Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carcassonne

Jak zmienia sie cialo po ciazy?

Polecane posty

Gość carcassonne

Przeraza mnie jak czytam inne tematy na kafeterii i dowiaduje sie,ze po ciazy sie tyje,pojawiaja sie rozstepy, obwisaja piersi, powiekszaja sie sutki, rozszerza sie pochwa...itd. A jeszcze po porodzie nie ma czasu o siebie zadbac, bo dziecko absorbuje 24 h na dobe. Naprawde jestem szczerze przerazona. Naprawde tak jest? A moze istenieja inne przypadki: panie,ktore po ciazy wyladnialy,zeszczuplaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja juz sie wypowiadałam..ale przypomniało mi sie, ze pani doktor z mojej uczelni zaszla rok temu w ciążę i po porodzie wyglądała o niebo lepiej niz przed..zeszczuplała, twarz jej rozjaśniała..naprawde. zreszta moje kolezanki w wiekszosci wyglądaja ładnie, pewnie ze troche ciałka zostaje, ale wiesz- to twoja sprawa, czy sie za siebie weźmiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
Dzieki pszczola. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mądra głowa
Moje znajome z zewnątrz się wcale nie zmieniły - na początku trochę były tlustsze , potem szybciutko chudły do figury mniej więcej takiej jak przed ciążą. Cycki im się trochę zmieniały , nie były już takie "dziewczęce" , sterczące. Rozstępów i pochw (pochew?) nie widziałam :P Z czasem to wcale tak źle u nich chyba nie było , jasne , mocno im się czas ograniczał , ale nie żeby chodziły zapuszczone , zaniedbane , czasem nawet wyszły na jakieś spotkanie ze znajomymi bez dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
Czekam na dalsze wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka ze studiow strasznie przytyla (ok 30 kg w ciazy). Teraz jest ponad rok po porodzie i jeszcze zostalo jej 10 kg nadwagi. Rozstepy tez niestety ma i nie wyglada to najciekawiej. Piersi zawsze miala duze,ale teraz zrobily jej sie mega wielkie i niestety nie mozna powiedziec,zeby byly jedrne :( Ale generalnie dziewczyna wyglada ladnie, ma czas na fryzjera i na solarium,ma ladne ciuchy i ladnie sie maluje. No ale niestety, zmiany figury po ciazy pozostaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa niewesoło
ale nie musi. Moja kumpela nie zmieniła się prawie nic, ja niestety owszem. Mam rozstępy chociaż bardzo dbałam. Cycki obwisły już w ciąży, rozstępy są na cyckach, na udach, na brzuchu, na tyłku. Żeby było śmieszniej na brzuchu wyszły PO porodzie, w ciąży nie miałam ani jednego, dopiero 3 tygodnie po porodzie się pojawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mądra głowa
ja rozstępy mam i bez ciąży , a cycki też nie za bardzo jędrne :P i jakoś z tym żyję i nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, ze zmiana piersi i pochwy nie zależy od nas. Chociaż o piersi te mozna dbać. Ale pozostałe rzeczy zależą od nas samych. Nie wiem jak bede wygladac po ciązy, ale mam dwie szwagierki (siostry, wiec te same geny). jedna wygląda lepiej niz przed ciąża i do tego bardziej kobieco, ale dba o siebie, pracuje zawodowo i ze wszystkim sobie radzi, a druga (bez pracy) wygląda jak zaniedbana klucha, która potrafi tylko narzekac i mowic, ze na nic przy dziecku nie ma czasu, a pol dnia siedzi na internecie. Wszystko wiec kwestia organizacji i chęci, tak mi sie wydaje. Ale możliwe ze za 2,5 miesiac zmienie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Oczywistym jest, że ciało się trochę zmienia, ale nie tak jak to niektórzy tu wypisują! Nadmiar kilogramów to chyba nie problem zrzucić przy maluszku, bo jest co robić i tylko trochę chęci wystarczy. Żeby brzuszek był jak przedtem trzeba nosić pas wyszczuplający i robić brzuszki, oczywiście nie od razu po porodzie. Pochwa się rozciąga, ale jest elastyczna, więc to pewnego stopnia wraca do swoich poprzednich rozmiarów, a jak dodasz do tego ćwiczenia mięśni Kegla, to mąż nie zauważy różnicy. Piersi, jak karmisz długo to wiadomo, że obwisną, nie ma mocnych, jak będziesz karmić 3-4 miesiące to się aż tak nie zmienią. Po karmieniu warto zaaplikować krem i ćwiczenia. A brodawki, nie każdej kobiecie się powiększają, a jak akurat Tobie się powiększą, to trudno, po karmieniu zmaleją trochę, ale nie będę już takie jak przed ciążą. Wystarczy o siebie cały czas dbać, a wtedy będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
