Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość omehga

30 letni prawiczek ?

Polecane posty

Gość Andrzej1980rok
Bardzo często ludzie na wózku inwalidzkim mają przyjaciół, kolegów, mają towarzystwo i normalne życie, a ja niby mam nogi, ręce, wszystko mam(oprócz penisa) i mam gorsze życie niż oni. Ja czuję się jak najgorsza kaleka, jak śmieć, jak zero, jak szmata do podłogi. Za niecały miesiąc będę miał 29 lat i ja tak na prawdę jeszcze nie wiem co to znaczy żyć, ja nigdy nie szalałem, nie chodziłem na dyskoteki w towarzystwie, jak chodziłem to zawsze sam i zawsze musiałem uciekać bo ktoś mnie chciał za każdym razem bić, byłem zaczepiany. Bo wszyscy byli w grupie a ja zawsze sam, do pabu na piwo też zawsze chodziłem sam, jak jeszcze mieszkałem w mieście, na festyny chodziłem sam, na spacer do lasu chodziłem sam, wszędzie sam i ciągle ktoś się ze mnie śmiał i głupio na mnie patrzył. Wszyscy w grupie kilku osób sobie siedzieli przy stoliku w barze, a ja siedziałem sam. Nawet do restauracji sobie chodziłem na obiad, lampkę wina i sam siedziałem i kelnerzy tak dziwnie na mnie się patrzyli, że facet który (wtedy miał 23-24 lata) chodzi do restauracji sam, zamiast z jakąś kobietą i je sobie jakiś wystawny obiad i popija dobrym winem. A obok oczywiście siedziały jakieś pary. Moje życie jest takie samotne, że aż brak słów. A teraz przez moje kompleksy już nie potrafię z nikim normalnie rozmawiać, bo od razu zaczynam się ze strachu jąkać i nie umiem wydobyć z siebie nawet jednego krótkiego słowa, żeby się nie zająknąć. Jestem po szkołach, mam wykształcenie średnie, zawód kucharz(umiem gotować, piekę ciasta), druga szkoła to wieczorówka informatyczna. Nie jestem prostakiem jakich nieraz widzę na ulicy, którzy idą za rękę z jakąś super laską i co oni mają czego ja nie mam? Wiadomo... U mnie na wsi najgorsze pijaczki, łobuzy, co siedzieli w więzieniach za kradzieże, pobicia, oni mają dziewczyny i to jeszcze jakie ładne, ciągle się na ich oczach biją pod sklepem pod remizą, na dożynkach i innych zabawach i laski z nimi są, a ja jestem spokojny, wykształcony i jestem sam. A oni przeważnie albo wykształcenie podstawowe, albo tylko zawodówa i to jeszcze specjalna i ruch... lachy, mają samochody, używają życia, a ja zdycham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Ja już zaczynam dziwaczeć, z domu wychodzę tylko wtedy kiedy muszę jechać rowerem kilka kilometrów do banku zapłacić jakiś rachunek, przy okazji zrobię zakupy(jedzenie) i wracam do domu i siedzę w nim aż mi się skończy jedzenie i znowu na zakupy po 2 tygodniach siedzenia w domu i tak cały czas. A utrzymuję się z grania i śpiewania na weselach, zabawach, Sylwestra jutro będę grał całą noc, to jest mój zarobek i mój jedyny kontakt z ludźmi, bo jak gdzieś gram i bawię ludzi to wiadomo że mam z nimi kontakt, ale po imprezie wracam do domu i znowu pustka i nicość. Aż do następnej imprezy, jak ktoś mnie zamówi. A tak to cały czas siedzę w domu, bo tutaj na wsi gdzie pójdę? pod sklep? a może pod remizę, albo na przystanek? A do miasta mam daleko. Ja na prawdę sam to zauważam, że staję się już dziwny, zaczynam się dziwnie zachowywać, gadam sam do siebie, przy ludziach jestem jakiś taki speszony, jak się do kogoś odezwę to przeważnie bardzo krótko i na temat--DZIWACZEJĘ!!! Ja wiem, że będę sam do końca życia, nie może być inaczej, ja nawet nie umiem sobie wyobrazić żeby miało być inaczej. Ja ojciec i mąż? To aż śmiesznie brzmi, to nie możliwe. Ja bym się nawet nie umiał zachować