Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DarkViolet

Kobiety pewne swoich partnerow!!!

Polecane posty

Jest tyle topików o zdradach, o tym, że mężczyzna (kobieta oczywiście również, ale w tym wypadku chodzi mi o facetów) po kilku latach udanego zwiążku zdradził i wszystko się posypało. Czy zawsze tak jest? Proszę o wpisywanie się kobiety, których związku są udane. W których nie ma cienia podejrzeń o wierność. Które są pewne w 100% swojego mężczyzny i wiedzą, że nigdy ich nie zdradzi, nie zawiedzie. Czy rozmawiacie ze swoimi facetami o zdradzie? "Co by bylo gdyby" itp? Czy też sądzicie, że wszyscy faceci zdradzają, jeśli nadarzy się okazja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark, jakkolwoek pesymistycznie to zabrzmi ...wszystkie byłyśmy kiedys pewne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japewna
ja|!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad sie bierze
to takie, ze "wszyscy to", "nikt tamto", "kazdy owo"???? czy to jest jakis problem zeby sie zorientowac ze slowa typu "wszyscy, kazdy, nikt, nigdy, zawsze" w przypadku spraw miedzyludzkich sa absolutnie bezsensowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alienor: Ale czy rozmawialiscie na ten temat? Czy on powiedzial Ci wprost: Jestes dla mnie najwazniejsza. Nigdy cie nie zdradze. Nigdy Cie nie zawiode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem 5 lat - nie widze zeby szczególnie oglądał sie za innymi pannami. pewnie robi to tak zebym nie widziala...i dobrze mi z tym. ja mu ufam- moze nie w 100% ( bo co? za siebie tez w 100 nie ręczę - a w 99%) ale ufam. wiem jakie ma zdanie o zdradzie- sypiał dawniej z łatwymi panienkami - i mówi ze był głupi- ale kazdy wiem ma swoje prawa. ufam mu - i wierze ze mnie nie przekręci...kolezanki mówią ze moge sie czasem zdziwic- ale po co sie martwic na zapas??? pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę..
Nie ma takich kobiet... Niby ufamy ze nas nie zdradza itp.. ale zawsze w podswiadomosci bedzie gdzies ukryta taka mysl i takie przypuszczenie.. zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet powiedział mi 2 dni temu: kocham Cie , nigdy cie nie zdradze. jestem pewien na 100%. po co mam uwazać inaczej - i zatruwac związek bezpodstawnymi podejrzeniami- wierze mu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co moja droga
jest tylko jedna pewna rzecz w życiu -------to ŚMIERĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja jestem pewna mojego partnera, z reszta On mnie rowniez moze byc pewien. Jestesmy ze soba bardzo szczesliwi i nie mamy cienia watpliwosci, ze nie szukamy przygod poza naszym zwiazkiem;) Jestesmy ze soba dwa lata i sa to najszczesliwsze lata mojego zycia, pomimo, ze mam bardzo stresujace zajecie. Moj partner jest naprawde cudowny i moge na niego liczyc w kazdej sytuacji;) Zycze Wszystkim paniom tak udanych relacji, pozdrawiam:) i fajnie ze ktos probuje zapoczatkowac topic optymistyczny:) Pozdrawiam serdecznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Mandaryna i Michał to co...była pewna a tu wpadła trzecia Ania ś w ten związek a są piękne dzieci i Mandaryna też niczego sobie no i ktoS został zdradzony ...co wy na to...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda, też nie wierzę, że mozna być kogoś pewnym na 100%, ludzie sie zmieniają, znajdują sie czasem w nieprzewidywalnych sytuacjach, oczywiście nie znaczy to, ze mamy być chorobliwie podejrzliwi wobec partneów, żadna skrajność nie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy Ty Pigwa sadzisz, ze to byl prawdziwy zwiazek? Wisniewscy to wg Ciebie dobry przyklad? Nie skomentuje tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam ze swoim mężczyzną na temat zdrady i od razu ustaliliśmy, że takie świństwo nie wchodzi w grę. Jeśli mielibyśmy ochotę na skok w bok, to najpierw rozstalibyśmy się. Jestem go pewna w tej chwili, na tym etapie naszego związku. Bo pojawiły się sugestie, że ludzie się zmieniają i nigdy nie można być pewnym. Nie można, o czym świadczą rozliczne topiki... ale też nie warto sobie bez potrzeby zaśmiecać głowy i życia chorobliwą podejrzliwością. Oboje teoretycznie mamy powody do tego, żeby żyć w strachu o wierność, ale nie robimy niczego, co mogłoby podważyć nasze uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowoczesna 20-stka