A czy podczas ciazy i karmienia mozna smarowac brzuch i piersi kremami ujedrniajacymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Acha, rostępy i cellulit, w ciąży trzeba smarować ciało codziennie oliwką dla dzieci, albo jakims specjalnie dla kobiet w ciąży balsamem, piersi też trzeba smarować i warto dołączyć do tego ćwiczenia. Mięśnie Kegla i ćwiczenia mięśni piersi warto rozpocząć jeszcze przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
yyyyyy a jak sie ciwiczy te miesnie Kegla? I jakie cwiczenia wykonywalas na piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra rodziła 3 miesiace temu i teraz wyglada calkiem normalnie, chociaz przez jakis czas miala tak jakby troche za duzo skory na brzuchu. figura wrocila jej do normy, nie ma ani jednego rozstepa (przez cala ciaze smarowala sie oliwka), z pochwa tez wszystko ok, bo rodzila przez cesarke takze ciaza nie taka straszna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zmieniło u mnie...
1.Duża nadwaga, z która do tej pory nie mogę sobie poradzić, choc mineło od porodu prawie 8 m-cy. 2.Wisząca skóra na brzuchu- to dało sie poprawić ćwiczeniami i pasami wyszczuplającymi. 3.Straszne rozstepy na brzuchu, których nie da się zlikwidować- nic nie daly kremy stosowane przez całą ciazę :( 4.Obwisłe piersi, mimo iz karmiłam tylko 5 miesięcy- synek nie chciał dłuzej. 5.Szersza pochwa, a co za tym idzie problemy z osiągnieciem orgazmu podczas stosunku. 6.Włosy wypadające garściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
Jeszcze pytanko do kobiet,ktore sporo przytyly w ciazy: przytylyscie dlatego,ze faktycznie duzo jadlyscie (wiecej niz przed ciaza) czy odzywialyscie sie normalnie,a mimo tego przytylyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pół roku(prawie) po porodzie i na siebie nie narzekam(miałam cesarkę),do wagi wróciłam po 3 tygodniach,a rozstępów parę dostałam dopiero po porodzie.Nie jest tak źle jak o tym piszą...I wcale nie uważam się za zaniedbaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, każdy chciałby by to było takie proste ;) Jedna koleżanka - przytyła 20 kilo i do tej pory nie może zgubić (3 lata po porodzie). Druga koleżanka - nie przytyła, ale się zaokrągliła. Ponieważ wcześniej miała chłopięcą figurę, po porodzie tylko zyskała, wreszcie ma tyłek a nie ziarnko kawy :D Trzecia koleżanka - piersi obwisły, zrobiły się wielkie rozstepy na pupie i brzuchu. Używała wszystkich możliwych preparatów na rozstępy w czasie ciąży i nic nie pomogło. Ja - troszkę rozstepów na pupie i udach, piersi w zasadzie bez zmian, trochę się tylko jakby \"miększe\" zrobiły. Żadna z koleżanek nie skarżyła się na większą pochwę, za to jedna ma problemy z obsunięciem się narządów rodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przytyłam 20kg w ciązy.Czy dużo jadłam?Może nie objadałam się,nie miałam akcji nocnych.Nigdy nie jadłam po 19tej.Ale uwielbiałam pizze i jadłam tego sporo.No i kremówki papieskie. Po porodzie,następnego dnia ważyłam już o 8kg mniej.Dziecko ważyło prawie 4500g. Po 6tyg. od porodu wróciłam do swojej wagi sprzed zajścia w ciąże. Teraz jestem po raz drugi w ciąży i myślę,że też przytyję około 20kg.Ale wiem,że jakoś sobie z nimi poradzę.Nie dołują się tym. Ciało. Nie mam rozstępów.Nie zrobiły mi się w ciąży ani po ciąży.Teraz też dbam o to aby się nie pojawiły. Mam większy brzuch po pierwszym porodzie.Rodziłam przez cc,więc mam bliznę.Ale tak zrobioną,że jej nikt nie widzi-na plaży też! Piersi. Nie są takie jędrne,ale strasznie też nie wyglądają.Może dlatego,że są małe,bo rozm.75B.To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zmieniło u mnie...