na własnym weselu(mimo że gram na weselach i widzę jak się ludzie bawią i zachowują, często gram dla ludzi młodszych ode mnie). Niedawno grałem na weselu gdzie pan młody miał 20 lat a panna młoda 18 zachowywali się na swoim weselu jak gospodarze, bawili się, witali, żegnali gości itd, ja bym nawet tak nie umiał, bo bym się wstydził i krępował. Ja jestem skazany na samotność. Może i w ciągu mojego dalszego życia trafią się jeszcze jakieś kobiety z którymi pójdę do łóżka, ale to będzie tylko seks i prawdopodobnie oczywiście jak zwykle nieudany i jednorazowy. Ale żony i dzieci nie będę miał, zresztą jak moje dzieci mają być takie jak ja i mają potem w życiu tak samo cierpieć, to dla ich dobra lepiej niech ich nie będzie, bo potem mój syn będzie miał do mnie pretensje że dałem mu w genach małego penisa i teraz żadna go nie chce i będzie taki jak jego tatuś, jak dorośnie. I będzie miał zmarnowane życie, albo spłodzę jakieś kaleki, które nie będą nadawały się do samodzielnego życia i tylko będą problemy. Ja wiem że będę sam, bo nie może być inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Już od 4 lat Święta spędzam w samotności, teraz były moje piąte Święta, w pierwszy dzień Świąt grałem na weselu, ale Wigilię i drugi dzień Świąt siedziałem sam u siebie w domu, imieniny, urodziny, Walentynki spędzam w samotności, to są dla mnie zwykłe dni takie jak wszystkie. O ponad 4 lat jak przeprowadziłem się na swoje, jak rodzicem i kupili dom na wsi, to cały czas jestem sam, ale tak totalnie, bo jak mieszkałem w mieście to czasem poszedłem do baru, restauracji, czy nawet do lasu na spacer czy połazić po osiedlu między blokami, a teraz jak mieszkam na wsi to już nigdzie nie chodzę, bo wszędzie mam daleko. Na zakupy, na pocztę muszę jechać około 4 km rowerem. Jeszcze jak jest lato i jest ciepło, to spacerkiem dla rozrywki można się przejechać te 4km, albo nawet pójść pieszo przez las, ale jak jest zima, mróz, śnieg, wieś zasypana, to jestem odcięty od świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...theone...
Za tydzień kończę 33 lata i też jestem prawiczkiem. Nie ulega wątpliwości że z każdym który dotrwał do tego wieku w tym stanie jest ostro coś nie tak. Ale nie będę się zbytnio z tego powodu użalał nad sobą bo szkoda życia. Generalnie podoba mi się góra z 3% populacji kobiet, reszta choć by „stanęła na głowie” nie jest w stanie doprowadzić mnie do wzwodu. Poza tym jak spotykam kobietę która naprawdę mi się podoba mam niestety totalny blok, nie jestem sobą i generalnie mam jakieś dziwne uczucie że ja się jej nie spodobam, jakbym nie był jej wart…tak, dokładnie, ŻENADA! Normalnie nie mam kłopotu w kontaktach z ludźmi i jestem bardzo lubiany, przez płeć przeciwną także. Jestem szczupły, ale wysportowany, całkiem przystojny jak twierdziło kilka kobiet. Pochodzę z bogatej rodziny, jestem jedynakiem, o nic nigdy nie musiałem walczyć, rodzice mieli/mają na moim punkcie świra więc jeśli wyczuwali że jakiś problem może się pojawić przede mną to starali się go rozwiązać zanim się pojawił. Wszystko dostawałem auta, mieszkanie, pieniądze kiedy potrzebowałem, nawet teraz. Studiowałem długo do 27 roku życia i dopiero wtedy po raz pierwszy pracowałem. Nigdy nie lubiłem się zbytnio wysilać i robić czegoś czego mi się nie chciało robić. Pracę też znalazłem sobie taką w której nie zarabiam jakoś za dużo, ale też mam mało do roboty i nie mam dużej odpowiedzialności dlatego mi bardzo odpowiada. Wcześniej głównie ostro imprezowałem nie przejmując się