Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewaewa

precz z kiczem i zakłamaniem weselnym! kto jest za?

Polecane posty

Gość ewaewaaaaaa
czyli jesteście urażone;) przepraszam, prawda kole w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaaaaa
do ewaaa ale skoro łamiesz zasady - możesz zostaż też żoną w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa 1
ciekawe, czy jak bym przyszła do twojego miejsca pracy i wydawała ci polecenia, co i jak masz robić, nie znając się na tym za bardzo a na pewno nie od strony prkatycznej, to jakbyś zareagowała... to dokładnie to samo. znasz jakąs tam ogólną słabiutką teorię, na dodatek źle ja interpretujesz, praktyki jak widzę nie masz i mieć nie zamierzasz, ale wypowiadasz się jak ekspert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa 1
mnie nie ma co koleć, jestem praktykującą katoliczką i do ślubu konkordatowego nie szłam ani w ciąży, ani po 4letnim mieszkaniu z facetem. ale tak się składa, że znam główne zasady mojej wiary: wiara - nadzieja - miłość, a największą z nich jest miłość. i miłosierdzie. i wybaczenie. więc nie truj mi o tym, że Kościół nie powinien wybaczać i rozgrzeszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
Prawda? Prawda jest taka, że to Ty uważasz siebie za najmądrzejszą w - uwaga! - temacie wiary, będąc jednocześnie ateistką. Jak zaznaczył ktoś wyżej taka osoba nie ma prawa wypowiadać się na temat zasad wiary, której nie uznaję. Ja wiem, czy łamię zasady. I wiem, że nie robię tego z premedytacją. I wiem, co czuję. A żoną dla mnie można zostać TYLKO poprzez ślub. Akurat dla mnie - ślub kościelny. Ja Ciebie nie krytykuję za drogę jaką wybierasz, Ty nie krytykuj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa 1
już na piatej stronie topiku zmieniłaś zdanie z pierwszej i następnych, gdzie napisałaś, że pannom w ciąży i osobom uprawiającym seks przedmałżeński nie powinno się ślubu udzielać bo to grzechy i nie powinno się wybaczać innych grzechów typu morderstwo czy kradzież kieszonkowa. brawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
do ewaewa 1 Przecież ona to pisze z ironią... Bo co ona może wiedzieć o naszej wierze skoro sama NIE JEST WIERZĄCA? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
ja nie jestem katolikiem bo mieszkam z facetem, dlatego uważam że nie moge zawrzec związku małżeńskiego w kościele, mimo komuni i bierzmowania. bo złamałam zasady. ja tak to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobermanirottweiler
Osoba niewierząca nie ma prawa wypowiadac się na tematy wyznaniowe? :D Większej glupoty dawno nie slyszalam (no, moze jeszcze tę, że koczek jest lepszy od rozpuszczonych buhahaha);-). To idąc za ciosem, kobieta nie powinna wypowiadac się na temat mężczyzn, bo nim nie jest, na temat starości, gdy jest mloda itp itd. Wspaniala logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
ja nie mieszkam z facetem, on jest moim pierwszym i chyba jedynym, złamałam zasady - owszem, ale katoliczką jestem nadal i wierzę, że moje błędy zostaną wybaczone. Dlatego chcę mieć ślub kościelny i jeśli Kościół mi nie zabroni, to wezmę. A jak Ty uwazasz, to juz Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
cześc kasztanowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobermanirottweiler
czesc ewaewa: ja juz nie widze sensu spierac sie na tym forum, widze, że 80% forumowiczek idealnie wpisuje się w dochodzący do glosu kaczogrod i nic tu po mnie. Jak widac moherowy beret mozna nosic nawet bedac 20-parolatką. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juksa
wiecie co ktoś kiedys powiedzial ze śluby i wesela jednoczą rodzine....na wesele czasem dobrze jest zaprosic dawno nie widzianą rodzinę bo to Twoi rodzice zaniedbali wizyt a teraz ty masz swoją rodzine i ty zawierasz na nowo znajomości więc może czasem warto!! A co do innych przygotowań to z chęcią jeszcze raz bym to przeszla to fajoskie uczucie szukać sukni takiej jakiej chcesz dobierać uczesanie kwiaty itp.pod warunkiem że nikt się nie wtraca i nie narzuca Ci niczego. Najgorzej nie lubie porównAN GOŚCI A CZASEM SIĘ to zdarza " a u Krysi to bylo to i tamto ,a ona to...."to może być przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
no proszę, czego ja się dowiaduję, moherowym beretem jestem :D I to tylko dlatego, że chcę ślub kościelny wziąć :D:D:D Bajka po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