gosiaczek26 napisała: "Nie jest tak źle jak o tym piszą..." Może u ciebie nie jest tak źle, ale przecież każda kobieta jaest inna, po co tak uogólniać? carcassonne>>>ja sporo przytyłam w ciazy mimo iz sie nie obżerałam, raczej odzywiałam się racjonalnie- owoce, warzywa, soczki itp. Na te przybrane kilkogramy składa sie m.in. dzidzia, wody płodowe, łozysko, powiększona macica i piersi, więcej wody w organizmie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Mięśnie Kegla ćwiczy się poprzez zaciskanie mięśni pochwy, tak jakbyś chciała siusiu zrobić. Trzeba jak najdłużej wytrzymać z zaciśniętymi. Ćwiczenia można robić na siedząco, stojąco, leżąco, wszystko jedno gdzie i kiedy, byle często. Spowodują one, że pochwa stanie się jeszcze bardziej elastyczna i szybciej wróci do siebie, a przy porodzie może to zapobiec pęknięciu. Po porodzie warto je robić jak tylko przestanie wszystko boleć. A piersi smarować, masować i ćwiczyć, jak? Unieść ręce, zgiąć w łokciach i robić wymachy do tyłu. Można te ćwiczenia wykonywać różwnież z ciężarkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia13
Moja koleżanka ma dwójkę dużych dzieci, a figurę super. Dba o siebie, trzyma dietę, dużo ćwiczy. Narzeka jedynie na skórę na brzuchu, że nie jest już elastyczna, no i że ma rozstępy. Na moje oko nie widać nic :-) a ona jest dla mnie przykładem, że można po ciąży wyglądać świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
A na zbędną skórę na brzuchu też jest sposób: robić brzuszki jakieś pół roku przed porodem, żeby wzmocnić mięśnie brzucha. Wiele kobiet zachodzi w ciążę, a nie są kompletnie do niej przygotowane, mają zerową sprawność fizyczną, nie odżywiają się zdrowo itp. Ja planuję ciążę za rok, a już się do niej przygotowuje, tzn moje ciało, żebym po urodzeniu dziecka szybko wróciła do formy, bo nadal chcę być atrakcyjna dla swojego męża. Już teraz robię brzuszki, ćwiczę mięśnie Kegla, mięśnie piersi i codziennie ćwiczę na steperze. Za pół roku dodam do tego jeszcze trochę zdrowego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
dawac dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulika
Moje -no dobra carcassone(a byłaś może w mieście na C ja mrzę o podróży tam..) ciałko .się zmieniło , na razie na plus , no może nie całkiem , ale mój kochany sobie pewne zmiany chwali... !- .Buzia trochę pełniejsza, nogi nie takie chude .Zaokrągliła się pupa ,to plusy ale-sa fałdki na brzuchu - z którymi walczę,bo dotąd w biodrówkach prezentowałam się apetycznie .Rozstępów właściwie nie widać .Trochę kontrowersyjne są piersi -trochę się opuściły ale jeszcze nie wiszą -na szczęście .Powiększyły się-dotąd raczej miałam male pomarańczki .Sutki rzeczywiscie są większe (raczej dłuższe), i często sterczą No i to co od razu widac - mocne przebarwienie brodawek i otoczek na braz , no i otoczki są teraz dużo większe wręcz mnie to troszke peszy w ielkie ciemne koła na raczej śrdnich piersiach . Ale mojemu się podobają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carcassonne
Bylam w miescie na C,jest przepiekne :) A wracajac do tematu, ja sie wlasnie boje tych zmian sutkow. Na razie moje sutki sa jasne,ale dosyc duze i jak mi sie jeszcze powieksza,to sie chyba zalamie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załamuj się - mój obecny mąż poleciał właśnie na moje sterczące brodawki;) No są trochę większe niż przed karmieniem, ale źle to nie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×