Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Dianusia tak widziałam na zdjęciach :D jest prześliczna!!!!!!!! 🌻😍 taki malutki szkrabek z Naszej Gabi!!!!! Już z niecierpliwością czekam na moje kochane małe serduszko 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i gratulacje 🌻 🌻 🌻 martaanna- 🖐️ dzięki :) 🌻 od wczoraj jesteśmy w domku :) :) :). Chodziłam na to KTG do szpitala kontrolnie. No i po wyjściu z tej patologii w niedzielę poszłam na KTg we wtorek. Lekarz mi znowu mówi, że tętno maluszka troszkę skaczące i że proponuje przyjęcie na patologię ciąży :( Nie wiedziałam co robić, już normalnie przerastała mnie ta sytuacja ciągłego stresu czy z maluszkiem wszystko OK. W pierwszej chwili odmówiłam przyjęcia, ale zaraz wróciłam i powiedziałam, że zostaję. Lekarz patrzyl na mnie z lekka podejrzanie ;) Przyjęto mnie na tą patologię we wtorek 19.06. Zbadał mnie lekarz- powiedział, że szyjka przepuszcza 3-4 palce, jest wygładzona- do porodu wszystko gotowe jedynie skurczy brak. Powiedział też, że on nie lubi ciąż po terminie jeśli wszystko jest już gotowe, bo i po co przedłużać to, więc jutro będę miała wywoływanie porodu, a jeśli coś się bedzie działo z tętnem to robimy cięcie- bo zdrowie Małej najważniejsze. Bardzo mnie ta wiadomość o wywoływaniu ucieszyła, bo już byłam zniecierpliwiona. Zobili mi jeszcze USG- lekarz robiący je spytał czemu przyjęto mnie do szpitala- mówię mu o tym tętnie, a on, że z tętnem wszystko OK jest na tym zapisie KTG i że chyba lekarz po prostu bardzo chciał mnie przyjąć do szpitala. Na USG wszytsko było OK. Od północy miałam już nic nie jeść i nie pić, bo rano miała mnie czekać ta oksytocyna na skurcze. Ale to wszystko miało być w zależności od miejsc na porodówce. Rano wzięli jedną dziewczynę, która leżała już dłużej też na wywołanie, a ja miałam czekać. I tak czekałam i czekałam. Ok 12 przyszła położna i mówi, że dzwoniły na porodówkę, ale tam nie ma miejsc póki co. Przyszła ok 14.45 znowu podłączyć mi KTG, pytam się co ze mną. Ona, że zadzwoni znów na porodówkę. I za 5 min przyszła po mnie z położną z porodówki, że idziemy :) Najpierw podłączyli mi kroplówki nawadniające. Potem tą oksytocynę zaczęłam dostawać ok 16.20. No i o 17.30 zaczęły się skurcze- od razu co 2,5-3 min i dość silne. Na tą godzinę mnie więcej przyjechał mój mąż- bo cały dzień był w pogotowiu. Wszystko szło jak burza, bo o 20.20 Gabi już była z nami. Najgorsze były bóle parte, w których jeszcze nie można było przeć, bo główka w kanał dobrze nie weszła. Jejjj, co za ból ;) ale dało się wytrzymać :) :) wszystko się zapomina w sekundę :) No i polecam spróbować bez znieczulenia- po prostu się na nie nie nastawiać, a wziąć w razie konieczności. Gabrysia ważyła 3550, miała 54 cm długości i dostała 10 pkt w skali Apgar :) Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest już z nami. :) Ech, mogę na nią patrzeć godzinami. :) Co prawda w ogole nie mam czasu, bo ona mi cały czas na piersi wisi- doslownie. Ale licze na to, ze to sie jakos ureguluje.. Polozne radzily oszukiwac smoczkiem, ale ja nie chce.. No nic, zmykam, bo sie budzi. Acha, dianusia, probowalam wyslac zdjecia, ale wrocil mi mail :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj no0 to co ciesze sie z wami ze wasze maleństwo już jest na świeci mamnadzieje ze mała przestanie ci wisieć non stop na piersi i będzi się odrzywiać taj jak ponoć trzeba co dwie godzinki. Pozdrawiam i licze że ty i mała beziecie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, u mnie od rana pada :( aż z łóżka ciężko było rano wyjść... no to co - jeszcze raz gratuluje 🌼 [ kwiatek] 🌼 [ kwiatek] 🌼 [ kwiatek] 🌼 [ kwiatek] 🌼 [ kwiatek] 🌼 [ kwiatek] bardzo się ciesze że jesteście juz z gabi w domu :) ale widzę ze bez przygód sie nie obyło :) no ale najważniejsze że