przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Zabuś rewelka!!!! :D To ja zaś miałam taką sytuację, że facet się mnie pyta jak mam na imię a ja mu na to : - niezainteresowana ;) Wmurowało go w chodnik i odszedł :P Ale my kobietki jesteśmy okropne :) Ale patent super ;)

A co więcej to miałam dziś OKROPNY dzień w pracy!!!!! Typowy trzynasty :O szkoda czasu na opisywanie całej sytuacji, ale jestem zła!!!!! :O mam nadzieję, że to na koniec dzisiejszych złych niespodzianek!!!! Idziemy dziś prosić mojego wujka z ciotką :O mam nadzieję, że gładko pójdzie!

hehe, Kasiaku :D A już powoli zaczynałam myśleć, że tylko ja jestem na tyle wredna, żeby się cieszyć z podobnego przygadania patafianowi;) Na pewno pójdzie gładko, w górę dzióbek, Kasiaczku! Mi dziś dla odmiany wszystko dobrze wychodzi, więc posyłam Ci dużo moich \"antytrzynastkowych\" promionków - mmmmmmmmmmmmmm Poczułaś? :) Papa i dla Ciebie :)

Jejku dziewczyny ja tylko na chwilkę, żeby się pochwalić KUPIłAM KRAWAT!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D:):):):P Weszłam przypadkiem na nasz ryneczek jak wracałam z solarium i wlazłam do sklepu. Patrzę: wiszą krawaty. Patrzę: biały. Myślę: śliczny, ale oglądam dalej. I znalazłam CUDO!!!!! Wieczorem wyślę wam fotkę jak zrobię. przepraszam, że mieszam, że kazałam wam szukać:) ale naprawdę byłam przekonana, że nie znajdę. Jest biały, wytłaczany. Nie jest co prawda wyszywany srebrną nitką, ale z takiego mieniącego się materiału. Jaka jestem szczęśliwa!!!!! Kasiaczku zabuś na kombi było super! Dawno już nie byłam na imprezce w plenerze, więc tym bardziej mi się podobało. Dobrze to nam zrobiło po tak ciężkim tygodniu I cieszę się że ci moja rada dot. herbaty pomogła.:D Ja niejako działałam też we własnym interesie, bo też będę to świństwo piła, więc już wiem, co robić, żeby nie wyrzucić tego z siebie po wypiciu:D A teraz uciekam Fafetki na spacerek AAAaaaaaaaaa rozpiera mnie energia:D Taki krawat mała rzecz, a cieszy:P I kosztował 30 zł:P

Zabuś poczułam całą sobą!!!! Tym bardziej że humor mi się polepszył, i jestem pewna, że to TYLKO Twoja zasługa i Twoich promyczków szczęścia ;) Wróciliśmy przed chwilą od mojej pra babci, zaprosiliśmy dziś nie jak myśleliśmy ciocię i wujka, ale również moją pra babcię i ciocię, która się opiekuje babcią. Pra babuszka ma już 94 lata (piękny wiek) i zamiast dostać opiekę ze szpitala (pewnie jakąś wredną pielęgniarkę) mieszka ze swoją córką i fajnie. Tyle było śmiechu że HEJ!!!!! Wiecie jak to starsze osoby, pierdoły popychają opowiadają o dawnych czasach. A do mojego Roberta mówiła na Pan, ponieważ Robert będzie dopiero po ślubie :D:) bo jak to ujeła może jeszcze uciec ;) Ło jak fajnie Zabulinko ------> to dla Ciebie ;) Agatka superancko, że zakupiłaś krawat. Czekamy na zdjęcia, a jak Twojemu lubemu też wpadł w oko????? A odnośnie do patafianów. Czasem zdarzają się takie elementy, które myślą że co to nie ja. Takich to trzeba tępić i nosa ucierać :P

Kasiaczku fotki już poszły A mój Misiek jeszcze krawata nie widział, więc nie wiem, czy mu przypadł do gustu:D

co niektore laski sa takie puste na tym forum

Dziewczyny Wy tylko piszecie o tym jaka która bedzie miała sukienke,wybieracie krawaty swoim facetom oki rozumiem,bo sama wychodzę za mąż w sierpniu,ale za bardzo podchodzocie infantylnie do ślubu,nie oceniam nikogo,ale dopiero potem sie okaże czy tak bardzo sie kochacie ehh

a ja dziś mam w domciu Amelcie (moją 3letnią siostrzenicę)...właśnie zasneła...urocze dziecko ;-D

