Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

mysia - my chodzimy jakies 2 mc i bedziemy chodzic do slubu. Uczymy sie roznych tanców - walca wiedenskiego, angielskiego, czaczy, rockandroll\'a, tango, i takich tanców do muzyki typowo weselnej , biesiadnej. Szczegolnie jednak i najwiecej uczymy sie walca wiedenskiego, bo jego wlasnie bedziemy tanczyc jako 1 taniec. My nie chodzimy na jakis zorganizowany kurs tylko na lekcje indywidualne i placimy 50 zl za 1 godzine zegarowa. Mysle , ze jesli chcecie uczyc sia tanczyc, to warto isc troszke wczesniej, bo to wcale nie jest takie latwe jak sie wydaje, ciezko sie zgrac we dwojke, tanczyc w takim samym tempie i rytmie , wiec zajmuje to troszke czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj to chyba trochę sie spóxniliśmy z tą decyzja ale chociaż 1 taniec byłby dobry na początek może własnie walc wiedeński, musimy sie spieszyc dziękuję za info i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu pusto dzis! pewnie spedzacie wolna niedziele ze swoimi ukochanymi. a ja romansuje z moja praca magisterska! jestem smutna buuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki! Własnie wrócilam z długiego weekendu (w piątek mialam urlop) - ależ piątek i sobota byly cudne - zdążylam się już nawet opalić :)) Byłam załatwiać formalności: - wymiana starego prawka na nowe - wyrobienie paszportu - wybranie papierów z USC (u nas kosztuje 81 zł!!!!!!!! ZDZIERSTWO !!!!!!) - wybralam się do mojego księdza po zaświadczenie z chrztu i bierzmowania - poszlam po sobotniej, wieczornej mszy - ale ksiadz sie śpieszyl, bo gdzies jechał i kazal mi przyjść po porannej mszy o 8h - ale ja wrocilam z imprezy o 4.30 rano i nie moglam sie podnieść - sprawa znow przeniesiona na za 2 tyg jak bede w domku :)) Zdązylam juz przeczytać co napisałyście: - senioritka - kochanie, tak sie ciesze, ze w srode idziesz juz przymierzać swoją suknie - jeśli to nie problem, to weż cyfrówkę i strzel sobie fotkę - strasznie chcialabym Cie zobaczyć - kasiaczku - fajnie, ze bedziesz miala taka piękną biżuterię wykonaną przez naszą żabulinke - zabulina - przeslij mi fotki proszę tych bardziej pracochlonnych kompletów dobrze?? :)) - agatka - diademik piękny! sama się mocno już nad diademikiem zastanawiam - bez welonu oczywiście :)) No ale jeszcze zobaczymy! :)) pozdrawiam Was dziewczynki i milego wieczoru!!! Jutro sie odezwę!!! papatki! :)) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Mam do was prośbę doradzacie tutaj na różne tematy więc zwracam się do was bo już nie wiem co mam czynić. Na dziś zapowiedział się u nas moje kochanie z wiadomych względów by pogadać z moimi o spotkaniu naszych rodzin jeszcze przed ślubem. Wczoraj rozmawiałam z siostrą chyba z 1000 razy że przychodzi on do nas i znała powody. Więc dziś o godzinie 16 miał do nas zawitać On a moja siostra o 15,30 wysłała mamie sms-a czy może przyjść na kawę. Mój zażyczony przyniósł prześliczny bukiet kwiatów dla mojej mamy i dla taty pół litra. Po pierwsze dostałam ochrzan że nie powiedziałam że on przyniesie kwiaty choć wiedziałam po drugie nie mogłam mieć pretensji do siostry że wszystko popsuła bo przy bandzie latających dzieci nie da się poważnie gadać jak i do tej rozmowy nie byli nam potrzebni świadkowie. Do tego spotkania faktycznie doszło z mej przyczyny bo mam zacofanych rodziców którzy chcieli normalnych zaręczyn i oświadczyn które miały być przy ich obecności. Nie rozumie o co im chodzi ten ślub robimy oboje sami bez ich pomocy a oni wiecznie mają jakieś ale. Moje kochanie dziś wyszło wściekłe i zrezygnowane z domu mych rodziców. Ja po wszystkim dostałam ochrzan i praktycznie usłyszałam że mam się wynosić z domu. Niestety do ślubu nie mam takiej możliwości a niestety do ślubu to jeszcze ponad 4 miesiące. Ratujcie co mam czynić z takimi rodzicami. Dodam jeszcze że mam już swój wiek i nie jestem jakąś smarkulą która nie wie co chce. http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006093000800830.