a w sercu ciągle maj...

HUUUUUUURRRRRAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!WHISKY!!!!!!!!!!!!!!

Ale mnie bierze.... lepiej pójdę.......

to idę.....................

Papatki!!!! :):):):):):):):) Za mało czasu upłynęło od twojej ostatniej wypowiedzi. Minimum to 1 minuta. Wróć do poprzedniej strony, odczekaj 60 sekund i wyślij wiadomość jeszcze raz ble ble ble..................

Dokąd Malibu? Czemu uciekasz? :(

Oooo.... ?

Muszę odgruzować - znowu mi podrzucili.....

:) :D

To wyżej to ja - hihihi - Malibu - znowu namieszałam

Whisky, cio z Tobą? Przyszedł Maj a Ty - taka-jakaś....Walnij wszystko, zrób sobie kawke i wyskocz do ogródka :D:D:D:D:D

No...na chwilę Was spuścić z oka i zaraz nabroicie :D:D:D Fizz---słonko, ja się czujesz? Jakiś humorek nie taki? Ja też lubię w lesie podumać, pomyślec i odpocząc. Whisky---co się dzieje? Zmęczenie? Ja też tak miewam czasami. Wtedy najlepsze dla mnie to uciec od tłumu, najchętniej do lasku czy za miasto (jak się uda). Foleta---mojego starszego synka też zupa zawsze w zęby kłuje. Na szczęście ten młodszy to dobre dziecko - je wszystko i jeszcze z zachwytem zawsze mówi \"pychaaa!\". Chyba jeszcze na jakiś spacerek się wybiorę - jak trochę odsapnę. Bo szkoda pogody. I nie broić mi tu :D

Whisky , no nie chcę nabroić. Whisky, nie starzej nam się, ja mam monopol na starość, zapomniałaś? Moniał, szkoda, że tak daleko od siebie, razem byśmy sobie pohasały po lesie i pomyślały. Foletko, o prozie zycia, o marnościach tego świata....i o Malibu /?/

No tak - a ja taka roztrzepana, i nawet nie spytałam Fizz czy wszystko OK ??? Dobre miałaś myśli, czy takie ble, ble? A może takie, ze bedzie trzeba wciagnąć na listę grzechów ?! A jak szycie nie idzie to walnij - niech nabierze "mocy urzędowej". Słyszałam kiedyś, że psy upodabniają się do właścicieli... Fizziaczku nie obraź się za głupie porównanie, ale ta Twoja sunia to całkiem jak jej Pani... Ma .... lat, wyglada na góra.... a zachowuje się na ......:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:( no nie zawsze)

Hahaha, ale śmieszne Malibu. Ja to dziecinnieję już. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D bo napsocę :):):)

Chwilka!!! Chwilka !!!! A dlaczego o Malibu ???? Czy ktoś mnie tu obgaduje za plecami !!!!! Veto !!! Nic o mnie beze mnie !!!!! Bo zaraz Wam napsocę !!!! ( NO to sobie pokrzyczałam.....) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D

Mocy nie może nabrać, bo ja nie mam w czym chodzić. Zdziczałam, jak pisze Whisky, ale ja tu dopiero dziczeję, tak jak Whisky bym jeszcze mogła, ale tu na tym zad....u i nawet, co się nosi...:(:(:(:(:(:(

No to idę na boisko...w piłkę grać z małym :O Fizz---szkoda, że tak daleko. Szkoda, że wszystkie tak porozrzucane jesteśmy po Polsce...a niedługo nawet poza granicami :-( Malibu---przepraszam...psy upodabniają się do właścicieli?? Ja o 5 rano nie wyję w przedpokoju :D Romeo ze mnie żaden :D

Miało być, że nie wiem, co się nosi. Whisky pisała, że dziewczyny fajnie ubrane... A co nie wolno mi sobie o Tobie Malibu mysleć ?;)

Moniał, nigdy nie wiadomo, co Cię jeszcze czeka !!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D

A wiecie co? Ja też się cholerka starzeję. Kiedyś to wolami by mnie z miasta nie wyciągneli a teraz ....marzę o domku za miastem, pośród lasów, wokół jeziora, cisza i spokój. Taaa.......

