30 letni prawiczek ?

Za kilka lat się do was dołączę :)

Mam 31 lat i rowniez jestem prawiczkiem. Nie jestem ani szczególnie brzydki, głupi, czy nieśmiały a jednak nie udało mi sie nikogo znaleźć. I obawiam sie ze teraz bedzie z kazdym dniem coraz ciezej. Nie naleze do tych co pojda na dyskoteke, pobajeruja i zalicza. Co jakis zdarza mi sie "pospotykac" z jakas dziewczyna, ale jakos nie chca decydowac sie na wiecej, a ja zachodze w glowe co ze mna jest nie tak. Chodzilem kiedys z nieco mlodsza od siebie dzieczyna ktora byla dziewica (bardzo "po katolicku" wychowana) i mimo ze oboje traktowalismy to b.powaznie to nie wyobrazam sobie aby decydowac sie na wspolne zycie (slub, dzieci itp) nie mieszkajac wczesniej razem. To zawazylo o rozstaniu. Aha, ona nie wiedziala ze ja tez jestem prawiczkiem. To byla jedyna dziewczyna o ktorej myslalem tak powaznie. Do dzis zastanawiam sie czy dobrze zrobilem?. I czy by to cokolwiek zmienilo gdybym jej powiedzial o moim "prawictwie"

Cóż, jeśli mówisz że traktowałeś ją serio, a byłbyś z nią nieszczery to chyba nie do końca byłoby serio. Jeśli kogoś traktujesz poważnie to poważnie też traktujesz to o czym takiej osobie mówisz i co przed nią zatajasz.

No coż... problemy prawiczków są mi obce. Wydaje mi się jednak, ze pewnie z kazdym dniem, tygodniem, miesiącem, rokiem, dekadą bedzie coraz trudniej o "zaliczenie". Póżniej będzie zakładać topic 40 letni prawiczek następnie 50 letni prawiczek, 60 letni prawiczek pożniej całe życie bez seksu itd. Radze się wziąść w garść wyjść na miasto poszukać jakiś dziewczyn

moja propozycja jest prawdziwa i nadal aktualna

Byłbym zainteresowany pppppp. Czekam na ciebie buźka.

Dobre :D No, już lepiej. Teraz się nawet zaśmiałem.

Czekam czekam i się chyba nie doczekam :(

Może szukasz w złym miejscu? o.O

Dziewuchy szukają księcia z bajki romantyka, a i tak wybierają tych, którzy działają metodą: za kitę i do jaskini. Teoria biologiczności się sprawdza. ZAWSZE pozdrawiam

Powtórzę - może szukają w złych miejscach :D

Witam:) moja propozycja jest nadal aktualna :) ale prawiczkiem juz nie jestem :) przezylem to :)

Garry byłeś wspaniały :)

jestem 35 letnim prawiczkiem żałosne ale niestety prawdziwe

To brzmi jak: jestem alkoholikiem. Kochani. Czas wziąć się za siebie ;) W wyniku pewnych procesów psychologicznych muszę obecnie nadrabiać nieco młodości. na szczeście, sam sie w pore zorientowałem, że podążam zła drogą. NIE PODĄŻAJCIE TĄ DROGA. Eliminujecie swoją pulę genów/ Chcecie zwalczyć nieśmiałość? Proste. Zacznijcie od pytania ludzi o drogę, o sklep, itd. W Warszawie akurat ludzie są z deka chu...owi, bo jak się do nich odzywam to uciekają w popłochu. Chłopaki: poczcwiczcie sobie, jadąc autobusem: spójrzcie głęboko dziewojom w oczy. rozbierajcie je wzrokiem... Co prawda nadal szukam ofiary, a jakoś trafiam tak na zajęte albo juz meżatki. Nie o to chodzi. Trzeba, kochani, próbować. Kochane wykształciuchy: nie chcecie wyeliminować swoich genów na rzecz tych dresowych, prawda? Damy radę ;) Co prawda mam 20 lat i zycie przed sobą, i nie miałem jakoś dziewczyny, ba nawet się nie całowałem, ale to wynikało z głupoty. Teraz się osmieliłem, wiem, ze baby lubią jak sie je za kite pociągnie, ale tak trzeba. Jak mi kiedyś nie wyszło w temacie, to moja siostra mnie wyśmiała i dała cenną radę: złap za cycka i po sprawie. Kochani, one nie szukają ksiedza ksiecia sorry z bajki. One szukaja oparcia, siły, męskości. Olewajcie je, bądźcie cyniczni, zagadajcie, a potem traktujcie jak powietrze. A one same się będą prosic o jeszcze. Dziękuję za uwagę. Przepraszam za błędy i taką wolną amerykankę w skąłdni. Jest 2.30 :p

Zawsze ci moge pomóc ustami

Ja ci mogę pomóc maczetą.

naturalne środki wspomagające osiągnięcie orgazmu www.dyskrecja.pl/sklep.php/k103-krople.html?

