GINEKOLOG BIAŁYSTOK

Polecam dr Zbigniewa Kowalczuka,jest specjalistą od torbieli. Leczyłam się u niego, leczenie nie było proste ale obeszło się bez zabiegu operacyjnego. Przyjmuje na ul. Sienkiewicz 2/4

witam, mam pytanie czy któraś z was leczy się obecnie u prof. Wołczyńskiego. chodzi mi przede wszystkim o te dziewczyny, które miały in vitro lub będą miały. ja dostałam taką diagnozę, ponieważ mąż ma bardzo słabe plemniki i to jest jedyna nadzieje a mi powiedział że tylko zachodzić w ciąże. chciałabym wiedzieć jakie są mniej wiecej koszty tego wszystkiego i ile trwa czas od podjęcia decyzji in vitro do zapłodnienia.

Ja jestem pacjentką pana Profesora Wołczyńskiego od kilku lat, obecnie jestem w ciązy - wyłacznie dzięki Niemu. Koszty są dwojakie - stałe czyli koszt stymulacji płatny u Profesora np. w Artemidzie oraz koszt punkcji i transferu - płatne w PSK w Białymstoku w sumie ok. 3500 - koszty zmienne to koszty leków - trudno wstępnie oszacować zalezy od organizmu kobiety jak si e stymuluje ile potrzebuje ich wziąć dla odpowiedniego efektu. Do niedawna był to koszt w sumie z lekami ok. 7-8 tys. Proponuję zapytać Profesora albo w Artemidzie personel i nawet przez telefon podadzą dokładnie te stałe koszty. Procesura jest w sumie prosta - Profesor rozpisuje program w jasny i czytelny sposób kiedy pacjentka się decyzduje, kupuje leki w aptece i pobiera je najczęściej kilka pierwszych dni sama w domu - ja jestem z południa Polski - a w określonym dniu pojawia się na wizycie u Profa., jak komórki są odpowiedniej wielkości robią punkcję w PSK w B-ku ( zabieg 10 min. w znieczuleniu) po ok. 2 - 5 dni transfer zarodka i koniec. Jeśli chodzi o lekarza wybrałaą najlepszego z możliwych.

dzięki za odpowiedź. wczoraj byłam w białym u prof i przypisał mi logest brać przez 10 dni a w opakowaniu mam ich 21 i nie wiem co robić z reszta; mam też diphereline jedna ampułke i puredon brac po 150 jed przez 6 dni a 7 dnia wizyta. ale zapomniałam zapytać się czy tego 7 dnia będę miała robioną punkcje .możesz mi napisać Axy jak to było u ciebie?

Jestem po wizycie u pani dr Świateckiej, byłam w tamtym tygodniu. Chyba pogoń za kasą ją przytłoczyła, wizyty szybkie, na czas, nawet gdy chcialam pogadac to wstała by juz nastepna pacjentkępoprosic. Chcialam konsultacjo odnosnie leku bo ulotkajest zbyt powierzchowna.Teraz dzwonie iona na dzień dobry mowi ze jest zajęta (niewątpię), zbywa ta swoja zajętością.

Cześć dziewczyny! Dzisiaj byłam na prywatnej wizycie u ginekologa...dostałam skierowanie do szpitala...na 14 grudnia...i mam kilka pytań...może któraś mi podpowie.... - mam skierowanie od lekarza do usk...czy panuje tam taka zasada, że który lekarz kieruje to i ten przeprowadza zabieg? - jakie warunki tam panują...tzn. ilu osobowe są sale...jak personel... Normalnie mam pietra...boję się...

Chyba nikt tu już nie zagląda :-(

dziewczyny a co sądzicie o dr Pieciukiewiczu. Przyjmuje w klinice na Parkowej i na ul. Jałbrzykowskiego?

Migdal Niestety nie mogę Ci pomóc...:-( nie słyszałam o tym lekarzu..

Szukam dobrego lekarza z umowa NFZ. jestem chora na PCO i endometrioze. Mozecie kogos polecic?

słuchajcie, strasznie dużo polikwidowano( nie podpisano umów z NFZ) gabinetów czy któraś z Was wie gdzie teraz Synoracka przyjmuje albo jakiś inny dobry lekarz?