wszystko z maleństwem w porządku i jesteście już wszyscy razem. bardzo dziękuje za zdjęcia - gabrysia jest śliczna, taka mała kruszynka, aż się ją uściskać chce :) no i sporo włosków ma :) kinimod, dianusia - co u Was? aguu - dasz rade, do lipca został tylko tydzień, i upały ustały :) także tzrymam kciuki :) i jeszcze mam taką małą prośbę, jakbyście mogły w piątek, po 10, jakąś zdrowaśke za mnie odmówić. właśnie wtedy mam obrone, i prawde mówiąc mam troche stracha, tym bardziej że w komisji ma być facet, u którego trzeba odpowiadać tak jak on chce, po jego myśli. więc jakbyście mogły... byłabym bardzo wdzięczna :) a tymczasem życze miłego, choć pochmurnego (przynajmniej u mnie) dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co to super, że tak szybko poszło :D tylko pozazdroscić. Co do znieczulenia to nawet się nie nastawiam bo i tak u Nas w szpitalu nie ma ZZO jest tylko normalne :O które chyba na poród się nie nadaje(?) Maniusia oczywiście będę trzymać kciuki!!!!!!!!! POWODZENIA!!!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, miło czytać takie dobre wieści:):):)niech macierzyństwo nadal przynosi Ci wspaniałe, niezapomniane doznania....:) Dużo zdrówka dla Was🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co - wpaniale :) z całego serduchca mocno gratuluje :) 🌻 i przesyłam dla Gabrysi cała mase zdrówka i prośby by dała mamie pospac i odpocząć czasami, a dla Ciebie siły i spokoju ducha :) Bardzo, bardzo się ciesze. I skromniutko tez poprosze o zdjecia Twej kruszynki. U mnie tez wszystko dobrze i mam nadzieje, że juz tak do konca bedzie :) Termin mam na ok 8 grudzień :) Brzuchol mi juz widac - to juz 17 tc :) Czuje sie w miare dobrze, czasami boli mnie głowa, nadal ciagle senna jestem, nie wymiotuje, apetyt mam. nogi mi puchną :o 1 lipca jedziemy sobie na wakacje, ale mam problem z kupnem stroj kapielowego :o pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Np to co - dostałm juz zdjęcia, bardzo dziekuje :0 Twoje córeczka jest przecudna :) prosze pogłaskaj ją odemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co-- gratuluje! ciesze sie, ze wszystko u was dobrze, zycze wam szczescia i radosci z kazdego dnia spedzonego z malenstwem. ja rowniez prosze o fotki na wiolta82@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co ciesze się że u was wszystko w porzatku. U mni małe zamieszanie od ślubu mam ciągle coś już trzy razy zmieniłam miejsce pracy. Na moje nieszczęście nadal mieszkam z teściową i gram w totoltka by kupić jej kawalerke by wrescie się od nas wyniosła. Potrafić zatruć człowiekowi życie. My narazie nie spodziewamy się dziecka i narazie nie planujemy choć nie powiem zazdroszcze już wam że albo już macie malenstwo albo niedługo będzieci mieć. Pozdrawiam serdecznie. Oczywiście że w piątek o 10 będe trzymać kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TO CO!!!! Fantastyczna wiadomość. Jesteś bardzo dzielna i gratuluję z całego serca córeczki. Podczytywałam, jak pisałaś o bieganiu po schodach u rodziców na 12 piętro. Fantastycznie, bardzo serdecznie gratuluję i życzę Ci, aby Twoje maleństwo rozwijało się wspaniale i zdrowo, a TY, żebyś również czuła się bardzo dobrze i szybko wracała do formy. Choć przyznam, że radosny ton Twojej wypowiedzi świadczy o tym, że cały czas jesteś w świetnej formie, gratuluję!!