Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Gość Inka67
HEJ DZIEWCZYNY! Jestem tu od niedawna. Myślałam, że jeśli będę chciała to tylko kwestia usunięcia spirali i już. tym czasemsprawa się trochę komplikuje a czytając o waszych przejściach to myślę, że to już zakrawa na epidemię. Moja znajoma urodziła dziecko jakieś 3 lata temu w wieku 41 lat ale wcześniej się leczyła . Wiem, że w końcu trafiła do jakiegoś lekarza w Łodzi który wychodowałszczepionkę z jakiegoś materiału jej partnera (nie wiem jakiego) ipo zaaplikowaniu jej tego od razu zaszła w ciążę.Czy któraś wie coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk_a, myślę, że musisz wszystko szczerze powiedzieć. To chyba dobrze, że zdecydowałaś się na zmianę lekarza. Skoro psychika odgrywa w tym wszystkim taką rolę, to lepiej skonsultować się z innym lekarzem, żeby nie miotać się i zastanawiać, czy naprawdę wszystko jest w porządku. castopea, czekamy na wieści. Inka, ja nic nie wiem o szczepionkach. Sama zauważyłaś, że my mamy troszkę inne problemy. Skoro urodziłaś już trójkę dzieci, to nie powinnaś mieć obaw. Z Twoją płodnością jest wszystko w porządku. Nie sugeuj się naszymi komplikacjami. Musisz odwiedzić swojego ginekologa i wszystko mu powiedzieć. jodełka, jak się czujesz? Dziewczynki, co słychać? pluszka, perfumetka, chcąca bardzo? Agatje, jakieś zmiany na polu małżeńskich bitew? atena, jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wróciłamod nowego gina.Musiałam wszystko powiedzieć.O lapro powiedział,że to zabieg operacyjny ,mocno ingerujący w organizm..Powiedział,że najpierw trzeba zrobić badanie na drożność bo to podstawa.Ten cykl więc kończę tak jak zaczęłam z podwójną dawką clo,a wczerwcu u nas w szpitalu badanie na drożność.Powiedział jeszcze coś cholernie pocieszającego,że mój wiek to taki sam jak każdy inny na zajście w ciążę czyli jeśli chodzi o nasze latka to nie jest tragedia dziewczyny!W środę mam usg na pęcherzyki.Może i będzie lepiej może nie z tym ginem ale wyboru innego dokonałam,no i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Castopea, cieszę się, że masz lepsze nastawienie. Tak się spodziewałam, że Cię poślą na hsg. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rycynka
cześć dziewczyny mam 2,5 letnia córeczke (urodziłam gdy miałam 28 lat) i coraz bardziej chciałabym miec 2 malucha. łykam kwas foliowy w ogromnych dawkach - 5 mg - tak kazał lekarz, no i zbieram sie na odwagę :) kikunia to z toba spotkałam sie kiedys na dietach? kopenhaska - zrezygnowałysmy po kilku dniach. to ty byłaś? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
witam! pózna pora, ale dopiero teraz mam chwilę zrobiłam rano test i niestety negatyw, ale przynajmniej zabiłam resztkę nadzieii, która się we mnie tliła i spokojnie mogę czekać na @ Castopea przedemna tez wizja badania droznościi...kurczę boję się! dobranoc wszystkim, albo dzień dobry i udanej niedzieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM kochane , żeczywiście pusto tu jakoś aż dziwnie, ale pewnie jesteście zajęte tak jak ja przez piątek i sobote , wpadłam sie przywitac 🖐️ castopea nie martw sie będzie dobrze 🌼 , u mnie nastruj dobry , kolejny miesiąc staranek i stresu bo we wtorek i środe egzaminy zawodowe , mam nadzieje że mi dobrze pójdzie tak jak mturka, ale stres jest, więc się nie adziwcie jak mnie troche nie będzie na forum bo musze sie troche przygotowac . No to papapapa 🖐️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziouchy! Mam nadzieję, że dzisiaj więcej osób znajdzie czas na odwiedzenie forum. Nad moją częścią Polski przechodzą właśnie intensywne opady deszczu. Jeszcze nie tak dawno martwiłam się, że u mnie nie pada, a teraz martwię się, że