Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Z motyką na słońce

Jeśli ktoś budował dom, proszę o radę

Polecane posty

Gość nie znajaca sie
Witam Wszystkich ! Ale fajnie ze jest taki topik bo chcialam sie Was o cos zapytac , mianowicie ; 4 lata temu kupilismy dom parterowy w stanie surowym przykryty czerwona bacha ale bez okien , dwa pokoje , duzy salon , duza lazienka , kuchnia . Piwnica jest ale taka gdzie wchodzi sie od zewnatrz ( niby na piec , mial byc gazowy ) sufit drewniany , niestety nie ma stropu . Jest dociagnieta woda i prad ( gazu nie ma , dzialeczka mala 10 arow ) w woj . malopolskim , na osiedlu , sklepy , gmina , szkola , przedszkole , kosciol , poczta , dalismy za niego 120 tys zlotych . Moi rodzice i inni uwazaja ze przeplacilismy , ze nie bylo warto , a jakie jest Wasze zdanie ? ale co sie okazalo ze w maluzenstewie sie nie uklada i chyba dom bedzie do sprzedania , rodzice uwazaja ze nawet nie dostaniemy takiej sumy jaka wydalismy na zakup tego domu , martwi mnie to i mysle sobie ze jako mlodzi ludzie nie znajacy sie na budownictwie zrobilismy blad kupuja ten dom . Moze Wy sie bardziej znacie i napiszecie mi cos od siebie , czy ten dom byl wart tych pieniedzy ? prosze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doradzę, bo nie znam się na cenach tak dokładnie, tu dochodzi teren zabudowany i z tymi sklepami... może podaj jeszcze powieżchnię użytkową tego domu, to będzie łatwiej. Może pomogę w ten sposób. Dom - powierzchnia użytkowa 132 m2, całkowiecie podpiwniczona, stan surowy otwarty, fundamenty, pokryty papą, okolice - koło Warszawy, bez prądu, wody, ogrzewania w budynku - zapłaciliśmy 105 tys zł. A! dom piętrowy. mała_dorotka//:) Nie otwiera mi się... Jak wybieracie projekt, to zastanówcie się nad powierzchnią kuchni i jej kształtem. Nasza kuchnia ma 12,50 m2 w projekcie jeszcze z jadalnią - można zapomnieć :O Bez tej jadalni jest dla nas nieduża. Jakoś nie zwróciliśmy na to uwagi, a raczej, mnie nie przyszło do głowy, że jak budujemy dom, to może warto mieć kuchnię taką z prawdziwego zdarzenia, a nie klitki jak w blokach :O Mąż ma posturę niczego sobie, mój syn nastoletni też nie narzeka na brak apetytu, jeszcze trzeci chłopak pojawił się w rodzinie, więc trochę mi się zejdzie w kuchni ;) zresztą my dość dużo czasu spędzamy w kuchni i teraz - to nie dowcip - zastanawiamy się, czy kuchni nie zrobić w pomieszczeniu przeznaczonym na salon, tylko że on ma około 33 m2 :O i to chyba lekka przesadza na kuchnię, ale w sumie, jak się nad tym zastanowić... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkość pokoi też jest istotna jak ma się lub planuje dzieci, aby potem nie było ,,dlaczego on ma większy pokój od mojego? ,, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znajaca sie
dom ma 130 m Emmi , wiec Wasz dom jest mniej wiecej taki jak nasz , no ale podpiwniczony i nie wiem czy na osiedlu , czy daleko wszedzie i potrzebny samochod ? ale bez dociagnietej wody i pradu pozatym pietrowy , to znaczy jak rozbudowany , na dole kuchnia i salon a u gory pokoje , czy inaczej ? bo u nas to wszystko na dole a na gorze poddasze , ktore tez mozna wykorzystac na pokoje . to chyba wszystko , chyba o niczym nie zapomnialam :) prosze o komentarz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_dorotka