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinimod może wart rozważyć jednak przeprowadzkę, przecież możesz chociaż na te 4 miesiące znaleźć niedrogi pokoój chociaż do wynajęcia. W takiej sytuacji ciężko ci będzie planować cokolwiek, a kto wie, czy w ogóle ty i twój narzeczony wytrzymacie taką atmosferę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinimod---przepraszam ale Twoją opowiesc czyta sie jak horror jakis!!!!powinnas chyba postawic sprawe jasno:mój ślub ja go planuje z zareczynami albo bez!!!!! \"bo mam zacofanych rodziców\"---a moze oni chcą dobrze tylko nie wiedza jak ????? nie wiem ale Ty pewnie tak.wiec rób tak zeby Wam było dobrze!!! jak ja sie ciesze ze moi Rodzice za G.by w ogien poszli-ze i moi i jego wspieraja nas we wszystkim:) kobietki śpijcie spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mam tak dobrze. Ten horr ani27 jak określiłaś to mam przez całe życie nie zalerznie czy byłam sama czy z kimś. Moje kochanie już tego nie wytrzymuje i zapowiedział że on już się więcej w tym domu nie pokarze bo to co zrobili moi to kpina. Chętnie przeprowadziła bym sie do niego ale niestety jak to uczynie to w kościele oprócz jego rodziny nie będzie nikogo Jak o tym pomysle to aż płakać mi sie chce. Zresztą od wyjścia jego nic innego nie robie jak rycze. Jedno wiem moi podziękowań nie bedą mieli. Jedynie żałuje że dla udobruchania ich zgodziłam się na ślub w mej parafi a chcieliśmy w Bójakowie http://www.sw-mikolaj.katowice.opoka.org.pl/ A tak zostanie ślub tu i kto wie może w końcowym rezultacie skończy się tak ze na moim slubie zabraknie tych którzy niby powinni nas wspierać i kochać. http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006093000800830.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Licze ze przynajmniej wy macie mniej nerwów co do zblirzającego się wesela. Ja na ten wrzesien od niedawna czekam jak na zbawienie. A nie powinno tak być Chciałam wziąć slub bo sie kochamy a teraz chce wziac slub by sie wyprowadzić z domu to przykre http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006093000800830.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Kinimond bardzo ci współczuję tej sytuacji, nie wiem co czujesz, bo nie byłam w takiej nigdy. Uważam, że nie powinnaś przejmować się rodzicami, rozumiem, że bardzo chiałabyś żeby byli z wami w tym dniu, ale musisz popatrzeć właśnie na to że to jest WASZ dzień, stworzycie nową rodzinę bez rodziców, sami i to będzie wtedy twoje życie, jesteś już dorosła i powinnaś za siebie decydować mimo, że u nich mieszkasz, musicie chyba więcej rozmawiać, jest to zazwyczaj trudne, ale inaczej się tego chyba nie uda załatwić:(. Bądź silna, zawsze możesz sobie powtarzać, że to TYLKO 4 miesiące, a potem będziesz już miała nowe życie:)🌼 Posłałam Wam dziewczyny na meile zdjęcia mojej sali, nic nadzwyczajnego, ale zawsze coś. Powiedzcie tylko jaki kolor balonów będzie pasował. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am27
--katko---ja expertem nie jestem-ale wydaje mi sie ze jak najjasniejsze baloniki:)poztym sale Twoja -zostawia DUZE POLE mnewru-jest bardzo dobrym pomysłem na sale weselną!!! dziewcxzynki🌻 z rana dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinimod---->ja mogę ci dać tylko jedną radę...wynoś się z tamtąd póki nie jest jeszcze za późno. To przykre, że rodzice podstawiają nam nogi...i kiedy powinni się z nami cieszyć, oni zawsze mają jakieś ale :-(( Jeśli mieliby ci zepsuć ten dzien...to niech lepiej ich na nim nie będzie (bo skoro tak się zachowują to nic dobrego to nie wrózy) Trzymaj się rybeczko dzielnie i nie daj sobie w kasze dmuchać 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie i każdą z osobna! Przepraszam że tak dłuuuuugo mnie nie było, ale miałam zakręcony tydzień! I tak dużo rzeczy nie poszło po mojej myśli. Na uczelni kiepsko, dziś znów do pracy ( wy już będziecie mieć odwalony dzionek, a ja mam nocną zmianę)! 