Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

witajcie po weekendzie 🌼 no to co - widzę że niezłe miałaś przygody przez weekend :) a już myślałam że jak rano przyjde do pracy to przeczytam że maleństwo już jest z Tobą :) trzymam w takim razie kciuki za jak najszybsze i bezbolesne rozwiązanie 🌼 i bardzo się cieszę że z gabi wszystko w porządku 👄 ja jak narazie zostałam słomianą wdową, bo M wyemigrował mi w ten weekend do pracy zagranice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia 🖐️ nawet jakby sie Gabi juz w ten weekend urodzila to i tak bys dzis tu o tym nie przeczyutala, bo nie planuje brac ze soba laptopa do szpitala ;) :D hihi na dlugo maz wyjechal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przypuszczam że laptopa nie zabierzesz ze sobą, ale przestałabyś pisać i byłoby raczej wiadomo :) a dziś jak się czujesz? na szczęście ten upał troche odpuścił, u mnie jest troszke ponad 20 st. :) czy na dlugo wyjechał? zobaczymy. ja planuje jechać do niego za miesiąc, bo wtedy urlop mam, to pomyślimy co dalej :) może ja do niego dojade i prace tam sobie znajde, no zobaczymy, czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie moje zniknięcie może oznaczać rozwiązanie niestety ;( bo w piątek i tak mnie muszą do szpitala przyjąć, a urodzić najpóźniej powinnam w przyszły wtorek) Także różnie może być :) U mnie właśnie się burza zaczyna- zrobiło się ciemno i grzmi, także upały odpuściły, co dla mnie oznacza lepsze samopoczucie :) Jak za miesiąc już się zobaczycie z mężem to nie tak źle- po prostu porządnie się wytęsknicie :) a powitania po dluzszych rozlakach sa bbbb mile zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Tak czytałam zaległości, że teraz nie mam czasu na pisanie bo muszę uciekać do pracy :o Tak to jest jak nie można w spokoju usiąść i przeczytać to co ma się do przeczytania ;) No nic daję znać, że żyję i lecę do pracy choć na prawdę mi się nie chce. A dziś byłam u lekarza i noga dochodzi do siebie ale nie wykluczył tego, że będzie puchnąć przez cały okres ciąży (wg niego jest po prostu słabsza) ale ważne, że rumień znika. Kazał jednak dla pewności za miesiąc zgłosić się do kontroli. Wczoraj maleństwo szalało tak mocno, że mąż gdy go nasłuchwał oberwał w ucho ;) Nie był to może imponujący kopniak ale poczuliśmy go obydwoje no i usłyszeliśmy bo nawet ja słyszałam jak woda pluska ;) Nie wiem czy to zaliczyć pod pierwsze kopnięcie??? Niestety to było wczoraj rano a jak narazie nic podobnego nie poczułam. No nic czekam na ciąg dalszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane!!! Jak ta pogoda zaczęła się psuć (a z nią - mój humor) to zaraz sobie pomyślałam, że przynajmniej moje Najmilsze \"ciężaróweczki\" trochę odetchną :) Przyznaję, że zaglądam codziennie i gdy no to co zamilkła, wstrzymałam oddech - ale pisać nie mam specjalnie o czym ;) u nas praca wre :) Nareszcie nadszedł mój ulubiony czas, kiedy Pary odbierają od nas swoje zdjęcia :D :D :D To dla tych chiwl się tym zajmuję :) Ostatnio jedna dziewczyna dala mi pokaz \"in vivo\" powiedzenia \"podskoczyć na krześle z wrażenia\" gdy oglądała swoje zdjęcia - ale się uśmiałam :D Miło widzieć tak entuzjastyczne przyjęcie swoich \"dzieci\" ;) które coraz bardziej dzieci przypominają, bo powoli zaczynam nie spać przez nie po nocach :P No to co - ale będziemy się trząść o Ciebie, jeśli do piątku nie urozisz - później będziemy skazane na czekanie przed monitorem ;) niezły był ten numer z porodem, którego rodząca nie czuła :D Uściski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co