Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Gość Eedit
Witam ponownie!!! Mam nadzieje, ze to nie bakteria, tylko jakis grzybek. A to nie jest przypadkiem od pecherza? Bo u mnie to sie na pecherz rzuca (boli, piecze przy siusianiu), pomaga furaginum no i to szorowanie rak. A co do tej luteiny, to kurcze wczoraj bylam nieco zdolowana a dzis jest jeszcze gorzej. To przez ta luteine, bo nic takiego sie u mnie nie dzialo bez powodu. A teraz jakis dol, to od tej luteiny chyba. Bo czytalam, jak Mluk pisala, ze po duphastonie tez mozesz miec Kiiijanko te gorsze nastroje. Do duszy z tym wszystkim, echhh. Juz dzis nie wzielam luteiny, mimo, ze mialam brac 12 dni, czyli jeszcze dzis, ale czulam, ze juz nie powinnam jej dzis brac. Tym bardziej, ze moj organizm dawal znaki, ze miesiaczka powinna wystapic. Mianowicie temp. sie obnizyla sporo, mimo, ze luteine bralam stale dwa razy dziennie. Czy u ciebie Kiiijsnko tez cos takiego sie dzieje? Ze nawet jak bierzesz duphaston, to odczuwasz objawy przedmiesiaczkowe zanim go odstawisz? A co do wlosow, to nie martw sie, zawsze mozna zmienic odcien:) Ale moze nie jest tak zle, tylko kwestia przyzwyczajenia sie. A co do pecherzykow, to jak na 9-ty dzien, to nie jest tak zle. Bo do 14-ego niech rosna 2 mm dziennie, to wyjdzie 19 mm w 14-tym dniu:) Czyli tyle, ile trzeba. A na dodatek one potrafia rosnac wiecej niz dwa mm dziennie, jesli trzeba:) Wiec mysle, ze bedzie ok. W ogole cos czuje, ze tobie sie Kiiijanko szybciej uda, bo nawet w poprzednim cyklu mialas od razu owulacje. Wiec twoj organizm poddaje sie terapii, a to podstawa:) Ciekawa jestem, co bedzie ze mna. Tak sie martwie. I nic nie moge poradzic na to, to jest najgorsze. No juz nie smece na wieczor. Trzymajcie sie dziewczynki. No wlasnie, Mluk odezwij sie. Nie badz taka:) Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Dziewczyny, odpisuję dopiero teraz bo byłam na nieplanowanym urlopie. Właściwie to taki krótki wyjazd do Krynicy ale było miło. Polecam pizze w restauracji Zielona geś-palce lizać. Tak, 19 idę do kliniki, zobaczymy ale musze Wam powiedzieć ze w międzyczasie byłam na usg i okazało sie, ze owulację miałam, endometrium ładne i progesteron podskoczył. Tak wiec jestem pełna nadziei ze idzie w dobrym kierunku. Zaczęłam pić zioła dr Sroki-moze to po tych ziołach..nie wiem ale nawet śluz nie najgorszy.. Oj ddziewczyny, uda nam sie, zobaczycie..generalnie humorek lepszxy..moze po tym urlopie ale zamartwianie nic nie daje..trzeba też robic swoje powoli do celu. Eedit, współczuję Ci z tym palcem..ale jak jestes juz po zabiegu to powinno byc dobrze..daj znac jak było na usg i czy pecherzyki rosną. Kiijanka, a Tobie przecież pęchezryki dobrze sie rozwijają..wcale nie musisz miec owulacji 14 dnia ..ważne zze rosną.. Odezwe sie wkrótce pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej Mluk , dobrze że się odezwałaś ;) te zioła o.Sroki to chyba na wiele dziewczyn działają - nawet ja piłąm przez 2 m-ce i ..... udało mi się po nich zajść w ciąże ale się nie utrzymała :( - trwała tylko 1,5 tyg Mluk , nie zdiw się więc jak się pojawisz 19 czerwca w klinice w Krakowie a tu ....... niespodzianka czyli ciąża :) Edit, pozdrawiam gorąco !!!!! a ja idę za godzinkę zobaczyć co słychać u moich pęcherzyków - jeszcze tylko odwioze męzusia na spotkanie w ramach "Naszej Klasy" - potem pewno będę musiała w nocy pojechać - no ale czego się nie robi.... dziewczyny - pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
