Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Oj kasiak tak mi przykro..........:( Nie chcialam Cie urazić............. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly co Ty! :) to było bardzo dawno jak byłam mała, ale tak piszę o nim bo mama mi dużo o tacie opowiadała i z tego co wiem bardzo żałuję, że nie dane mi było go poznać :( Pomysł świetny holly będzie to pięknie wyglądać! A co z błogosławieństwem osobno będziecie mieli? Dopiero zobaczy Cię przy ołtarzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez tata bedzie prowadzil do oltarza moj luby w ogole nie bedzie mnie widzial przed uroczystoscia bo w angli to pech pomysl z wszysciem miseczek jest swietny holly - jedno spotkanie powinno spokojnie wystarczyc w dzisiejszych czasach umowe mozna podpisac i przeslac poczta a kase wplacic przelewem wiec jest spokoj a masz moze jakies zdjecia sali w ktorej masz wesele? ja mam zamiar w ogole zrezygnowac ze wspolnego blogoslawienstwa moj luby jest nieochrczony wiec dla niego to nic nie znaczy a mnie poblogoslawia rodzice przed slubem holly ja tez myslalam nad slonecznikami ale nie pasowaly by mi zupelnie do wystroju sali no i sa dosc ciezkie czy wiedzialas gdzies zdjecia bukietu z tych kwiatów jaki ci sie podobal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak, przykro, ze nie moze Cie Tata do oltarza poprowadzic 🌻 pewnie bylby strasznie dumny prowadzac taka core :) ja nie wiem czy moj tata mnie poprowadzi, nie myslalam o tym narazie szczerze mowiac, u nas zazwyczaj narzeczeni wchodza razem a co do blogoslawienstwa, to w ogole moze byc osobno? nie spotkalam sie sczerze mowiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie o blogoslawienstwo rzecz jasna nie tyczy sie Twojej sytuacji marcy :) to co innego skoro jest niewierzacy, inna kultura itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co 👄 i Twój będzie dumny z Ciebie.... a może i zazdrosny, że odda swoją pociechę innemu :) Ja też nigdy się nie spotkałam aby błogosławieństwo było osobno, ale może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie czego sie najbardziej boje? ze moja mama bedzie plakac- mur beton ;) i pierwszy raz na 100% na blogoslawienstwie :) drugi pewnie w kosciele obstawiam tez lezke w oku przy skladaniu zyczen ;) acha, no i lezka w oku przy podziekowaniu dla rodzicow na weselu ona wzrusza sie na czyis slubach, a co dopiero wlasnego dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu chwila wolnego ;) miałam w pracy małą zadymke, ale już mam nadzieję że będzie spokojniej ;) kasiak, no to co --> mnie też tata nie będzie prowadził do ołtarza, będziemy wchodzić razem ;) a jeśli chodzi o błogosławieństwo, to też nie słyszałam żeby było osobno. my będziemy mieli razem i mam jeszcze takie pytanie do was: kto będzie u was roznosił wódke, alkohol? u nas robi to przeważnie ojciec młodego, a jeśli młody nie ma ojca? to kogo proponujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie u nas w ogole w regionie nie ma takiej tradycji, ze ojciec prowadzi corkę do oltarza - raczej to para mloda wchodzi razem. Ale mnie sie ten zwyczaj podoba - i do tego Ave Maryja np ........i jak to sie nie wzruszyć.......... Ech - chyba bede musiala zainwestowac w dobry tusz :)) kasiak - błogosławieństwo bedziemy mieli razem ;)) Marcy - mam nadzieję, ze skonczy sie na jednym razie, ale na to wyglada ... Musze sie przygtować do tego spotkania, zapisać sobie pytania - tak zeby niczego już nie przegapic ;)) Widzialam już bukiet ze slonecznikow i przyznam, ze wywarl na mnie duże wrazenie :)) i już wtedy zapragnęlam taki mieć 🌼 Marcy niestety nie posiadam zdjęcia sali - ale jest to sala w ksztalcie prostokąta z 2 filarami na środku, bez zadnych udziwnien ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blogoslawienstwa nie sa osobno ale my mamy taka sytuacje a nie inna podoba mi sie pomysl zaskoczenia i zobaczenia sie dopiero w kosciele a skoro mamy do tego okazje to chcialabym zeby to tak wygladalo mark nie jest nieiwrzacy ale nie jest ochrzczony w zadnej religi wiec dla niego dest typu calowanie krzyza nie maja jakiegos znaczenia symbolicznego wiec nie ma co cyrku robic pod publiczke bo tak wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia u nas zajmują się tym świadkowie:) miałam wybrać siostre, ale siostra będzie dopiero co po porodzie i nie chcę jej męczyć, więc zdecydowaliśmy się na dwóch mężczyzn:) oni na pewno poradzą sobie z roznoszeniem alkoholi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie moga kelnerzy roznosic jak widza ze brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co ---> moja mama te bedzie plakać na 300% Taki to już urok mam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia jeśli chodzi o kwestię pomagania na sali to u nas zajmować tym będą się świadkowie (starsi drużbowie). Starszy zajmować sie będzie roznoszeniem wódki, dekoracją samochodu i sali Starsza będzie mi pomagać z suknią i welonem