Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

No o.s.z.o. gratuluje,jak jest juz lokal to juz jest okey.A ty danger,gdzie sie bedziesz zaopatrywac?ja mysle o ladnych,ale tanich ciuchach.Mysle o koncówkach markowych i o chinskich lub tureckich,a moze zrobic pól na pól?jak myslicie?mam zamiar tez dac dodatki typu próbki markowych perfum i bizuterii sztucznej,co o tym sadzicie?pa

nio dodatki jak najbardziej, ja pewnie dam bielizne, jesli znajde ciekawą:) kaucja za lokal zaplacona , od lipca już wynajmuje:) czemu jestesmy tu tylko we 3? nie ma innych osób ktore maja sklep lub bedą go otwierac?

No gratulacje!:-).Nie mam pojecia,czemu jestesmy tu same.Wlasciciele sklepów podzielcie sie z nami swoim doswiadczeniem.zapraszamy!:-):-):-)

hej. ja tez planuje otworzyc sklep z odzieżą.mieszkam pod warszawą. troche się obawiam bankructwa ale jak pisałyście:do odważnych świat należy. lepsza mniejsza kasa, ale u siebie. mam nadzieje że nam wszystkim się uda:) pozdrawiam

Hej nika milo,ze do nas dolaczylas.Czekamy takze i na tych,którzy juz maja swój sklepik i podziela sie doswiadczeniem.Danger,gdzie jestes?juz nie masz dla nas czasu?nie rób nam tego,dziel sie wrazeniami.Pozdrawiam wszystkich.papatki.:-)

HELLO po dłuższej przerwie już sprzedaję i nawet parę groszy zarobiłam co prawda raz jest lepiej raz gorzej "tak mówią inni boxowicze" ale ja się cieszę i tak że choć teraz coś było, liczę się ze wszystkimi okolicznościami również i z tym że będzie posucha. pozdrowionka :) :)

No gratulacje danger!to jak juz jestes posród sprzedajacych,to powiedz na jakie ubrania ludzie zwracja najwieksza uwage?i drugie pytanko ile mniej wiecej sprzedajesz ciuszków dziennie?dzieki za odpowiedz i powodzenia!o.s.z.o. A ty gdzie sie zgubilas?nika i ty?pozdrawiam z italii.(w poprzedni wtorek bylo chlodno,a ja sie kapalam w jeziorze i teraz jestem przeziebiona.)papapa!

we wtorek ide obejrzec lokal,zdecydowałam na otworzenie takiej budy na ryneczku, tylko że to nie jest taki typowy warzywniak, tam są ubrania buty itp.cały poprzedni tydzien spędziłam na szukaniu hurtowni....to wcale nie jest takie proste. chyba nie pisałam...bo otwieram ciucholand.tylko że nie chce żeby to był taki typowy ciucholand do którego jak się wchodzi to śmierdzi:) stawiam bardziej na miłe wyposażenie, ściany w jakims ciepłym kolorze, pare fajnych dodatków. może macie jakies kontakty w hurtowniach z odzieżą uzywaną? :) szukam już wszędzie... chciałabym dużo zainwestowac w dzieciaczki tzn. ciuszki :) mam nadzieje że każdej z nas się powiedzie:):):) pozdrawiam Gratulacje Danger:) mam nadzieje że my tez niedługo będziemy mogły tak napisać:)

jestem jestem danger to fajnie ze juz ruszylas!!!! super! ja czekam na swiadectwo pracy i ruszam do UP, to dofinansowanie o ktore bede sie starac mnie troszke blokuje, nic nie moge narazie dzialac:) ale mam nadzieje ze warto troszke poczekac, najgorsze ze place juz za lokal a na dofinansowanie moge czekac i czekac, troszke to nieprzemyslane bo strata kasy( w moim przypadku kazdy miesiac to 2 tys) ale tak to w Polsce bywa, nikaaa27 witam cie , fajnie ze ktos do nas dolączyl, ale widac ze jak sie juz zacznie sprzedawac to nie ma czasu na kafe:)

Hej nika.Sluchaj,moze jesli chcesz lumpeks nietypowy,to postaw na markowe ciuszki,ja szukajac koncówek,natykalam sie na hurtownie tego typu odziezy uzywanej.Szukaj w google markowa odziez uzywana.Mam nadzieje,ze znajdziesz cos dla siebie.pozdrawiam.