też myslałam, że jesteś już po.... szczerze to już codziennie tak myslę czy już czy jeszcze nie :D A jeżeli nic Cię nie ruszy??? Będzie cesarka???? Mówili Ci coś o tym rozwiązaniu???? U mnie też bez większych rewelacji, codziennie coś dokupuje do wyprawki :D dziś kupiłam rożek, kolorowe pieluszki tetrowe, kocyk i koszule do szpitala :) Co do pogody to jest dziwna :O bardzo ciepło aż duszno, pochmurno i co chwila pada deszcz. Podobno od jutra u Nas na Śląsku ma być ładnie, a w środę pogoda ma być wspaniała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Przyszłam Was serdecznie pozdrowić:) i życzyć wszystkiego dobrego:) Bardzo mi miło, że od czasu do czasu zaglądałyście na topic, w którym obecnie udzielam się bardziej, czyli Świeżo Upieczone Mężatki:) Wszystkiego dobrego🌻 Będę podczytywać Wasze refleksje na temat pierwszych chwil w roli mam:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedysiu 🖐️ a nam miło, że Ty zajrzałaś tutaj :) napisz czasem co u Ciebie- u Was :) 🌻 zabulina- nie dziwię się, że masz z tego zajęcia mega satysfakcję- dla takich reakcji na pewno warto się czymś zajmować. To jest to, co w pracy chyba najważniejsze. W mojej niestety tego brak, ale cóż- narazie będę miała inną pracę na codzień i choć będzie ciężka to myślę, że jednak sowicie wynagradzana postępami Maleństwa, uśmiechem, zaufaniem itp :) Kasiaku, jeśli do piątku nie urodzę to przyjmą mnie na oddział. Tak jest, że jeśli mija termin, to w 3,5,7 i 9 dobie trzeba chodzić na KTG, a w 10 dobie przyjmują do szpitala. Robią pewnie usg, badania i jeśli wszystko jest OK (tzn np łożysko się nie starzeje czy wody są czyste, a nie zielone), to czeka się do 14-tego dnia (dopiero wtedy tak naprawdę to jest po terminie) i zaczynają podawać oksytocynę w kroplówce na wywołanie akcji porodowej. Ale cesarki się w żadnym wypadku z powodu opóźnienia samego nie zakłada. Także mam nadzieję urodzić naturalnie. A_guu- jeśli to był pierwszy kopniak to jak go nie zaliczyć do pierwszych kopniaków? :) To bardzo wzruszające momenty :) na które w ciąży się czeka :) Mnie już teraz Gabrysia mniej kopie troszkę, bo ma tam już mało miejsca, ale wczoraj np tak mi mopcno nogę wypchała z boku, że normalnie czułam całą to nogę przez skórę :) A teraz nieśmiała propozycja :D ;) Jeśli któraś z Was poda mi swój nr kom na maila, to chętnie po porodzie dam znać, że to już- żebyście się domyślać nie musiały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżu, no to co, ja tak sobie marzyłam, żeby taką akcję z komórką zrobić, ale nie śmiałam proponować :) Zaraz posyłam!!! PS Widziałam kiedyś extra zdjęcie - a`propos wczorajszego Gabrysi kopniaka - kobieta w ciąży z nagim brzuchem, i jej dziecko tak mocno napierające stópką, że widać ją było przez skórę w detalach - łącznie z paluszkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz co zabu- az tak Cie oniesmielam, zebys sie bala taka rzecz zaproponowac? :D ;) Na pewno sie odezwe, dzieki! :) wiesz co, ja tez widzialam to zdjecie, rzeczywiscie super, ale zastanawiam sie czy to mozliwe i czy to nie jakis fotomontaz... W koncu dziecko nie jest tuz pod skora- jest przeciez w macicy, a to miesien- hmm, nie wiem czy mozliwe, zeby az tak przez miesien bylo widac dokladnie kazdy paluszek osobno. Gorki powstale na brzuchu od wypychania raczek, nozek, pietek itp to norma- czasem mozna dotykajac wyczuc dokladnie, ze to jakas konczyna wlasnie :) No ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłałam - z niespodzianką;) Nie, nie onieśmielasz mnie - tylko po prostu