Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Ja tez dzisiaj ledwo chodzę, kawa nawet na mnie nie dziala. Dopiero wrócilam i padam ze zmęczenia. A jutro na 7 i jeszcze jakieś glupie szkolenie wymyślili.Jestem tem wszystkim już bardzo zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też padam ze zmęczenie, nawet jak rano wstaję, to już nie mam siły. Przerażenie mnie ogarnia jak pomyslę, że muszę przetrwać cały dzień w pracy. Słońce też jest jakieś niezdecydowane, raz wychodzi, potem zachodzi. A może osłabiły mnie te leki, które ostatnio dostałam od giny, sama nie wiem. Życzę Wam, żebyście miały więcej siły ode mnie, pozdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Dzień dobry. Dzisiaj mam wreszcie nieco lepszy dzień. Przez cały tydzień łaziłam jak ścięta i dziś wreszcie czuję, że powoli wracam do życia. Muszę jednak uczciwie przyznać, że codziennie dosypiałam w południe, co mi się już baardzo dawno nie przytrafiło. Ot taki mały plusik mojej pracy. Pogoda koszmarna się zrobiła. Leje, wieje, ochłodziło się i przynajmniej do poniedziałku tak zostanie. Strasznie to deprymujące. Dzieciaki wczoraj też urządziły mi piekiełko. Wrzaski i płacze, stanie w kącie, na spacer wyjść nie można, a na dodatek miałam koszmarny ból głowy, na które żadne tabletki nie działały. Na dodatek mój mąż wrócił wcześniej z pracy z grypą żołądkową. Jakby coś się jeszcze wydarzyło nikt by mi w to nie uwierzył :)) Na szczeście już prawie weekend. Od 11 dni biorę Castagnusa i czuję się nieźle. Przez pierwsze dwa dni miałam nieco skurczów i teraz też mi czasem się pojawiają, ale przedtem też tak miewałam. Hormony! We wtorek zaczęły mnie boleć nieco jajniki i w środę rano pojawiło się parę kropelek krwi. Nawet myślałam, że dostanę jakiegoś krwawienia, ale nic z tych rzeczy. Ostrożnie myślę, że było to jajeczkowanie, ale nigdy przedtem nie występowało u mnie plamienie w tym okresie. Może tabletki dobrze zadziałały? We wtorek poprzytulaliśmy się no i zobaczymy. Nadal będziemy walczyć, ale jak mi mąż się lepiej poczuje. Może dziś wieczorkiem? Nie będę myśleć. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny.U mnie 26 d.c.Od rana boli mnie brzuch ,dokładnie tak jak na @.W nocy to samo .Jestem załamana.Niedziela bedzie pewnie sądnym dniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki . dzisaij ponury dzzien za oknem , pada i tak ponuro ogólnie . Mysle , że czujemy sie takie senne i bez energii z powodu przesilenia wiosennego. Ja czuję że mi przybyło parę centymetrów w biodrach , trzeba się wziąc za siebie . Jak tyć to tylko w ciązy !!!!!!Buziaczki dla Was😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas właśnie zaczęło strasznie padać, ciśnienie spada na łeb, na szyję. Straszne katusze przechodzę dzisiaj w pracy. Rozkłada mnie brak kompetencji, ręce opadają. Jestem już po drugiej kawie, ale więcej nie dam rady, bo mnie odrzuca. Mój szpital dalej strajkuje, więc nie wiem co będzie z moim HSG. Pozdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki ja już po pracy ale na 15 na szkolenie. Humor lepsz,y przytulamy się z mezem baaardzooo spontanicznie, nie wiem czy mialam już owu czy nie, po prostu dzialamy. julk_a mam pytanko jak dlugo trzeba pić te ziólka ?/ Caly cykl czy ma być jakaś przerwa? Powiem Wam ze ten guajazyl to dziala, śluż mam taki ze prawie mi po nogach cieknie (to tak dosadnie żeby efekt byl lepszy:)) Dostalam od męża piękny pierścionek - zaskoczyl mnie nieziemsko. Do tego kupilam sobie piękną torebke. U nas raz leje raz slońce ale jest dardzo cieplo wiec nie narzekam. Jutro do gina z wynikami - zobaczymy co powie. Trzymam za Was kciuki babeczki i za siebie też, musimy w końcu zacząc wpisywać się tej drugiej tabelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i dziewczyny nie wiem czy to dzialanie ziólek ale mam teraz na okrąglo ochote na przytulanko!!!! Zawsze