Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

"DO WSZYSTKICH" chyba coś Ci się pomyliło, czy któraś z nas tu pisała wg Ciebie, (pozwolisz, że Cię zacytuję): "jak znależc bogatego męża żeby się nie narobic a zarobic". Żadna z nas tu męża nie szuka (niektóre już mają :-)). Nie ten temat. Może jesteś starą panną i czegoś tam Ci żal? Siedzisz na kafeterii i denerwujesz ludzi. Żadna z nas nie jest marudą na pewno z wyjątkiem Ciebie. Sądzę, że masz bardzo wysoką kulturę osobistą... a język którego potocznie używasz jest po prostu wspaniały... :-). Skoro szkoda Ci czasu to po co siedzisz Tu, głowa Ci pęka od wypocin, i mimo to dalej to czytasz i świetnie się bawisz?! Rozdwojenie jaźni? Znajdź sobie inną zabawę. Tyle jest zabawek w sklepach albo wejdź na temat erotyka na kafeterii to tam się zabawisz... Chyba temat: "mój własny interes - butik z odzieżą został już wyczerpany", i nic tu więcej nie da się napisać, oprócz... .

Witam. Planuję otworzyć tego typu działalność. Czy jest Pani w stanie podać jakieś konkretne namiary na tanie, uczciwe, sprawdzone hurtownie outletu (damski i ewentualnie dziecięcy). Pisze Pani, że współpracuje z tego rodzaju sklepami, czy można poznać adresy ;) Wiem, że to wygórowane prośby, ale zawsze trzeba próbować. Pozdrawiam. Dorota dorroch@wp.pl

Witam przede wszytkim nie jestem gimnazjalistkom a ile lat mam to was juz nie powinno obchodzic po drugie czytajac te forum to mozna stwierdzic nic nie rob bo i tak sie nie uda mi sie nie udalo to krytykuje reszte zeby innemu sie tez przypadkiem nie udało. a po trzecie widze ze ludzie tutaj naprawde zamiast pomoc to lubia krytykowac. Ciekawa jestem czy wszycy tu na tym forum co krytykujom ludzi byli by tez tacy odwazni tak krytykowac na wizi bo piszac komus cos i i tak ta osoba nie wie kim jestes to jest łatwo wszytko latwiej sie załatwia przez telefony sms czy wlasnie takie fora bo nikt cie nie zna. Nie dziwie sie ze wszycy tu zbankrotowali jak wy takie podejscie macie do ludzi Zegnam

do i Bardzo Dobrze skoro przez pismo mozesz ocenic ile kto ma lat to piwinienies zostac jasnowidzem

ależ nikt ci tu nie mówi, żebyś nie zakładała sklepu, zakładaj, po co się pytasz o rady jak wiesz, że z twoim podejściem ci się uda... Na pewno nie zbankrutujesz. Żegnamy :-) Oj te małolaty...

Agusiaaa ja miałam sklep, i co Ci mogę doradzić: czynsz drogi, ZUS, energia, pracownica, paliwo, stałe dostawy towaru, księgowy, tel. Zamknęłam działalność bo koszty są ogromne, a dużo miesięcy jest po prostu słabych. Teraz mamy zimną wiosnę, i letnie rzeczy nie schodzą. Trzeba mieć górę pieniędzy na start i potem na 6 mc. Wierz mi, że prowadzenie sklepu nie zależy od charakteru danej osoby. Też mam alergię na błędy ortograficzne, ale to już inny temat. Próbuj, może przetrwasz w tym biznesie.

Jeśli ktoś pisze na poziomie 12 laka, to moim zdaniem ma 12 lat:D Taka ze mnie jasnowidzka. A jeśli chodzi o handel, to właśnie w tym roku znalazłam hurtownię, o jakiej zawsze marzyłam. Interes bije rekordy, lecz namiary dałam tylko jednej osobie z rodziny i innego miasta. Taka jestem. Kafeteria to nie miejsce na robienie biznesu. To wszystko było do Agusi.

