przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Witam dziewuszki :D No to co widzę, że z doskoku :D ale fajnie że się pojawiasz My też prosimy o potwierdzenie przybycia. Ale nie piszemy nic na zaproszeniach, jak zapraszamy to mówimy, że bardzo byśmy chcieli abyście byli obecni na naszym ślubie i wtedy samo wychodzi, że mówią tak na pewno będziemy a inni mówią że dadzą nam dać na 100 % i tak fajnie :P bo niby z zaproszenia naszego prosimy a tak naprawdę to podstępnie prosimy o potwierdzenie. Ale i tak jak coś to będę dzwonić :P Weekend wolny!!!! Nie licząc szkoły, ale jutro mam na 18.30 dopiero do szkoły a w niedzielę jadę na dwa ćwiczenia i skończę o 11.15 :D jestem happy odpocznę wreszcię!!!!

Heeej... ledwom żywa... ale trening wyszedł, że hej!:) Popłakali mi się ze śmiechu biedaki:) od konca - no to co, ależ nie ma się czemu dziwić:) Ja tylko napisałam, że to równie dobrze może być ziołowe, jak chemiczne - efekt i tak może być taki, że to trucizna - w obu przypadkach widzę takie samo prawdopodobieństwo. Chciałam tylko zaznaczyć, że to wszystko jedno, czy zioła, czy nie, bo chemia i zioła mogą truć równie skutecznie:) ewa, tylko ten termometr to DLA OSÓB O REGULARNYCH CYKLACH i NIECHORUJĄCYCH:) Pamiętaj:) Co do legalności - to chyba jest tak, że nie chodzi o to, że ustawę o ochronie danych osobowych łamiesz nie tylko wtedy, jak np. uzyskasz czyjś PESEL. Ja żyłam do tej pory w przekonaniu, że pod te ustalenia podpada wszystko, co osoba wpisuje np. w komputer BEZ ŚWIADOMOŚCI że to przechwyci ktoś inny. Np tu na Kafe nie, bo każdy wie, że to idzie w świat. Ale już przekierowywanie danych z jakiejś strony - to chyba podpada. nIe wiem, mówię, co mi się wydaje:) Wiesz kogo wpisałam:) Agatko, a te wskaźniki płodności komputerowe to niestety działają \"z opóźnieniem\". Plemniki dożywają w ciele kobiety kilku dni, więc np. możesz sie kochać po odczycie \"niepłodna\", a dwa dni później stajesz się płodna, ale już nic nie poradzisz:) No i trzeba chyba taki zestaw testerków do tego kupować co miesiąc? Takie paseczki? Czy się mylę? kini - u mnie w domu tą mantrę powtarza już moja młodsza siostra - a`propos wyjazdu daleeeeko na studia:) I też ją to pociesza:) A małżeństwo to rzecz daleko bardziej definitywna:) Pozdrawiam wszystkie i idę coś zjeść... Papa! :)

aha, ewcia - ale zupełnie abstrachując od tego, czy to legaln, czy nie, to uważam, że nieładnie zrobiłaś z tą stronką - nadużyłaś zaufania mówiąc wprost. To takie niesmaczne po prostu:) Fakt, że moja fantazja ma zawsze tylko jedno imię nie znaczy, że ktoś nie może sobie wpisać czegoś \"dla jaj\" a potem będzie mu przykro... Nieładnie.

Moja siora twierdzi że nasi rodzice są oki ale już dawno wyprowadziła sie z domu. Bo 9 lat temu wyszła za mąż A teraz jest niemiła zołża ale cóż znam powód bo jest całkowicie uzalerzniona od portwela moich rodzicow a my jesteśmy uparci zęby w parapet ale damy rade sami Nikt nam na głowie chodził nie będzie! http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006093000800830.png