praktycznie niczym, kluby, domówki, chlanie, narkotyki. Generalnie to sam nie jestem w stanie ogarnąć jak to możliwe że przy takim imprezowym trybie życia i tylu okazjach do przygodnego seksu nigdy do niego nie doszło… Może jakoś podświadomie nie było w mojej naturze „pukać” się z jakąś panną do której tak naprawdę nic nie czułem poza chucią? Tego nie wiem i już się nie dowiem. Mimo że mam masę przyjaciółek i kobiety mnie lubią to jednak patrzą chyba na mnie tylko jak na kumpla/przyjaciela z którym fajnie pogadać, wyskoczyć nocą na clubbing, a nie jak na prawdziwego mężczyznę, bo wiedzą że nie lubię odpowiedzialności, ciągle myślę tylko o przyjemnościach, zajmuję się głupotami i takowe mnie interesują. Po prostu instynktownie wyczuwają że nie jestem zbytnio życiowy, nie lubię podejmować żadnych ważnych i kluczowych decyzji, a co za tym idzie pewnie nie jestem dla nich zbyt męski. Po prostu w głębi duszy jestem ciągle dzieciakiem mimo takiego „podeszłego” wieku. Teraz już jestem pewien że na sex raczej się nie zdecyduję i do niego w moim życiu nie dojdzie, bo nienawidzę wszelkich niepowodzeń i porażek. Na samą myśl że mógł bym zawieść w sexie i zostać poniekąd wyśmianym przez jakąś pannę skręca mnie wewnętrznie. Całe życie ostro uprawiam sport, dużo gram w różne rzeczy i zawsze staram dać z siebie maxa w tych sprawach, po prostu chcę być dobry w tym co mnie kręci i co chcę robić. Więc za późno już na zabieranie się za coś o czym nie mam pojęcia, a czego trzeba było zaznać/nauczyć się dawno temu. Jak widać z powyższego jestem ostro porąbany :) Tak jak i większość prawiczków którzy tak długo „zdołali” utrzymać się w tym stanie. Zrzucanie winy za ten stan rzeczy na kobiety udowadnia tylko że jest się jeszcze bardziej porąbanym :D W każdym razie żyję sobie dalej starając się nie stresować, robić to co lubię. Najwyżej płakać będę później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LECH32
Słówko do Tej co "pierwszy raz tu" byla I mam nadzieje ze wroci O czym marze w zasadzie sama napisalas w zyczeniach (bardzo za nie dziekuje)dodalbym tylko zeby ta sama osoba za pare lat wziela mnie za reke i powiedziale ze sie cieszy ze mnie ma Niezbyt ładna hmmmm Zalużmy ze chcemy kupic biurko :) W sklepie mamy mase towaru dla jednych jedno biurko jest piekne dla innych nieciekawe Mimo wszystko kazde znajduje nabywce predzej czy pozniej (gdzies juz to czytalem ;) ) Jesli nie masz wąsow i włosow na klacie to cala reszta napewno jest do zakceptowania . Jeszcze cm i byla bys wyzsza a wage wg wykresu masz idealna Swojej nie znam ale do puszystych nie naleze a miejscami nawet chyba kosc za bardzo sterczy Dyskoteki omijam bo dansior ze mnie kiepski choc mowia ze swietnie czuje rytm i cos w tym chyba jest bo mialem ciagoty do perkusji ale... No i zawsze znajde jakies ale i to chyba jest wada jedna z kilku Z zalet pierwsza jaka przyjdzie mi do glowy to zlote raczki w ktore naprawde wierze (choc chyba nikomu tym nie zaimponuje) Chetnie bym sie rozpisal ale nie tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LECH32
"Ale olbrzymi szacunek dla 30 latków prawiczków, że jeszcze się nie powiesiliście, naprawdę szacun dla was....pzdr." Samobójstwo jest w moim przekonaniu odważnym krokiem lecz niestety i ucieczką Co zmienia? U nas niewiele bo nas juz nie ma ale krzywdzimy wiele osób ktore są wokół nas Trzeba sobie zadac pytnie czy chce zyć Mimo ze perspektywe mam nieciekawą to nigdzie sie nie wybieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viola.