no i dupa blada - z tego cyklu nici bo jest ewidentnie jakiś bakteryjny stan zapalny, muszę jechać do krakowa zrobić posiew i przeleczyć a potem znowu zaczynam starania, ehhhh.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witam dziewczynki!!! Mluk, no to super z ta owulacja:) A co do ziol, to faktycznie sporo czytalam i same pozytywne opinie w sumie od dziewczyn. Mluk, napisz, jak mozesz, jakie ty pijesz. Ja juz chcialam pic te na torbiele, bo wszystkiego sie chcialam chwytac. Ale lekarce powiedzialam, bo sie balam laczyc z lekami, ktore bralam i oczywiscie odradzila. Tej nowej tez zapytam, co o tym sadzi. Kiiijanka, nie martw sie, jeden cykl, to nie tragedia, szybko zleci. Wazne, ze jesli to jednak bakteria, to zeby porzadnie wyleczyc. Ja mialam miesiaczke po tej luteinie i trwala tylko dwa dni, trzeciego ciut plamienia i koniec. wiecie co, dzis czwarty dzien cyklu, a ja czuje juz nie ten wielki torbiel na lewym jajniku, tylko znowu jakby na prawym cos:( Jakos mi sie wydaje, ze teraz tu mi sie znowu cos robi. Wczesniej to robily sie w polowie cyklu, jak miala byc owulacja. Po prostu nie pekal pecherzyk, tylko rosl dalej. A teraz to juz coraz wczesniej po miesiaczce mi te pecherzyki rosna w zaskakujacym tempie. Spotkalyscie sie kiedys z czyms takim? U mnie pecherzyki sa i rosna, ale za szybko i za duze. Nie wiem, co sie dzieje z moim organizmem, b. sie martwie, jestem zalamana, mowie wam, skad brac sily na to wszystko? W srode ide na kolejne usg, zeby sprawdzic co z tym torbielem na lewym jajniku, a juz sie niepokoje o prawy. Dziewczyny, jesli cos slyszalyscie o tym, ze pecherzyki rosna za szybko i za wczesnie, to dajcie znac. No normalnie nie mam juz sily do tego. Kiiijanka, a jak twoja miesiaczka po luteinie, dlugo trwa? No bo u mnie tylko te 2 dni, to za krotko przeciez:( Pozdrawiam was cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej, hej w ten upalny dzionek ! Edit , ja poluteinie mam dosyć obfite miesiączki ale każdy organizm trochę inaczej reaguje - nie ma reguły.... a teraz z innej beczki - jeszcze tylko 4 dni i wakacje...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Czesc dziewczyny! Eedit, przesyłam Ci przepis na zioła o.Sroki: Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki pobudzająca pracę jajników lebiodka (oregano) 50gr koszyczek rumianku 50gr macierzanka 50gr pokrzywa 50gr dziurawiec 50gr rdest ptasi 50gr ruta 20gr nagietek 20gr nostrzyk 20gr Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem. Ja pije te zioła od poczatku cyklu. fajny śluz mam po nich, no i jeszcze biore Oeparol 3x1 tabl. U mnie poza tym 38dc, miesiaczki brak ale takie cykle to u mnie norma, troche bola mnie piersi. Poza tym ciesze sie na te jutrzejsza wizytę w klinice. Dam Wam znać co mi powiedzą. Przypominam sobie ze po Duphastonie a to jest to samo coluteina miałam bardzo skąpe miesiaczki, tak wiec co organizm to inaczej. Eedit, uzbrój sie w cierpliwosc i walcz dalej, na pewno nie jest łatwo ale trzeba wszystko wykorzystać.. Odezwę się jutro. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Stare i Młode Topiczanki! Olinku, w odpowiedzi na Twój post - moje ośmiomiesięczne Cudo raczkuje, gaworzy i zjada coraz więcej. W brzuszku rośnie (już 22 tc) drugie Maleństwo, najprawdopodobniej również Dziewczyneczka, zatem będziemy z Mężem mieli niemal bliźniaczki, gdyż urodzi się rok po narodzinach Haneczki. Tak to, Dziewczęta, zdarzają się mniejsze i większe Cuda. W naszym przypadku zdecydowanie dwa wielgaśne Cuda się przydarzyły. Czekamy cierpliwie na kolejne Maleństwo, odliczając dni i myśląc, jak sobie poradzimy z dwójką, bądź co bądź, maultkich dzieci. Ale jesteśmy dobrej myśli. Pozdrawiam serdecznie. Życzę powodzenia w dążeniach swzystkim Oczekującym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witajcie!!! Mluk, jak tam u ciebie po wizycie? Co ciekawego? U mnie po prostu juz sama nie wiem, co mam myslec. Pisalam ostatnio, ze w 4 d.c. czulam bol prawego jajnika, jakby sie robil kolejny torbiel. W srode mialam wizyte i usg wyznaczona u mojej dr, wiec myslalam, ze