ja na ta stronke wpisalam imie P- bo w ogole nie czytalam tego, co tam bylo napisane, zobaczylam tylko dwa pola, jedno \'twoje imie\', drugie imie \'Twojej sympatii\' i bach :D aczkolwiek rzeczywiscie takie stronki czasem potrafia wywolac napiecie ;) kiedys kolezanka z pracy rozeslala wszystkim cos dzialajacego na tej samej zasadzie tylko kilka pytan dotyczacych fantazji seksualnych, upodoban itp, niby jakis test- ja wpisalam tam jakies przypadkowe literki walac na oslep po klawiaturze, bo w pracy nie mialam zupelnie czasu, a chcialam zobaczyc co to jest, ale kilka osob sie nabralo i wyszlo glupio, bo pytania byly baaardzo intymne :o kurka, musze sie zabrac za poprawianie pracy na zaliczenie, jutro szkola :( ale za to niedziela wolna :) wszystkim milego wieczoru i weekendu ps rzeczywiscie wolniejszy tu ruch ostatnimi czasy- jak wpadam raz na jakis czas, to nawet nadazam z czytaniem (nie zawsze zdaze odpisac, ale to juz inna kwestia ;) )

kini, to mamy podobną sytuację także i pod tym względem. Brat M wisi na rodzicach mimo swoich 30 kilku lat i będzie wisiał do końca życia - nawet dzieci spłodził tylko po to, żeby ciągnąć fundusze... we wszystkim tańczy, jak mu zagrają, ale za to ma komfortowy, luksusowy... obozek koncentracyjny;) i zapewnioną ciepłą posadke do konca życia. Tylko co to za życie..? przykre, że tacy ludzie wogóle istnieją... :( A ich zołzowatośc jest prostą konsekwencją faktu, że inna postawa bardzo ich kole i przypomina o własnej ubożuchnej duchowości... no to co, owocnej szkoły:) Ja mam warsztaty w niedzielę.. :/ a co do tych stronek etc, to zasada jest jedna, jak w każdym innym aspekcie życia - zaufanie łatwo stracić, a trudno odzyskać. Papa!:)

Wszystkim życze kolorowych snów ja zmykam pod kołderke bo rano do robboty pedze wrescie na 8 godzin Zabulciu nie sadziłam że ktoś może mieć tak samo przechlapane jak ja ale ciesze sie bo to pomaga w byciu silniejszym Goraco pozdrawiam i oby wszystko szło nam z górki http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006093000800830.png

Kolorowych snów jeszcze raz zycze i udanego weekendu

Nie, kini - ja wcale nie mam przechlapane:) Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie bo mam teraz najwsanialszą i prawdziwą Rodzinę - mojego Mężyka:) A co do takich rzeczy, jak np ten brat - to on ma problem, a nie my - nas to nie dotyka - poza chwilami, kiedy próbują nam wcisnąc sowje niekochane dzieci na weekend, ponieważ oni co weekend dają gdzieś nogę (za pieniądze rodziców oczywiście;) )podrzucając swoje dzieci komukolwiek:) Nie muszę jednak mówić, że się nie dajemy;) co prawda te dzieci niczemu nie są winne i są jedynymi naprawdę poszkodowanymi osobami - mimo ogronej willi, w której mieszkają i mnóstwa wyłącznie najdroższych zabawek.. Moim zdaniem powinno istnieć coś takiego, jak \"pozwolenie na dziecko\", dawane tylko tym ludziom, którzy są na tyle dojrzali, aby wywiązywać się z obowiązków rodzicielskich. Ae to juz inna historia:) Kini, jeżlei chcesz, to - przypominam - możesz mailować. Bardzo trudno jest z siebie zrzucić tej bagaż goryczy, wiem to z doświadczenia. Jeżeli lepiej Ci przez sama świadomość, że takie historie się zdarzają, to chyba dobrze.. ;) ale możesz pisać w sprawach bardziej szczegółowych:) jeśli Cię najdzie ochota bądź potrzeba:) Dobranoc wszsytkim i miłego weekendowania!!! na dobranoc:)

Ewa ja właśnie Bioselfu nie mogę bo przeaważnie mam dłuższe cykle niż 39 dni. A ten aparat co znalazłam to nie ma ograniczeń cyklowych:D zabulinko do Persony trzeba wskaźniki dokupowć, ale do tego urządzenia nie. Co prawda drogi jest, ale to wydatek na ok. 10 lat, a jedyne koszty to wymiana baterii co 2-3 lata (40 zł) I to urządzenie działa tak, że ono już wcześniej wie, kiedy będę miała owulację, odejmuje od tego właśnie czas żywotności plemników i wtedy wylicza dni, w których mogę się kochać. Dlatego jest 6 dni płodnych- 5 przed owulacją i 1 po.