Czesc oszo.spotkalysmy sie o tej samej porze.:-)

oooo niezły pomysł z tymi markowymi ciuszkami, dzięki:) a dziewczyny mogłybyście mi napisac jak mam zacząc załatwiac te wszystkie sprawy w urzędzie, jak z sprawami księgowymi?nie mam o tym pojęcia....

WITAM wszystkich którzy chcą się usamodzielnić Nika 1) urząd miejski 2) urząd statystyczny 3) bank - założyć konto 4) urząd skarbowy 5) zus i wybierasz jak chcesz się rozliczać najlepiej podobno ryczałt poza tym idzie później wszystko z górki o ile masz hurtownie blisko i tanią bo z tym ostatnim to mogą być kłopoty hurtowni wiele ale wybrać tą odpowiednią to prawdziwa katastrofa. życzę powodzenia

moje pierwsze wątpliwości zwiazane ze sklepem. zaczynam się bać porażki. poczytałam po necie o ciucholandach i....czy ja z tego wyżyje?z drugiej strony chyba aż tak źle być nie może... :( ah pocieszam się tym iż ważna jest dobra reklama, ulotki, jakies szyldy.te miejsce które upatrzyłam jest przy stacji pkp i pks strach mnie obleciał...brrrr :(:(:( DANGER dzięki za informacje.

Hej.gdzie sie podziewacie?nika ja tez mam takie watpliwosci,ale pózniej to przechodzi,kto nie ryzykuje ten nie ma!pozdrawiam pa

ja jestem ale cos malo tu sie dzieje, u mnie postoj, nic sie nie dzieje czekam....

WITAM PANIE Ja już sprzedaję od 6 dni z czego 3 dni miały jakiś tam zarobek najlepszy był piątek i sobota. a teraz już środa i mało ludzi chodzi po sklepach i mało jest zainteresowanych trochę ta sytuacja mnie przygnębia. mam nadzieję że będzie lepiej. pozdrawiam z pochmurnego warmińsko-mazurskiego.

danger> mozesz popiwedziec ile dziennie sie sprzedaje? zdaza sie ze nic? jak to u ciebie jest proszę, jeśli nie chcesz tu pisac o tym napisz do mnie meila pluska2@tlen.pl

Czesc dziewczyny widze ze tu same dziewczynki sie wypowiadaja trafilem do was przypadkowo tez planuje otworzyc sklepik z wlasna odzieza ale nie taki zwykly tylko internetowy mam takie plany ale czy wyjdzie zagadalem z kolega i jestesmy nawet sklonni wziosc pozyczke powiem szczeze ze sie troszke napaliłem tylko czy wyjdzie tak jak bym chcial ciuszki planował bym brac z warszawy ze stadionu a jak nie z tego miejsca to jakiegos innego jakas hurtownia napewno cos sie znajdzie zaczolem tak gdybac i stwierdzilem ze tszeba zaczac cos robic a nie do konca zycia tyrac dla innych pozdrowionka z Gdyni

stadion zamykają więc widzę że jesteś świetnie poinformowany.....

a ortografy walisz takie że zęby bolą :O

WITAM PONOWNIE Oczywiście zdarzyły mi się i dni posuchy, zależy od dnia. jednego dnia sprzedałam 5 rzeczy to dużo czy mało??? sama nie wiem bo nie wiem jak inni sprzedają. innego dnia sprzedałam 3, a innego tylko 1. dobrze byłoby chociaż po te trzy żeby sklep zarabiał na siebie, nie wspominam o zyskach dla właściciela:) no ale na razie to przede mną sporo pracy a o zyskach mogę narazie tylko pomarzyć. poza tym wystawiłam parę rzeczy przez allegro ale nic nie schodzi, szybciej schodzi mi ze sklepu niż przez internet. no cóż może się źle reklamuję. pozdrowionka :)