tez jestem prawiczkiem i chetnie bym juz to zmienil :D

Ja mam 28 lat i też jestem prawiczkiem ale nie stanowi to dla mnie żadnego problemu, wrecz przeciwnie jestem z tego faktu zadowolony. Nie podnieca mnie drugi człowiek, nie ważne czy to jest kobieta czy mężczyzna, wręcz brzydzę się drugim człowiekiem -jego zapachem dotykiem itp. Jestem samotnikiem nie lubie ludzi zarówno kobiet jak i mężczyzn i dobrze mi z tym. Gdy widzę kobiety lub mężczyzn podczas seksu na pornolu to ogarnia mnie obrzydzenie widząc ich zezwierzęcenie dlatego nawet nie oglądam pornografii. Nie jestem brzydki -jestem wysokim, wykształconym, dobrze zbudowanym aktywnym fizycznie facetem i wiem, że kobiety na mnie lecą dlatego jest mi głupio gdy widzę, że jakaś koleżanka się do mnie podwala -ja ją ignoruje a ona po jakimś czasie się na mnie obraża. Tak jest często. Wkurza mnie to strasznie, raz byłem na wakacjach i zmuszony byłem dzielić pokój z pewną dziewczyną niestety prawie cały pobyt spędziłem w barach bo się do mnie dobierała a ja nie chciałem jej nawet dotknąć. Jestem człowiekiem któremu seks jest całkowicie niepotrzebny i nie mam zamiaru tego robić do końca życia. Nie założe też rodziny i będe samotny bo lubie samotność i najlepiej się czuje w swoim towarzystwie. Nie ufam nikomu, bo każdy jest nastawiony na zaspokajanie swoich potrzeb. Pierdole SEX, pedałów, dziwki i cichodajki. Gardze kobietami liżącymi męskie penisy będące przed chwilą w ich dupach. BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

Spoko. A ja lubię placki.

sex nie jest dla mnie - oto przykład człowieka, który wierzy, że pornos to życie. Człowiek wykształcony, a taki naiwny. No cóż, większość z forumowiczów to ludzie normalni, a że takie asy się zdarzają, to już czyste prawdopodobieństwo. Pozdrawiam! ;*

jestem pod wrażniem postu "sex jest nie dla mnie" jak zyje czegoś takiego nie słyszałem. I to pisze mężczyzna. Myślę ze takie zachowania maja jakies podłoże psychiczne. Tu nie jest nawet barierą sam sex a kontakty miedzyludzkie. Skoro człowiek nie akceptuje drugiego człowieka to gdzie tu mowa o zblizeniu fizycznym. tak samo jak długoletnie utrzymywanie dziewictwa czy bycie prawiczkiem. Zapytajcie 30 latków/ki którzy sa dziwicami/prawiczkami czy sa z tego zadowoleni. wi ekszosc napewno nie jest ale też są wyjąki. U większości jest tak ze chca juz w tym momencie stracić to dziwictwo. I pewnie to co kiedys było ich dumą dzisiaj urasta do rangi problemu- raz że dziwczyna jest dziewicą a druga sprawa w tym wieku wiele kobiet ma juz presję na dzieci. A gdzie tu mowa o dzieciach skoro nie było nawet pierwszego razu. Partnerzy tez czesto podchodza niechetnie do takich spraw i nie pomagaja dziewicom bo poprostu ich to przerasta jak to mozliwe ze w XXI wieku są 30letnie dziewice. kiedys była taka anegdota o pewnej uczelni w Polsce "że jak jakaś dziewczyna skończy AGH jako dziewica, to posągi przed budynkiem głównym się poruszą? Dziewicęe są posągi nawet nie drgnęły. PANOWIE I PANIE MAMY DŁUG WDZIECZNOŚCI U NASZYCH PIERWSZYCH PARTNERÓW/REK MUSIMY TEN DŁUG SPŁĄCIĆ NA RZECZ INNYCH. POMÓŻMY IM A POTEM WSZYSCY BĘDĄ WSPOMINAĆ TĄ SPRAWĘ Z UŚMIECHEM NA USTACH

Ja miałem ostatnio na czacie propozycję seksu od pary ( ja 20 lat oni po 30 ), powiem, że sie napaliłem, ale jednak strach wziął górę i nic z tego. Wole najpierw z kobietą sam na sam. Ale w sumie perspektywa robienia pani dobrze we 2 jest frapująca. Na zmiane by brała do ust raz jednemu raz drugiemu panu, no i na zmiane penetracja wilgotnej pochwy. Co wy o tym sadzicie? Poszlibyście na cos takiego jakbyscie mieli szanse?

Eeee... Nie.

Chociaż... no ja bym zaspokajał pana bardziej, na zasadzie on swoją panią, a ja jego. Takie gęsięgo ma sie rozumieć :)

Będziecie się bawić w pociąg?

No jak chcesz to dołącz ;) doczepimy nowe wagon :)

Lol

Wolałbym drezynę z dziewczyną.