Ewa taki 3-latki są najsłodsze ze wszystkich dzieci:) Uwielbiam takie słodkie szkraby. Jednego takiego wczoraj podrywałam na koncercie;) Z wzajemnością z resztą:D

adonis nie tylko kilka stron wcześniej jest o spowiedzi przedślubnej A jeszcze parę o stracie dziecka Czytaj cały topic zanim nas zaczniesz oceniać A z resztą suknie i krawaty niejako wiążą się z topikiem....

nieuważacie że te całe nauki przedślubne to sa takie na siłe? czy tylko my tak mamy, jeszcze do tego spotkania w poradni przedmałżeńskiej, zebym ja jeszcze na to czas miała i ochotę o losie.......

Agatko! czytaj uwaznie ja napisałam,ze nie oceniam Was!!!

mysia ja akurat byłam bardzo zadowolona z naszych nauk. Dużo mi dał np. wykład z panią położną, która mówiła o rozwoju płodowym dzidziusia.

adonis najpierw piszesz ze jesteśmy puste a później że nie oceniasz Jedno się kłóci z drugim

Agatka nie ma sensu dyskutować z \"pomarańczą\" :P

Co do adonis lubi robić zamęt jak ją zlekceważymy to sobie pójdzie z tond Chyba ze ma coś mądrego do powiedzenia niech się podzieli z nami. Tak ja myślę Ten topik jest o wszystkim i o przygotowaniu się do ślubu bo to teraz według mnie jest ważniejsze a jeżeli jesteśmy już przy przygotowaniach to partnera już znamy i wiemy czego się możemy spodziewać W końcu jesteśmy przed ślubem A z Bożą pomocą wszystko będzie dobrze.

Co do adonis lubi robić zamęt jak ją zlekceważymy to sobie pójdzie z tond Chyba ze ma coś mądrego do powiedzenia niech się podzieli z nami. Tak ja myślę Ten topik jest o wszystkim i o przygotowaniu się do ślubu bo to teraz według mnie jest ważniejsze a jeżeli jesteśmy już przy przygotowaniach to partnera już znamy i wiemy czego się możemy spodziewać W końcu jesteśmy przed ślubem A z Bożą pomocą wszystko będzie dobrze. Sory to ja

A co do małych dzieci to są naprawde kochane pod warunkiem że nikt ich nie rozpieścił za bardzo. Ja miałam dzieci wczoraj od siostry po 12 godzinah pracy rozkapryszony syn mej córki który darł się ze o 22 chce oglądac bajke i cra która non stop mi dokuczała przy kompie potrafiło wyprowadzić z równowagi. Choć jednak mała jest grzeczniejsza ma w koncu 7 lat i jest troche rozsadniejsza ale ten mały to dla mnie tragedia. Ma 5 lant i nadal załatwia sie w majtki bo on nie ma czasu iść do ibikacji i na noc chodzi w papmpersie. Ale wina rodziców mogli by mu poświęcić więcej czasu a nie pozbywać sie podrzucając do babci która go rozpieszcza jak się tylko da.

A teraz zmykam z tond bo jutro rano jade na komunie a popołudniu moje kochanie przychodzi i trzeba sie troche przygotować Pozdrawiam wszystkich serdecznie. 30 wrzesien 2006 http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006093000800830.png

co to jest za znaczenie czy jest sie "pomarańcza" czy ''zaczernioną"?? heh??