Witajcie.fabreco fajnie,ze dolaczyles,stadion jak masz glupio komentowac to lepiej tu nie zagladaj.Danger pomalu sie rozkrecisz,dopiero zaczelas,a wiekszosc klientów jest pewnie na wakacjach.Nie martw sie,malymi lyzkami,ale do syta.Ja nadal z pomyslami w glowie jak narazie,juz bym pojezdzila po hurtowniach,dzialala,ale jeszcze miesiac pracy tutaj.Tu przepracuje m-iac i mam 900euro,a co bedzie tam?mam nadzieje,ze chociaz polowe tego uda mi sie zarobic,a jak nie to zawsze moge tu wrócic,ryzyk-fizyk!pozdrawiam

danger> początki trudne ale najważniejsze że jakoś idzie, pomalu bo pomalu ale idzie:), też myślę ze sie rozkręci:) musi!!! mam juz klucze do lokalu ale nie mam co tam narazie robic, tylko płacić:) ehhh ja to ruszę gdzieś w sierpniu/wrzesniu,

witaj Fabreco> ja też ialam dosyćpracy dla kogos:) dlatego się zwolniłam , mam nadzieje ze nam się uda:) i zarobimy na życie:)

witam Was wszystkich. niestety ja mam złe wiadomości jak narazie...byłam oglądac ten lokal i był tak malusi że może stoilk by się tam zmieścił :( narazie musze zawiesić marzenia bo póki co nie ma u mnie lokalu za mniej niż 2500, troszke za dużo, o jakieś 1500.narazie nie ma nic ciekawego w ofertach. Ale ciesze się że u Was narazie jakoś leci:) oczywiście nie jestem zawistna i mocno trzymam kciuki za Was wszystkich.pozdrawiam :D

stadion>mzoe i wale jakeis tam byki ale jakos nie przykuwam uwag zabardzo jak psize jak sie skupie to tak nie jest mature jakos zdalem wiec jak sie chce to sie potrafi a co do stadionu nie wiem kto jest poinformowany bo jak bys wiedzial bedzie jeszcze conajmiej do pazdziernika ale nawet jak by mnieli go zlikwidowac to co z tymi ludzmi sadze ze przeniosa sie w inne miejsce nie pozbeda sie handlujacych na stadionie tak szybko zapewne nawet niechce bo dla nich tez to jest zysk ewentualnie jak beda musieli ale.... pogloski o ich likwidacji slysze od paru lat i co jest do tej pory i sadze ze jeszcze troszke pobedzie nawet jak beda rozbudowywac stadion na euro 2012 sa plany zeby pzreniesc ten wszystkich na teren sasiadujacy

po za tym pare piwek tez robi swoje literowki ale na marginesie mysle ze warto zaryzykowac za kazda cene moze sie uda a moze nie z reguly jestem pesymista jestem mmlody mam 21 lat no tuz tuz 22 ale niechce charowac do 60 jak i dluzej u kogos bo mozna sie wykonczyc probowalem to tu pracowac to tam i zdazylem sie zorientowac jakie jest nastawienie do pracownikow jak jest zly pracodawca placa nawet calkiem calkiem ale jak tu pracowac jak sie nie mozna dogadac predzej czy pozniej nastapi rozwiazanie :P a jak pracodawca z ktorym mozna pogadac to placa grosze tym bardziej jak sie jest mlodym po szkole bez doswiadczenia jako takiego mimo iz sie ma checi bo chca 18 latka z 5 letnimstazem a jak nie to nie ma oczym gadac dlatego postanowilem zrobic sklep internetowy a calkowicie przypadkiem bo kolega ma plany otwozyc inny sklep internetowy co przynosi kozysci jest przekonany o tym i ja mu wieze bo ma wlasna firme na handlu sie zna i tszepie kapuche niezla ale na to co on chce nie mam szans musial bym niezla gotowke wylozyc on ma bardziej uproszczone mogl by zamawiac towar bo zlozeniu zamowienia bo siedzi w meblach i ma dosyc dluzo znajomych w swym otoczeniu i dryg zaryzykowal od 0 a teraz...utwierdza mnie to ze jak sie nie ryzykuje to pozostaje marna emerytura jesli sie jej doczeka a jak nie to renta

Fabresco ty to Kubuś Fantasta jeseś. Mieszkam w Warszawie, więc wiem nieco więcej o tym co się dzieje na Stadionie niż Ty, nie ma tam czego już szukać.Sami skośni pozostali z tym swoim syfem. A Ty pod nosem masz świetną hurtownię fajnych ciuchów, więc wysil się troszkę bardziej :O

no ja wiem z tego co wyczytalem czy fantasta sadze ze nie raczej realista stadion nie pozbedzie sie sprzedawczykow nawet tych ze zwyklymi szmatami po zatym napisalem wczesniej ze jak nie ze stadionu to z innej hurtowni bo jest ich pelno