Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość monika3005
ja osobiście do niedawną również byłam na "NIE" jeśli chodzi o lumpeksy,ale moja koleżanka przekonała mnie,że nie warto tak unosić się honorem...i przykładowo bluzka którą Pani wyrzuciła do kontenera,byż może komuś innemu się bedzię podobala i zechce ją kupić. A jeśli chodzi o ZUS to moją znajoma ma normalnie zarejstrowana działalność handlową i opłaca składki ZUS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
U mnie w mieście co 2 sklep to lumpeks..dajcie spokuj...:O A gdzie coś dla ludzi, co wolą normalną odziez:)? Myślę, że te dotacje są przyznawane zaleznie do pu;p..Jeden tak robi inny inaczejjj;;;;jjjj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
A gdzie są hurtownie z materiałami? znacie jakieś linki? jak kiedys szukałam to tylko slepy..mi wyskakiwały..jansy gwint:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika3005
w necie mało jest typowych hurtowni z odzieżą sprzedawaną w hurcie...jedyne co to można sie zaopatrywać w taką odzież np Tuszynie itp...są tanie ubrania i bardzo fajne,modne itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaoutlet
Witam Was Pisze tutaj aby moze troche podpowiedziec osobom ktore zamierzaja otworzyc swoj wlasny sklep z ciuszkami ( butik ). Generalnie sprawa nie wyglada tak rozowo jakby sie wydawalo, wiekszosc sklepow nie osiaga sporych dochodow w ciagu 6-12 miesiecy od otworzenia i wlasciciele sami rezygnuja. Co jest przyczyna? Z moich doswiadczen, z rozmow z klientkami mojej hurtowni itp. wynika po prostu iz ludzie popelniaja proste aczkolwiek w konsekwencji dramatyczne bledy. Moje rady: - nie sprzedawac bardzo taniego towaru ogolnie - chinszczyzna ( rynek jest tym zalany taki sklep bankrutuje i w ciagu 2,3 miesiecy nie ma juz plynnosci gotowkowej ) - posiadac spora ilosc gotowki na start i potem na kontynuowanie dzialalnosci - utrata plynnosci finansowej = porazka, nie bedzie Cie juz stac na kupno nowego towaru, co z kolei prowadzi do tego ze Twoje klientki nie beda kupowac towaru ktory juz znaja, nie przyjda znowu skoro beda znaly juz Twoj towar - i jeszcze jedno, najlepiej gdybys miala dochod na potrzeby biezace zupelnie z czegos innego, a nie ze sklepu. To nie jest najlepsze rozwiazanie na poczatek jak pieniadze zarobione ze sklepu wydajesz na zycie - w poczatkowej fazie funkcjonowania sklepu - znalesc baze zaufanych stalych klientek - TO NAJWIEKSZY SKARB - klientki ktore wracaja to podstawa - rynek koncowek kolekcji w Polsce nadal jest bardzo plytki doswiadczenia moich klientek ktore posiadaja sklepy wskazuja ze jest duuuze zapotrzebowanie na ciuszki markowe w tanich cenach bo tak naprawde liczy sie MARKA, klientka majac do wyboru chinszczyzne za 20 zl kupi markowy ciuszek za 40 zl w koncowkach kolekcji i taki jest fakt. - ludzie w Polsce ucza sie dopiero co to sa koncowki kolekcji to dla nich narazie mimo wszystko nowosc, uczac sie marek zachodnich domow mody itp. - w sklepach z koncowkami kolekcji procentowac wielkosc sprzedazy w dni dostawy to okolo 70% calkowitego zysku miesiecznego ( mowie to na podstawie danych z okolo 10 sklepow ktore ze mna wspolpracuja i sa w stanie ujawnic mi takie informacje:) ) W tej chwili najrozsadniejszym i najbezpieczniejszym wyjsciem dla kogos kto chce miec butik sa koncowki kolekcji, ale oczywiscie zrobisz jak zechcesz decyzja nalezy do Ciebie. Pozdrawiam i zycze sukcesow Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
Hej, Gagusia35 otworzyłaś pijalnię czekolady? Witajcie, prawie już zapomniałam o moim sklepie, a to w sumie było tak niedawno. Pogoda wiosenna też nie jest. Dziś nieśmiałe słońce przebija za chmur. Mam nadzieję że w handlu jednak da się odczuć wiosnę. Pozdrowienia PS. Szczerze mówiąc, to lżej się śpi po nocach mając świadomość że ZUS, US, czynsz już mnie nie dotyczą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnaattaallkkaa
SIEMANKO WSZYSTKIM DAWNO MNIE NIE BYłO ... BRAK CZSU:( JA JUZ ODLICZAM MIESIACE I RUSZAM Z MOIM SKLEPEM CO PRAWDA WE WRZSINIU ALE JUZ SIE DOCZEKAC NIE MOGE BEDZIE SUPERRRRRRRR:) BUZAKI POZDRAWIAM :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzoRaPkA
Do Bardzo Mila Pani! Ja akurat uwazam,ze noszenie uzywanych ciuchow to nie oznaka biedy,widac jakie ma Pani rozeznanie...moja mam od lat ubierala sie w ciucholandach i miala bluzki po 2 lata...ja ostatnio kupilam sobie bluzke w najdrozszym sklepie u nas w miescie i co sie stalo??Niestety szef poszedl troche krzywo jakby...obecnie jestem w Irlandii i na kazdej wiekszej ulicy znajduje sie ciucholand-fakt Irlandczycy tacy biedni,ze zadowalaja sie odzieza z odzysku...Pozdrawiam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo_miła_ Pani
Do CzoRaPkA: Cytuję to co napisałam wcześniej: „przecież u nas w kraju, aż takiej biedy nie ma. Dużo ludzi jest niezaradnych życiowo”. Dalej tak myślę. Polak to taki człowiek, który o swoje nie dba, obcemu swoje sprzeda, od obcego kupi a potem zmywa podłogi za granicą. Właśnie u nas takiej biedy nie ma, żeby płacić za śmieci, które wyrzucają do nas inne kraje UE. Takie sklepy jak ciuchlandy też są potrzebne, ale w bardzo minimalnej ilości. Wiem, że są ludzie, których często nie stać na chleb. Chyba koło Katowic jest wielka góra odzieży, leżąca dosłownie na ziemi (z kilkadziesiąt ton), które później spychacz ładuje na tiry. Kiedyś na ulicy zaczepiła mnie kobieta z 2 wypchanymi torbami, chciała 2 zł na bilet, ponieważ wszystko wydała w ciuchlandzie i nie ma za co wrócić do domu a torby ciężkie… Czy to powód do dumy, żeby się chwalić że mama się ubiera w ciuchlandzie, nie sądzę. Bardzo mnie rozśmieszyły Twoje słowa, cyt.: „ja ostatnio kupilam sobie bluzke w najdrozszym sklepie u nas w miescie i co sie stalo??Niestety szef poszedl troche krzywo jakby”. Który szef poszedł krzywo i jak to możliwe?!  Jak to mogło wpłynąć na Twoją bluzkę z najdroższego sklepu? Sąsiadka ma firmę odzieżową zatrudnia 20 kobiet. Coraz trudniej jest jej walczyć o przetrwanie na polskim rynku odzieżowym. Kiedyś zatrudniała o wiele więcej osób. Jeśli pójdzie tak dalej, zamknie a 20 osób straci pracę. I co wtedy? Irlandia, Anglia. A teraz, odzież zachodnia, i w dodatku UŻYWANA przeważnie się liczy więc o czym to świadczy? Ściągamy do siebie to w czym chodzili na zachodzie Europy. CzoRaPkA nie myślisz jak ta bluzka trafiła do Polski, a dzięki swojej bezmyślności siedzisz za granicą, i tylko nie pisz, że zarabiasz mnóstwo pieniędzy. Tak samo jak z rzeczami chińskimi, importujemy to na wielką skalę, a polski przemysł upada. Zobacz co dziewczyny tu piszą, w tym temacie, jak ciężko jest im utrzymać sklepy odzieżowe. Między innymi dlatego, bo ktoś woli używane rzeczy… Stracą pracę, a gdyby dobrze się sprzedawało, mogłyby komuś innemu dać pracę, i kolejna osoba nie szukałaby pracy za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzoRaPkA
Moze nie ma sie czym chwalic,ze moja mama kupuje rzeczy w ciucholandach,ale wstydzic sie z tego powodu nie bede:)Ja sama nosilam takie rzeczy i jestem jak najbardziej zadowolona.Nie masz pojecia jak moja bluzka(z drogiego sklepu zaznaczam) sie porozciagala i poszedl krzywo szef?Ja tez nie wiem...moze zapytaj kolezanek,ktore prowadza te drogie sklepy.Nie bede aiw chwalic,ze zarabiam wielka kase.Zarabiam tyle,ze mi wystarczy :))) i na ciucholandy i na drogie sklepy.Przynajmniej mowie o tym glosno.A co do mojej mamy(kochanej)to pomysl troche,ze wolala kupic sobie cos taniego a miec na jedzenia dla 3 dzieci w tej szarej polskiej rzeczywistosci."Tam masz ojczyzne,gdzie masz prace i chleb a nie biede i gorzkie lzy... "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzoRaPkA
I jeszcze jedno,siedze za granica to prawda,ale co zazdroscisz???Ja Ci nie zazdroszcze ani troche,ze jestes w Polsce Twoj wybor.Wolny kraj...rusz glowa zanim kogos bezpodstawnie obrazisz...Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verisa
Witaj Nie chce nikogo obrazic ale ooby ,ktore odradzaja ci sklep chyba nie dokonca prawdzily temat.Od 1,5 roku mam maly sklepik w duzym miescie.Handluje odziezą dzieciecą i mlodzieżową. W miare upływu czasu poszerzyłam asortyment o bielizne damska oraz podróbki perfum znanych marek. Mam małe dziecko wiec nie stoje za ladą sama tylko zatrudniam mame emerytke.Mama dostaje 800 zł pensji a sklep jest czynny 6 h dziennie. Ja sama mam czystego zysku po opłatach(zus,ksiegowa,czynsz itp)od 2000do 3000 tys. Teraz staram sie o dotacje z uni za otwarcie kolejnych klepików i myle ze mam duze szane. Nie bój sie ryzyka. W najgorszym wypadku zrobisz wyprzedaz i odzyskasz wklad.Do boju!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo_Miła_Pani
Do CzoRaPkA nie zazdroszczę Ci pracy za granicą. Oboje z mężem pracujemy. Nic nam nie brakuje teraz. Na początku wcale nie było nam łatwo, ale nie ulegliśmy modzie: jadę za granicę. W końcu i tak większość wróci do kraju i co wtedy? Zresztą z naszej pracy mamy dom, a nie tylko ubrania. Nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi tutaj na forum. Pisałam to w tym kontekście, że importując na wielką skalę odzież używaną z zagranicy pogrążamy polskich przedsiębiorców, także młodzi ludzie nie mają miejsc pracy. W dawnych czasach nie było ciuchlandów i ludzie sobie radzili, a teraz… Polska rzeczywistość wcale nie jest taka szara, wiem sporo na ten temat. Mąż prowadzi kilkudziesięciu osobową firmę od lat (nie związaną z branżą odzieżową). Z tego co widzę to nawet jeśli wszyscy będą zarabiać po 20 tyś zł to i tak nic to nie zmieni. Dalej będzie szaro… Tak już u nas jest. A tak poza tematem czy Ty wiesz co to jest szef w bluzce? Ja niestety nie wiem. Moja bluzka ma szew. Proponuję się dokształcić, na pewno to Ci nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo_Miła_Pani
Skoro tam masz nową ojczyznę to zabierz mamę i resztę rodziny nie ma co siedzieć w szarej Polsce i płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzoRaPkA
W dawnych czasach nie bylo ciucholandow...tylko zalezy co znacza dawne czasy dla Ciebie sie teraz zastanawiam bo ciucholandy byly odkad pamietam(a troche juz na tym swiecie sobie zyje).A co do wyjazdu za granice to nie moda akurat mnie do tego zmusila,przeciez jak mozna byc modnym ubierajac sie w ciucholandach :) A o moja mamusie sie nie martw,wyjechala do UK wtedy jak Bardzo Mila Pani zaczela mowic na Ksiedza Zorro.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzoRaPkA
A na marginesie radze zmienic nik,bo Bardzo Mila Pani raczej nie jest tutaj na miejscu.Ciagle wypisywanie:"radze sie doksztalcic,a na nauke ortografii dotacji nie daja" nie bawi nikogo.Nie kazdy jest idealem.Ja nie jestem.I nie chce nim byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SANDOKAAN
CZORAPKA, IRLANDZKIEGO SZEFA MASZ NA BLUZCE?????????????? DOBRZE SIę TRZYMA????? :-) GDZIE TY żYJESZ DZIEWCZYNO? POPIERAM MIŁą PANIą, IDź Się UCZYć BO WSTYD PRZYNOSISZ NA KAFETERII,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzoRaPkA
Idz sie ucz...zycia lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuligg
verisa nie podoba mi się że jej dajesz marne 800 zł a sama zarbiasz 2000-3000. Chcoiaz jej premie dawaj. Mało jej płacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