Do megahit cyt "och te małolaty" nie życzę sobie taki głupich tekstów bo do małolatów już dawno nie należę zresztą jakby pomyśleć logicznie to ciekawe którą małolatę stać na otwarcie swojej działalności bo mi sie wydaje że raczej żadnego no chyba że rodzice otwierają ale to już nie jest własna działalność wiec sam sie zastanów co piszesz

Jestem tu na minutkę. :-) Własna działalność, na którą daje kasę urząd pracy. Większość sklepów powstaje z dotacji (( prawie kazdy bierze dotacje na odzież)). Żeby miec własne pieniądze trzeba zarabiac, a na pewno nie masz pracy skoro otwierasz butik z odzieżą. Z dobrej wypłaty nikt nie rezygnuje. Banki bezrobotnym nie pozyczają. Pracuję w UP od 2 lat więc widzę co sie dzieje. Jak rodzice mają to dają a jak nie mają to nie dają. Stopień pomocy swojemu dziecku zależy od stopnia zamożności rodziców, tak było i będzie zawsze.

No może i dzięki pomocy z dotacji powstaje dużo taki butików nie wiem wiec nie mowie ale tak sie składa ze ja nie mam zamiaru otwierać sklepu z jakieś pomocy up bo mam swoje pieniądze a branie czyjeś pieniędzy to moim zdaniem żadna sztuka coś otworzyć coś miedz własnego jakoś firmę czy butik przynajmniej ja do tego tak podchodzę. Co Do tej dotacji to słyszałam co nie co ze jest niby taka możliwość ale tez słyszałam ze to jest gwóźdź do trumny teraz otworzysz nie uda sie zamkniesz no trudno stracisz swoje pieniądze otworzysz taki butik z dotacji i przez rok czy dwa lata nie wiem musisz ciągnąc bo nie możesz zbankrutować to ja dziękuje za taką pomoc

Miałam sie nie odzywac ale widzę że mój ostatni wpis się nie podobał. Właśnie ja niby kogoś krytkuję a co wy robicie przez ostatni czas . Czytam forum prawie od samego początku i nie miałam zamiaru was pouczac czy sie wpraszac różnica jest taka że na początku jeszcze była mowa na temat a teraz ktoś pomylił adres i nie jestem to Ja. Co do wieku do wypraszam sobie te małolate bo juz dawno z tego wieku wyrosłam . Starą panna tez nie jestem i nudzic mi sie nie nudzi. Chciałam pogadac z ludzmi ciekawymi i mądrymi ale cóż...Wiecej szacunku do drugiej osoby. Jak nie macie zamiaru doradzic czy pomóc osobie która chce coś robic to przynajmniej nie zniechęcajcie i nie obrażajcie . Wiem że żadna z was nie pisała o bogatym mężu to była moja propozycja tytułu forum dla niektórych z was(ale widze że nie wszyscy rozumieją sens tekstu nikogo nie cytowałam , o ile wiem to tytuł piszę się w cudzysłowiu) Pare osób zpaprało to forum i to one powinny zmykac z niego.

Teraz kilka słów do I BARDZO DOBRZE gimnazjalistką nie jestem a jesli kafeteria nie jest miejscem do robienia biznesu to po co tu jesteś? nie pomożesz to nie oceniaj bo to Ty chyba masz 12lat. Tu ludzie chcą porady . Dobrze że nie zakładam biznesu bo z twoją poradą daleko bym nie zaszła. Do CZARODZIEJKA_MAŁA z tą erotyką przesadziłaś u mnie jest wszystko ok. gorzej u Ciebie jak już nie ma o czym pisac to sie pisze o seksie. Nic mnie to nie rusza ale widze że was krytyka baaaardzo ,bardzo boli. Jestem za stara na takie teksty. A do AGUSIA (musze zaznaczyc bo znów pomylą z DO AGUSI) lepiej nie chciej porady osób piszących na tym forum bo nic dobrego z tego nie wyjdzie a UP omijaj z daleka wiem cos o tym tam to zmieniaja sie tylko pracownicy i stanowiska na których siedzą. Mają bardzo ciekawą pracę.

hehe ale tu \"wesoło \"się zrobiło:) a myślałam że już temat zniknie z forum:) dobrze że podtrzymujecie:) tylko czemu się tak nawzajem obrażacie? i przy okazji obrażacie 12-latki a to często mądre już dziewczynki:) wiadomo że ile ludzi tyle opini, każda może swoją opinie wyrazić ale po co od razu \"najeżdzać \" na kogoś kto ma inne zdanie ten temat ma służyć temu aby sobie pomagać, poradzić się, wymienić doświadczeniem lub jego brakiem:) jeśli chcecie się dalej obrażać załóżcie sobie nowy temat Pozdrawiam i jeszcze tu wrócę:)