sie dowiem, co sie dzieje, ale wszystko zostalo odwolane-no porazka po prostu, dr chora, usg zepsute i musze czekac znowu. A z tego bolu jajnika prawego w 7 d.c. zaczal sie taki bol typowo owulacyjny, jakbym miala owulacje. Czy to mozliwe, zeby byla tak wczesnie? Pewnie tak, tylko nici z takiej owulacji, bo za wczesniei i nie pelnowartosciowa. Ale nigdy tak wczesnie nie mialama teraz wydaje mi sie, ze byla. Dodatkowo bol calkiem ustapil pozniej, jak to po owulce bywa, ale teraz znowu mnie od paru godzin boli. Juz nic nie rozumiem. chcialam sie zapisac prywatnie dzis na wizyte i usg, ale sie nie udalo. Bede probowac na jutro czy sobote, zeby wiedziec, co sie dzieje, bo nie wytrzymam do nastepnej srody (na wtedy mi usg przepisali). Ja juz trace wiare w to wszystko i wyc mi sie chce. Nie mam juz sily:( Sorry za smutna koncowke, ale czuje sie okropnie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
Edit :) - doskonale Cię rozumiem , czasem jest naprawdę cięzko a najgorzej jak się organizm "rozleguluje" to już masakra , człowiek nie wie co się w "środku" dzieje i snuje domysły.. najlepiej jakbys poszukała jeszcze jakiegoś innego ginekologa z USG dopochwowym - niech Ci tam zajrzy i rozwieje Twoje wątpliwości Mluk :) jak tam po wizycie , jak wrazenia? Byłaś u dr JJ czy JP - ja chodzę do JP. dziewczyny pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
Horania gratuluję dzieciaczków!!!! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
oj, dziewczyny... trochę się wkurzyłąm :( we wtorek robiłam wymaz w Krakowie , kazano mi dziś zadzwonić więc dzwonię a tu pani mi oznajmia że nie poda mi wyniku przez telefon ani na e-mail , muszę osobiście bo oni nie podają wyników telefonicznie brrrrrrrrrr no więc muszę jechać w poniedziałek rano a nie uśmiecha mi się to bo miałam załatwiać inne sprawy no ale jak mus to mus! z lepszych wieści to wiem ze była owulacja nawet bez Pregnylu bo widzć dziś było ciałko żółte na USG a tak w ogóle to jutro jest Lenny Kravitz w Krakowie - będzie koncert na barce - bardzo bym chciała jechać ale jestem uzależniona od małżonka a ostatnio mamy lekko ciche dni , zobaczymy jutro.... Mluk, jak tam wizyta? Odezwij się ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) daaaawno tu nie zagladalam,ale niestety moje prawie dwu letnie \"malenstwo\" ;) zajmuje mi duzo czasu a wieczorami nadrabiam prace domowe.Ale widze,ze stare forumowiczki tez nie maja czasu.Ciesze sie,ze topik dalej zyje,ze nowe dziewczyny,ktore niestety nie znam,dbaja o niego :) wierze,ze was tez spotka upragnione szczescie,wczesniej czy pozniej.Mnie spotkalo po 3 latach staran w pozniejszym wieku :) wiec nowe forumowiczki prosze nie watpic,macie czas nawet do czterdziestki :)W tym wieku macierzynstwo tez jest fajne :) ja juz niestety niedlugo bede miala 44 ha,ha,ha Olinek-ja dalej wierze :) Kijanka-a sprawdzalas tarczyce?Moze twoje dolegliwosci,to jej sprawka.Albo transport zelaza jest zly,dlatego lekka anemia? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Czesć dziewczyny! Jestem już po wizycie w klinice. Byłam u dr Janeczki. Ależ tam tłum..to działa na wyobrażnię i uwidacznia rangę problemu. badał mnie, przejrzał badania które wczesniej robiłam. Podobno owulacja była..ale powiedział, ze najgorsze są te moje długie cykle. Bedziemy je skracać, tzn. bede brała Femare i konntrola cyklu na usg. Troche wlał we mnie nadzieję, ze może powinno sie udać.. Maz też ma zrobić badanie nasienia..( strasznie sie skrzywił na te wiadomosc ale mus to mus..). No i czekanie..mam nadzieję, ze niedługo..:) Eedit, musisz znależc dobrego ginekologa-endokrynologa no albo ta klinika..zeby tak kompleksowo sie zajeli..no ale wiadomo, to sa pieniądze i to niemałe.. Kiijanka, najważniejsze ze była owulacja..ciaza to kwestia czasu..Wylecz szybko infekcje i do roboty:) wierze ze się uda.. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Eedit, byłaś na usg? I co z tym bólem Jajnika? Nie słyszałam o tak wczesnej owulacji ale jeśli masz zab.hormonalne to wszystko możliwe.. Kijjanka, jak Twoj wynik posiewu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
