Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Nierówne złącza Buty nasączam, Pociąg hamuje Drzwi obsikuję I pasażera Co drzwi otwiera, Plus dawka spora Na konduktora. Resztka mi kapie Na skrót PKP. Wreszcie pomału Brnę do przedziału. Pasażerowie Patrzą spod powiek Pytania skąpe „Gdzie Pan wziął kąpiel?” Warszawa, Boże! Nareszcie dworzec! Chwila szczęśliwa, Na peron spływam, Walizkę trzymam, Odzież wyżymam. Ach urlop błogi Od fizjologii. Ulga bezbrzeżna. Pociąg odjeżdża, Rusza maszyna Hen w dal Po szczy… Po szynach…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to the end tej historii.. :) Ide zakopcić sobie fajkę, po drugiej już kawce... Dzisiaj jak wypije lampkę wina to chyba zasnę na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a he :D:D:D Dobrze że chochlik się przeprowadził ;) No kopce niestety. Staram się rzucić ale marnie mi to idzie. Co jakiś czas mam nawroty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris koniecznie rzuc to cholrstwo . Musisz oczyścić organizm przed ciążą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak solaris rzuć!!! ha pokrzyczymy na solaris:P i rzuci to paskudztwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solarisku, chyba zrobimy Ci jakąś kampanię antynikotynową. A wczoraj był dzień bez papieroska, paliłaś, Słoneczko Ty nasze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikunia nie jest to takie proste zwłaszcza jeśli pali się naście lat.. rzucenie palenia nagłe może spowodować szok dla organizmu, a wtedy nawet doprowadzić do poważnych schorzeń.. no i mając tego świadomość po prostu staram się rzucać.. nie mogę tak po prostu przestać palić.Wiem że powiecie że są tacy cop po latach w jednym dniu rzucali i było oki, ale ja jak zostwiam to zaraz zaczyna mi organizm świrować i lekarz stwierdził że musze to robić stopniowo. gdybym wczesniej myslała o dziecku pewnie już dawno zaczęłabym stopniowanie, ale to wszystko tak nagle wyszło. Myśl zakiełkowała wręcz w chwili i od razu przystapiłam do dzieła, a potem jeszcze to pco.. no i tak to wygląda. Staram się palic jak najmniej ale czasem bywaja trudne dni. Wiem że kiedys mi się to uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dziękuję... No wczoraj też puszczałam dymka. ale starałam się bardzo i dużo nie było. :) najwięcej chyba w pracy mi idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris, ty mi skończ to nawijanie o fajkach , bo cię trzepnę. Nie po to walczę z nałogiem, żeby ktoś robił mi smaka Serio, najbardziej pomagają nam z męże, tabletki nikotynowe do ssania. Trzymasz sobie taką w ustach 20-30 min. , nikotynka dostaje się do krwi i robi się lepiej. Próbowaliśmy chyba wszystkiego, dopiero te nam zaczęły na prawdę pomagać. Jedno mi śmierdzi, drugie płacze, nie dam rady nic więcej na razie napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jodełka :-)) Lepiej póxno niż wcale:-)) Solaris to teraz póki sie starasz to rzucaj !! Nie tłumacz się szokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solaris dziewczyny mają rację;) palacz zawsze znajdzie wytłumaczenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam dziewczyny . jestem glodna jak wilk , a w domku mam pierożki od teściówki:-)))) Do jutro , buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solaris owszem , historia o pkp super ale ta druda wiadomość o fajkach juz gorsza, wiem ze to nie takie proste, tez kiedys palimalm i pewno palilabym dalej gdyby nie moj przyszly maz znamy sie jzu troche , na poczatku znajomosci pwoeidzial mi jedno tylko zdnaie,( jescze nie bylismy para) -\" nie mogłbym byc zkobieta , ktora