Do Wszystkich Dziękuje za rade ale właśnie tez co nie co słyszałam o tych dotacjach z urzędu i właśnie dlatego nie mam zamiaru brać zdanych dotacji. A mam pytanie czy ty prowadzisz sklep z odzieżą wiesz coś więcej na ten temat jak to wygląda i może znasz jakieś adresy hurtowni bo ja jak narzazie to mam tylko na oku łódź ale z tego co wiem to tam jest drogo a naprawdę ciężko coś znaleźć jak chodzi o dobra odzież i tanią ale nie chińską pozdrawiam

Odpowiadam Do wszystkich: na tym topiku nie jestem nie po to, aby robić biznes czy szukać porad. Ja tutaj odpoczywam po pracy. Przyglądam się innym osobom, które tak jak kiedyś ja chcą coś stworzyć, szukają pomysłu. A ostatnio też boki zrywam na przykład z powodu rozmowy mojej z Tobą, aż chce mi się siadać do kompa, bo wiem, że zawsze coś madrego napiszesz, strzelisz byka, zmienisz nicka. Pokłócisz się z WSZYSTKIMI, pouczysz jak mamy myśleć i na końcu zadasz naiwne pytanie, na które i tak Ci nikt nie odpowie, bo to tylko forum internetowe. Jeśli chcesz otworzyć sklep z odzieżą, nie siedż przy komputerku, tylko się bierz do roboty, bo trzeba zrobić rekonesans w hurtowniach, pochodzić po podobnych sklepach, rozpoznać rynek w okolicy, którą zamierzasz "opanować". Zobacz, czy w pobliżu nie ma czasami lumpeksu, bo to przeszkadza. Tych rzeczy nikt Ci na forum nie powie, nie trać czasu na kłótnie kafeteryjne. Niestety, nie jestem, nigdy nie byłam gimnazjalistką. Ale wykształcenie mam gruntowne, czego i Tobie życzę.

HE he. Ja nie mam zamiaru sie z wami kłócic bo po co, butiku czy tam sklepu też nie otwieram... może kiedyś,wykształcenie mam , nicka swojego jeszcze nie zmieniłam bo też nie wiem po co mam to robic. Krytyki sie nie boję bo i ona jest potrzebna(nie tylko mnie) a błędy możecie sprawdzac jeśli sprawia wam to przyjemnośc. Jedynie czego nie mogę zrozumiec od samego początku, że ktoś żle mnie zrozumiał i teraz to mnie krytykują. Może faktycznie szkoda czasu i nerwów , lepiej siedziec cicho i czytac jakie bzdury tu piszecie. Jestem normalna może za normalna jak dla Was. Każdy ma prawo wyrazic swoją opinie Ja również. Komu się nie podoba co piszę i jak to po co to czyta i piszę do takiej zołzy. Na tym zakończe moje wypociny i temat bo ktoś musi byc mądrzejszy. Mam przyjemniejsze rzeczy do roboty. Szkoda czasu . Początki tego forum były o wiele przyjemniejsze troche tu za dużo nieproszonych gości ale to już moje zdanie. Życze dobrej zabawy jednego nieproszonego gościa będzie mniej.

Do I BARDZO DOBRZE ciekawe że nie znasz lepszych form wypoczynku?... to dużo tłumaczy. Ja znam ciekawsze i przyjemniejsze. Nie chcę twoich rad. Wszystko to już wiem, znam naprawdę mam swój wiek i rozum. Przez te wasze krytyki wobec mojej osoby już zapomniałam co tak naprawde chciałam wam napisac. A szkoda...

:o

Krytyki sie nie boję bo i ona jest potrzebna(nie tylko mnie) a.. .Przez te wasze krytyki wobec mojej osoby już zapomniałam co tak naprawde chciałam wam napisac. A szkoda... Oto cytaty z twoich dwóch ostatnich wypowiedzi. Tak więc MY rzeczywiście "piszemy bzdury" i bardzo nam żal, ze jednak nie dowiemy się, co też takiego chciałaś nam napisać i zapomniałas. Poniosłyśmy stratę na miarę twojego rozumku.

ja zainwrestowałam w taxi i jestem-taksówkarzem:P

A ja kiedyś wsiadłam w zimie do taxi, a tam było napierdziane, driwer, czy pamiętasz mnie jeszcze? Wtedy nie mogłam z mężem odpalić diesla i musiałeś go trochę pociągnąć, do mostu. Pamiętasz? :D

Widzę, że dyskusja na temat sklepów z odzieżą się rozwinęła niekoniecznie w dobrym kierunku...

you are so boring...