Hej Wam :) wyszło mi że mam paciorkowca streptococus agalactae ale ja mam to już długo i nie dawało to wcześniej obbjawów zapalnych - bo ta bakteria jest grożna podobno tylko przy porodzie (trzeba wtedy wziąść antybiotyk) a poza tą bakterią nic mi nie wyszło , zresztą bez żadnych leków pieczenie i swędzenie prawie całkowicie ustąpiło więc podejrzewam że po prostu jestem uczulona na luteinę dopochwową i to ona spowodowała zmiany w śluzówce muszę się skontaktować z moją ginekolog ..... Mluk , a czy Janeczko nie zlecał Ci zadnych dodatkowych badań ? od razu Cię stymuluje Femarą ? Mogę zapytać ile tej Femary masz brać i od którego dnia cyklu ( chciałam sobie porównać ;) ) Edit, pozdrawiam ! Byłaś już u ginekologa sprawdzić na usg dopochwowym co tam z Twoimi jajniczkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Witajcie! Kijjanka, ja mam brać femarę od 3 dc przez 5 dni , caly czas monitoring i ew. wtedy Pregnyl na pekanie pęcherzyka. Zlecił mi bdania, ale sporo ja już sama miałam robione wcześniej. Wszystko mu pokazałam. Mam wielu znajomych lekarzy wiec doradzili co porobic. Mam powtórzyc: LH, FSH, TSH, Progesteron, PRL, estradiol, testosteron, mąz ma zrobic badanie nasienia. Troche wymogłam na nim te femare, dużo o n iej czytałam. A jak Ty bierzesz, jakie badania jeszcze masz robić? Posiew z szyjki robiłam sama wcześniej, m.in na Ureaplazmę, Mycoplazmę i Chlamydie, było czysto. Polecam Ci do łykania Lacibios Femina-to pałeczki Lacidobacillus, rewelacyjnie reguluja flore bakteryjna pochwy. Ja odkąd je łykam nie mam z niczym problemu. Przypominam sobie, ze kiedyś miałam E.coli na szyjce ale one mi przezły z moczu-wyleczyłam to tablretkami z żurawiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej Mluk, bede pamiętać o tych pałeczkach kwasu mlekowego Lactobacillus :) ja na razie nie robie żadnych dodatkowych badań , czekam na nowy cykl i stymuluję się Femarą a czy miałaś badanie na wrogość śluzu ? to się chyba nazywa test PCT - ja nie miałam , a zastanawiam się czy aby czasem nie wykańczam plemników w moim śluzie.... ;) miałam tyklo z krwi badanie i wytwarzam przeciwciała przeciwplemnikowe ( na to mam brac te zastrzyki Clexane) jest jeszcze jedno badanie które Przybycień mi zlecił - robiłam je w Prokocimiu - test allo MLR (tzw hamowanie) jak wychodzi mniej niż 40 procent to podobno organizm traktuje zarodek jako intruza i zabija go a ja miałam tylko 18 % podobno leczy się to szczepionkami z limfocytów z krwi męża (coś takiego! ) lub wlewami ale one są bardzo drogie ... czy Janeczko nie wspominał Ci o tym badaniu - podobno w Białymstoku i W Novum to badanie jest na wstępie MLUK, a czy Ty aby nie jesteś z Krakowa? Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Kijjanka, jestem z Krakowa, wydaje mi się ze pisałam o tym wcześniej:) Myślałam, ze wiesz :) PCt miałam robione i wyszło ok. O tym tescie MLR coś zaczął mówić Janeczko ale po zastanowieniu się stwierdził, ze zrobię to za jakiś czas...dla mnie takie badanie to kosmos wiec nawet nic nie skomentowałam. cały czas mam byc z nim w kontakcie więc byc może na następnej wizycie juz kaze mi to zrobić. On był generalnie zaskoczony tym, ze wiele badań ja robiłam juz sama na własną rękę, ale tak jak Ci mówiłam u mnie w rodzinie lekarzy mnóstwo, wiec wiedziałam co robic..troche sama na własną rękę z pomoca znajomych zaczełam się diagnozować..:) najgorsze z moim męzem odwleka ile sie da z tym badaniem nasienia.. A