Dr Synoracka przyjmuje teraz tylko prywatnie na ul Warszawskiej

No własnie.Byłam w grudniu u dr.Kukuła-Bukraba jeszcze na NFZ a ponoć od tego roku prywatnie ma być.Tak mi tam powiedziano i też nie wiem co robić już.

a ja nie polecam esculapu wogole...robilam tam usg piersi i biobsje!pobrali mi pol strzykawy plynu,piers bolala mi tydzien czasu i goraczkowalam...po prawie 3 tyg przysłali zawiadomienie ze material sie przesuszyl i musze przyjechac ponownie i oczywiscie zaplacic ponownie...a gozek jak byl tak i jest:(

Ostatnio dostałam zaproszenie z nfz na cytologię i poszukując ginekologa w najbliżej okolicy miejsca gdzie aktualnie tymczasowo mieszkam i tak trafiłam do Dr Sadowskiej na Witosa 38. Przy wywiadzie powiedziałam że przyszłam w celu wykonania cytologi ale przy okazji z niepokojącymi upławami. Spokojnie powiedziała że w takim razie sprawdzimy co tam się u mnie dzieje. Okazało się że mam nadżerkę. Dr powiedziała że to nic strasznego przypisała leki dopochwowe i powiedział po zakończeniu leku i po najbliższej miesiączce przyjść na kontrole i wtedy zrobimy cytologię bo przed leczeniem wynik może wyjść niewiarygodny. Zapisałam się na kontrolną wizytę na 25.01.2012 r jednak w poniedziałek wieczorem dostałam silnych skurczy w podbrzuszu. Były nie do zniesienia nie dałam rady podnieść się z fotela- to były silne klujące skurcze. Zrobiło mi się ciemno w oczach, strasznie gorąco i miałam wrażenie że zwymiotuję. po ok pół godziny po 2 ibupromach było trochę lepiej bo przynajmniej z pomocą drugiej osoby mogłam wstać i przejść na łóżko. Na drugi dzień było trochę lepiej ale postanowiłam nie panikować i myślałam że to coś z żołądkiem. We wtorek zaczełam plamić tydzień przed terminową miesiączką.Na wizycie w środę u ginekolog powiedziałam o tym co się stało i przyszłam właśnie o tym porozmawiać bo badanie jest niemożliwe ze względu na plamienie. Powiedziała że mimo wszystko mnie zbada jeżeli mocno nie krwawię. Okazało się przy badaniu sondą że przy owulacji doszło do pęknięcia i wywołało to krwotok który był na szczęście mało groźny, ale ostatnio pacjentki często się z takim problemem zgłaszają a jeszcze kilka lat temu takich problemów nie było. Przypisała leki i kazała na siebie uważać i obserwować, a gdyby takie ataki znowu sie pojawiały to nie czekać i wzywać karetkę bo silne krwawienia zagrażają nawet życiu. W czwartek wieczorem dostałam plamienia i pobolewał mnie brzuch i się wystraszyłam więc postanowiłam na wszelki wypadek pojechać na SOR przy ul Skłodowskiej. To w jaki sposób zostałam tam przyjęta to był dla mnie szok. Już w rejestracji kobieta mnie wkurzyła. Siedziała w fotelu i pytała po co przyszłam. w czasie jak jej mówiłam co się dzieje raczyła wstać z fotela i podejść do okienka. Po mojej wypowiedzia skwitowała "i tylko z tym Pani przychodzi"? Pokazałam jej leki jakie przyjmuję a ona na to "a po co Pani to przyjmuje bo nie rozumiem? no ale przecież nie wszystko muszę rozumieć" Ręce mi opadły. bo już w rejestrcji potraktowała mnie jak histeryczkę. W gabinecie było jeszcze lepiej bo czułam się jak w wojsku. Opowiadałam co mi jest i co sekundę słyszałam tylko "tak jakbym zajmowała mu cenny czas. Zapłakana wybiegłam z tamtąd. Była godzina 23 a ja bezradna, a przecież przyszłam po pomoc i wymagałam tylko odrobiny zainteresowania i tego żeby ktoś mnie uspokoił bo uważałam że ta sprawa nie jest błaha nie przyszłam przecież z katarem!! Rano poszłam do dr Sadowskiej i powiedziałam jak wyglądała moja przygoda z SOR powiedziała że ie powinni tak mnie potraktować bo mam prawo wiedzieć czy wszystko jest ok a jeżeli coś mnie niepokoi to mam prawo o to pytać i szukać pomocy. Zbadała mnie i powiedziała że faktycznie podkrwawiam ale jest to niegroźne i jest spowodowane zbliżającym się okresem. Ale co najważniejsze USPOKOIŁA mnie i powiedziała żeby się nie martwić. A na kontroli zobaczymy jak działają leki i podejmie decyzję co dalej robić. Trochę dużo napisałam ale chciałam żebyście wiedziały że czasami dziwny ból zwiastuje coś poważniejszego czego nie należy bagatelizować