Nic mi tak dobrze nie robi przed egzaminem jak sex, tak samo jak przed wystąpieniami publicznymi - po prostu mam takiego powera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy raz tu
:) :) :) Lech32 - Chcialam tylko napisac, ze wasow i wlosow na klacie nie mam :D huuura, mam szanse, ze znajdzie sie jakis z brakiem gustu, zauwazy mnie i po namysle stwierdzi ''biore'' ;) Jesli bedziesz chcial porozmawiac na zasadzie wymiany maili ( nie zmuszam jesli nie masz ochoty) to mozesz napisac: mail-lacrima@tlen.pl 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvx
"mały penis, brak życia seksualnego, dziewczyny mnie nie chcą, to znaczy chcą, ale jak zobaczą co mam w majtkach to już nie chcą," to nie jest z Toba tak zle, skoro dochodzisz do etapu rozbierania sie przy lasce 🖐️ ja to nawet dziewczyny na randke zaprosic nie moge, nie mowiac juz o zaproszeniu do sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo 24
Widzisz Andrzej czuję się podobnie......czuję się jak kaleka emocjonalna, jakbym nie miał rąk albo nóż, ale mam tylko nie umiem z nich korzystać, nie jestem wystarczająco pewny siebie, otwarty, nie umiem laska kłamać i nie potrafię być cwaniaczkiem, już tacy jesteśmy, zwyczajnie inni niż większość, nkt nas nie rozumie, bo niby po co...tacy jak my pojawiają się natomiast bardzo często jako bochaterzy książek lub filmów i wtedy są uwielbiani, w życiu jesteśmy zerami, nawet własni rodzice mają problemy ze zrozumieniem nas samych.... Wiadać już taki nas los, jeszcze niedawno chciałem być kimś innym, udawać takiego jakiego kochają kobiety, ale szybko zrezygnowałem, bo czułem się jeszcze gorzej niż teraz... Kaleki emocjonalne które bardzo by czegoś chciały, bardzo by chiały coś dotknąc, poczuć, są tego spragnieni, ale zwyczajnie nie mogą, nie potrafią bo są inni, bo nie mają czegoś co mają inni, bo jesteśmy przeklęci......codziennie staje przed lustrem i z trudem przychodzi mnie patrzenie w nie, pytam się dlaczego ja? dlaczego? dlaczego jestem taki a nie mogę być jak inni, cieszyć się życiem, tylko tracić czas na autodestrukcje? Wiem jedno, że już nie mam szans, że tak musi być, tylko jak tu żyć widząc wokół zakochane pary, jak....dlatego coraz bardziej się izoluje w domu, mało wychodzę, ograniczam kontakt z ludźmi do minimum a zwłaszcza z kobietami, z którymi nie mogę już przebywać bo mi się nóż otwiera, że nigdy nie będę żadną z nich.......bo żadna takiego śmiecia by nie chciała, bo żadna by nie zadała sobie tyle trudu żeby mnie wysłuchać i zrozumieć............................i wcale się nie dziwię, bo kobiety nie lubią tracić czasu na takich jak my i wszystko byłoby zrozumiałe gdyby nie traciły czasu na tych którzy je poniżają, wyzywają i zdradzają, przez których się muszą leczyć, popadają w kompleksy, niektóre nawet się zabijają a jak co do czego przychodzi to wyżywają się na nikim innym jak na nas, bo im sprawia to przyjemność, kochają nas poniżąć i nami gardzić....... Jestem ateistą, ale w Jezusa i jego cierpienie wierzę, człowiek który mówił tylko prawdę został zamordowany, opluwany i biczowany...myślę że to jest symbol naszego świata, ludzi, kogo wybierają....zawsze.....ludzie a zwłaszcza kobiety kochają cierpienie, zło, ból, poniżenie....ale jest pewna nutka optymizmu z latami kobiety mądrzeją i część i to znaczna pewne rzeczy zaczyna rozumieć i wali się w łeb "jaka to ja głupia byłam, co ja ze swoim życiem zrobiłam" tylko że wtedy jest już za późno..... Pełen szacunek do kobiet które tak długo są dziicami, podziwiam was i cenię, bo to co się dzieje na studiach, już niżej nie wspominając to tagedia i nie znaczy, że jestem święty a jakby, ale już nawet niektóre co normalniejsze dziewczyny na pewne rzeczy ni mogą patrzeć, że ich koleżanki zachowują się gorzej niż szmaty, prostytutki, to się czasami naprawdę robi obrzydliwe!!! Mało tego, ci co je przelatują moi koledzy mówią tak "ale szmata mi zrobiła, dziwka i drugi raz na nią nie spojrzę ale co tam raz sobie użyłem, ale współczuje jej przyszłemu chłopakowi" A te biedne kobitki co się