😭 Z przygotowaniami do ślubu - wszystko stoi w miejscu, bo czekam aż LUBY wróci zza morza. Senioritka - ja też planuję dać rodzicom takie księgi pamiątkowe. Jak byłam u fotografa to mi pokazywał przykładowy egzemplarz - super to wygląda. To taka otwarta księga pięknie zrobiona, na jednej stronie byłoby wasze zdjęcie, a po drugiej jakaś dedykacja! Jak byłam u kumpeli na eselu to dali rodzicom swoje zdjęcie w pięknej ramie - taki portret! Holly - te papiery które wyciągałaś z USC, to po to bo będziesz miała ślub konkordatowy, tak? Tylko powiedz mi jak długo są u was ważne takie papiery, bo mi ksiądz powiedział ze sie nie mam spieszyć bo są ważne tylko 3 miesiące i jak minie termin to trzeba na nowo wyciągać i płacić, tak więc nie wiem czy sie nie pospieszyłaś. Mam nadzieję że sie nie obraziłyście że \" tak sie pojawiam i znikam\" - jak to Zabulina napisała i że mogę tu nadal zaglądać! :-) Agatko - piękny ten krawacik naprawdę. Jak będzie słoneczko świeciło w dniu ślubu to będzie sie pięknie mienił ( A SŁONECZKO BĘDZIE NA PEWNO!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) kinimod - współczuje:( to przykre azeby rodzice, łech.......... badz dzielna, razem dacie rade!!!! uwazaj tylko aby twoi rodzice nie popsuli zwiazku waszego, zebys przez nich nie straciła swojej miłości, i ewa ma chyba racje piszac zebyc uciekała, wiem ze to musi byc smutne i bardzo bolec ale moze to i lepiej zeby nie bylo twoich rodziców na slubie skoro maja takie podejscie, co by sie nie działo my Cie zawsze wesprzemy! ja od soboty przekrecam sie z bólu - nadal ten wyłażacy od 7 lat ząb MADROSCI!!!!!!masakra tak zle jeszcze nigdy nie było - bo to wraca co 2 - 3 mce powylazi troche poboli i spokój, a teraz jest ojojojoj:( cale rano w pracy dzis wydzwanialam po gabinetach stomatologicznych - masakra jakas nigdzie sie nie mozna dostac odrazu, znalazłam wkoncu gabinet o 15 jade dziasło ciąc chyba no bo co innego mi zrobią???:( mam dzis na dodatek mase pracy a to dziasło nie pozwala sie skupic😠 w wekkend umówiłam sie do fryzjera na 11.00 - mysle ze to oki, potem o 12 makijaż, kiecke na siebie - bo slub na 14.00, paznokcie zrobie w piatek - kuzynka kumpeli nam zrobi - mi, jej i jeszcze mojej swaidkowej:) przymiarke wstepna kreacje tez miałam na poprawiny - za 2 tgodnie bedzie gotowa:) jeszcze butki musze do niej dokupic łech jeszcze bizuterie musze kupic - nadal sie nie zdecydowałam na nic, po za tym czekamy na wypłate, brrrr, byłam bukiet zamówic ale sie okazało ze florystka jest tylko w tygodniu w wekkendy nie no wiec oddałam ta sprawe mojej swiadkowej, wszystko wytłumaczyłam powiedziałam mysle ze wstreciucha mi nie zamówi niech juz bedzie 15 godz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkich wystraszyłam, bo nikt tu sie dzisiaj nie udziela. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dana 🖐️ ja jestem ale z doskuku o ja jak zawsze spracy forumuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja jak zawsze z pracy - poprawka, literówki trzaskam i ja!!! dana - jaki sliczny suwaczek:) mx - jak sie czujesz po M. sa juz jakies efekty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tiki Tak! Przykro z powodu ząbka! Ale wiesz że one wcale nie są potrzebne? Nawet jak ci go będą chcieli usunąć to chyba warto ( chociaż wiem że to ogromny ból) Bo one najpóźniej wychodzą ale też najszybciej się psują. A przynajmniej do ślubu będziesz miała z nim spokój. Bądź dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia - gdzie ty?? brak mi Ciebie tu raniutko - zawsze byłas juz po 7 po wyscigach kto pierwszy w czytaniu zaległości:P jak tam?? to juz tak blisko.