mi w ogródku kwiatki pływają:( Parę słów do tych, przed którymi hsg. Jeśli jajowody będę drożne to badanie nie będzie to dla Was zbyt bolesne. Powiedzmy trochę boleśniejsze ginekologiczne. Jesli jest jakaś niedrożność - może boleć. Jedna zasadnicza rada - nie napinajcie mięśni w trakcie badania, bo to przedłuża hsg, a poza tym bardziej wtedy boli. I starajcie się nie myśleć, że wokół Was są jacyś ludzie. Dobrze przeprowadzone badanie nie będzie trwało dłużej niż 10 minut. Ja miałam to szczęście w nieszczęściu, że w pracowniu były same kobitki. Idąc na hsg weźcie podpaskę do kieszeni, bo od razu po badaniu może się przydać, nawet na pewno. Życzę Wam miłej niedzieli. Zmykam do kuchni, bo dziś przychodzą goście, dużo gości. 🌼🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, a co u Ciebie, czytałam, że w Nowym Sączu ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Agatje się nie odzywa, a to może oznaczać, że milutko godzi się z mężem, albo dalej cierpi. jodełka, odgoniłaś choróbsko? julk_a, a jak Twoje samopoczucie? Wszystkim przesyłam buziaki, trzymajcie się😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny. U nas powoli, ale skutecznie robi się lato. Czas najwyższy, bo się ostatnio już z łóżka wstawaś nie chciało widząc ciemne chmury za oknem. Jedyny minus to taki, że będziemy musieli intensywnie się wziąć za ogródek, bo poza chwastami nieiwele wnim widać ;) Genawa, jak widzę ty się stale martwisz. Najpierw brakie, a teraz nadmiarem deszczu. Nie tak łatwo zmusić kwiatki do pływania. Wczoraj dostaliśmy pierwsze pudełko truskaweczek, spod folii, od teścia. Niebo w dziobie :D Mniam. W naszej jerzynie szpaki zbudowały sobie gniazdo. Mamy 4 jajeczka. Wczorak jak chciałam je sobie podejrzeć natknęłam się ma groźny wzrok wygrzewającej je matki. Nie obawiam się ptaków, ale to wczorajsze spojrzenie zatrzymało mnie na spory dystans. Ciepło się robi na sercu po takim znalezisku. Niesamowicie fajnie, jak się odkryje, że twój ogród jest takim spokojnym, gościnnym miejscem, w którym ludzie i zwierzęta dobrze się czują. Będziemy musieli tylko teraz coś wykombinować żeby nasze pozimki i jagody także i nam sprawiły przyjemność, nie tylko ptakom ;) Oj, faktyczeni, niefajną pogodę macie, jak usłyszałam właśnie w radiu. To taka, jak nad nami przez ostatnie 2 tygodnie tkwiła. NIedziela do spania. Wysłałam coś na dobry początek dnia. Idę się zebrać na bieganie. Miłej niedzieli 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z małżonkiem zaczynamy powoli się do siebie odzywać, ale jeszcze nie doszliśmy do etapu rozmowy o problemach. Pogryźlibyśmy się. Na pewno. Napisałam mu natomiast co mnie dręczy, bo wiem że lepiej to odbierze jak będzie miał na papierze. I się zastanowi zamiast wpaść w złość. Może jutro? Zobaczymy na ile dzisiaj odtajamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatje, ja się nie martwię, ja tylko stwierdzam fakty, określam przyczynę i skutek:):D Z Twoim mężem to też jakaś metoda, nic na siłę. Facet musi mieć czas na przemyślenie pewnych spraw, a jak jeszcze musi się przyznać do błędu, to już wyjątkowo długo myśli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W warsztacie samochodowym Klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta: - Przydałoby się wymienić świece. - To wymieniaj pan, tylko szybko. Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej: - Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki... - Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu. Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi: - No, gotowe. - No to teraz- mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem- bierz się pan za mój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×