w pierwszej fazie cyklu mialam ochotę ale teraz to jeszcze bardziej intensywnie. Dobrze że mąż w pracy bo bym go zamęczyla:):):):) Hej a co tam u was nastroje lepsze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piję zestaw 1 o. klimuszki. Po 50 gr poniższych ziól należy zmieszac potem pić trzy razy dziennnie przed posilkiem. Na każde jednorazowe użycie jedna lyżka stolowa zalać wrzątkiem i odstawić na trzy godziny( ja nie odstawiam na trzy bo bym się z czasem nie wyrobila.)Ja sobie zaparzam od razu trzy lyżki i mam na caly dzień, potem dziele na trzy równe porcje i piję. Oto te ziola: szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żóltego kwiat lawendy klącze tataraku kwiat nagietka owoc róży W smaku sa paskudne ale można się przyzwyczaić. Ziola kupujesz osobno i sama mieszasz. Dość sporo tego wychodzi. Nie są drogie mnie caly zestaw wyniósl ok 20 zl. Dzialają przeciwzapalnie, przeciwzrostowo i pobudzaja pracę jajników, stabilizują uklad rozrodczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czaran a jaki zestaw ziół pijesz? bo zależy jaki zestaw, i ile razy dziennie. Ja pije tylko raz dziennie wieczorem przed snem i moj zestaw pije sie caly cykl. U lekarza niewiele się dowiedziałam, faktycznie prolaktyna wysoka i pewnie od stresu i narazie nie da mi lekow i powtórzyć za jakiś czas badanie. A że stresó już raczej nie powinnam mieć booooooo wczoraj się obroniłam!!!:D i nareszcie mam spokój:D. Na FSH i LH spojrzała i spytała po co je robiłam, ja się już przeraziłam że zaczynam przekwitać a lekarka na to, że wcale nie. Już sama nie wiem. A że wczoraj byłam tak podekscytowana wczorajszą obroną (której wcale się nie spodziewałam bo pojechałam na uczelnie tylko złożyć pracę a okazało się że od razu obrona, tak z marszu, strszne prawda?) i do lekarza wpadłam prosto z obrony, tak że połowy rzeczy się nie spytałam. Przepisała mi duphaston na podregulowanie cyklu i za 2 m-ce przyjść. Teraz mam nadzieję, że ze stresu się uwolnię i zobaczę jak będzie funkcjonować mój organizm a co najważniejsze wyjechać z mężem na dłuższy weekend nad morze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jul_a już wiem mam pić caly cykl. Rzeczywiście chyba inne ziolka pijemy. Ale sklady tych ziol jak czytalam na róznych stronach sa podobne. Julk_a a jakieś zmiany zaobserwowalaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czyli kupiłyście wszystkie składniki i potem zrobiłyście z tego mieszankę. A wiecie jak długo się to pije? Cały cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:):):) Ja piję te zioła: Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki, pobudzająca pracę jajników lebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr macierzanka {Serpylli Herba} 50gr pokrzywa {Urticae Folium} 50gr dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr ruta {Herba Rutae} 20gr nagietek {Calendulae flos} 20gr nostrzyk {Herba meliloti} 20gr Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem. Narazie żadnych zmian nie widzę, tyle że są moczopędne:D ja dopiero zaczełam w tym cyklu a przy ziołach efektów chyba tak szybo nie ma i trzeba mieć cierpliwość:) Jejku jak ja się cieszę że się obroniłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julk_a ja też piję pierwszy cykl ale zmiany widzę. chociaż nie wiem czy to akurat z powodu ziolek, ale nic innego nie biore. Mam wiecej śluzu i jest rzadszy (ale to że rzadszy to chyba przez guajazyl) mam większa ochotę na przytulanki i to naprawdę większa. Czytalam opinie kilku dziewczyn które już w pierwszym cyklu jak zaczely pić ziola zaszly w ciąże a jedna nawet miala policystyczne jajniki i niewiele szans dawali jej lekarze na dziecko. Genewa moje trzeba pić caly cykl. Podobno pije się je przez kilka cykli wtedy efekty są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.u mnie 26 d.c .Zrobiłam test i