30paro latki starające się o dzidzie

Lody dla Ciebie, dla mnie galaretka:)

A ja coś nie przepadam za typem włoskim :O Tak już mam od zawsze, że ten typ facetów bez względu na nację wzbudza we mnie niesmak :O I to taki że przełamać się nie moge żeby chociaż symatyzować..

EEE!! Galaretka to moje popisowe danie!! Hehehe niezła ze mnie kucharka co? ;) Ja robię na płaskim talerzu, takim kwadratowym albo prostokątnym i dodaje sparzone rodzynki i pokrojone w plasterki mandarynki :) Mój kubuś przepada za galaretką!

Ja uwielbiam galaretkę, mniam, mniam, po lodach boli mnie gardło. Oj, będzie się działo.

Ale śmiechem mnie mało nie zabił jak zrobiłam mu na obiad (!) budyń... :D:D:D:D W zasadzie to sam siebie mało nie zabił tym śmiechem.. ale jest kochany, stwierdził tylko że jestem pocieszna ;)

No to jak opis mojego dzieła cię zachęca, to kiedyś ci takowe arcydzieło zrobię ;)

No na szczeblu dołkowym robi się coraz przyjemniej!!!! Bo przyjemnie to już było!! :)

No i jak grajdołek to jakaś muza musi być! Co gramy??

Wiadomo, w taka pogodę liczą się dwie rzeczy: głęboki dołek i miłe towarzystwo:D

puszczamy jeszcze muzę ♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪ Mów jakie płytki przyszykować :)

oj solaris ales sie rozpisała własnie wrocilam z przymiarki sukienkci, normalnie4cudna- ale jestem skromna, ale mnie sie bardzo podoba, zdjecia wam wszytkim powysylam jak juz bedzie po ( jesli bedziecie mialy na nie ochote a co do zakupwo to z moim koszmar- najbardziej widoczny jak kupujemy mu wszytko do slubu, efekt: cyt. : ty cos wybierz tylko pamietaj w 1 sklepie, ja przymerze( czytaj- na oko ) i ok wiec faktycznie ja wybieram ja go ciagne po sklepach dał sie nawet ubłagac ze normalnie przymierza, a najgorsze jak chodzi za moimi szmatkami- juz nie do slubu: cyt, juz 3 razy rundke zrobilismy przez miasto po co wracac sie do tego 2 sklepu, itd. hihi :):):)

A nie jesteś uczulona na koty? Bo ja chętnie zabrałabym moją przylepkę... Tak się do mnie przywiązał że potwornie za mną zawsze tęskni! Uwielbiam drania ponad miarę!! Nawet jak wychłepta mi wodę ze szklanki i podrapie ściany :)

Chcąca zdjęcia oczywiście że przyślij. :) I NIE NARZEKAC MI TU, ŻE SIĘ ROZPISAŁAM TYLKO WPADAĆ NA POGADUCHY!!!

hMMM ... z reklamami to dziś wyraźnie przesadzają!!!!!

prolaktyna mi się podniesie przez te reklamy wrr..

solaris co do reklam zgadzam sie, co do pogaduch to jem obiadek i jade zarz do lokalu menu ustaalc, ile jest roboty z takim jednym dniem i jedna noca, matko kochana

Mi tego mówić nie musisz :D:D Sama też się nabiegałam ;)

Genewo gdzie jesteś?

Ja chcę obniżyć sobie prl :D Zrelaksowac dupsko i się wyspać, co dzis nie będzie mi dane..

A za chwilkę połknę monitor...tak mi się ziewa...

Solaris ileś Ty naprodukowała, Ciebie to tylko zostawić samą;) Ja też kibicuję Włochom. A co prolaktyny ja miałam zrobić do 8dc, tak zlecił mi lekarz. Mój mąż lubi kupować, tylko ciężko go zaciągnąć na zakupy, gdy mówię mu żeby sobie coś kupił to odpowiada, że jemu to nic nie potrzeba a ja i tak wiem swoje i w końcu skusza się na zakupy:D Chcąca jak będzie już po, to chcemy koniecznie zobaczyć Cię w sukni ślubnej;)

Już jestem, musiałam odbyć jedną rozmowę. Wypiłam już dwie duże butelki wody, jak smok, eee, co tam, smoczyca:D

\"E, to ty kobiitka jesteś\" :D Przypomniał mi się shrek :D \"niebieski kwiatek, kolce, niebieski kwiatek kolce\" jestem fanką shreka :D

To chyba stworzymy parę jakąś genewo, bo ja to jestem osiołek hahaha :D

Gadatliwy, uparty i wesoły a do tego z tekstami hahaha - tak właśnie ja to osiołek :D

Genewo a ty kiedy byś mi zalecała zrobić prl???

Uwielbiam shreka i dlatego napisałam o tej smoczycy:D Ależ tam były teksty:D

Z PRL jest tak, że warto zrobić dwa razy w cyklu, na początku i tydzień po owulacji. Mówi się, że poziom prolaktyny nie zależy od dnia cyklu, ale to nie do końca prawda. Moja gina endokrynolog zlecała mi w 3 d.c. i tydzień po owulacji.

Juleczko a ja tam kubusia nie pytam czy coś potrzebuje, tylko jak robimy sobie spacerki wchodzimy \"na chwilkę\" do sklepu a potem hop zamykam go w przymierzalni ;) Zawsze pocieszniestwierdza że jestem podstępna :D Oczywiście jest mi wdzięczny, że nie musiał namyślać się co do zakupów i w ogóle co do wyjścia do sklepu!

Genewo a lubisz osiołka........?