30paro latki starające się o dzidzie

Anetko to dla ciebie - moze ci tez przytrafilo sie cos takiego? http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C3%B3l_owulacyjny A jesli nadal cie pobolewa to moze zadz do swojego gin, po co masz sie denerwowac

perfumetko wiem tylko tyle ze kobiety chore na cukrzyce powinny planowac ciąze sciśle pod kontrola lekarza, natomiast nie mam pojecia czy wysoki pozim cukru ma jakis wplyw na zajscie w ciąże

Perfumetko, myślę, że może to utrudniać poczęcie, tak słyszałam, zapytaj lekarza.

Pluszko, dziękuję, przeczytałam. Może rzeczywiście tak to było, albo nie pękł mi pęcherzyk i stąd ten ból jajnika. Perfumetko, ja zażywam Siofor ale cukier miałam dobry. Poczytaj o tym leku, na pewno dostają go dziewczyny z PCO, a skoro to lek prezciwcukrzycowy, to cukier też pewnie zbija.

Pluszko, Anetko, dziekuje za porady. Pluszko, cukrzycy nie mam, cukier w normie sie miesci, ale bardziej przy gornej granicy. Mam jeszcze niziutki poziom zelaza, moze to tez przeszkoda. Ogolnie jakas depresja mnie dopada i szukam dziury w calym.

perfumetko wiesz jak masz sie martwic to lepiej zapytac lekarza przynajmniej dowiesz sie czegos pewnego i ewentualnie bedzie mozna jakos zaradzic ewentualnym problemom- głowa do góry

Pluszko masz racje. Wybiore sie chyba do lekarza, ale juz po @ (ma przyjsc w piatek lub sobote). Anetko, poczytalam o tym leku. Rzeczywiscie jest stosowany przy cukrzycy, a nic nie pisze o stosowaniu go we ,,wspomaganiu\" poczecia. Poszperam jeszcze.

Perfumetko, ja go zażywam właśnie w tym celu, ale przyczyna jest inna. Najlepiej zapytaj lekarza. Ja też muszę się wybrać, bo chciałabym wznowić starania pod jego kontrolą.Łudzę się, ale inseminacja będzie konieczna w moim przypadku.

Dobranoc dziewczynki. Anetko, glowa do gory. Moze jutro ktos jeszcze cos mi napisze. Pa.

Dzień dobry dziewczynki, Mmmmm Manuel zrobiła pyszną kawusię. Nie wiem kto ma na niego taki wpływ, ale pięknie dzisiaj wyglądał, uczesany, ogolony, nowe ciuszki. Super. Zrobił kawę i popędził dalej. Miałam wrażenie, że strasznie się spieszył.

hey dziewczyny:)Dzien doberek:) Jesli mozna to wprowadzcie ciemne masy w temt Manuela ...bo my takie glupie nowe....;) to tez w domu ci kanapki robi?a maz zdziwiony?:D

chodzilo mi o to (boze te literowki) czy to ten ktory w domku kanapki robi a mąż zdziwiony...:D:D:D

Dziewczyny Smutasko, Manuel trafił tez do mnie, faktycznie ogolony, wyperfumowany, ho ho. ciekawe, ale wywiązał się ze swoich obowiązków, zrobił mi pyszna herbatke i popedził dalej, ale gdzie??? :-) Olinku, jezeli chcesz wiedziec cos wiecej o Manuelu to musisz cofnąc sie wstecz i przeczytać, każda z nas tak robiła.

Olinek, Manuelowi kanapki nie wychodzą, ale kawusię serwuje wspaniałą. I nie tylko kawusię, ale ogólnie napitki. A mąż nie zdziwiony bo Manuel zawsze dziwnym trafem zjawia się jak jesteśmy same. hihihi. Ma chłopak wyczucie. Może jest to kobieca intuicja. Nabawił się jej przebywając z kobitkami. Julka, jak tam badanie. Zdaje się że jesteście już po. Jeśli dobrze pamiętam to miało być w piątek. Przeszło bez bólu?

w sumie to ja nawet Jemu moglabym i kanapke smarnac i kawe podac ...jakby mi okna \"strzelił\"a tak...sama sie morduje.Poki pogoda-choc i tak zaraz beda takie same \"cudowne\":)

Olinek zapomnij o pomocy Manuele przy oknach, kiedyś prosiłam go o odkurzanie to dwa dni do mnie przychodził. Strzerlił focha. Ot facet. Niech on już po prostu ładnie wygląda i dobrą kawusię robi. Do tego się nadaje.

wiedzialam wiedzialam ...z chlopami to tak zawsze:) No nic sama sobie poradzilam:)

no tak ale wy tu macie dobrze a ja nawet manuela na oczy nie widzialam, jestem na nogach od 6.30 wlasnie mam 10 min wolne i lece dalej, ufff.... A moze wyslemy manuela na jakis kurs, sprzatania albo gotowania??? a moze masazu - hihi mialybysmy z niego wiekszy pozytek;-)

hjaka , pozdarwiam was dziewczymi , piekna słoneczna pogada , zaraz ide na spacerek, i pewno dotrre az do rodzicow, moj maz znow ma 2 zmiene wiec znow siedze sama do 22, a co do manuela, to faktycznie, sama tez musialam przeczytac wczesniejsze stronki zeby sie dowiedziec co to za gość, a tak w ogole to ja przeczytalam caly topik pozdrowinka i fluidki

