przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Dziewczynki wygladalyscie cudnie:) Holly jak ksiezniczka z bajki, brak mi slow:):) Zycze wam wszystkim wszytkiego najlepszego

Daniusia dostałam meila, ale bez zdjęć :( A tak na marginesie ja wysłałam Ci swoje bo coś mi pamięć szwankuje :O W tą sobotę mamy drugi plener :) jedziemy nad jeziorko do Złotego Potoku :) już nie mogę się doczekać kiedy po raz drugi założe suknię ;)

Wi - bardzo dziekuje za tak milą opinie Co do fryzury - to gdybym brala slub jeszcze raz to kazalabym sie uczesac w ten spodob, abym miala wiecej nastroszonych końcówek :)) :P Kasiu, fajnie , ze jedziesz jescze w plener :)) Ale powiem Wam jedno - ze ten jedyny dzien ma swoją magie - teraz jak patrze na zdjecia i na nakręcony material widze róznice :)) W dzien slubu widac to podenerwowanie , ten blysk w oku, te niepowtarzalnośc :)) U nas w poniedzialek po weselu juz tego nie bylo.....Byl pelen luz :P Dlatego nazwalam ten material: dniem w slubnych strojach, a nie zdjeciami ślubnymi, czy filmem ze slubu .......Ale musze przyznac, ze bylo bardzo fajnie ubrac jeszcze raz.......w moim przypadku ostatni.....oficjalnie suknie ślubna........:)) Buziaki, dobrej nocy!!!!!!

Mloda - dzieki

Holly, dziękuję Ci za kolejną porcję Twoich slicznych zdjęć! Wczoraj dałam ogłoszenie o sprzedaży mojej sukni. Tak mi żal, że juz jej nigdy nie założę. Jutro przyjeżdża mój mąż. Hurrrrra, nie widzieliśmy się 3 tygodnie. W niedzielę znów wyjeżdża... i tak w kółko.

a ja dzisiaj odbieram swoją suknie...już nie mogę się doczekać...:D

ewuś - ale fajnie :) ja to bym chciała jeszcze raz to przeżyc, fajne to by było bo juz bez stresu niepotrzebnego i zbędnych nerwów, kochana to jz tak blisko :)

ewa-marchewa1984 jka sie czujesz dwa dni przed slubem?? jestem bardzo ciekawa jakie to uczucie? powoedzenia:***

Witajcie :)) Tiki Ewa - faktycznie fajnie CI :)) Wczoraj ogladalam naszą plyte z wesela i fajnie byloby to jeszcze raz przyzyc!!!! :D Choc trzeba przyznac, ze po wszystkim bylismy bardzo, bardzo zmeczeni :))) Ale to niepowtarzalne momenty. Ewa - zycze Ci aby Tobie I Twojemu Meżowi ten dzien udal sie jak zaden inny i aby byl szczesliwy jak zaden inny Skupcie sie na sobie i nie przejmujecie sie drobnymi wpadkami :)) Bedzie OK!

Ewunia ten najpiękniejszy moment w życiu jest przed Tobą :) życzę Ci samych szczęśliwych chwil w życiu i łez jedynie ze szczęścia :)

Dianusia ---- ja tez dostałam maila bez zdjęć ., a w zalączniku był tylko teks maila .... Bęe cierpliwie czekała :) Ale dzięki za namiar na wizażystkję . Napewno skorzystam !

Masz slicznego pieska,takie slodkie malenstwo:)

Fifi dziękuje :) Dani ja też dostałam w załączniku meila do Holly :P

dziewczyny, dlugo sie nie odzywalam, bo duzo sie dzialo: z moim mezem zalozylismy firme dostalismy kredyt na mieszkanie i za 3 tygodnie bedziemy juz u siebie, a nie w wynajetym pierwszym zakupem do naszgo mieszkania bedzie york wiec kasiak prosba do ciebie o zdjecie twojego... ja tak bardzo choruje na yorka, ale w ciagu roku nie moglam go miec ze wzgledu na wlascicielke u ktorej wynajmujemy mieszkanie ale teraz juz bede mogla!!!!!!! hurrraaa!