Hej, a gdzie się podziała GAGUSIA35? Nie wiecie czy otworzyła coś swojego? Verisa, musisz mieć dużo szczęścia że aż tyle zarabiasz przy 6 godz dziennie. Osobiście nic nie wiem o sklepie, który jest otwarty tylko 6 godz dziennie i tyle zarabia. Sama miałam otwarte po 9 godz x 6 dni i nie mogłam marzyć o 2-3 tyś dla siebie na czysto. Fakt, że mamie mało płacisz, przy takich obrotach musisz mieć bardzo dużo klientów, mama się namęczy. :-) CzoRaPkA, przeczytałam to co piszesz. Szczerze, ale się uśmiałam. Wiem, że nie każdy pisze bezbłędnie, ale nie odróżniać słowa: szef i szew to już tragedia. Skomentuję to jednym słowem: o rany... Niestety, pewnych rzeczy i życie nie nauczy nawet za granicą. :-) A jak handel w kwietniu? U mnie piękna zima. Ubrania u znajomych w butikach słabo się sprzedają. A u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do BMPani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusiaaaaaaaaaaa
Witam wszytkich planuje otworzyc sklep z odziezom mlodziezowom damska ale po przeczytaniu komentarzy to sama juz nie wiem czy sie oplaca czy warto otwierac taki interes planuje maly sklepik z nie drogimi ubraniami w niewielkim miescie czy to wogule ma sens jakie jeszcze macie pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Agusi
ja mam taki pomysł,żebyś nie otwierała sklepu z odzieżom damskom, tylko poszlifowała polszczyznę, może akurat nie jest jeszcze za późno. Nie nadajesz się za ladę, tobie ze ścierą latać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WSZYSTKICH
TAK CZYTAM CO PISZECIE I ZASTANAWIAM SIE CO TO JEST!? SAME SŁOWA KRYTYKI CYT. "NIE NADAJESZ SIE ZA LADĘ, TOBIE ZE ŚCIERĄ LATAĆ" JAKIEŚ LEKCJE ORTOGRAFI CYT. " JA MAM TAKI POMYSŁ ŻEBYŚ NIE OTWIERAŁA SKLEPU Z ODZIEŻOM DAMSKOM TYLKO POSZLIFOWAŁA POLSZCZYZNĘ" AKURAT TOBIE NIE WYPADA SPRAWDZAĆ CZYJEŚ ORTOGRAFI I BŁĘDÓW BO SAMA JE ROBISZ... PISZE SIĘ , , . TYPOWE BABY ( przepraszam z te baby) ALE ZAMIAST PRZYJEMNYCH ROZMÓW I PORAD PRZY PRZYSŁOWIOWEJ KAWIE ROBI SIĘ NIEPRZYJEMNIE. NIE NAM OCENIAĆ LUDZI DO CZEGO SIĘ NADAJĄ I JAK PISZĄ! MAMY SIE WSPIERAĆ,DORADZAĆ CHYBA TE FORUM MIAŁO TEMU SŁUŻYĆ! NAWET SIĘ NIE WIDZIMY A KRYTYKUJEMY. RADZĘ ZABRAĆ SIĘ DO ROBOTY A NIE TYLKO MARUDZIĆ I KOGOS KRYTYKOWAĆ. A BŁĘDY MOŻNA ZAWSZE SPRAWDZIĆ W SŁOWNIKU TYLKO PO CO? TO NIE DYKTANDO!!! POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WIĘCEJ OPTYMIZMU!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WSZYSTKICH
DO AGUSI MAM JESZCZE WYJASNIENIE JAKIE BŁEDY ZROBIŁA . PISZE SIĘ ... "podszlifowała", "odzieżą" i "damską" O TO MI CHODZIŁO PISZĄC ŻE SAMA ZROBIŁAŚ BŁĘDY ,ŻEBY BYŁO WSZYSTKO JASNE JEŚLI CHODZI O TEN PIERWSZY MÓJ TEKST. ( nie wiem co sie stało że nie wyskoczyło to w pierwszym tekście?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej ty obrńczyni
Odzieżom itp. to własnie cytaty z Agusi, myśl jak czytasz i nie pisze się wielkimi literam,i jak nie wrzeszczy się komuś do ucha. :D TE forum:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WSZYSTKICH
Jak bym miała czytac te wszystkie wasze wypociny i sklecone zdania to glowa by mi pękła. Coś mi tu nie pasuje na tym forum wielkie biznesy chcecie zakładac a potraficie tylko kogoś krytykowac i obrażac . Mam gdzieś te wasze butiki jak tak się odzywacie do klientów i traktujecie ludzi z góry to teraz już wiem dlaczego zamykacie te wasze pseudo interesy. Pomyliłam forum to powinno się nazywac " jak założyc klan maruderów " albo "jak znależc bogatego męża żeby się nie narobic a zarobic" To tyle z mojej strony szkoda mojego czasu. Życze miłego narzekania i krytykowania żal mi was naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WSZYSTKICH
Aha możecie dalej sprawdzac moje błędy ort. jak sprawia wam to taką przyjemnośc!!!!! A tak wogóle mam to gdzieś. Dobrze się bawię czytając te wasze teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze
bo to nie jest topik dla gimnazjalistek. Fajnie, ze sobie poszła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×