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie i ciepło:):):):)🌻 dla Maleńkiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, bardzo dziekuje :) Gabi w nocy spala jak susel :) serio, jakbym dziecka nie miala ;) dopiero sama ja o 3 wybudzilam na karmienie :) a teraz znowu spi od ponad pol godziny- moze zdaze zjesc sniadanie ;) oj, przy dziecku nie ma sie czasu na jedzenie- smiac mi sie chce jak czytam porady odnosnie laktacji, ze kobieta karmiaca powinna jesc 4-5 posilkow dziennie REGULARNIE! zabawne :D moze taka co ma sluzbe i nianki dalaby rade ;) maniusia- oczywiscie odmowie zdrowaske :) bedzie dobrze, juz w piatek poczujesz sie wolna od obowiazkow studenckich :) 🌻 wi- 🖐️ dzieki :) juz wysylam fotki :) martaanna- dzieki :) 🌻 nie kazdej z Was wyslalam zdjecia, bo po przeprowadzce tu stracilam moje kontakty z outlooka :o i mialam tylko te, ktorych wlascicielki tu bywaja czasem jeszcze :) takze jak ktoras chce zdjecia to prosze dac znac :) kinimod- 🖐️ milo Cie tu czytac znowu :) fajnie, ze wrocilas 🌻 zobaczysz, poukladacie sobie wszystko 🌻 tiki- 🌻 tak sie ciesze, ze z Twoim szkrabem wszystko w porzadku :) :) jej, to juz 17 tydzien! jak ten czas leci! ach, dziewczyny- przyszle mamusie, czeka Was takie szczescie, ze sobie nie wyobrazacie :) :) a ja chocbym chciala Wam je opisac to sie nie da :) z niecierpliwoscia czekam kiedy Wasze malenstwa przyjda na swiat i sie nam tu bedziecie chwalic :) Kiedys- 🖐️ bardzo dziekuje :) rzeczywiscie jestem w dobrej formie :) juz po porodzie od razu chcialam isc pod prysznic, ale pozlozna powiedziala, ze chyba szalona jestem ;) i kazala troszke poczekac :) Teraz z Gabi uczymy sie siebie i wiem, ze to wymaga duzo cierpliwosci z mojej strony, bo nie oszukujmy sie- dziecko wywraca swiat do gory nogami :) Ale daje taka milosc, ze warta jest wszytskiego :) A Ty jak sie czujesz? sciskam Was w ten deszczowy u mnie dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, no to co - zachwyty moje już poznałaś;) tak sobie oglądam te Twoje zdjęcia i powiem Ci, że nie mogę się nadziwić, że z taką porządną dziewczyną poszło Ci tak szybko:) Jak przypomnę sobie moją Agatkę (2,600) czy Kubę (3,100) to różnica jest naprawdę duża:) Ale - jeżeli mogę podzielić się cudzym doświadczeniem - moja mama i babcia twierdzą, że nie ma sensu wybudzac dziecka na karmienie - widocznie nie potrzebuje tyle jeść w nocy (może za dnia pochłania więcej? :) ) , a w ten sposób można sztucznie zaburzyć rytm okołodobowy i już sama zacznie się po jakimś czasie z przyzwyczajenia w nocy budzić;) ale to tak tylko rzucam, bo może Ty wolisz inaczej;) maniusia - trzymać kciuki będę:) Mój M za niedługo broni swojego trzeciego i - mam nadzieję - ostatniego dyplomu, więc też jestem trochę pod-zarażona stresem;) tiki, kiedyś - wracam do zdjęć:) No to co - ale byłaś dzielna.... kurczę, nie powinni ciężarnej tak stresować w 9tym miesiącu tym pzyjmowaniem/od-przyjmowaniem, dzwonieniem etc. Chyba, że wyszli z założenia, że jak Cię dobrze postraszą, to sama zaczniesz rodzić;) Polska - nie zdziwiłabym się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiko-- masz przepiekna corke! a jaka usmiechnieta na jednym ze zdjec! normalnie pozazdroscic takiego malenstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina- teraz kobiety raczej musza sie przystosowac do rodzenia wiekszych dzieci ;) nie da sie ukryc- preparaty witaminowe, inna kontrola w ciazy itp- robia swoje, dzieci nam duze rosna :) Moje i tak jest nie za duze :) lezalam na sali z kobieta, ktora miala synka ponad 4 kg i druga, ktorej coreczka wazyla 3800. Wiec moja to kruszynka przy nich :D Poweim Wam, ze samo wyparcie dziecka nie jest najciezsze, w zasadzie to juz pikus :) Najgorsze sa bole, ktore doprowadzaja do mozliwosci parcia ;) Co do wybudzania- wiem, wiem, nie zamierzam wiecej wybudzac. Tak tez nas uczyli w szkole rodzenia, tez mama mi tak doradzala- nie wybudzaj. W zasadzie nie wiem czemu ja obudzilam ;) Moze troche ze strachu, bo mi sie wydawalo, ze za dlugo spi. No coz- dopiero sie ucze i troche sie jeszcze cykam ;) To taka Kruszyna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co - 🌼 uuuuo matko, tamte dzieciaki to jakieś giganty:) Wiesz - Agatka \"moja\" rodziła się raptem 9lat temu;) no ale moja