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za komplemencik Tiki-Tak! Dobrze że chociaż ty odpowiedziałaś bo już jestem skłonna myśleć, że to milczenie jest znakiem dla mnie że nie jestem już tu mile widziana. Ale mam jeszcze nadzieję .....Może 🌼 coś tu pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinimod, do bardzo przykre, że masz taką sytuację, chyba najlepiej by Tobie Żabulinka doradziła. Ciepło pozdrawiam. Wasze małżeństwo będzie wyjątkowe, po takich trudach z rodzicami... zobaczysz, to jest najważniejsze. Mnie teściowa powiedziała,że na nasz ślub nie przyjdzie... Senioritka, ja też zniecierpliwiona będę czekała na fotkę z przymiarki :D Katka_u, złote i ecru.. jak najbardziej, rozświetlą tą salę :D w podobnej tonacji załatww przyzdobienie stołów :) Tiki, bidulko... oj, niech już Ciebie nie boli.. leć to draństwo usunąć. Kochana, dzisiaj rano się ważtłam. 4 kg mniej, przy czym, czuję się extra, dużo płynów w siebie wlewam, dużo naturalnych witaminek w surówkach, chleb tylko razowy z ziarnami (taki wręcz same ziarna), jestem zasycona już czterema gryzami, ale surówki, to w siebie wmuszam, witaminki muszą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!!!! TRAGEDIA SIĘ STAŁA!!!!!!!!!!!!!!!! Moja kumpela, która miała być z chłopakiem (narzeczonym) świadkami i starszymy na ślubie jest w ciąży, dziś się dowiedziała. Lekarz stwierdził 5-6 tydzień i co się z tym wiąże nie będzie już swiadkiem bo jak naszybciej muszą wziąść ślub a jak wiadomo mężatka chyba nie może być straszą na ślubie bo musi być panna. Tym bardziej, że we wrześni ubędzie już ciążę widać. Jestem załamana i musimy szukać gdzie indziej. Dziś jedziemy do kumpla Robka aby on może się zgodził być świadkiem, problem w tym że on nie ma na stałe dziewczyny. Jest typowym \"z kwiatka na kwiatek\" i boję się aby nie przyszedł z jakąś \"fajną\" dziewczyną, która mi tylko wstyd przyniesie. K......wa!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa zapomniałam powiedzieć dziś rano ważyłam 55kg super waga idzie w dół :D jeszcze 5kg i będę happy!!!!! Katka sala super!!!! Tylko taka trochę ciemna :O ale to na pewno kwestia oświetlenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kasiaku - tak i przykro. Zawsze coś musi iść nie tak? Mam tylko pytanko - światkowie to wiem, ale o co chodzi z tymi \"starszymi\", o u mnie takiego czegoś nie ma, chyba że inaczej sie to nazywa w moich stronach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsi u mnie mają za \"zadanie\" zabawiać gości jak zabawa pada, dbać o pannę młodą : czy welon dobrze w kościele leży itp... ale to oczywiście w przymróżeniu oka. To cos takiego jak świadek, ale ktoś ważniejszy od zwykłych dróżbów :P ciekawe ile błędów popełniłam :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kasiak za \"rozjaśnienie\". Nie to u mnie jednak czegoś takiego nie ma. Są tylko światkowie. Ale fajnie, że ktoś dba o pannę młodą, przynajmniej ty nie musisz się o wszystko martwić! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas świadkowa dba o pannę młodą, a że ja mam 2 świadków... to wszystko tak uproszczone, by nie było potrzeby skakania koło mnie :D bez welonu, trenów... imprezę poprowadzi DJ, a wódką zajmą się świadkowie :) Dzisiaj spiszemy protokół, tyle ile się uda, reszte po odebraniu zapowiedzi. Jestem ciekawa jak to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Jutro idziemy z Miskiem do proboszcza spisac protokol. Podobno 45 minut wystarczy, wiec chyba zle nie bedzie! Jutro bedziemy tez pytac go o dekoracje. Trzymajcie kciuki, by dobrze poszlo! Malo Was tu dzis, oj malo! Sluchajcie, czy do sukni, ktora ma jasno zlote dodatki pasuje srebrna bizuteria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×