tak puszczają na studiach czy w liceum nawet nie wiedzą, co o nich faceci myślą, bo FACECI NIENAWIDZĄ SUK, one dla nich są tylko do jednego do ru##### ale nie do kochania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Znam chłopaka, który jest ode mnie 2 lata młodszy i ma dziewczynę już od wielu lat, ciągle tę samą. To jest mój jedyny kolega, który czasem sam a nie raz z dziewczyna przychodzi do mnie do domu, na komputer, napić się piwa, pogadać itd, to już nie raz on na moich oczach ją uderzył pięścią w twarz, ile razy ją nawyzywał od "szmat' ,mówił że ma "wielką piz...", ona już ile razy płakała przez niego, ona mieszka razem z nim i jego rodzicami u jego rodziców w domu, ona pracuje, on też, ona mu kupuje prezenty, wszędzie z nim chodzi, jest na każde jego posyłki, jak on powie "jedź do miasta rowerem i kup mi czyste płyty DVD", to ona wsiada na rower i jedzie 7km w jedną stronę, i potem 7km z powrotem, żeby mu kupić 2-3 płyty DVD. A on ją już na moich oczach nie raz uderzył, kopnął, wyzwał, poniżył, przy mnie ją obraża, a ona sama za nim lata i jeszcze ona go przeprasza, bo mówi że to ona isę źle zachowała dlatego on mógł się przez nią zdenerwować. I jest z nim ,on ją rucha, ma wielkiego kutasa(kiedyś mi pokazał), on ma w zwisie 13cm , a ja mam 12 w wzwodzie, on w wzwodzie ma 19 i to jest właśnie to. Dobrze ją rucha i nawet może ją lać, napierd..ać, poniżać, ale potem ją przeleci, laska będzie jęczała i wielka miłość, dziewczyny to lubią. A ja jestem dla dziewczyn dobry, czuły, kochający, wierny, nie zdradzam, nie obrażam, nie poniżam, nie biję, przytulam, pocieszam, kupuję kwiaty na każdej randce itd, a one co? Zobaczą mojego malutkiego siusiaczka i odchodzą. I potem się okazuje że odchodzą do najgorszego łobuza, który albo siedział, albo okrada sklepy, albo chodzi na dożynki i się na nich bije, itd. Takich sobie wybierają bo im to pasuje one takich lubią. Taka jest prawda. Już wiele razy słyszałem , że nie można być dla dziewczyny za dobrym, bo one szybko się znudzą i odejdą, dziewczynę trzeba jeb... w ryja, potem zruch.. potem obrazić, dać kopa, potem kupić jakiś prezencik ,potem znowu zruch... i tak cały czas - one mimo wszystko to bardzo lubią, tylko mówią że chcą dobrego i spokojnego faceta ale potem widzę taką z facetem który na jej oczach się napierd.... z innym pod sklepem, a ona uśmiechnięta i zadowolona. One takich lubią. A ja problemu z patrzeniem na siebie w lustrze nie mam, jestem przystojniejszy niż wielu facetów którzy mają super laski, tylko mój jedyny problem, to mały penis i tylko to, nic więcej. Będę chciał to zaraz pojadę autobusem do miasta i poderwę jakąś ślicznotkę w barze, bo ja gadkę mam , potrafię poderwać, tylko potem jak już ją poderwę to dziwnie zaczynam się nagle denerwować, nagle zmieniam się w tego nieśmiałego i zakompleksionego chłopca, potem idziemy do łóżka i ona od razu odchodzi ode mnie. Wszystko przez małego penisa, tylko i wyłącznie, tylko że przez niego stałem się bardzo nieśmiały, zakompleksiony, zamknięty, przestałem wierzyć w siebie, zacząłem sam siebie poniżać i to nawet przy ludziach, moja psychika ,moje zachowanie się zmieniło, psychika mi wysiadła i teraz to już jestem wrakiem a to wszystko wina dziewczyn które na sam widok "masz małego" i odchodziły. One na następny dzień już miały innego i się rżnęły, a ja przez rok cierpiałem i tęskniłem, aż poznałem następną która znowu z powodu małego penisa mnie zostawiła i tak koło się zamyka. Już ile razy słyszałem i ciągle słyszę "jaki ty przystojny" , mówią mi to faceci ,kobiety starsze ode mnie, dziewczyny w moim wieku, które mają mężów i dzieci, mówią "no niestety już mam męża,ale gdybym nie miała, to bym była tobą zainteresowana", małolatki na ulicy się za mną oglądają, już ile razy dziewczyny gwizdały na mnie. Ja się dziewczynom podobam, ale co z tego jak zobaczą że mam małego i od razu przestaję się podobać, bo wiadomo na co dziewczyny patrzą, wiadomo że penis to jak Bóg, coś najważniejszego, penis dla dziewczyny to priorytet, każda dziewczyna jak poznaje faceta to pierwsza jej myśl, to "ciekawe jakiego ma?" i tak się zastanawia. Taka prawda - najważniejsza część ciała u faceta to penis, a reszta to tylko dodatek do penisa. Najważniejsze żeby pała była twarda, stała i była sprawna, wtedy można mieć każą nawet najpiękniejszą kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