Diabełku zdjęcia mojej Fifi są na jej stronie :) jest w stopce Diabełku jeśli można zapytać w jakiej branży macie firmę???? Sami zastanawiamy się nad tym, mieliśmy już przed ślubem otworzyć coś swojego, ale pieniądze szły na inne sprawy.

mój mąż pracuje w drukarni, wiec pokombinowalismy i zrobilismy uslugi poligraficzne, czyli wizytowki, foldery, ulotki itd, ma juz troche kontaktow z klientami, znajomosci w innych drukarniach... zdjecia juz znalazlam... swietnie... co malenstwo je, bo tak sie wlasnie zastanawiam, czym swoje mam karmic...?

Babka od której kupiliśmy Fifi powiedziała, aby dawać jej suchą karmę Royal Kanin dla szczeniąt :) i bardzo lubi twarożek :) nie dawać jej mleka. Pije tylko przegotowaną wodę.

no to pewnie tez nam ktos powie, ja juz sie nie moge doczekac...

Witam. Tyle się naczytałam na naszym topicu, że prześlicznie wyglądałyście na Waszych weselach, że również poprosiłabym o przesłanie zdjęć :) Pozdrawiam.

???napisz prosze, bo sama mam ochote na pieska:):):)

suknia prześliczna, prawde mówiąc szybko mi zleciało bo prosiłam tylko o przeniesienie kwiatka na lewą strone...no i będę miała welon...doszłam do wniosku, że to jedyna taka okazja:-) Kobiety nerwy przeogromne!!!!!!!!!!!! :-(( no ja znikam zawieść siostrze sukienkę, pogadać z fryzjerem...no i do pracy...

Ewa - cieszę sie ogromnie, ze z Twoja suknia wszystko OK :)) Trzymam kciuki!!!! Wiosna - wyśle Ci fotki przy okazji :)) Co do welonu, to ja nie mialam, tak jak widzialyscie ....i wbrew pozorom byla to jedna z lepszych decyzji :)) Naprawde bylam zadowolona ze nie podjęlam tego słodkiego ciezaru ;)

Diabełku-mały, ciesze sie, że bedziecie mieli swoje mieszkanie. My jedziemy w sobote kilka obejrzeć. Ciekawe, co powiedzą tesciowie, bo oni cały cza smyslą, że bedziemy remontować opietro u nich w domu i tam zrobimy sobie mieszkanie. Tam można by było naprawdę zrobic fajne 3-pokojowe mieszkanie z łazienka i kuchnia, ale ja wole być na swoim bez wtrącania się i wiecznego zaglądanie w nasze zycie. A ja już będzie mieszkanko, to postaramy sie o dzidziusia. Diabełku, a jakie mieszkanie kupiliscie? Mnie się marzy własnie 3 pokojowe. Mieszkam całe zycie w 2 pokojowym z rodzicami i jak ktoś przyjeżdża, to jest strasznie niewygodnie, w ogóle jest ciasnota.

York kosztował 1200 zł suczka. Babka ma własną hodowle i rodzice Fifi byli na miejscu kiedy ją odbieraliśmy. Pokazała nam rodowody psiaków. Kupiliśmy ją w Sosnowcu, babka ogłasza się na \"ale gratka\". Poza tym byliśmy z nią u weterynarza w poniedziałek, aby ją sprawdził :) jest wszystko ok :) zdrowa i silna sunia. Wiosna wysyłam zdjęcia

czesc dziewczyny! Holly dzieki za zdjecia, pieknie wygladalas! Strasznie mi kogos z twarzy przypominasz, ale za nic nie moge skojarzyc skad... :) Ale tak jakos \"filmowo\" mi sie kojarzy, moze jestes podobna do jakiejs aktorki... ;) W kazdym razie zdjecia piekne i piekna z Was para. Zazdroszcze Wam tej podrozy poslubnej, bo my nie bylismy... :( Ale z drugiej strony, to jeszcze ciagle ona przed nami :D

za nic nie moge skojarzyc kogo, a nie skad ;) (choc skad tez hihi)

