rowerek a nogi

mam kilka pytań do tych którzy jezdzą na rorerze stacjonarnym wiec tak jezdze juz 9 dni po 40 min i zdaje mi sie ze moje łydki sa wiesze niz przed dietą i cwiczeniami a stosuję dietę 800-1000kcal i l-karnityna czy zbiegiem czasu schudna i bedą ładnie umięśnione czy beda takie wielki??? tak samo uda czy będą mniejsze cwicze dopiero 9 dni i niespodziewam sie pieknych nog po tak krotkim czasie ale chce wiedziec jak to mniej wiecej bedzie wygladało i ile czasu tak musze miesiąc dwa.... za wszystkie odpowiedzi dziękuje i pozdrawiam

ja tez jestem ciekawa ćwicze i moje łydki sa takie duze

po 2 miesiącach systematycznej jazdy - prawie codziennie po 15 km, na minimalnym obciążeniu (ważne), zmniejszył mi sie obwód ud o 3 cm. więc powodzenia.

środkiem stopy a nie palcami to łydki się nie rozbudują.

dzieki za odpowiedzi

niestery rower nie za bardzo odchudza.... raczej daje dużą masę mięśniową. A łydki będą coraz większe! Na odchudzanie to tylko ćwiczonka, aerobic, pływanie albo bieganie.

ja jezdze po 45 min codziennie i jestem szczupla i rowerek odchudza .

WIĘKSZE ŁYDKI SĄ DLATEGO ZE ROZBUDOWUJESZ MIĘSNIE. tO TAK JAK U TYCH OSÓB KTÓRE UPRAWIAJĄ BIEGANIE- MAJĄ MASYWNE UDA I ŁYDKI. rOWEREK TO FAJNY SPOSÓB NA SPALANIE KALORII....ALE NIE NALEŻY PRZESADZAC BO SKUTEK MOZE BYC....ODWROTNY. WIEM TO BO.........ĆWICZĘ REGULARNIE JUZ 7 MIESIĘCY PONAD.

ja jezdze na naj mniejszym obciązenia

JEZDZIJ.......ALE NIE PRZESADZAJ..........BO WYROBISZ SOBIE MIĘSNIE I NOGI STANĄ SIE MAŁO ATRAKCYJNE.USTAW MAŁE OBCIĄŻENIE I DO BOJU:-)

własnie mam najmniejsze obciazenie chce miec na lato ładne uda jak myslisz yasmin??? uda sie ??? bo ja mysle ze tak

tylko jazda z malym obciazeniem prawie wogole bez i sie chudnie

no jasne ze sie uda! Ćwicz wytrwale a osiągniesz to co chcesz.

Ja pedałuję już od 2 miesięcy- cellulit znika, obwód ud mniejszy o 3 cm. Jak zaczynałam było 57-58 cm. Teraz jest 55:D Jeżdżę prawie codziennie po ok.30 min na najlżejszej przerzutce. Nie chudnę- ale nogi robią sie zgrabniejsze:) pozdrawiam

już w końcu nie wiem czy pedałowac jedna pisze ze nogi chudną i sa zgrabne a jedna pisze ze sa grube troche sie zniechęciałam i dzisiaj nie jezdziłam ale od jutra dalej 1 dzien przerwy nie zaszkodzi i piszcie dalej jestem ciekawa waszych osiągnięc

Oj dziewczyno- nie wierz tak bardzo w opinie na forum. Kup sobie centymetr, zmierz się w obwodach i pedałuj!! Po tygodniu czy dwóch nie zobaczysz różnicy. Trzeba jeździć systematycznie, minimum miesiąc. Przecież jak trochę popedałujesz, to nie rozrosną ci sie od razu mięśnie jak u Pudziana!!:-P powodzenia i nie rezygnuj! Każda forma aktywności jest wskazana:)

rowerzystko to proste, pedałujesz na najniższym obciążeniu - nogi chudną i pieknieją, na duzym - robią sie umieśnione, dlatego stacjonarny jest dobry bo ciągle możesz jeździć na minimalnym. powodzenia