kiedy masz termin wizyty w klinice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej Mluk , nie byłam pewna z tym Krakowem... ja na razie nie mam ustalonej wizyty , na razie wiem ze mam brać Femarę (tak za ok tydzień jak dostanę okres) a potem , tak za ok 3 tyg zapisze się na wizytę zresztą z tego co wiem to klinika ma byc zamknięta na ok tydzień od 26 czerwca( chyba) bo "doktorki" i embriolodzy wyjeżdzaja na sympozjum oj , namawiaj ostro mężulka na badanie nasienia bo to podstawa mój mąż chyba już 3 razay robił badania nasienia - bo pierwsze było takie ogólne, potem bardziej szczegółowe i potem badanie chromatyny plemnikowej (dość drogie) na początku miał stresa ale potem... poszło ... śmiał się że jeśli chodzi o "gazetki pobudzające" to na górze są jakieś leciutkie :) typu Twój Weekend, itp a dopiero pod spodem coś konkretniejszego.... (no comment) Edit, co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Dziewczynki witajcie!!! Ja sie wlasnie na chwile przebudzilam i kompa wllaczylam, to napisze do was:) To zakonczenie roku mnie wykancza. Juz ostatnie rzeczy robie, ale nie mam juz sily. Taka jestem zmeczona. A poza tym ciagle po lekarzach latam, to mnie tez juz dobija. Ciagle po lekarzach:( Na usg bylam w sobote prywatnie, bo dopiero na jutro przelozone to panstwowe. Na szczescie torbiel sie wchlania!!!!!! Z 57mm ma juz 32mm. Dr powiedzial, ze ewidentnie sie chowa. Dzieki Bogu, tyle chociaz. A co do owulacji w 7 d.c., to nie jest to ponoc nic nadzwyczajnego. Gdy go o nia zapytalam, powiedzial, ze jest zapadniety pecherzyk, wiec to pewnie slad po niej. Potem dzwonilam do tej mojej dr i jej to omowilam. Na szczescie udalo mi sie telefonicznie skontaktowac i potem nawet oddzwonila. Ale niestety znowu mnie zasmucila. Powiedziala mi , ze taka owulacja, to czysto hormonalna owulacja, ze z niej nic nie bedzie, a ciazy juz na pewno nie:( Po prostu kolejny dol. Wynika, ze ten zapadniety pecherzyk oznacza, ze rosl i rosl, ale w koncu nie pekl tylko sie zapadl i nie bylo cialka zoltego dlatego na usg. Lepiej, ze sie zapadl, niz kolejny torbiel mialby sie zrobic. Ale zalamuje mnie to, ze jak juz cos sie dzialo z owulka, to i tak nic by z tego nie bylo:( Czy to sie kiedys skonczy wszystko? Ehh. Jutro mam to usg panstwowe, to pojade, zobaczymy, czy sie cos zmienilo w tym czasie. Skoro juz jestem zapisana, to pojade. A moj maz jutro jedzie na badanie nasienia. Tez juz 3 raz. Po 1-szym razie przyzwyczail sie do tego, zobaczyl, ze to nie takie straszne i teraz daje rade:) Wie, ze to wazne. Wiec Mluk, nie mozecie zwlekac. Ja mojego tak meczylam przed pierwszym razem, ze o matko. Ale poskutkowalo, w koncu poszedl. Wiec i Ty nie odpuszczaj, mecz go az pojdzie. Musi!!!!!!! To dla waszego wspolnego dobra przeciez. Jejku, Kiiijanka piszesz o badaniach, o ktorych gdzies tam tylko cos preczytalam kiedys. A ty juz to na wlasnej skorze doswiadczylas. Dobrze wiedziec, jakie jeszcze badania sa mozliwe i na co. Sluchajcie, ja to sie modle teraz o powrot do zdrowia, bo co pozostaje? Czlowiek sie leczy a i tak co ma byc, to nie wiadomo. Echh, moze wakacje mi pomoga, psychicznie odpoczne od cyrku tego szkolnego. Nie weidzialam, ze taka praca tak moze wykanczac, i to nie dzieci tyle, co dorosli ludzie z ktorymi sie pracuje. Praca z tyloma babami, to porazka. Ale co zrobic. Kiiijanka, wiesz co na ten temat, no nie???:) Dziewczynki, trzymajcie sie, bede sie odzywac. Teraz po prostu nie mialam sily juz na nic, bo w biegu ciagle i zmeczona. Ale w koncu odpoczne troche. Pozdrawiam was i do nastepnego!!!!!! Dobrze, ze chociaz ten torbiel znika, ufff. No na razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