aaa, to sprytne, agatko:) Ale skąd ono wie??? Pewnie robi jakąś średnią z Twoich cykli.... Dorba, dobra, Agatko, stosujcie to po ślubie, a po roku uśmiechnę się do Ciebie po podsumowanie skuteczności:D Jeśli chodzi o NPR, to moi rodzice podzielili się ze mną info o skuteczności - wynosi 25%;) i to przy takiej pedantce, jak moja mama:) Całusy na dobranoc :)

Agatko, obejrząłam sobie to urządzenie - ja się nie znam, ale jak ono niby to robi???? Ja myślałam, że to coś jak Persona - ona przynajmniej bada poziom hormonów - ale sama temperatura??? A jeśli będziesz mieć stan podgorączkowy?? Nie rozumiem po prostu, za co tyle pieniedzy chcą, jeśli to jest termometr z wbudowaną pamięcią i budzikiem!! jak będziesz mieć chwilę, to możesz mi napisać - bo w opisie na stronie tego nie widzę.. Wiesz, ja też bym chciała odłożyć tabsy - choć jak pomyślę o tych wizytach co miesiąc u lekarza z racji \"okresu- a`la - poród\" , to jakoś na tabsy patrzę łaskawszym okiem.. Ale chciałabym wiedziec, co to za nowość, a w opisie nie ma w zasadzie nic... Robiłam sobie takie \"poważne\" obserwacje z pomiarem elektronicznym temperatury przed ślubem przez wiele mieisęcy - i mój wykres zawsze wyglądał jak grzebień - góra, dół, góra, dół i tak parę razy :( Kobieta z poradni była bezradna i powiedziała mi, że mam \"niestabilny próg temperaturowy\".. i że może \"jak już będę pracować od - do, prowadzić monotonny (!!) tryb życia, to mi się ustabilizuje..\" Nie powiedziała niestety, co robić do tego czasu:)

zabuś chyba tylko na zasadzie mierzenia temperatury i pamięci poprzednich cykli. Nie wiem jeszcze dokładnie Ale jak się dowiem to dam znać:)

kinimod------>a kiedy ślub...bo tak teraz to 100zł dziewczyny jutro przeczytam co napisałyście bo dziś troche zabalowałam...ide spać

Jestem dziś pierwsza widzę :P Witam witam :D Ja dziś leniuchuje do 17 bo potem do pociągu i do szkoły :O

Dziewczyny mam problem wielki Mój kuzyn siedzi w więzieniu i prawdopodobnie nie wyjdzie do naszego ślubu. Nie wiem, czy powinnam mu wysłać zaproszenie. Bo bardzo bym chciała, żeby był na ślubie i chcę, żeby wiedział, że jest zaproszony. Ale jak mu wyślę zaproszenie to trochę tak, jakbym z niego drwiła, bo przecież wiem, że nie może przyjść. Z drugiej strony nie chcę, żeby wiedział, że go nie odrzucamy. I co mam zrobić?

Agatko, myślę, że powinnaś napisać takie zaproszenie specjalnie dla niego. Np. najpierw standardowo - Bogu ducha winien... i pełna zapału... etc, a później dopisać: \"Zdajemy sobie sprawę, że nie możesz z nami dzielić tej szczególnej chwili, mimo szczerych chęci.Wiedz jednak, że pamiętamy o Tobie i miejsce dla Ciebie będzie zarezerwowane, jak przy Wigilii - dla nieobecnego, a drogiego sercu członka Rodziny.\"Ja bym zrobiła jakoś tak:) Kasiaczku! :)