nigdy nie można być pewnym! nawet po 20 paru latach małżeństwa! Dlatego teraz tata nie mieszka już z nami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
mój facet powiedział mi, że b.szanuje fakt że ja mam "żelazne zasady" (nie uznaję zdrady, uważam że uczciwiej się rozstać niż zdradzać itd) i min. "właśnie dlatego ze mną jest"- ale że to jest nieco "naiwna" postawa natomiast on ma świadomość jak sparwy wyglądają "w dzisiejszych czasach"- że ludzie zdradzają się na potęgę i że poza tym w pewnym wieku to nie można już liczyć na poznanie fajnej osoby, która nie byłaby zajęta i że ludzie często zdradzają po to by gładko "przejść" do następnego związku. No ale on oczywiście uważa, że to jest złe...no ale "taki jest świat". I właściwie nie wiem już co myśleć o tych jego wywodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla_
na chwilę obecną jestem pewna w 100% ze mój facet mnie nie zdradzi...ale widomo nie ma nic pewnego na świecie, więc kto wie co bedzie za jakis czas. ale wiem ze na dzien dzisiejszy świata poza mną nie widzi, a trwa to juz prawie 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuuuuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echccccc
Pewnym mozna byc tylko smierci. Ja mojemu wierze, ale na chwile obecna. Bo musze, bo gdybym nie wmawiala sobie, ze jest mi wierny to nie bylabym z nim. Ja nie zdradzam. Bo go kocham. Ale faceci niestety zdradzaja. Na potege. Zawsze maja ku temu wytlumaczenie. Rozmawiamy ze soba o zdradzie. Ktos .kto zdradza , nie zdradza partnera, ale przede wszystkim siebie. Bo on juz nie ma partnnera. Juz jest sam jak palec, tylko jeszcze sobie tego nie uswiadamia.Sobie robi krzywde. A Pan Bog nierychliwy, ale sprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz nikt nie
wierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Dark Violet..może mandaryna kochała czrwony łeb wiśniewskiego a że byly przy tym pieniądze to nie dziwota, bo samą miloscią się nie najesz a nasza kultura nie ,,aprobuje,,zdrady tylko kohzanek multum, a facet zdradzi ,nawet na bezludnej wyspie i prześpi się z laską, nawet jeśli ona będzie owcą.. pamiętaj, co oczy nie widzą to serce nie boli .i dla wielu facetów skok w bok to ,,bułka z maslem,,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla wielu kobiet zdrada
to też bułka z masłem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem pewna :) i szczęśliwa od 2,5 roku :) a na ten temat rozmawialiśmy i mamy takie samo zdanie, więc wiem, co ewentualnie mnie czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzac racjonalnie to pewnie strasznie naiwna jestem. Ale na dzien dzisiejszy jestem pewna swojego chlopaka. Moze wynika to stad, ze nie dopuszczam mozliwosci, ze ja mialabym zdradzic. Nie jestem w stanie nawet wyobrazic sobie takiej sytuacji. Poza tym obserwuje reakcje mojego chlopaka na rozne sytuacje, jego zachowanie, poglady na okreslone sprawy. Nie wyciagam z niego na sile odpowiedzi na pewne pytania, tylko przygladam sie kiedy sam mi ich mimowolnie udziela przy okazji roznych zdarzen. W koncu czyny mowia wiecej niz slowa :) I dzieki temu, jestem pewna. Wiem ze sytuacja sie zmienia, ludzie sie zmieniaja. Problemy zdarzaja sie nie tylko ludziom dookola, ale nam samym tez. Staram sie im zapobiegac, zanim sie pojawiaja. A jak juz sie pojawia, to rozwiazujemy je szybko. I jestem dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie ciesze dziewczyny, ze sa wsrod nas takie, ktore ufaja swoim mezczyznom i wierza, ze ich milosci nie jest w stanie nic zniszczyc. Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark Violet: Mówił to wielokrotnie:kocham, jesteś najważniejsza.........ble, ble ble. Przestał, kiedy sie z nią \"zaprzyjażnił\" i dzięki temu domyśliłam się, że coś jest nie tak, potem tylko się upewniłam. Były wspólne, długoterminowe plany,wspóle urządzanie pierwszego własnego mieszkanka. Potem, jak nożem uciął, zero mówienia o przyszłości........taka głupawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×