Chciałabym się poradzić na temat dr Barbary Rogoś, dr Sadowskiej i dr Małgorzaty Makowskiej. Jeżeli ktoś miał przyjemność odbyć wizytę u którejś dr z podanych wyżej to proszę o informacje: ile czasu trzeba czekać na wizytę, czy kierują na badania i czy można iść na fundusz?? no i czy są godne polecenia?Niestety mam pewne problemy zdrowotnew sumie to dość spore:/ i chciałabym pójść do lekarza,kóry jeśli zajdzie taka potrzeba będzie mnie w stanie przyjąć ponownie w niedługich odstępach czasu. I przede wszystkim takiego, którego jeszcze nie zjadła rutyna... Mój dotychczasowy lekarz- dr Biedryki to bardzo dobry lekarz, ale zbyt długo trzeba czekać na wizytę i takie odnoszę wrażenie że ma zbyt dużo pacjentek, bo jest troszkę zamotany zapomina co robił, a czego nie;)

Tak sobie czytam różne fora i znalazłam jeszcze jedną polecaną dr Monikę Korfel, która ponoć przyjmuje na Warszawskiej, ale nie wiem czy w przychodni, czy też pracuje w szpitalu.Nie wiem czy w nazwisku nie zostało coś przekręcone, bo nie mogę znalężć informacji o niej.Jeżeli ktoś wie gdzie ona przyjmuje, czy państwo czy prywatnie i przede wszystkim jak wyglądają wizyty u tej pani dr to proszę o informacje :)

hej ja miałam inseminacje robioną przez doktor Światecką. pierwsza nie udana, druga pozytywna 12 tydzień ciąży

Witam, tez chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o dr Makowskiej, czy można pójść na NFZ i jak długo trzeba czekać na wizytę. Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.

Hej, jestem pacjętką dr Kluczyk z przychodni na Miszka już dwa lata. W międzyczasie pojawiły się u mnie poważne problemy z zapaleniami pęcherza. Lekarze prowadzący kazali mi koniecznie wyeliminować przyczyny ginekologiczne, które mogłby wpływać na powracajace non stop zapalenia. Kiedy powiedziałam dr Kluczyk o swoich problemach, o ewentualniej cytologii to powiedziała mi ze nie widzi wskazań.... Ręce załamałam. Na prośbe o cytologie też zareagowała niechętnie. Moje lekarz rodzinna jak usłyszała, ze nie robiono mi jeszcze nigdy cytologii to powiedziała, ze jesli mi zdrowie miłe, zebym zmieniła lekrza. Powiedziała, ze lekarz który nie robi cytologii kobietom, które współżyją seksualnie, które biorą tabletki lub mają jakiekolwiek problemy to totalne DNO i powinien iść pod nadzór rzecznika praw pacjenta. Pani Kluczyk jest za to świetna w wypisywaniu recept. Na środki antykoncepcyjne. Będę dalej odwiedzać jej gabinet bo od ręki od położnej dostaje zawsze recepty, więc to bardzo wygodne. Jedyne co zorbiła mi kiedykolwiek to zbadała wziernikiem i zorbiła blyskawiczne badanie usg dopochwowym i tyle. Nic więcej. Mimo problemów ją nic nie obchodzi. Kiedy przysżłam do niej raz z zapaleniem pęcherza, bo mój lekrz rodzinny był na uropie nie wypisała mi nic a nic. Powiedziała ze nie obchodzi ją mój problem i jak mam ochotę, to mogę jechac na pogotowie. Lekarka rodzinna mi potem powiedziała, ze to była kwestia jej dobrej woli i mogła mi wypisać receptę na choć jedne opakowanie furaginy . Powiem szczerze, raz ma lepszy dzień i jest miła, raz gorszy i ma pretensje, ze żyjesz... Z położną lubi walic kawę. Jeżeli chcecie brać tabletki anty, walcie do niej jak w dym (ja dalej będę chodizć po receptę bo dostajesz ja za darmo i od ręki w 5 minut, a ja w dodatku mieszkam 5 minut od niej) ale jeśli chodiz o kwestie zdrowotne. ODRADZAM. A o badaniu piersi ZAPOMNIJCie. Dostalam dzisiaj od urologa polecenie wizyty u dr Rudzińskiego (przychodnie USK). DOstane wizytę od ręki z polecenia urologa. Czy jakaś z dziewczyn ma doświadczenia z tym panem. Mój urolog umawiając mnie przez telefon nie chciał słyszeć o żadnym innym lekarz. Powiedział, ze aby być pewnym diagnozy chciałby tylko tego pana. Zastanawia mnie tez jedna kwestia. Learka rodzinna powiedziała mi, ze wszystkie dziewczyny mające duze piersi (a ja takie mam) powinny być badane tylko badaniem USG, ponieważ badania manualne i smaokontrola nic nei dadzą. Czy chodźby prywatnie, znacie kogoś kto zrobi USG bez łaski. Lekarze krzycza w telewizji, ze u nas nowotwory wykrywa się za późno, ale nikt nie robi badań profilaktycnzych, co mnnei doprowadza do białej gorączki ;/