No i co najważniejsze, to nie można kobiet traktować za dobrze, bo one się szybko znudzą i odejdą, one potrzebuję przygód, wrażeń, one chcą mieć przy sobie faceta który będzie robotem wielofunkcyjnym, czyli będzie jej prywatną darmową taksówką, na każde skinienie, jak trzeba to stanie choćby na środku ulicy i zacznie isę na jej oczach o nią bić, będzie jej prywatnym ochroniarzem, bankomatem wypłacającym pieniądze kiedy tylko ona sobie zażyczy i będzie jeszcze maszyną do dawania orgazmów, taka prawda. Facet musi być do wszystkiego. Po co kobieta wychodzi za faceta? No właśnie po to żeby wreszcie mieć super życie nie musząc nic robić, bo to facet już isę wszystkim zajmie a księżniczka tylko sobie siedzi na fotelu i pstryka sobie fotki, które potem daje na "naszą-klasę" i się chwali koleżankom jakie to ona ma po ślubie wygody, a facet dniami i nocami zapierd... żeby ona mogła sobie siedzieć w domu i się fotografować i przyjmować koleżanki i plotkować o penisach ich facetów "który ma większego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet skończ już wreszcie marudzić, wybrakowany towarze, niedobrze mi się robi jak czytam te twoje wypociny myślisz , że brzydka poleciała by na twojego mikrego człona tylko z wdzięczności że taki boski pajac łaskawie z nią jest hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha żałosny jesteś jak i te twoje wywody i nie wspominaj już o tym swoim małym co ci się tam między nogami chowa, bo normalnym ludziom na wymioty się zbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że 30 letni prawiczek to prawi ułomność. To naturalny kastrata niemalże. No przeprasza ale jak facet przez 30 lat swojego życia nie ma wystarczająco dużego popędu żeby sobie ulżyć bo nie czuje takiej potrzeby to co on ma za temperament? Nie po to sex jest przyjemny żeby służył do jednorazowego spłodzenia dziecka. Pewnie zaraz posypią się wiadomości "czekał na tą jedyną". Ok. Natomiast pęknę ze śmiechu jeśli pozna tę odpowiednią, odbędzie z nią pierwszy raz i się później rozstaną bo to nie to. Cała teoria się posypie a w raz z nią zmarnowana ważna część życia człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że 30 letni prawiczek to prawie ułomność. To naturalny kastrata niemalże. No przepraszam ale jak facet przez 30 lat swojego życia nie ma wystarczająco dużego popędu żeby sobie ulżyć bo nie czuje takiej potrzeby to co on ma za temperament? Nie po to sex jest przyjemny żeby służył do jednorazowego spłodzenia dziecka. Pewnie zaraz posypią się wiadomości "czekał na tą jedyną". Ok. Natomiast pęknę ze śmiechu jeśli pozna tę odpowiednią, odbędzie z nią pierwszy raz i się później rozstaną bo okaże się że nie to. Cała teoria się posypie a w raz z nią zmarnowana ważna część życia człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Ty co się śmiejesz z mojego "mikro członka" to ciekawe jak ty wyglądasz, czy masz piękne, duże i kształtne piersi i super ciało. A ja kiedyś byłem u seksuologa, seksuolog mnie obejrzał, widział mojego członka i powiedział mi "jesteś chłopie normalny, może masz trochę poniżej średniej, ale mieścisz się w normie, przede wszystkim nie porównuj się z gwiazdami filmów porno, a dziewczyny które cię wyśmiewają olej i się nimi nie przejmuj, widać są nie dojrzałe emocjonalnie, skoro na samym starcie muszą faceta pomniejszać i to z nimi jest coś nie tak a nie z tobą, miałem już wielu pacjentów dużo mniejszych niż ty, jesteś normalny" - tak mi powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
A dla mnie kobiety które myślą tylko pipą są ułomne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