plai,\" przyjelam do wiadomosci i robilamswoje, ale jak sie okazalo ze zalezy mi na nim coraz bardziej jest mi bliski to w jeden dzien rzucilam , on jest szczesliwy, ja tez zdrowsza i bogatsza , od czasu do czasu zdarazalo mi sie jescze przy piwku dymka puscic , ale teraz kiedy staramy sie o dzidzie to absolutnie, straaj sie z tym walczyc , chociaz wiem ze niebedzie ci łatwo , ale trzymam kciuki i wierze ze ci sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Nie czytalam topiku od dwoch dni. Mam duzo do nadrobienia. U mnie koncowka @. Lykam spokojnie tabletki na alergie, niedlugo czas staranek, ale nie wiem jeszcze czy skorzystam z niego. Ogolnie humor mam nie najlepszy bo na wakacje szykuje mi sie sporo pracy, a tak cieszylam sie, ze wkrotce zrelaksuje sie i nie bede musiala nadwyrezac umyslu myslami o pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja sama już nie wiem jak jest z tym z śluzem w II fazie. Generalnie jest tak, że w fazie progesteronowej śluz jest gęsty i mętny. Jeśli towarzyszą mu jakieś inne objawy, jak: zaczerwienie, świąd, to należy biec do gina, bo na bank przyplątało sie zapalenie. Ale piszą też, że dużo śluzu mętnego może być właśnie z powodu wysokiego stężenia progesteronu. Niewykluczone, że przy pco hormonki czasem zaszaleją i może się przytrafić śluz z wyraźnymi oznakami płodności. Ja się nigdy specjalnie tym nie zajmowałam, bo przeważnie nie mam śluzu w II fazie, a jak mam, to tylko z powodu zapalenia. U niektórych kobiet śluz w II fazie zapowiada ciążę. Sporo dziewczyn o tym pisze. Martwiły się, skąd ten śluz w II fazie, a tu masz, człowieczek się począł. Trzymajcie się, idę się podręczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale dzis popoludniu tu cisza zaległa, a mnie smutno , nie wiem jak to ze starankami bedzie bo wlasnie moj ukochany wrocila z pracy ( zamiast o 23) zwolnili go bo chory , pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde chyba faktycznie jestem egocentryuczka bo w kolko o jednym mowie , wybaczcie mi dziewczynki lae szkoda mi tego miesiaca zmarnowac bo w moim wieku- jak to dzis moja kol z pracy pwoiedziala , poczylam sie jak dinozaur no coz takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , ło nie wiem od czego zacząc , taaak jestem zmęczona , tyle piszecie że zanim przeczytam to potem mi sie już nie chce pisac , a tymbardziej że już nie ma was . SOLARIS , AGATIE podajcie dłonie , ja też jestem wstrętnym kopciuchem aż wstyt tu o dzidzi gadamy , a w dłoni faja sie kopci wstyt , ale co zrobic nie ma dobrego lekarstwa na dziecko i na papierosy też nie , jak żucic to świństwo ? mój małzonek żucił w jeden dzień po naście latach palenia , podziwiam go , ja nie mam tyle siły co on, agatie a jakie tapsy ssieszszszsz, chyba też spróbuje , choc dziś nie kupiłam na jutro paczki więc może w pracy nie będe palic bo nie będe miała co, mąż mnie tak namawia na żucenie a ja zawsze sie czymś wykręce , jak to mówicie palacz zawsze wymówke znajdzie. Dziękuje za linki solaris , jodełka szukaj jak możesz będę wdzięczna. Coś mi mówi nazwisko Polak coś słyszałam o nim kiedyś tylko mie wiem co i kiedy i z jakiej dziedziny ale polak, polak ,tak mi kołacze po głowie , a może cos w telewizji cos o klimice , nie wiem a wy coś o nim słyszałyście? oj bym zapomniała o nowym gościu , witaj Aleno, to tak podobnie jak ateno:D NO TO PA WSZYSTKIM ZAJŻE DO WAS JUTRO , a, pozdrówcie Manuela odemnie niech na wieczór jakiegoś drinka zostawi, to jak przyjde z pracy , bede się nim delektowac i czytac co przez cały dzień pIsałyście, no to PAPAPA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×