Eedit :) , najważniejsze że torbiel się zmniejsza a to już coś ! W naszych przypadkach trzeba się cieszyć z drobnych ,pozytywnych rzeczy. Odnośnie ogólnego stanu zdrowia , to wiem jak to jest bo sama mam z tym problemy - od pewnego czsu boli mnie dość mocno prawa nerka (chyba) no i badania moczu mi wyszły żle- dużo leukocytów. Eedit, ale jesteśmy przecież silne babki , nie??? Damy rade!!!! Jeśli chodzi o ludzi (głównie kobiety ) w pracy to wiesz jak jest.... zależy na kogo się trafi ale już mamy wakacje ;) Mluk , przyciśnij mężulka o te badania !!! z tego co wiem to naprzeciwko klinki jest jakiś motel - no to niech tam sprawę "załatwi" jak ma opory przed kliniką a Ty potem szybciutko nasionka przetransportujesz :) Mluk , Ty pisałasz że masz w rodzinie lekarzy - czy ktoś z nich słyszał o prywatnych gabinetach lekarskich Apamea (mam problemy z wątrobą , nerkami i słabą morfologią i chciałam żeby ktoś mną pokierował dalej) Kobietki, pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witajcie dziewczynki!!! Na ost. usg torbiel na tyle zmalala, ze pani dr myslala, ze to pecherzyk. Ale ja wiem, ze to ta torbiel sie wchlonela na tyle, ze tak jak pecherzyk wygladala. Za to w lewym jajniku pecherzyk 15 mm w 14 d.c. A ze luteine biore od 10 d.c., bo wydawalo mi sie. ze owulke mialam w 7d.c., (na poprzednim usg pare dni wczesniej byl pecherzyk zapadniety swiadczacy o owulacji i dlatego luteine zaczelam brac od10 d.c.) to nowy pecherzyk z ostatniego usg ma 15 mm, bo luteina chyba zachamowala jego dalszy wzrost. Nie wiem, czy to nie dziwne, ze w ogole ten pecherzyk powstal i urosl, skoro biore luteine. Kiiijanka, wiesz cos na ten temat? Mnie sie wydaje, ze skoro biore luteine od 10 d.c. i skoro zanim zaczelam ja brac, to pecherzyk jakis sie zapadl, to nowy 15-to mm nie powinien sie zrobic. Juz sama nie wiem, co o tym myslec. Boje sie, zeby sie kolejny torbiel z tego nie zrobil. Kiijanka, a czy ty bierzesz jeszcze luteine? Pisalals, ze tez masz uczucie mokrosci, gdy ja bierzesz. A mam jeszcze jedno wazne pytanie. Ja jak biore luteine,to mam ja brac przez 12 dni. Czasem juz po ok. 6, 7 dniach czuje bol brzucha jak na miesiaczke, a luteine musze brac dalej, bo przeciez mam brac 12 dni. A jak to jest u ciebie, czy tez masz takie odczucie biorac luteine i ile dni w cyklu ja bierzesz? Czekam na informacje od ciebie, bo b. mnie to ciekawi. A jak z wakacjami, dziewczynki jedziecie gdzies? Trzeba odpoczac troche. Mluk to chyba juz pojechala, bo sie nie odzywa:) Ja jade na pewno od 1 sierpnia, a w lipcu jeszcze nie jestem pewna. Nastepna wizyta i usg w przyszlym tyg. Pozdrawiam was, do uslyszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej Eedit;) z tego co czytałam to powinno się brać luteinę po owulacji od 16 do 25 dnia cyklu - tak mi tez zalecił mój lekarz - no chyba ze test ciążowy wyjdzie pozytywny to się bierze dalej.... dziwnie coś u ciebie rosną te pęcherzyki ale wdaje mi się ze skoro owulację już miałaś to raczej ten drugi pęcherzyk nie powinnien uróść do wielkości 22-24 mm czyli takiej na pęknięcie luteina nie powoduje powstanie torbieli , to często leki na stymulację są odpowiedzialne za torbiele lub zaburzenia hormonalne co do mokrośći to ja na razie nie odczuwam bo teraz luteiny nie brałam tylko sam Duphaston a od następnego cyklu biorę Duphaston i Luteinę podjęzykową bo dopochwowa wywołuje u mnie zapalenie (czytałam ze dużo dziewczyn tak ma) pozdrawiam!!! Mluk, co u Ciebie? Jak stymulacja Femarą? Bierzesz jedną czy dwie tabletki dziennie?? Odezwij się, czekamy tu na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witam dziewczynki:) No wlasnie Kiiijanka, wiem, ze luteine bierze sie m.in. na pozbycie sie torbieli i po to ja ja biore. A ten pecherzyk mnie zaskoczyl wlasnie z tego powodu. Mam nadzieje, ze po prostu sie wchlonal potem i nie urosl wiekszy, tym bardziej, ze nie odczuwam dolegliwosci, jakie