Droga rowerzystko po pierwsze gratuluję wytrwałości,bo ja na rowerku bardzo szybko się męczyłam. No,ale rzeczywiście - najważniejsze jest małe obciążenie. Nogi chudną, przy dużym natomiast następuje przyrost tkanki mięśniowej czego Ty akurat nie chcę. Ja jednak chciałabym polecić Ci coś innego,bo w moim przypadku to zadziałało o wiele lepiej. Chodzi mi o rowerki,ale takie zwykłe na podłodze,a nie pedałowanie na stacjonarnym. Mi dalo to wiele lepsze efekty. Zaczynałam od robienia rowerków po 20 minut aż doszłam do godziny. Bardzo mi to pomogło, nogi ładnie się wyrzeźbiły i schudły, widać ładny zarys mięśni a nie wielkie rozbudowane mięśniska. Polecam więc zwykłe rowerki pozdrowionka :)

dzieki za odswiezenie tematu pedałowałam 2 tygodnie i w biodrach ubyło 2 cm a w łydkack 1,5cm

rowerzystko- ile czasu dziennie poświęcałaś na rowerek??

40 min spalałam wtedy 500kcal

dzięki rowerzystko!! domyślam sie,ze jeździłas na najlżejszej przerzutce?? ja również zaczynam jexdzic:)

w zeszłym roku jeździłam godzine na rowerku i pół na stepperze. ślicznie wyrzeźbiły mi się nogi, schudłam....cwiczyłam przed MTV.codziennie rano na czco przy popijaniu wody przez 1,5 miecha, rezultaty wspaniałe:D pozdro acha, na najmniejszych obciażeniach

ja ćwiczę na rowerku od wielu lat kilka razy w tygodniu, na dosyć dużym obciążeniu i mogę gorąco polecić te ćwiczenia. Ważna jest jednak również dieta, jeśli będzie zdrowa i kontrolowana rower potrafi zrobić cuda z sylwetką :)

Mam pytanie- macie własne rowerki czy chodzicie na siłownie? Bo ja przez jakis czas chodziłam na rowerki do klubu fitness i tak mi się to spodobało, że chce kupić własny i ćwiczyć częsciej w domu.

ja sie brzydze sportu od dziecka -moja jedyna aktywnosc fizyczna to joga a od sportu to ma sie ręce jak tragarz a a nogi jak slon-plywanie, bieganie silownia rower to absolutnie nie dla mnie nie tknelabym sie tego

przed zabieraniem sie za odchudzanie polecam bloga http://jessverr.tumblr.com/

Dlugo nie wierzylam w teorie odchudzania na rowerze stacjonarnym, ale zawzielam sie, kupilam rower i dzialam. dzialam od poczatku stycznia, z diety wylaczylam slodycze, chleb i ziemniaki, reszte jem co popadnie. cwicze codziennie po 45 min. minimum. widze bardzo duze zmiany. Nogi staly sie twardsze, szczegolnie uda. celulit zmniejszyl sie napewno wiecej niz o polowe, z czego ciesze sie strasznie, bo walczylam z nim od dawna, dupka sie umiesnila i podniosla , nawet ostatnio w przymierzalni jak zobaczylam sie w lustrze z tylu stwierdzilam, ze chyba jest nie moja:) bo nigdy nie mialam takich jedrnych posladkow. szczerze polecam. troche samozaparcia a efekty cudowne. z rozmiaru 38 przeszlam na 34 :)zycze wszystkim powodzenia bo naprawde warto nad soba popracowac. efekty nie sa widoczne od razu, ale jak potem jak rusza to juz pelna para. zadne kremy na celullit, masaze. A i zapomnialabym: nigdy nie jezdze z obciazeniem.

jesli jesz tak malo, miesnie nie dostaja papu,a wiec nie urosna ci. nawet istnieje ryzyko, ze spalisz te ktore masz. i przy nastepnej diecie bedziesz stala z waga w miejscu jedzac 1000kcal.

szczesliwa rowerzystko dzieki po twojej wypowiedzi od jutra zaczynam jazde na powaznie, tez jestem na diecie od stycznia czasami jezdzilam tzn 2 razy w tygodniu ale ostatnio odpuscilam sporo schudlam ale mam zamiar utrzymac wage DZIEKI