w kościele, będzie dekorować salę (zresztą wszyscy młodzi będziemy dekorować salę) A i najważniejsze jakby niedaj Boże było drętwo to starsi będą zabawiać i rozkręcać atmosferę, nie mam pojęcia jak :) ale jak sie podejmują to już ich sprawa w jaki sposób. Nie no żartuje, każdy z nas będzie dbał o to aby pomóc we wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tak się zastanawiam, kto by się do tego nadawał. w ostateczności opłacimy jeszcze jedną kelnerkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze dziwczyny ze wiele tematow z weselem mi umknelo nie zastanawialam sie nawet kto powinien roznosic wodke ani o ktorej tort i pewnie tysiac innych drobiazgow mi umknelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja niestety nie mam drużb. tylko świadkową i świadka. chyba faktycznie trzeba będzie dodatkowo kelnerkę opłacić. zobaczcie na mój pasek w stopce - zostało 2 miesiące !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mozna rozkrecic atmosfere? macie jakies pomysly? aha i czy dajecie wizytówki na stół? ja tak bo jak ostatnio bylam na weselu kuzynki to po toascie ludzie prawie zaczeli bigbac zeby zajac miejsca ktore chcieli w koncu dziadkowie mlodych siedzieli gdzies calkiem z tylu i jeszcze osobno i dopiero trzeba bylo przesadzac ja nie chce zamieszania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę sie dziewczyny, ze trafilam na ten topic i ze tak sie on rozwinął, bo dowiedzialam sie od Was mnóstwa ciekawych i praktycznych rzeczy, o ktorych nie wiedzialam, albo nigdy bym na nie - nie wpadla ;)) Oby tak dalej !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje że rozkręcać atmosferę powinna orkiestra. a o wizytówkach nie myślałam szczerze mówiąc. holly, ja też się ciesze że tu trafiłam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie nad tymi wizytówkami - z drugiej strony bardzo to porzadkuje sprawe (mlodzi z lodymi, starsi ze starszymi) Tylko jak usadzić wszystkich, zeby nie poczuli sie urazeni ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy myślę, że od samych gości dużo zależy czy będzie dobra atmosfera i czy będą się dobrze bawić, ważnym czynnikiem też jest orkiestra to głównie od niej zależy jak bedą grać, to oni powinni zabawiać gości :) przynajmniej tak ja to widze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dlatego ja mam zamiat zajac sie planem jak to zrobic miesiac przed weselem. odpowiedzi od gosci zagranicznych bede miec 6 tyg przed a od polakow potem chociazby ze wzgledu na bariere jezykowa musze zrobic wizytowki anglicy by nie mieli pojecia ze o miejsca jest \'wyscig\' i pewnie by sie to skonczylo tym ze wszyscy by byli pomieszani a tego nie chce wiem za ma to zwolennikow i przeciwnikow ale jak sie to dobrze zaplanuje to niek nie powinienin miec pretensji ze byl zle usadzony zwlaszcza jeli sie zna stosunki panujace w rodzinie i wsrod znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mieszane uczucia co do tych wizytowek niby porzadkuje to wiele spraw, nie ma wlasnie tego wyscigu ;) choc zamieszanie tez pewnie jest, bo kazdy szuka swojej wizytowki ;) ale moje obawy wiaza sie z tym, czy ktos nie poczuje sie urazony jesli usadze go np gdzies najdalej od nas z samego brzegu wiadomo, ze ktos musi tam usiasc, ale jesli sami bysmy kogos tam usadzili, to moglby czuc sie zle no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, ja podobnie do tego podchodze. chociaż w Twoim przypadku marcy, to chyba faktycznie lepiej będzie jak będą wizytówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że ja nie planuje wizytówek bo jak myslę że miałabym jeszcze ustalać gdzie kto usiądzie chyba bym osiwiała. Szczerze to nie interesuje mnie to gdzie kto usiądzie ważni są dla mnie wszyscy goście bez względu na to gdzie będą siedzieć. I tak do nich dojde aby pogadac wypic toast. Ważne dla mnie jest to aby nasi rodzice siedzieli gdzieś blisko :) To nie są zadne podteksty do Was dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak, ja sobie mysle to samo bo wiecie co, szczerze mowiac to jeszcze nie bylam na weselu, gdzie ludzie sami sie usadzali i ktos byl niezadowolony, albo siedzial np rozdzielony ze swoja para nawet jesli bylyby pojedyncze miejsca, to przeciez prosi sie, zeby ludzie przesuneli sie o to miejsce dalej i nikt nie robi problemu :) a najwazniejsze dla mnie, zeby rodzice nie siedzieli na saamym koncu, nasze rodzenstwo i dobrzy przyjaciele, tyle zyczen mam w tej kwestii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze zapytam tak z ciekawości jak już rozmawiamy o tych wizytówkach. czy razem z zaproszeniami dajecie liste prezentów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie daje listy prezentow - wydaje mi sie to takie zuchwale.... Wole mieć 3 miksery niz bawić sie w taką liste....... Poza tym na patrze na ślub jako zrodlo prezentów, tylko jako fajną impreze w gronie przyjaciol i rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×