mam na ogol gdy mam torbiel. A co do brania luteiny, to bierze sie od 16 d.c., ale lepiej brac od 3-ego dnia wyzszych temperatur, po czasie kiedy powinna byc owulacja. Ale to juz dla tych, ktorzy mierza temp. Bierze sie ok. 10 dni, ja mam brac 12, wiec w sumie chodzi o taki sam sposob, jak u ciebie, Kiiijanko. A co do tych stanow zapalnych, to pamietam, jak o tym pisalas jakis czas temu. U mnie tez czasem sie pojawiaja jakies dziwne dolegliwosci, raz sie troche nasilaja, potem maleja, ogolnie odczuwam dyskomfort, jak biore ta luteine. No ale wole to, niz torbiele. Ide do dr we wtorek, to sie dopytam, czy tak ma byc. A skoro jest pod jezyk luteina, to dla ciebie w sumie dobre rozwiazanie:) A dlaczego bierzesz jednoczesnie duphaston i luteine? Aha, a co do moich pecherzykow, to lekarze tez mi nieraz zarzucali stymulacje jakimis lekami, skoro te torbiele tak rosna. Ale ja nigdy nie bralam zadnych lekow stymulujachych:( Organizm mi sie rozregulowal i samo sie tak dzieje:( Kiiijanko, a mozesz mi jeszcze powiedziec, czy jak bralas luteine dopochwowo, to czy nie pojawial sie u ciebie bol brzucha jak na miesiaczke, jeszcze w czasie jej brania, np. w 5, 6 dniu jej brania, czyli sporo przed jej odstawieniem jeszcze? Bo u mnie sie tak dzieje i denerwuje mnie to. Bo tu biore lek, przez ktory wiem, ze miesiaczki nie bedzie, jak go biore a brzuch boli, jakby miesiaczka miala zaraz przyjsc i to przez sporo dni. Dziwne uczucie. Jak jest z tym u ciebie Kiiijanko? Dziewczyni pozdrawiam was, do nastepnego. Czekamy na Mluk, niech sie odezwie:) Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
cześć dziewczyny :) ale upał....... edit , ja nie miałam tego bólu w podbrzuszu po Luteinie , no może przed samym okresem - U Ciebie może jest jakieś ogólne rozregulowanie hormonów w tym cyklu i dlatego tak to odczuwasz a czy robiłaś sobie kiedyś ostatnio badanie hormonów z krwi? może to by coś wyjaśniło.... Eedit, mi doktorek kazał brać Luteinę i Duphaston po owulacji , no bo gdyby co ;) to lepiej żeby było dużo progesteronu ( Luteina to naturalny progesteron a Duphaston syntetyczny) z innej beczki , podliczyłam ostatnio koszty leków, badań, wizyt u lekarzy ( bo robię zapiski) z przeciągu ostatniego 1,5 roku i wyszło mi ...... 9,5 tyś :( - o maatko , załamka...... skąd tej kasy nabrać ???? wczoraj wizyta u gastrologa w Krakowie 130 zł!!! plus paliwo 50 , dzisiaj wykupiłam leki - kolejna stówa i tak leci.... a zarobki raczej niezbyt dobre w szkole nie przynudzam już..... pa, pa Mluk , wheeeeereee areee youuuu ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witam dziewczynki!!! No upal niezly, ale zapowiadaja,ze pogoda sie poprawi, bedzie goraco, ale nie duszno i bez burz, a wiec super letnia pogoda w koncu. Co do kasy, to wiem, Kiiijanko, jak ona idzie. Ja czasem chodze prywatnie na usg, za ktore place 150zl a trwa wizyta moze 4 minuty - niestety, ale co zrobic. Kupe kasy wydalam na leczenie prywatne bez skutku, obecnie lecze sie panstwowo i dodatkowo prywatne usg itp. czasami. Ale tez ogilnie juz majatek wydalam - wole chyba nie liczyc:( A w szkole zarobki marne. Ale ty Kiiijanko moglabys jakos w prywaynej szkole czy cos moze lepiej zarobic, bo anglistow wszedzie potrzeba. A co do gastrologa, to masz cos z zoladkiem? U mnie ogromna radosc nastapila po badaniu nasienia meza. Wyniki calkiem niezle - wszystko w normie!!!!!!!! Nie jakies super w gornej normie, raczej nizej, ale wszystko w normie, a to najwazniejsze, i ponoc jak na wyniki naszych panow, to calkiem niezle. Wiecie co, wstapila we mnie ogromna nadzieja, bo dobre wyniki meza to polowa sukcesu, nieprawdaz? Maz robil pierwszy raz badanie w novum i wynik mial taki, ze tylko in vitro lub inseminacja, ale pod warunkiem, ze leczenie i kuracja mu pomoga. Potem zrobil