Mama zawsze rodzi trochę przed czasem - taka uroda - , więc to też pewnie dlatego. A ta Babcia na zdjeciu to Twoja Mama, prawda? W każdym razie - widzę między Wami podobieństwo;) czy to pierwsze Maleństwo w rodzinie? Jak zareagowali Dziadkowie in spe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wi- dzieki :) zabu- tak, to moja mama :) dla moich rodzicow jest to pierwsza wnuczka i co tu duzo mowic- oboje oszaleli ;) Te usmiechy ma super- choc jeszcze zupelnie nieswiadomie robi takie minki :) Zali tez sie cudnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka urodziła synka 4kg :D rodziła go 2 dni :O i w dodatku był poród z raczką. Teraz jest w ciąży z drugim dzieckiem i mówi, że boi się porodu bo wie jak to smakuje. Tym bardziej, że nie ma najmilszych wspomnień z poprzedniego porodu. Ja jestem nastawiona na potężny ból, nie chcę się pocieszać, że u mnie będzie inaczej. Podobno te świadome bólu kobiety lepiej sobie z nim radzą (?) ja jak na razie nie mam zdania. Dominika a w ilu skurczach partych Gabi się urodziła?? Powracając do zdjęć Gabrysi 🌻 widać że tata jest juz zakochany w córci :) No to co kupowałaś ubrana na rozmiar 56 czy większe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tata sie zakochal w corci to fakt :) smieje sie, ze mam powazna konkurencje- i chyba nie do przebicia ;) Kasiu, nie pamietam dokladnie ile mialam tych skurczy partych, ale bardzo malo- Gabi urodzila sie moze w 4. Co do ubranek- tak, kupowalam 56- 62 bylyby jeszcze zdecydowanie za duze. Jeszcze mam zamiar dokupic troche 56, zeby nie prac na okraglo, tylko jak sie wiecej uzbiera. Co do tego, ze kobiety swiadome tego, ze porod z reguly musi bolec radza sobie lepiej przy porodzie- to na wlasnym przykladzie wiem, ze tak :) Do tego straaaasznie wazne jest prawidlowe oddychanie- nauczyli mnie tego w szkole rodzenia i baaardzo mi to pomoglo- wiedzialam, ze to jest dla mnie zadanie na czas porodu is kupialam sie prawie wylacznie na oddychaniu. Tym samym lepiej znosilam skurcze :) lece cos zjesc poki Mala spi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oddychanie podczas którego brzuch ma się nie ruszać tylko klatka piersiowa??? Czy jeszcze inaczej to wygląda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie chodzi o to, zeby oddychac przepona Ale podczas skurczy trzeba oddychac szybko bardzo, jak rybka troche :) a jak sie czuje, ze skurcz odchodzi (to sa takie falowe bole, wiec jak zaczyna odpuszczac, to mimo, ze boli, to czuje sie, ze zaraz odejdzie) to trzeba zaczac brac glebokie oddechy to tak z grubsza :) Kasiu, co to znaczy porod z raczka? ze wyszla razem z barkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co - poród z rączką oznacza to, że np. dziecko trzyma rękę tak, jak gdyby trzymało się za głowę - jednocześnie wychodzi i główka, i ręka, i to zawsze są kłopoty. Moja siostra się tak urodziła, dodatkowo jeszcze była przyduszona pępowiną, co wtedy jest bardzo groźne. Dostała 2 pkt.... teoretycznie poniżej 5 są małe szanse przeżycia. Na szczęście wyrosła na utalnetowanego i zdrowego geniusza;) strach się bać, co by z niej było, gdyby dostała 10pkt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))))) No TO CO WPISALAM JUZ NOWY ADRESIK Z TAMTYM COS JEST NIE TAK CZEKAM NA ZDJECIA MAłEJ KRUSZYNECZKI WYMODLIłYśMY CI TAKA MALUSIA ANIELICE:) CICHUTKA.No to co a jak ze smoczkiem zamierzasz go wogóle używać jak sie wogóle czujesz po porodzie. Kasiulek a jak twoj wigor i zdrowko,dobrze ze upaly juz tak strasznie nie męczą.Pogłaskaj po głowce dzidzie ode mnie:) Holly podróżniczko co u Ciebie moze poleciłabys jakies fajne miejsce na wakacje POZDRAWIAM WAS DZIEWUSZKI zycze duzo slonka i normalnych temperatur Ach zapomnialabym wkrotce czeka mnie okropne badanie:( 3 krotne pobranie krwi co godzinke a wczesniej