uznałam, że to może być trochę egoistyczna prośba, zważywszy na to, w jakim stanie będziesz po porodzie, no i przecież będziesz mieć wtedy znacznie ważniejsze \"rzeczy\" na głowie;) Co do tego zdjęcia - ja też, obserwując swoją Mamę w kolejnych ciążach, widziałam prawie tylko \"górki\", ale raz zobaczyłam wyraźnie Agatki piętę :D To na pewno jest kwestia tego, czy kobieta ma dużo tkanki tłuszczowej, no i - wydaje mi się, to mój wniosek osobisty - \"klejności\" dziecka. Pierwsze ma najgorzej i najciaśniej - ono raczej tak stopy nie wychyli. Ale kolejne mają już \"domek\" wygodniejszy i łatwiejszy do rozciągnięcia - i one mogą trochę bardziej poszaleć:) Ale oczywiście to MÓGŁ być fotomontaż. Sprawdź skrzyneczkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe cały sęk w tym, ze ja tak właściwie nie wiem czy to zaliczyć do kopniakow bo to pierwsze jakiekolwiek odczuwalne znaki szczerze musialabym mieć porównanie któregp jak narazie nie mam ;) Wcześniej nic nie czułam nawet przysłowiowych motylków wiedziałam tylko, że się rusza po odgłosach jakie moje wody czasem wydawaly ;) Ale takiego pluskania jak w niedziele to wierzcie mi jeszcze nie słyszałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguu :D bez watpienia można to zaliczyć jako pierwszy kopniaczek :) Ja również ruchy maluszka zaczełam czuć od pojedyńczego kopniaka i podobnie jak u Ciebie to był kopniak z prawdziwego zdarzenia :) pamiętam dokładnie date 28 marca. No to co w takim razie trzymam kciuki, aby Gabi w końcu zdecydowała się wyjść na świat :D ...... i sprawdź poczte :D Kiedyś witaj miło że wpadasz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tu za cicho ;) No to co jak tam?????? Kasiu a który to był tydzień u ciebie?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguu kiedy puchły mi nogi????? To było w okolicach 20tc coś takiego nie pamietam dokładnie, ale coś koło tego. Teraz już nie puchna mi tak często. Ale jak już to po dłuższym chodzeniu, od gorąca, ale jak pisałam pare minut trzymam nogi w chłodnej wodzie i wszystko mija :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEJ KOCHANIUTKIE CZYZBY NO TO CO ZOSTALA MAMUSIA...DAJCIE ZNAC JAK BEDA JAKIES WIESCI BUZIAKI PRZESYLAM DUZO DUZO CIEPELKA I POZYTYWNEJ ENERGII DLA TYCH W BRZUSZKU I JUZ NA SWIECIE:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie kiedy puchły ci nogi tylko który to był tydzień jak pierwszy raz maluch cię kopnął ;) Sama się zastanawiam jak tam no to co!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszych ruchów spodziewałam się dopiero w 20tc, a tu takie zaskoczenie że już w praktycznie 17tc poczułam moje maleństwo. Z początku oprócz ruchów słyszałam bulgotanie w brzuchu :D i z upływem czasu ruchy stawały się coraz bardziej wyraźne i bardziej odczuwalne. Teraz już gra mi na żebrach :D i dokładnie czuje każdy jego ruch. A czasem tak się fajnie wypnie :D choć nie wiem czy główke mi wypycha czy pupcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, chyba no to co już wreszcie na sali...trzymam kciuki bardzo mocno, oby wszystko poszło zgodnie z planem, i bezboleśnie👄❤️ Pozdrawiam gorąco(dosłownie...:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki za no to co!!!! oby obie z Gabi zdrowe i szczesliwe szybko wrocily do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Ja tak tylko na moment żeby pozdrowić was od kinimod ;) No to co trzymaj się tam dzielnie ;) Trzymam z maleństwem za was kciuki (choć maleństwo pewnie ssa ale to tez można zaliczyć ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×