W takim razie pa pa dziewuszki \"czerniuszki\" :P Ja jutro do pracy :O tak więc zmykam spać :O:P Jakie ma znaczenie hmmmm może takie, że za \"pomrańczą\" łatwiej się \"schować\"i podawać się za wielu osobników niewiadomej płci :P:P:P Adonis nic tu nie wskurasz :P dobranoc miłych snów pomarańczko

Dziewczyny szukam fajnych tekstów na zaproszenia i zawiadomienia. Jak coś macie to podrzućcie na kafe albo na maila. adonisie drogi/ adonis droga nas nie jest tak łatwo wyprowadzić z równowagi Dziewczyny STĄD i NIE WSKÓRASZ a nie z stond i nie wskurasz:D dla was moje dyslektyczki i dysortografki koffane

Amelcia wczoraj grzeczniutki aniołek...o dziwo bo to zawsze wcielony diabełek :-p...jak tu już była mowa, rodzice ją rozpieścili i nie mają na nią siły. Pół nocy z nią spałam (jestem nie wyspana)...ale tym razem nie ciągała mnie za włosy :-D, no i jeszcze śpi (zazwyczaj wstaje o 6 i daje wiwatki dla mamy) Wczoraj w drodze na i z cmentarza wyzywali się z moim K, że się nie nawidzą itd. A tak to jest ok...K nie narzekal ze u nas spędza weekend(a zazwyczaj to robi) Amela mówi na mnie ciotka-klotka albo ciotka marchewka...nie powiem kto ją tego nauczył :-(( Byłam wczoraj z siostrą i przyjaciółką na ryneczku by poszkukać im cos na wesele (w efekcie kupili tylko dla Amelki)...dosłownie zero wyboru...niemal wszystkie sukienki na wesele sa na kołach...czasami nawet 3kołach :-p...wiecie cio...będę tam jeździła co tydzień w sobote, a może znajdę coś co będzie mi pasowało na suknie ślubną (one tam kosztują do 400zł)a są nie które nawet ładne ;-)) hahaha ;-)) Kobiety miłego dzionka wam życzę ps.Agatko nie podrywaj małych dzieci!

no i byłam pierwsza dzisiejszego, pochmurnego dnia Ale K chrapie :-p ustąpiliśmy naszego łoża dla amelki, bo ta na takowym śpi ta mała kręcipupa ;-))

Oj oj oj co byśmy zrobiły bez Naszej Agatki zrobiły???? Chyba robiłybyśmy same BŁEDY!!!!!! :P przypominają mi się czasy kiedy chodziłam do podstawówki i nauczycielka \"sadystka\" darła się na nas jak robiliśmy błędy :P:P:P To nie są najmilsze wspomnienia :O ale coż nic na to nie poradzimy. Od dziś na kaffe ze słownikiem będę siedzieć :P:P:P:P:P:P Idę sobie do pracy :P

Kasiu miłego dnia w pracy (jeśli niedzielny dzień pracy może być miły :-p ) Dziewczyny, będziecie mieć błogosławieństwo, podziekowania dla rodzicóe? bo ja nie chce błogosławieństwa bo i po co?przecież jesteśmy po cywilnym na który nie dostaliśmy błogosławieństwa i dobrze jest. A jeśli chodzi o podziękowania to też tego nie chcę bo będzie tylko K mama (a w przygotowaniach nic nie pomaga więc jej sie nie należy :-p...ale jestem wredna :-p ...) Bo to mają być podziękowania dla rodziców...a będzie tylko jeden rodzic...i na dodatek za cio ja mam jej dziękować?:-p

Witam wszystkie fafeterki , w ten piekny słoneczny dzionek!!! Agatko - wklejam ci pzykładowe teksty, jak zobaczysz na tej stronie sa tez wiersze i inne dodatki do zaproszeń. http://www.zaproszenia-slubne.com/printmedia/index.php?tresc=teksty.php Ewcia - takie dzieciaczki są cudowene, ale jakze wyczerpujące. Wczoraj jakiś czas opiekowalam się bratanicą mojego K, 2-letnią, słodziutki dzieciaczek, ale jak wrocilam do domu to pierwsze co, poszlam spac na jakies 2 godzinki:). Byłam obolała, zmeczona i śpiąca Muszę Wam powiedzieć , że czeka mnie ciżeki tydzień - w poniedziałek - kurs tańca - we wtorek mam probny makijaż, ktory zrobi mi moja kolezanka. To ona będzie mnie malowala, bo studiowala wizaz i charakterystyke. Idziemy też dobrać i kupić odpowiednie do tego kosmetyki. - w środę mam przymairkę mojej sukni:):) :) :) w koncu przyszła, nie mogę się doczekać, kupie tez wtedy welonik, diademik i halkę, chociaz to będe juz miała w domku. Przed tymi przyjmnościami czeka mne jednak wizyta u promotora. - w czwartek - mam próbną fryzurkę i kolejny kurs tańca - poza tym musimy w tym tygodniu zamówić lub kupić alkohole, zamówić owoce, ustalić ostateczną liczbe gości, co wiąże się z obdzwanianiem wszystkich,i ustalic ostateczny wygląd naszych dekoracji na samochod i do kosciola. Mam pytanie - wiadomo, ze na podziekowania dla rodzicow wrecz im sie kwiatki , ale ja chciałabym dac im poza tym jeszcze cos innego, cos oryginalnego, moze macie jakies fajne pomysly, bo mi jakos nic nie przychodzi do glowy. Widzialam w internecie ksiegi pamiatkowe, ale nie wiem czy to jest wlaśnie to.