emmi// moze ta się otworzy http://www.eclisse.pl Generalnie chodzi o drzwi przesuwne ale chowane w ścianę, czyli odpada problem ze ściana przy drzwiach musi byc wolna, mebelki można postawic no i jak się otworzy drzwi to ich nie widać więc można mieć cały czas otwarte i ładniej to wyglada. Nawet niegłupio to wyglada ale nie wiem jak to jest w praktyce bo sie nie spotkałam z takimi drzwiami jeszcze. Co do wielkosci kuchni to moze i masz racje, przeciez tam sie spedza najwięcej czasu mimo wszystko. Nam projektant zaproponował kuchnię z jadalnia otwartą na salon, ale chcemy to zamknąć, a nie da sie inaczej niż kuchnia razem z jadalnią i salon osobno i myslałam że to troche za duże będzie pomieszczenie jak na kuchnię bo też ok 13 m2, a salon 25 m2 ale to pewnie będzie w sam raz.chociaz większy salon byłby fajny ale co tam, najwyżej mniej mebli trzeba będzie kupić (taniej wyjdzie) :-) sorki za błędy ale staram się szybko pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_dorotka//:) Otworzyło się dzięki :) Rozwiązanie rzeczywiscie bardzo ciekawe i jak dla mnie rzadko spotykane. Powiem Ci, że tak jak mam już ściany postawione, to raczej nie widzę już tej niby przeróbki ścian (w wyobraźni dewastacji ścian;) ) Może gdyby od razu zostawić miejsce w ścianie i potem dorobić? Nie wiem... przed nami tak dużo pracy, że jeszcze wydaje mi się zabawa z postawionymi już ścianami wydaje się być zbyteczna :) Ale pomysł ciekawy. A z tymi skrzydłami co pisałam, to poszukam... W starych domach były takie szerokie przejscia ze skrzydłowymi drzwiami, może to Ci coś podpowie ;) nie znająca się//:) Trudno tak dopasaować. Podobno kupowany dom jest droższy od budowanego. Tak jak na początku napisałam, raczej Ci nie pomogę, bo nie znam się na cenach pobudowanych domów, podałam Ci naszego namiary, ale dodam, bo zapomniałam, że my sami go stawialiśmy, dlatego w cenie podałam też fundamenty - jako że wliczają się w te koszta. My budujemy się jakby na wsi, mamy dookoła piękne pola i rzadką zabudowe, w pobliżu kościół, szkołę, sklepy. Mamy piwnicę, parter i poddasze (wysokie) I chyba jake w większości, na dole salon z kuchnią i z łazienką, jeszcze miejsce znalazło się na mały pokoik ;) a na górze pokoje sypialne z łazienką. Nie wiem jakie macie plany z zagospodarowaniem poddasza. Na poddaszu może być tzw strych z rzeczami mało używanymi, czyli spełniać rolę trochę brakującej piwnicy, może też być jako suszarnia. Albo jak brakuje pokoju gościnnego na dole, to na poddaszu zrobić. Możliwości bardzo dużo... Natomiast czy zapłaciliście dużo, czy mało, to nie mam pojęcia. Tak sobie pomyślałam, że gdyby mnie to nurtowało, to obeszłabym nowo pobudowane domy i zapytała po sąsiedzku o mniej więcej ich ceny, albo ich bezpośrednio czy te 120 tys zł w waszym przypadku to dużo czy mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy może mi ktoś podać kolejność prac ? Kiedy pokolei co się robi? chodzi mi o: okna, tynki, elektrykę, hydraulikę, rury grzewcze. Sprawa dość pilna, tylko poproszę pomoc znajaćych się na rzeczy, a nie ,,gdybaczy,, i teoretyków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa lata temu kupiliśmy domek na wsi /małopolskie/ do remontu i zaczęliśmy od zerwania dachu i krokwi , następnie poszło CO i te wszystkie rurki , jednocześnie z fachowcami mąż wstawiał okna . Po tej zawierusze poszły tynki i reszta , ale remontujemy dalej i jeszcze trochę przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli - hydraulika i ogrzewanie + okna, potem tynki... ,,po tej zawierusze,, czyli jak zrobi się tynki najpierw, a potem robi dziury dla rur i td to to z gotowych tynków bardziej sie pyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw kucie czyli układanie rur , wstawianie okien itp , a po tej mało przyjemnej pracy tynki i wykańczanie czyli ciut więcej przyjemności . Jeśli najpierw położysz , a następnie weźmiesz się za kucie to masz dodatkową robotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z oknami i drzwiami wstawionymi przed tynkowaniem? Okna są zafoliowane, ale drzwi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na drzwi zakładaliśmy folię taką w płachtach i przyklejałam ją taśmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budujcie
i opisujcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dadi :) popatrzę za folią, dzięki :) My czekamy na wiosnę, a tak poza tym ciągle szukam firmy z oknami...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folię kupisz w każdym markecie . Okna polecam Gealan , mam 6 - komorowe przez dwie zimy według mnie są OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dadi//:) napisz mi więcej o tej firmie i oknach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To plastiki są , a ilość komór podobno wpływa na izolację cieplną/ do końca i tak nie zrozumiałam zawiłego wykładu sprzedawcy/ , ale mam je i przetrwały dwie zimy i nic im nie jest tzn: nie \"pocą\" się ,dobrze się myją /a widziałam szare ,ale może to jeszcze zbyt krótko /,każde okno ma jedną kwaterę z micro i to chyba tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mebelek
Emmi - dlaczego nie jesteś na forum muratora??? :) tam to dopiero fachowcy którzy rzucają się z motyką na słońce;) kazdego dnia -maja burze mózgów i sobie pomagają, wymieniaja dośwaidczenia itd. I nie ma problemu któregoby ktoś już nie miałą wcześneuij, zawsze można się fachowo poradzić. Czasami nawet poczytuję, cholernie ekscytująca lektura! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mebelek//:) Bo murator jest dla mnie za obszerny, nie mam czasu tak czytać. dadi//:) jestem zdecydowana na plastiki, ale szukam firmy niedrogiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od sprzedawcy i ilości jaką kupujesz , a i oczywiście od siły Twojej determinacji. Ja kupowałam 10 szt. i w promocji tak , że finansowo wyszły jak tańsze , ale zwiedziłam i obdzwoniłam niesamowitą ilość sklepów. Przykład montażu - jeśli weźmiesz okna u sprzedawcy już z nim to jednak wychodzi drożej , bo są facowcy , którzy montują już od 40 zł., a usłyszysz o 7%VAT i różnych takich.Jeśli chodzi o slkepy to w nich rożnica między identycznymi oknami też jest spora dochodzi nawet do 100 zł. Najlepiej dzwonić do sklepów ,pytać i zapisywać , a później wybierzesz najlepsze - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dadi//:) Mam od ... :P okien, więc poszukuję firmy, która ma najatrakcyjniejszą cenę, zakładam, że wszystkie produkowane okna musza spełniać jakieś określone wymogi. Jakiś super nie potrzebuję... iluś tam komorowe i jakieś cuda na kiju... a jak patrzę po stronach, to wszędzie ileś tam możliwości okien takich, siakich... a mnie to nie interesuje czy będzie miało dodatkową osłonę na coś tam, czy bajerek w postaci jakiejśc cudownej klameczki czy otworka z lewej strony nad czymś tam :O no i mam problem przez to z dograniem już na tip top okien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie o cenę chodzi -przynajmniej dla mnie ona była na 1 miejscu, dlatego dzwoń i pytaj , a później wybierz najkorzystniejsze A te komory - sama nie wiem do końca , ale osobiście widziałam okno w którym można było rybki hodować - w środku między szybami stała sobie woda tak ok 2-3cm dlatego uwierzyłam sprzedawcy/nie bardzo miałam zresztą inne wyjście/, a i targuj sie bo negocjacja czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dadi//:) Napisałam do Ciebie na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam odpowiedź - taką mam nadzieję ,bo internautka ze mnie jak z tej osławionej koziej ...., ale uczę się . Doszła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dadi//:) doszła, dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam dom i ...