kochają faceta dopóki je rucha, a jak przestanie ruchać to odchodzą od niego - taka to miłość, to tylko seks i nic więcej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Takie właśnie są dziewczyny, że same mają grube dupy, malutkie cycuszki, są pryszczate, piegowate, obrzydliwe i ogólnie pasztety, ale mimo to jeszcze potrafią faceta poniżyć i wyśmiać, mimo że same są paszczury. Ale to chyba po to żeby się dowartościować, poniżają facetów, żeby sobie ulżyć i przysłonić te swoje niedoskonałości. Moje dziewczyny idealne i piękne nie były, też miały grube tyłki, małe piersi, były niskie, chude, albo grube, czerwone na twarzy od pryszczów i jeszcze takie mnie potrafiły wyśmiać i powiedzieć że mam małego. A ja głupi i naiwny nie chciałem ich zranić i mówiłem że są piękne. Teraz żałuję, mogłem powiedzieć "masz grubą dupę i spierd...." Gdybym wiedział że mnie tak potraktują i doprowadzą mnie do kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Dziewczyny to świnie, które myślą tylko osobie i są zapatrzone w siebie, bo myślą że są królewnami i wszystko im się należy, a tak nie jest--- gówno nie królewny!!!! Myślą że jak są kobietami to mogą obrażać i poniżać facetów bo im wszystko wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
I mówię tutaj z ręką na sercu, że choćby mnie kiedyś jakaś na prawdę chciała, to ja jej nie będę chciał, wolę być sam, a jak już to tylko do seksu. Wyliżę jej pi..., a potem niech sobie idzie do innego, mi dziewczyna jest potrzebna tylko do seksu!!!!! Jak będzie chciała to mogę jej za to nawet zapłacić, dam jej kasę, ona da mi dupę, a potem niech spieprza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mikusie
najpierw piszesz, że miałeś ładne dziewczyny, teraz już stwierdziłęś , że brzydkie były co ty masz za schizy ja pierdolę, życie spędzisz na kafe użalając się nad sobą, ja się śmieję z takiego pajaca jak ty można kurwa współczuć, ale ty przeginasz nie mam pracy bo mam małego nie mam prawa jazdy ( z tego lałam haha) bo mam małego itp itd żal żal żal krasnalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo 24
Żal żal mi was kobitki, założe się że jesteście dechami albo pusczalskimi, może to co napiszę będzie szokujące, ale teraz wcale nie dziwię się Kubie Rozpruwaczowi....pzdr.Jesteście nic niewartymi szmatami!Poniżej wszelkiej krytyki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mikusie
Pablo a w czym ty jesteś lepszy od nas? też ubliżasz od dech i puszczalskich nie mam zamiaru dyskutować na ten temat, bo co innego przyjąć to jakim się jest ( a swoją droga są operacje powiekszania człona, ale niee lepiej tu siedzieć , jęczeć i wyobrażać sobie jakieś chore scenariusze typu "wezmę sobie jakąś grubą metr trzydzieści będę z nią chodził i udawał, że ją kocham" hahaha) tonie ma nic do rzeczy czy się jest brzydkim, czy ładnym, jak masz zryta psychikę to tylko do lekarza specjalisty i uwierz mi Pablo, że miałam faceta z małym, ale nie przejmował się tym, a seks z nim był nieziemski, bo to nie chodzi tylko o to ,żeby w cipę włożyć i pchać są inne sposoby zaspokojenia kobiety zaraz mi powiesz, ze i tak miał większego niż wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo 24
TAk do twojej wiadomości, bo pewnie nie czytałas wcześniejszych wpisów to JA nie mam żadnych problemów ze swoim skarbem, napisałem, że jestem zdrowym wysportowanym facetem który ma normalnego penisa(czyli 15 cm) czyli tak jak większość facetów i nie mam żadnych kompleksów pod tym względem, ale rzecz rozchodzi się o coś innego, to że wszystkie na początku udajecie święte, "że ja to nie należę do tej większości obrzydliwych kobiet" a jak co do czego przychodzi to nieważne czy jest brzydka czy ładna, wykształcona czy nie, czy stara czy młoda to te same zachowania! Ostatnio taka jedna niby niepozorna, może przeciętna wykorzystała mnie brutalnie by wzbudzić w swoim eks zadrość, tym który traktował ją jak zwykłą szmatę, przez którego do disiaj bierze jakieś psychotropy, a ja byłem taki naiwny..... Trudno może jesteście bestiami ale wolę już zginąć niż być mendą, mam to wszstko gdzieś....