Przepraszam wszystkie dziewczyny które uraziłam tą stronką---wybaczcie...mnie to rozbawiło, więc myślałam, że i was rozbawi...myliłam się:-( PRZEPRASZAM i na przeprosiny Wczoraj radny mojego miasteczka wyciągną mnie na piwo(ja wziełam koleżankę by było raźniej)...i troche za dużo wypiliśmy:-p no ale było bardzo fajniutko, tylko po pizzy dostałam biegunki:-( więc nawet wyspać się nie mogłam:-(

zabuś dobry pomysł. Pomyślę nad tym. Jeszcze dzisiaj porozmawiam na ten temat z babcią i z ciocią- mamą Darka. Może dam po prostu cioci zaproszenie, żeby przekazała w moim imieniu Darkowi i mu wytłumaczyła, że to nie złośliwie... A teraz lecę się szykowć Miłej soboy Fafetki

Ewcia, może to nienormalne, ale jak ja się czymś struję to zawsze pociesza mnie myśl, że trochę brzuszek \"spłaszczeje\" ;) agatko, uradźcie coś mądrego:) Ja bym tak napisała, żeby było, że to nie tylko kwestia tłumaczenia Cioci, ale że was także to obchodzi i pamietacie o jego sytuacji. No ale to dużo zależy od tego, jakie macie z nim stosunki i jaką on ma wrażliwośc - Ty go znasz, a ja nie:)

ja też w tych opcjach myślę...ale nie wtedy kiedy chce mi się spać:-p

Ślub mam we wrzesniu 30

ja wyceniła bym ją we wrześniu na 80 zł

błehehehehehehe

nikogo nie ma?????????????:-(

zabuś twój pomysł z dołączeniem listu okazał się najbardziej adekwatny:) Dzięki wielkie

Hej dziewczynki. Przepraszam, ze nie bylo mnie tak dlugo, ale musialam wyjechac i bylam paskudnie zabiegana. Ale zaraz nadrobie zaleglosci: wysle wam zdjecia z przymiarki (pierwszej), moich butkow do kosciola, moich butkow , ktore kupilam w w szkole tanca, butkow na poprawiny i torebki do nich, zaproszenia i diademiku:) A wiec: w srode bylam na przymiarce mojej sukieneczki, balam sie okropnie, ze cos nie tak bedzie z rozmiarem (czyli, ze w nia nie wejde), w koncu zamawialam ja 3 mc . temu, ale jednak jest ok, pani nawet mi ja zmniejsza. W nastepna srode mam kolejna przymiarke i prawdopodobnie odbior:):):) Zakupilam juz tez buciki do slubu, welonik, diademik i halke pod suknie, trzymam to juz w domku i chociaz tym moge sie pocieszyc. W czwartek mialam makijaz probny, ale na smierc zapomnialam zrobic jakies zdjecie. Ale mowie wam, przepiekny byl:) W ten wtorek ide na fryzurke probna i zdjecie zrobie na pewno, nie zapomne:).

maniusia - jak nerwy na 2 tygodnie przed:)

Czesc! Dopiero teraz zasiadalam tu na chwille :)) Nie zdązylam jeszcze wszystkiego przeczytac :)) Senioritko jak fajnie, ze jestes :)) Na zdjęciach wygladasz cudnie :)) Diademik i butki - super! Co beda Ci przerabiać w Twojej sukience? Czy ta Twoja rozni sie od prototypu, ktory przymierzalas??? Jak z długością sukienki?? Beda Ci ja skracać??? Byla wczoraj na wieczorze panieńskim ze striptizem :P - imprezka zaczęla sie w domku, a potem wędrowalysmy kolejno przez knajpki - pod koniec nawet w towarzystwie Anglikow i Niemcow :P Ogolnie pelen czad! Bylam w domu o 7 rano :D :D Jeszcze ledwo patrze na oczy :)) Zaraz nadrobie zaleglosci w czytaniu i postaram sie odpisać :D pozdrówka!!!!

Holly - suknia jest prawie dobra jesli chodzi o rozmiar, tylko gorset mi musza troszke zwezic, bo suknia sie na nim nie trzyma , tylko na szeleczkach i to troszke boli:), sama wiesz , ze jest dosc ciezka. A jesli chodzi o dlugosc, to jak zamawialam suknie, to pani w salonie mnie mierzyla i zamowila mi do mojego wzrostu z niewielkim obcasem i na dlugosc jest dealna. Mysle , ze to jest taka sama suknia jaka mierzylam na poczatku, tyle, ze lepiej dopasowana i wyglada ciekawiej.