niestety nic.Nie wiem nawet co pisać .Mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Castopea, na test jest za wcześnie. Nie załamuj się. Głowa do góry. Jak nie wiesz co pisać, to napisz coś o sobie, co robisz, czym się zajmuje Twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Castope :) głowa do góry :) ja mam dziś 26 dc i tez robiam test bo nie moglam wytrzymac bolą mnie jajaniki okopnie ale @ nie ma wiec jest nadzieja ze nie bedzie i ze na tez było za wcześnie :) pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wynik - 1 kreska tempki nie mierzyłam wcześniej tylko dziś rano po raz 1 i była 37,4 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Genewo.Jesli chodzi o mnie właśnie miesiactemu zamknęłam swoją działalność.Sprzedałam sprzęt,spłaciłam kredyty i jestem na zero.Mój pracuje w firmie handlowej.Moje życie to pasmo nerwów.Dlatego teraz myślałam,że się trochę uspokoję i może się uda.Mam 34 lata i pierwszy raz staram się o dzidzie.Jeśli możesz to napisz też coś o sobie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Si a kiedy temperatura powinna spaść,bo ja od kilku dni mam taką wysoką jak Ty ,dziś 37,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze ze masz wysoką :) tempka spada dzien przed @ albo w dniu @ głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, macie bardzo ładne temperaturki, oby nie spadły. Czasem niestety spadają dopiero w dzień @. A ja dopiero wróciłam z pracy i jestem potężnie zmęczona. Od kilku lat pracuję na kierowniczym stanowisku i mam nienormowany czas pracy. W związku z tym żyję w potężnym stresie, więc moja wysoka prolaktyna jest ceną jaką płacę za to, co robię. Nie jestem kobietą, która osiagnęła satysfakcję zawodową i postanowiła nagle spełnić się jako matka. Kiedy obejmowałam stanowisko mówiłam, że to może być na chwilę, bo staram się o dziecko. Ta chwila zmieniła się w 5 lat. Życzę Wam dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewo,ja pracowałam 7 lat na stnowisku kierowniczym w firmie.Byłam odpowiedzialna dosłownie za wszystko,począwszy od papieru toaletowego w firmie a skończywszy na towarze wytworzonym:ilości ,jakości,..za pracowników,kadry, diabli wiedzą za co jeszcze.Nabawiłam się tam niesamowitej nerwicy.Byłam na każde zawołanie.Po wielu latach zwolniłam się sama i otworzyłam działalność,która po kilku latach nie przynosiła dochodu.Teraz żałuję ,że stamtąd odeszłam.Pracowałam bo musiałam zarobić na jedzenie dla siebie i mieszkanie.Nie myślałam wtedy o dziecku bo byłam sama .Tak się złozyło.Duzo by pisać.Bardzo przejmowałam się swoją pracą,tą kierowniczą.Dawałam z siebie wszystko.Teraz jestem taka jaka jestem.Moja mama na wies o tym ,że chce mieć dziecko stwierdziła\" O Boze Ty taka nerwowa...\" Także bardzo się boję co będzie.Serdecznie Cię pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny! Od kilku tygodni czytam z zaciekawieniem Wasze wypowiedzi i co raz mocniej trzymam kciuki za wszystkie starające się o dziecko. Mam 31 lat i tak jak Wy, marzę o maleństwie. Zdecydowaliśmy z mężem rozpocząć starania latem. Myślę ,że będę do tej pory wiernie Wam kibicować , a potem sięgać po radę już cieżarnych 30paro - latek! Pozdrawiam i życzę ,by optymizmu przybywalo razem z wydłużającym się dniem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoja31, dzięki za życzenia. Castopea, czasem jest w życiu tak, że mamy poczucie, iż jesteśmy totalnymi bankrutami. Warto znaleźć wtedy w sobie siłę, aby się podnieść i poszukać sensu życia. Wierzę, że Ci się uda wyciszyć i cieszyć z życia. A co do kierowniczych stanowisk (ja jestem odpowiedzialna za 700 osób), to myslę, że kobiety są przeważnie bardzo pracowitymi i wymagającymi szefami. Natomiast męzczyźni dużo mówią, a gorzej u nich z czynami. To tylko moja skromna obserwacja, wcale nie reguła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×