\ I jeszcze jedno, tak łatwo wam kobietą mówić o działaniu, zagadywaniu i staraniu się ale nierozumiecie że facet też ma uczucia i czasami jest wrażliwy i jak któryś z kolei raz zostanie odrzucony to już nie ma siły, jest rozłożony psychicznie! My też jesteśmy ludźmi a nie maszynami!!!! Jak znam waszą psychikę to wystarczy u was jeden poślizg i to z waszej winy i już skreślacie wszystkich lub wyżywacie się na nich! Co do seksu, to nie wiem czy bym się sprawdził bo jestem 24 letnim prawiczkiem, ale nie mam żadnych kompleksów, jestem wysportowany i zdrowy a wy nawet sobei nie zdajecie sprawy że takich facetów jest więcej tylko ich nie chcecie dostrzec! Mimo iż na nic nie narzekam, łącznie z pieniędzmi, to jedynym moim marzeniem jest to,żeby jakas kobieta mnie pokochała, oddał bym wszystko za to, żeby za mną szalała,wieszała się mi na szyi,żebym mógł ją zadowalać tak pod względem emocjonalmym jak i seksualnym,żęby czuła się przy mnie jak kobieta, żeby mnie pragnęła i pożądała......tak wiele nie żądam i nie mam znowu wielkich wymagań, nie szukam lachona, niewiadomo kogo, ale kobiety z którą mógłbym dzielić swoje troski,radości i miłości...ale dla mnie to chyba za wiele.... Sczęśliwego roku wszsytkim, ja dzissiaj mam zamiar się upić!Choć rzadko to robię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mikusie
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remik29
prawie wcale nie zaglądam na to forum i wcale nie zabierałem do tej pory "głosu", ale z uwagi na fakt, że sylwestra spędzam sam w domu i się nudzę zajrzałem również tutaj. Nie zgodzę się, że 30-letni prawiczek to "ułomność i kastrata" są tysiące różnych powodów, które powodują, że facet nigdy nie spał z kobietą i odwrotnie. Ja jestem niestety takim przypadkiem i dla sporej części kobiet jestem niestety nieatrakcyjny, nie mam na myśli wyglądu. Jaki jest powód, że nigdy tego nie robiłem...? w młodzieńczych latach nie interesowały mnie dziewczyny niektórzy uganiali się za koleżankami a mnie interesowały inne rzeczy. Miałem propozycje bycia razem od kilku koleżanek, nie dochodziło do tego z mojego wyboru. Samotność zaczęła mi doskwierać od niedawna, wszyscy moi rówieśnicy są już w stałych związkach nierzadko już mają dzieci a ja nie mam swojej połówki. Ostatnimi czasy spotykałem się z dwiema dziewczynami bardzo atrakcyjnymi chętnie umawiały się na pierwsze spotkania, ale szybko się okazało, że nie jestem tym kogo one szukają. Osoby odrzucone wymyślają sobie różne powody takiej porażki ja domyślam się, że w pierwszym przypadku chodziło o to, że nie miałem wcześniej żadnej partnerki z w drugim, że nie dostarczyłem pannie odpowiedniej rozrywki. Uważam że gdyby szukały wartościowego faceta to dałyby mi trochę czasu abym mógł pokazać jaki jestem. Nie zamierzam się mścić na kobietach jak niektórzy za to co mnie spotkało choć jedna i druga sytuacja bardzo była dla mnie bolesna. Osoby, które wyzywają prawiczków niech się zastanowią co piszą mogą być tysiące powodów takiej sytuacji. Wolę zostać prawiczkiem niż szują, która wykorzystuje dziesiątki kobiet żeby tylko się zabawić, ale to już jest indywidualny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
No i właśnie prze takie suki mam zmarnowane życie, wszystkie jesteście jednakowe, wszystkie was do jednego wora, nie różnicie się od siebie niczym. Tylko pyda się dla was liczy. Pisałem że moje dziewczyny były ładne, bo mi się podobały, ale idealne też nie były, one też miały kompleksy o których ciągle mi gadały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1980rok
Wszystkie baby są zboczone, bo tylko kurwa kutas i kutas, to najważniejsze, a słyszałyście kiedyś taki wyraz jak "uczucie"? "miłość?" to jest pewnie dla was coś obcego ,bo wy tylko kutas i kutas. Leczcie się, jesteście zboczone i właśnie przez takie suki jak wy mam teraz kompleksy. Kobiet nie wolno kochać, kobiety tylko przeruchać ,jebnąć w ryja i zostawić, niech spierdala. Bo ja będę babę kochał a ona mi potem powie że mam małego i mnie z uśmiechem na ustach zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×