Witam wszystkie fafeterki , w ten piekny słoneczny dzionek!!! Agatko - wklejam ci pzykładowe teksty, jak zobaczysz na tej stronie sa tez wiersze i inne dodatki do zaproszeń. http://www.zaproszenia-slubne.com/printmedia/index.php?tresc=teksty.php Ewcia - takie dzieciaczki są cudowene, ale jakze wyczerpujące. Wczoraj jakiś czas opiekowalam się bratanicą mojego K, 2-letnią, słodziutki dzieciaczek, ale jak wrocilam do domu to pierwsze co, poszlam spac na jakies 2 godzinki:). Byłam obolała, zmeczona i śpiąca Muszę Wam powiedzieć , że czeka mnie ciżeki tydzień - w poniedziałek - kurs tańca - we wtorek mam probny makijaż, ktory zrobi mi moja kolezanka. To ona będzie mnie malowala, bo studiowala wizaz i charakterystyke. Idziemy też dobrać i kupić odpowiednie do tego kosmetyki. - w środę mam przymairkę mojej sukni:):) :) :) w koncu przyszła, nie mogę się doczekać, kupie tez wtedy welonik, diademik i halkę, chociaz to będe juz miała w domku. Przed tymi przyjmnościami czeka mne jednak wizyta u promotora. - w czwartek - mam próbną fryzurkę i kolejny kurs tańca - poza tym musimy w tym tygodniu zamówić lub kupić alkohole, zamówić owoce, ustalić ostateczną liczbe gości, co wiąże się z obdzwanianiem wszystkich,i ustalic ostateczny wygląd naszych dekoracji na samochod i do kosciola. Mam pytanie - wiadomo, ze na podziekowania dla rodzicow wrecz im sie kwiatki , ale ja chciałabym dac im poza tym jeszcze cos innego, cos oryginalnego, moze macie jakies fajne pomysly, bo mi jakos nic nie przychodzi do glowy. Widzialam w internecie ksiegi pamiatkowe, ale nie wiem czy to jest wlaśnie to.

witam:) Senioritka1111 - - - > kurs tańca? też o tym myslimy , wybraliście jakiś konkretny taniec, napisz jak długo chodziocie i ile za godzinę?? bez takiego kursu chyba się u nas nie obedzie;) agatka1984 - - - > ja jakoś nie mam przekonania dop tych praktyk przedmałżeńskich, pozatym jestem kobietą pracująca i trudno znależc na to czas, a jeżeli chodzio o porady od położnej to mam swoją, jestem w 3 miesiącu więc póki co mam doświadczonych ludzi wkoło siebie i nie cfhciałabym żeby mi ktoś jeszcze mieszał i uczył kiedy to są dni płodne a kiedy nie, akutar w tym jesteśmy dobrzy trafiliśmy za pierwszym razem heheh, planowanie nie jest nam obce, a że wyszło tak przed ślubem no cóż to też inna sfera życia sięw prezyczyniła do tego ale z długo by o tym mówic poki co na spotkanie do poradni idziemy 22 czerwca a nastęne 2 po miesiecznej przerwie powiedsział nam glos w słuchawce, tylko czy się wyrobimy do końca lipca?? watpię miłej , słonecznej niedzieli:)