badanie panstwowo i wyszlo w normie wszystko. Bylismy b. zaskoczeni (pozytywnie oczywiscie, ale zaskoczeni). Juz nawet myslelismy,ze pomylka jakas nastapila, no bo jak po paru tygodniach takie dobre wyniki, skoro wszystko bylo w stanie tragicznym. Postanowilismy wiec zrobic badanie jeszcze raz, prywatnie, ale w m-cu solidnym, gdzie nie idzie tylko o kase. I kolejny raz wyniki wnormie - wszystko w normie!!!!!!! Wiec po tym ostatnim badaniu uwierzylam, ze jest ok:) A maz zrobi jeszcze jedno badanie niedlugo, to dam znac co i jak. Bo ma akurat wizyte kontrolna tam, gdzie robil panstwowo to badanie. Wiec kaze mu isc, zeby juz skorzystac z tego, i jeszcze raz sie upewnic. Ale widzicie, ile zamieszania przez takie cos? A ile nerwow, wrecz zalamani bylismy. A jak myslicie, dlaczego taki wynik w novum dostalismy? Samo sie nasuwa dlaczego, nieprawdaz????? Echhh. Ale teraz tchnela we mnie nowa wiara. Ja mam dobra lekarke, badania hormonow bede miala zrobione, jak tylko sie okaze, ze torbiela nie ma, bo inaczej to torbiel zafalszowuje wyniki hormonow. No i u meza w porzadku. Moze jakos i u mnie pojdzie. Zycze tego sobie i wam kochane. Do nastepnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
Eedit , gratuluję wyników męża !!! no widzisz masz optymistyczny początek wakacji ;) wszytko będzie dobrze!!! pozdrawiam:) ps. rozmrażam lodówkę i nie mam czasu więcej coś pisać ;) pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Cześć dziewczyny1 Przepraszam za nieobecnosc ale mam zaległą pracę do napisania i siedziałam przez ostatnie dni non stop. Skończyłam Femarę 1x1 tabl., byłam na podgladaniu i pecherzyk rosnie,więc jestem pełna nadzieji.Maz zrobił w koncu badanie nasienia-moze byc powiedzial lekarz..wiec podwójna nadzieja. Tylko ze śluzem tak sobie, wierze ze się pojawi..Zobaczymy jak bedzie w tym cylku.. Eedit, to super z nasieniem męża..zobaczysz wszystko po kolei się ułozy, jak masz dobrego lekarza to Cie poprowadzi do celu.. Kijjanka, odnośnie Apamea, to rozeznałam sie troche i podobno mozna tam pójśc, wiec sa godni polecenia .Przynajmniej tak mi mówił wujek , no ale sama nikogo tam nie znam wiec to tylko informacje z drugiej ręki. dziewczyny, zmykam musze wziać sie do roboty.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witam dziewczynki!!! Oj widze, ze cos pusto. Mluk, Kiiijanka, wyjechalyscie na wakacje? Dajcie znac, co u was?? U mnie w tym miesiacu owulacji nie bylo, ale czuje, ze sie chociaz torbiel raczej nie zrobil, a to juz cos. Usg mam 29.o7, chyba, ze sie wczesniej jeszcze prywatnie zapisze, bo cos mnie dzis zaczelo b. bolec - nie wiem, co to - czy jajnik, jajowody, czy moczowody od pecherza. Ale wydaje mi sie za to, ze wiem, skad to sie wzielo. Chodzilam na basen, jest tam kilka o roznej temp. wody. Weszlam raz do jednego, raz do drugiego itd., a temp. wody rozna i wydaje mi sie, ze stad te bole. Chyba przeziebilam cos, ale nie wiem wlasnie co, czy moczowody i pecherz, czy jajowody i sprawy kobiece. Dziewczyny, a jak to jest. Bo na usg widac zawsze jajniki i macice. A jak jest z tymi jajowodami, moze to glupie pytanie, ale nie wiem za bardzo, bo nigdy sie o nich nie mowi przy usg i badaniu. A mnie sie wydaje, ze jak mnie nieraz cos boli, to na podst. usg mowia, ze jest wszystko ok, a moze oni po prostu na tym usg nie wszystko widza? Wiecie, jak to z tym jest? Jak sprawdzaja jajowody? Poza hsg na droznosc jajowodow, bo to wiem. Chodzi mi tak ogolnie, przy roznych bolowych dolegliwosciach. Dziewczynki, odpiszcie na moje watpliwosci no i w ogole odezwijcie sie. Nie chcecie chyba, zeby nasze forum padlo:) Napiszci, co u was nowego, no na pewno cos. Pozdrawiam was i bede zagladac, czy cos napisalyscie. Pozdrowienia dla wszystkich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×