Ech, czytałam sobie posty z początku tego topiku i szczerze współczuję wszystkim budującym... Pop ierwsze: 4 tys na dwie osoby to jest śmieszna kwota do budowy domu, niestety niestety. My mamy z mężem trochę ponad 5 tys, dom postawiony już dawno, jeszcze nieotynkowany. Jesteśmy "czyści", tzn nie mamy żadnych długów, kredytów itd. Niby powodzi nam sie nieźle, mamy 2 auta itd a przy wykończeniu domu ...KLOPS!! Ludzie, ile to u cholery wszystko kosztuje!!!!!! Elewacja: ponad 20000. Choplerny ganek 2500 Piec maiłowy który wstawiliśmy w tym roku: 7 tys Bunkier w ogrodzie na odpady z pieca: 1200 Dodam, że dom ma już wszystko-eleganckie kaloryfery,podłogi,gładź na ścianach, terakota itd. A tu jeszcze w niego trzeba dopbre 100 tys włożyć!!!!!!!! Tak więc nie wierzcie że za 150 tys można elegancko dom zrobić, bo to brednie!!!! Co roku na dom idzie jakieś 50 tys. :( Czasem myślę żeby się przenieść do mieszkania, które trzymamy sobie na czarną godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, wiem co o kosztach urządzania. Robiliśmy remont domu , wszystko strasznie drogi a i tak dach kiedyś jeszcze powinien być wymieniony a to wydatek pewnie z 50tys. zostawiłam podłogę stary parkiet i chce go odnowić. Zastanawiam się nad pomalowaniem go. Wszelkie panele są dla mnie bardziej odrażające od mojego starego parkietu. A kiedyś będzie porządna dreniana podłoga. Tylko czy takie malowanie parkietu jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bila
A my zastanawiamy raczej nad kupnem domku niz nad budowa.mieszkamy w poł Francji i aby zakupic działke to ok.100 tys euro,a zakup domu od 250 { bungalow}w zwyz.Oczywiscie ze bez kredytu sie nie obedzie.Takich pieniedzy nigdy człowiek nie jeste w stanie odłozyc, przeraza mnie 25lat spłat to jest to czego sie najbardziej obawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam dom-sami budowaliśmy.Owszem koszty są duze,ale nie trzeba sie zniechęcac.Stawia się sobie jakieś zadanie,wykonuje-a potem jest radość.Planujesz dalej-mury,dach itd.po kolei-masz cel-a tak siadłabyś w małym mieszkanku-i co ?Człowiek jest żywszy ,młodszy gdy ma cele,coś do zrealizowania.Teraz nie jest zły czas do budowy-są korzystne kredyty hipoteczne-kiedy my braliśmy oprocentowanie wynosiło 14 procent,a w tej chwili jest 5,4-widać różnicę.Kredyt spłacilismy,mieszkamy 7 lat-i jeszcze bez elewacji.Ale planujemy kredyt hipoteczny w przyszłym roku-i będzie.A czy obejścia w blokach są piękne,czy jest ładna elewacja?Nawet jak mam panele-a nie drewniane podłogi-czy to takie ważne?Pewnie,że wolałabym drewno-ale teraz lubię panele-bo lubi się to co się ma{ha,ha]Rzuca się miły dywanik,urządza sie ciepłe gniazdko,siada się na huśtawce -i sie żyje-a nie przejmuje-ile to jeszcze mi brakuje.Powoli kazdego roku czegos nam przybywa ,obejście pięknieje-powoli-ale mamy ciekawe życie -na swoim podwórku-a nie nudne,wygodne-w czterech scianach bloku.Gdybym miała wybierac-na pewno wybrałabym dom-nie poddawajcie sie -jestescie młode,budujcie domy,lub remontujcie stare-kupione-i nie zrazajcie sie kosztami-nie od razu Kraków zbudowano.Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×