś słodka..." spadam na imprezę :P A Wy tu siedźcie i nam zazdrośćcie ;) PS. Jokasta, ja Cię chyba kojarzę z innego nauczycielskiego topiku...byłam tam pod swoim czarnym nickiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie narzekammm
A najbardzije mnie śmieszą wypowiedzi zaczynające się od słów: "Wiem, bo mam znajomego nauczyciela....." no coment :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mniie takie gadanie
nie narzekacie a co robicie? jak słyszę że nauczyciel z 10 letnim stażem zarabia 1400 a początkujący 800 zł to wiem że jest to kłamstwo - przynajmniej tam gdzie ja pracuję. teraz mi powiesz że w tej szkole tylko tak jest, a może w całym moim regionie? ja myślę że tak jest w całym kraju postulaty nauczycieli którzy chcą podwyżki od 600 do 1200 zł są śmieszne, szczególnie patrząc ile inne zawody w Polsce zarabiają. Twój argument że chcesz by każdy zarabiał godnie jest dziwny, nigdy nie widziałem takiego postulatu. co do grochu o ścianę to tyczy się także wypowiedzi nauczycieli - tylko ciągle źle. a tak Pani nauczycielko słowo chodzi - piszę się przez "ch" a nie "h" ale wierzę że to jest tylko zwykła pomyłka a niech się dzieje co chce w tym kraju - mnie to przestaje obchodzić ale hipokryzja nigdy nie przestanie mnie denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mniie takie gadanie
jeszcze uściśle bo można będzie się do tego doczepić co napisałem "Twój argument że chcesz by każdy zarabiał godnie jest dziwny, nigdy nie widziałem takiego postulatu." sam argument jest prawdziwy ale nigdy nie widziałem żeby taki postulat pojawił się wśród nauczycieli a tak szczerze mówiąc to w żadnej strajkującej grupie społecznej. jak można zauważyć to każda grupa mówi tylko o sobie nie patrząc na innych - no taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirunda
jestem pedagogiem, zaproponowano mi pracę na pół etatu, ale w wymiarze godzin 20 tygodniowo, bo w świetlicy terapeutycznej za 500 zł na rękę, bez dodatku 30% a praca z niepełnosprawnymi, rzecz jasna nie podjęłam się tej pracy, na dodatek, pracowałabym od 14 do 19 (4 dni w tygodniu), lub w świetlicy dziennej od 8 do 12 (5 dni w tygodniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×