bede musiala przyjac duzo tablet przed pobraniem ach te hormonki :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny własnie wróciłam z pracy. Ciesze sie że u was wszystko w porzatku i co niektóre są jeszcze bardziej szczesliwe niż były w dniu ślubu. Witaj zabulinko no to co jesli ja tż moge prosić o fotki to bardzo ja uwielbiam małe dzieci. annusia.sz@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co:) Ja tak nieśmiało napiszę swój mail, bo przypuszczam, że nie masz mojego maila, a jeśli zechciałabyś wysłać mi zdjęcia Maleńkiej, to bardzo cieszyłabym się:) mariahchristina@poczta.onet.pl Acha, jeszcze coś. Chciałam Ci powiedzieć, że jestem Ci bardzo wdzięczna za to co piszesz. Przyznam, że jak dotąd czytając o porodzie nabierałam coraz większych obaw i zastanawiałam się, czy ja to w ogóle przeżyję. Wiem, że bywa różnie, bardzo ciężko też, ale piszesz w tak wspaniały, naturalny sposób, że jakoś człowiekowi raźniej:)🌻 Dzięki:) Pytałaś, jak się czuję. Dziękuję, jak na razie czuję się nawet bardzo dobrze. Na początku maja miałam nieco dolegliwości ciążowo - gastrycznych, ale nie było najgorzej:), oprócz tego, jak dotąd odpukać jest b. dobrze. Żyję bardzo aktywnie, staram się dużo ruszać, dolegliwości minęły, nogi, ręcę nie puchną, więc oby tak dalej:) Jeszcze raz gratuluję Ci córeczki i jeśli tylko wystarczy Ci sił, to pisz, bo naprawdę emanujesz nieprawdopodobną radością i optymizmem🌻. Witaj Zabulinko:):):):) W ogóle, muszę znów do Was dziewczynki pozaglądać, bardzo tu miło, a daaawno mnie nie było:) Buziaki, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) no to co - faktycznie wspaniale piszesz o porodzie, Twój opis nie odstrasza, zacheca :) co do wybudzania dzieci - moja przyjaciólka urodziła w maju dziewczynke - maleńką - 2600 - mała słabo przybierała na wadze a nawet traciła, Ela główkowała, że ma za słaby pokarm, zaczeli dokarmiać małą butelką, zdziwiona była, że jej dziecko tak potrafi długo spać, po 5 godzin, to ich drugie dziecko i z tamtym mieli przeboje bo co 2 godz sie budziła i plakała ze chce jesc, ta mała prawie wogole nie placze i dlugo spi i Ela nie sadzila ze dziecko moze byc głodne, a wiecie co sie okazło jak poszli do lekarza, ze mała za mało je, i własnie kazali Eli dziecko wybudzać do karmienia i wcele ma nie dokarmiac butelką, ma karmic swoim pokarmem ale czesciej - wiec ona wrecz musi wybudzac dziecko. Więc to nie zawsze tak jest ze wybudzanie jest niedobra, a wrecz wskazane! Jesli Twoja Gabi prawdiłowo bedzie przybierac na wadze no to jej nie wybudzaj :) Kasiak - wow, Ty juz w 30 tc :) To juz tak niedługo Kubuś bedzie z Wami :) Pokupowane juz masz jakies rzeczy dla malenstwa ? Kiedys - fajowo, że dobrze sie czujesz :) ja róznie - czesto boli mnie głoa - ale jak pospie po pracy to jakos wracam do siebie, i nogi to mi niestety puchną :o zabulina - :) wi82 :) kinimod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewczyny:) No to co, jaka Piękność z Twojej Córy! Sliczna, a te czarne włosy poprostu bomba:)Serdecznie Ci/Wam gratuluję🌼I szalenie zazdroszcze;)Bardzo dziękuje za zdjęcie:) Ja narazie kończe studia, obrona we wrześniu dopiero:) a od 1 lipca zaczynam prace:)Na dziecko braknie czasu pewnie...:( Kiedysiu, czytałam o Twoim spotkaniu w Maladze;) Nam sie nie udało spotkać, ale moze Kiedyś...;) Uciekam, dzisiaj ostatni egzamin...Trzymajcie sie ciepło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! dziewczyny, ktora z Was brala kredyt na mieszkanie? na co trzeba zwracac uwage jak sie zalatwia wszystkie szczegoly z tym zwiazane?czy w bankach sa jakies pulapki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jak miło wróci spowrotem na forum to nie macie pojęcia. Pozdrawiam wszystkich. Co do kredytu to nie znam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×