Witajcie, W gazecie WŁASNY BIZNES jest artykuł pt: 23 pomysły na sklep odzieżowy. Może komuś to coś pomoże. Mi już na pewno nie. :-) http://wlasnybiznes.com/

Witam serdecznie, mam pytanie czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć mi na pare pytań związanym z otwarciem sklepu, ktoś kto przerabiał ten temat i ma doświadczenie, które mogło by mi pomóc...?

Do "początkująca". Witaj Jesli masz jakies pytania, watpliwosci napisz do mnie postaram Ci sie w miare mozliwosci rozjasnic sytuacje:) annaoutlet@gmail.com Pozdrawiam

witam wszystkich cieplutko -tak sobie wpadłam po dłuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie i kogo widze moje kochane dziewczynki CZARODZIEJKE MAłą I OSZO-goraco was pozdrawiam -nie nie otworzyłam tej pijalni czekolady czekam na odpowiedni lokal [buduje sie dopiero]a co u was ?

witam wszystkich.Czytam od początku to forum i jest niezłe.Mam mały sklep odzieżowy w niewielkim miasteczku,właśnie minął rok. I wiecie co? Jest trochę do bani... dobrze,że nie płacę czynszu bo to mój lokal, ale ciągle wkładam jakieś pożyczone pieniądze!!!! A to od mamy, to mąż dostał wypłatę!... Dość mam tego!Nie wiem jak mam zmodernizować ten sklep,żeby coś zaczęło się dziać!Powodzenia początkującym!!!!

czarodziejko -gdybys chciała sobie pogadac to ja teraz jestem w FITNESS...[orbitrek zalety i wady ]odezwij sie to sie wymienimy GG-wszystkie moje ''stare'' kolezanki zapraszam

Witam wszystkich \'\'nowych\'\',i \'\'starych\'\' znajomych.Na początku proszę wszystkich \'\'nowych by nie zmieniali tego tematu w jakieś \'\'głupie\'\'sprzeczki.Ten topik miał służyć początkującym w otwarciu interesu.Mnie osobiscie bardzo pomogły te rozmowy i doświadczenia innych ludzi.Zaczynałam tu od marzeń o wspaniałym sklepie...Otworzyłam go pomimo przestróg innych ludzi na tym topiku...Np...OSZO jak pamiętam odradzała mi lokal na drugim piętrze,Naleśnik też miał bardzo dobre rady...Jednak Polak chyba jak nie przejedzie się na własnej skórze,to nic do niego nie dotrze.:)Jak większość czytających wie,nie udało mi się utrzymać tego sklepu.Ale przeniosłam się na rynek.Udało mi się kupić budkę,i jakoś się trzymam.Nie powiem,że zarabiam kokosy,ale udaje mi się utzymać jakoś,i ciągle inwestuję w towar.Nadal się uczę,poznaję oczekiwania klientów...I ciągle wierzę,że mi się uda:)przetrwać...Gdybym miała drugi raz zaczynać????Uwierzcie mi,że zaczęłabym od rynku.Nie straciłabym tyle co wsadziłam w sklep.Reklama,ulotki,meble???wszystko do kosza:),ale się nie załamałam!!!!!Idę do przodu i wam wszystkim życzę z całego serca,aby Wam się udało:).Jednak mała rada ode mnie:)Nie otwierajcie sklepu z małą gotówką.Uwierzcie mi,że 50000pl,to naprawdę za mało,by startować.I nie nastawiajcie się,że będzie różowo:)Kto nie wierzy,niech przeczyta topik od początku.Ja zaczynałam z wielkimi marzeniami i od zera...Trochę doświadczenia już zebrałam.Teraz widzę,że w sklepach jest towar ten sam co na rynku,tyle,że różni się większą ceną.A ludzie ślepi nie są:)Jeśli chodzi o towar to polecam Tuszyn i tureckie centru w Wólce.Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,i życzę wszystkim powodzenia;)Szczególne pozdro dla OSZO,MML,NALEŚNIKA,WINAMP:)trzymajcie się cieplutko.