Kurczę dziewczyny, co się z Wami dzieje, to ja najstarsza mam Was przywoływać do porządku? Jakie starzeję..

A poza tym jest MAJ !!!! :):):):):):) I tak pięknie, zielono, mój skalniaczek powoli robi się śliczny. MM przyniósł chałkę, tak lubię z masłem /grubo masła/, ale odchudzam się i to, co zostało dla mnie dałam chudszemu pieskowi :(

No...wybiegali się - mały i pies :D Może Romeo da mi jutro rano pospać. Fizz---ja też uwielbiam świeżutką chałkę z masłem. Podziwiam Cię, że umiałaś się powstrzymać...ja bym pewnie zjadła (aby nie powiedzieć pożarła :D) Jak masz fotki skalniaczka to wiesz :D ...ja poproszę. Twój ogród musi być śliczny. Dużo serca w niego wkładasz. Teraz czekam na młodego, muszę go pogonić do mycia, spakowania książek na jutro do szkoły i wypchnąc do wyrka.

Moniał , no nie mogę!!!! Kusi mnie, żeby Ci zmienić nicka na Romea!!! :D:D:D:D:D:D:D:D Fizz - gratuluję tej chałki - też muszę troche \"schuść\" ( ale tez Pani pieknie mówi po polsku - pęc mozna ) Kurczę musimy wziać mapę wyznaczyć środek odległości między nami i umówić się na kawkę ( i nie tylko) w jakimś miłym miejscu. Byłam z małą w mieście po te buty ( bo wczoraj jakoś nie wyszło) i za 54,70 kupiłam Jej 3 pary! Fajne letnie adidaski ( takie z \"dziurami\"), jeansowe sandałki w kwiatki na koturniku i z wyprzedaży z zeszłego roku ( za 9,90 ) sandałki z paseczków i koralików na podwórko. Jestem b.zadowolona z tych zakupów. Potem miałam gości - Rodzice i Ciotunia. Zadzwonilismy do mojej chrzesniaczki - studentki ( córki tej cioci - notabene mojej chrzestnej) i muszę Wam powiedzieć , że obsmiałysmy sie jak norki, a ja dosłownie pokulałam się ze śmiechu po dywanie, a One popłakały. Aniucha robiła potrawke z kurczaka i wyszła jej ponoć za rzadka.Więc mama poucza Ją, że pewnie dała za mało mąki. Na to mała stwierdziła, że dała chyba ze pół kilo - w tym momencie ze śmiechu spadłam z fotela - a jak wyobraziłam sobie jakie na to musiałaby mieć wiadro rosołu - no to dalej już wiecie.... Podejrzewam, że one popłakały sie ze mnie - ale i tak było fajowoooo. Bo ja mam wyobraźnię chyba jak małe dziecko. Mam kolegę, który uwielbiał podrzucać mi dowcipy na pismie i potem obserwował mnie jak je czytałam. Ale to było dawno i prawie nieprawda....

OOOO!!!! Właśnie !!! Moniał ( Romea hihihihi ) - przypomniałaś mi!!! Fizz ja też bardzo, bardzo prosze o zdjecia skalniaczka!!! Ty juz wiesz dlaczego.........

Potworny dzień miałam!! Nawet nie zdązyłam przeczytac co u was słychać. Same awarie serwisanci i zły nastrój szefa brrrrr. W domu ciągle mam problemy z kompem. Chyba jutro go zawiozę do serwisu...... Rano miałam mały wypadek na rowerze. Nic mi się nie stało. Rower troche ucierpał ale już miły kolega mi naprawił. Tak to jest jak sie \"bierze\" krawęznik pod zbyt ostrym kątem. :D Zbieram się do domu. Do jutra wieczorem

No, no kobietki, ale niektórym wesolutko hihihi:D No skalniak jak obfotografuję, to prześlę Malibutowi też :D No tak chałki mi żal, ale przez chwilę miałam silną wolę. MM jest taki podły, że wtedy potrafi mi czekoladki przynieść, albo coś w tym rodzaju :(

Wtedy, gdy się odchudzam. Oczywiście !!!