Ja byłam pierwszy raz u dr Makowskiej naprawdę miłakobieta.Bardzo ją polecam zrobiła mi cytologię i za iesiąc idę na usg

Hej dziewczyny! Jeśli potrzebujecie dobrego ginekologa - a ściślej Pani ginekolog to serdecznie polecam dr Magdalenę Szymańską. Byłam dziś na pierwszej wizycie i jestem pod niesamowitym wrażeniem! Pani dr zna się na wykresach, na Naturalnym Planowaniu Rodziny, przeprowadza szczegółowy wywiad, wszystko spokojnie i bez pośpiechu tłumaczy, a przy tym jest bardzo spokojna i skoncentrowana. Z tego co wiem jest bardzo przeciwna antykoncepcji hormonalnej (co od razu wypisuje większość ginekologów nie mówiąc jak bardzo antykoncepcja jest szkodliwa, a regulację cyklu można wyleczyć, bo wystarczą badania) i współpracowała z dr Tadeuszem Wasilewskim. Zrobiła mi cytologię, stopień czystości i skierowała na dodatkowe badania krwi. Kompleksowe zainteresowanie pacjentem! A to wszystko w bardzo miłej atmosferze. Dodatkowo pielęgniarka jest bardzo sympatyczna. To plus dla poradni, bo różnie to bywa... Polecam pannom i mężatkom :-D Pani dr przyjmuje w poniedziałki i wtorki od 11:30 w Poradni "Gynecja' (na NFZ przyjmuje) tel: 85 741 72 04, Białystok, Słonimska 15/1. Nie umawia się tam na wizyty tylko idzie się od razu z ubezpieczeniem i dowodem i jest się przyjętym szybko, ewentualnie jest kolejka, ale jak ja byłam to przede mną była 1 Pani tylko :-) Polecam też przeczytanie krótkiego wywiadu z nią: http://adonai.pl/life/?id=140

hej! sluchajcie moze pytanie troche nie w temacie, ale chyba tu najszybciej się dowiem: orientujecie się może w ktorej aptece można najtaniej kupić tabl Yasmin? dzieki za odpowiedz

Hej. Chciałabym wybrać się do lekarza, to moja pierwsza wizyta więc nawet nie wiem jak ona będzie wyglądać. Głównie chciałabym dobrać tabletki antykoncepcyjne. Czy żeby przepisać tabletki lekarz będzie musiał zrobić te wszystkie badania, piersi i cytologie ? Napiszcie mi dziewczyny jak wygląda taka pierwsza wizyta. I najlepiej jakbyście mogły ile mniej więcej mam na taką wizytę szykować kasy ? ;) A i jaką panią doktor polecacie ? Na początek wolałabym pójść do kobiety... Proszę o odpowiedź.

mam wielką prośbę, szukam lekarza, który jest specjalistą od poronień. w poprzednim roku poroniłam 2 razy. zrobiłam badania zalecone przez mojego lekarza i wyszły dobrez. mam wrażenie, że mojego dotychczasowego lekarza przerasta mój przypadek. boję się ponownie starać. dodam, że w obecnej sytuacji nastawiam się na lekarza prywatnego, najlepiej w jakieś klinice. możecie mi kogoś polecić?

Do berbie: polecam dr Jolantę Świątecką, jest najlepszym lekarzem, którego spotkałam, a było ich wiele. Przyjmuje w gabinecie prywatnym na ul. Podleśnej 17.

Witam!Ja mam pytanie ale nie z tym tematem.Dostałam skierowanie do pulmonologa i nie wiem gdzie i do kogo się udać.Czy ktoś może miał styczność?

Czy któraś z was była w przychodni na ul.Bema? Przyjmują tam dr. Maksimowicz i Wasilczuk. Mało jest o nich informacji w internecie, więc może któraś z was mogłaby się wypowiedzieć? Szukam dobrej lekarki, do której dostanę się w miarę szybko na NFZ.

Ja osobiście nie poleciłabym dr Maksimowicz... Tabletki wypisuje bez żdnych badań, jest niemiła, a już o pani połżnej (czy też pielęgniarce) nie wspomnę...

Pań z bema nie polecam!!Byłam porozmawiała ze mną całkiem miło tylko ze jak powiedziałam ze chciałabym tabletki to zrobiła się strasznie nie przyjemna. Po badaniu wypisała mi jakieś leki nie mówiąc po co dlaczego ani nic takiego do tego nakrzyczała na mnie ze mam nie nosić dżinsów! Nie polecam ja tam więcej na pewno nie pójdę i odradzam innym dziewczynom