ja tego nie powiedziałam;) to chyba chore zakładać że wszystko Ci się wybaczy czyli moge liczyć na to że wybaczy mi ksiądz codzienną kradzież 1 marchewki? i mimo to moge się utożsamiać z tą wiarą i nazywać się katolikiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
ta wiara to dobre tłumaczenie sobie swoich słabośći;) no ale po to ona jest by ten świat był łatwiejszy dla niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
nie jest chore, dopóki nie pomyślisz sobie: "a zrobię to czy tamto, bo przecież i tak zostanie mi to wybaczone". Ja sypiam z facetem, ale nie powiedziałam że to jest dobre. Mam świadomość tego, że to grzech, ale człowiek jest słabą istotą i czasami po prostu ulega pokusie. Nie robię tego z premedytacją. Nie jest mi z tym dobrze, dlatego chcę to zmienić. Jak? Właśnie biorąc ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa 1
doberman, jak się będziesz - będąc kobietą - wypowiadała, co czuje mężczyzna w takiej i takiej sytuacji, to wyjdziesz na idiotkę, bo nie mozesz tego wiedzieć. chyba, że wypowiadasz się na temat konkretnego mężczyzny, którego znasz od podszewski. ewaewa, nie będąc katoliczką, bo jej niewygodnia nią być, wypowiada się, co Kościół katolicki powinien, a czego nie. i wychodzi na idiotkę jeszcze większą, tym bardziej, że nie wie kompletnie, o czym mówi, co widać z jej przykładu z marchewką. a co do moherowego beretu - jak nie ma argumentów, najlepiej rzucic inwektywami, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
bo mi jest wygodnie??? a przykład z marchewką ukazuje całą prawde o polakach katolikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
Już Ci pisałam wyzej jak to jest z tą "marchewką". A poza tym - nie uogólniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
a co by było skoro Twoj luby niechciał slubu? heheh byłby następny nieprawdaż? i znowu było by ci żle i chciałabyś ślubu żeby Ci to wybaczono? żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
Żałosne? Nie sądzę. Bo trzeba myśleć zanim się zrobi taki krok jak pójście z kimś do łóżka. Ja wiem, że on chce, upewniłam się wcześniej co do jego uczuć. Aaaa no pewnie u Ciebie jest inaczej i stąd ta całą gadka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
Aha, a ślubu nie chcę po to, żeby mi wybaczono. Tylko dlatego, ze KOCHAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobermanirottweiler
Inwektywami? Moherowy beret to jeszcze dość lagodne określenie w porównaniu do idiotek, którymi rzucasz jak mięsem na prawo i lewo. Dostrzeż belkę we wlasnym oku, zanim rzucisz kamieniem :D. A to, że ktoś katolikiem nie jest, nie oznacza, że nie zna środowiska od podszewki. Znakomita większość nie-katolików (nie każdy nie-katolik to zaraz ateista, taka mala uwaga) ma katolickie korzenie i świadomie odrzucila tę wiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
Tak, ale to nie znaczy, że ma prawo komukolwiek czegokolwiek zabraniać, prawda? Każdy ma własne sumienie i według niego postępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
czyli po oświadczynach dopiero zaczeliście spółkować? no to rozumiem;) ja też biore slub z miłości i chęci założenia rodziny. i tak się składa że chleb tylko z jednego pieca jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i teraz
ty, jako skarbnica wszechwiedzy, wiesz doskonale, kim jest ewaewa i jaka jest jej historia? nie mówiąc o tym, że wiesz takze, kim jest każdy piszący na tym topiku? ona sto razy tu już napisała, ze religia katolicka jest dla niej niewygodna, a ona jest ateistką. jak jej niewygodnie, niech się odsunie, bo jeszcze sobie paznokcie połamie, a nie wypowiada się w tym temacie, bo bzdury pisze jedna za drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobermanirottweiler
No jeśli ktoś każdą wypowiedź traktuje jako odniesienie do ewyewy, to rzeczywiście, trudno dyskutować rozsądnie. Nieszczególnie interesuje mnie historia życia którejkolwiek z was, więc wypowiadając się niekoniecznie mam na myśli akurat konkretną osobę, którą tutaj napadacie. Tylko dlatego, że napisala kilka gorzkich slów. Prawda w oczy kole. A jeśli chodzi o wygodnictwo, to jak widać w Polsce duzo latwiej funkcjonować w spoleczeństwie jako katolik. Ateista to w waszych ustach wręcz obelga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewaewa
A zatem mamy podobnie. Więc mam propozycję: zamiast szukać problemów lepiej pogadajmy o tym, co nas łączy ;) Po prostu mamy inne poglądy, jak miliardy ludzi na tym świecie. Ja szanuję Twoje, Ty uszanuj moje. I będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×