Witajcie kochane Kasiak - fajną masz te suknie - śliczny psiak :)) Ja tez bardzo chce pieska , ale musimy sie najpierw wyprowadzic z bloku - bo tam jest malo miejsca, a poza tym piesek bylby caly dzien sam, bo mnie nie ma caly dzien w domu, mojego meża tez :)) Tijka - dzieki za komplementy :)) I za porównanie (aktorskie :D) ;)) ja sama sie nie wypowiem do kogo moge byc podobna :)) Kiedys moj kumpel porównywal mnie z Bellucci, ale gdzie tam mnie do niej - i wysmialam go ;))) Wesele bylo świetne i bardzo udane - balowalismy prawie do wpol do osmej rano, juz lecialam z nog :P Ale to nic w porównaniu z 2 tygodniami na Krecie - dlatego dziewczynki - jak tylko macie tę sposobnosc - pojedzcie ze swoimi mezami w podróż poślubną - wrazenia gwarantowane! My ledwo wrocilismy z Krety - juz planujemy Austrie lub Szwajcarie zima - a Hispzanie latem :)) Mamy piątek 13-go :D U mnie zapowiada sie pracowity weekend - niestety - jakos nie moge odpoczac :))

Wiosna dostalas ode mnie maile?? Bo wiekszosc mi wrocila po jakims czasie :O Ewa - jak sie trzymasz???

Dianusia -------- jakbyś maili nie dostawała na tę swoją szwnakującą skrzynkę , to melduję że tym razem dostałam i musze powiedzieć że cudnie wyglądałaś ! Wogóle razem fajnie wygladacie , a ten mundur .... od razu dodaje uroku zdjęciom :) Fajnie , pewnie miałaś ślub z jakimiś fajnymi efektami typu przejście pod tunelem z wyciągniętymi szablami.... A samochód to mieliscie bajkowy ! Super, bardzo mi sie podobałao , chociaz za studyjnymi zdjęciami nie przepadam. Kasiak ----- pisnka śliczna ! Pytałaś chyba kiedys jak nauczyć szczeniaczka żeby załatwiał się na gazetę . Otóż ja już to przechodziałam w wakacje , bo kupilismy 7-tygodniowego szczeniaka pinczerka miniaturowego - w czerwcu . A ja nawet nie wiedziałam ,że dopiero po 12 tygodniach można na dwór wychodzić ... jeżeli się w domu swoim mieszka to można wcześniej. każdym bądź razie kupowałam wszystko : i takie śmierdzące krople którymi kropi się gazetę , bądź jakąś szmatę żeby \"przywołać\" tam psa ( potem ponoć są pomocne żeby nauczyć go robić na dworzu) , dodatkwo stosowałam spray odstraszający - czyli psikałam tam gdzie akurat narobił. Efekt był taki ,że cześciej robił na gazetę niż na podłogę , ale oczywiście zdarzałąo mu sie . Wiele osób poleca takie pielucho-szmatki , żeby pies lepiej zapamietał. Ale mam sąsiada z dwoma yorkami i właśnie kładł im zwykłą pieluche tetrową , niby robiły tylko na tę pieluchę , ale jak wgramoliły się na łóżko to na łóżku też potrafiły zrobić... Bo niby materiał i mogły pomyśleć , że tam też im wolno. Poza tym jeden z tych yorków ma prawie rok a dalej zdarza mu się robić w domu. Oczywiście to nie jest żaden dramat , jezeli zdarza sie sporadycznie. Takie małe rasy raczej wielkich szkód nie narobią :) W każdym bądź razie mój Dzekuś ma teraz pół roku i az się sama dziwię , że tak ładnie nauczył się już załatwiać tylko na dworzu. Zdarzyło mu sie owszem - ale to zaledwie pare razy w ostatnich miesiącach. Jest dziennie jest około 4-5 godzin sam ,więc zostawiam mu gazetę w razie czego. Pewnie to wiesz , że jak tylko zobaczysz że Fifi zaczyna robic to od razu trzeba ja przenieśc na gazetę , która jest w jednym lub dwóch miejscach w domu /mieszkaniu. Ups, ale sie rozpisałam . Ale akurat zwierzaki to dla mnie temat rzeka i czasem mogę sie zagalopować ... :)

Witam. Ostatnio mało mam czasu na siedzenie na necie, więc dopiero teraz odebrałam zdjęcia. holly --> W pełni podpisuję się pod tym co wcześniej napisały dziewczyny. Przepięknie wyglądałaś, suknia jak marzenie, zdjęcia bardzo ładne. Piękna pamiątka :) Gratuluję tak udanego ślubu! Kasiak84 --> Zdjęcia niestety nie dotarły, więc prosiłabym o powtórne przesłanie :( Prawdopodobnie maile wysłane przez holly zapchały mi pocztę, której cały dzień nie ściągałam. monia --> Pozdrawiam!