Ehh dziewczynki to czekanie mnie wykancza psychicznie bo z calych sil te mysli sio sio przeganiam.Chyba wszystkie to macie przed @.Caly czas czuje dziwne pobolewanie w podbrzuszu nie jest to jakis bol ale takie mulenie jak przed @ tylko słabiutkie i momentami promieniuje mi na plecy.Cycorki mnie tez cos spinaja i nie wiem czy to napiecie przedmiesiaczkowe mnie dopada czy jak ? no jeszcze 8 dni do @ wiec juz?Niepewnosc jest gorsza niz wszystko zle naraz...

Olinek, to czekanie na @ (a raczej jej brak) jest naprawde stresujace. Wiem cos o tym. Ja mam miec w piatek lub sobote i ciagle rozmyslam czy przyjdzie. Pluszka, czy Ty czasem nie jestes za bardzo zapracowana? Zwolnij troszke. Niestety ja tez tak mam momentami w pracy i nie wiem w co rece wlozyc.

Oj, jaka cisza dzisiaj.

hejka, wąłsnie wrociłam od rodzicow, fajnie bytło , odpoaczełam a jutro umowiłam sie z nimi ze pojedziemy popoludniu do babci, fajnei ,wies trawka, swieze powietrze olinek, prefumetka, wiecie ze mnie tez tak wzytko bolało jak na okres, ale @ nie przyszła , zamiast wredoty były 2 piekne krechy, czego i wam zycze

Chcaca Bardzo dzieki za wspierajace słowko.Wlsnie w tym rzecz ze te objawy czesto sa tak ludzaco podobne.u niektorych nawetjest plamienie juz im sie wydaje ze @ a tu nagle plamienie ustaje i niespodzianka...dlatego to chyba takie popieprzone wlasnie ze sam sobie czlowiek robi takie schizy bo sama chce stwarza pewne odczucia,nadwrazliwosc na objawy ktore sie wczesniej zupelnie ignorowalo..chyba zaczne to poprostu olewac a przynajmniej satarac sie ..tylko to terudne wchodzac tu a tak WAs polubilam ze niewyobrazam sobie nie zagladac do Was:)

Chcaca bardzo, fajnie ze jestes taka optymistyczna. A przydalaby mi sie dzis rozmowa z optymistka, bo mam od wczoraj dolek. Chyba to oznaka @. Poza tym ciagle mysle o tych moich wynikach badan.

Ciekawa jestem czy Wam tez przed @ wyskakuja piekne, dorodne krosty na twarzy? Bo u mnie regularnie jak w zegarku. Sory ze tak z innej beczki.

perfumetka ja nie miałam wysokiego cukru, ale pco i stosowałam mentformin, też dla cukrzyków...co do pryszczy to tez wyskakiwały mi przed @ i wyskoczyły nawet wtedy kiedy okazało się że jest ze mną fasolek :-) nigdy nic nie wiadomo-miałam objawy @ a okazało się, że to maleństwo :-)

olinek, zagladaj, tylkozagladaj i od razu bedzie ci lepeij, a schizy znam z autopsji, dobrze sie mowi wyluzuj , ale sama wiesz jakie to trudne, wiec jedyne co moge zrobic to mocno trzymac kciuki zeby tym razem ci sie udało prefumetka, głowa do gory, zastosuj słynny cytat: \" pomysle o tym jutro\" a co do krostek, ja nazywam je po imieniu , poprostu syfy mi wyłaziły masakrycznie, wyszły fanie nawet wtedy kiedy juz @ nie przyszła, wiec tym ze to nadciaga wrdeota tez nie ma sie co sugerowac, mnie cycuchy bołay i ogole, gdybyscie sobie poczytały moje posty sprzed 21 czerwca , same byscie widzialy ze wsio bylo jak na @ , wiec głowy do gory i to wysoko, bo juz sam fakt bycia kobieta daje nam przywilej głów noszenia ponad chmurki

Pafnucy, dawno nie czytalam zadnych postow od Ciebie. Bardzo mi milo, ze odezwalas sie. Jak sie czujesz w odmiennym stanie? Dziewczyny, dalyscie mi nadzieje. A wiec pryszcze nie przesadzaja o niczym. Przekonam sie wkrotce. Chcaca bardzo, postaram sie zastosowac do Twojego cytatu, choc trudno bedzie. Teraz maz wrocil i zaraz bedzie okupowal komputer. Pozdrawiam.

Chcaca bardzo jeszcze raz dzieki wielkie:)..co tam.. mozna choc pomazyc jakby to bylo.Ale nie bede sie poddawac.Nigdzie mi sie nie pali.Pomalu do celu.Nie w tym miesiacu to moze w przyszlym a nie w przyszlym to w nastepnym no nie?.Buzka wielka ode mnie prosto w bandziorka:* Dobrej nocki dziewczyneczki:)