Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Gość biala róża
przeczytalam kartke wczesniej, i musze powiedziec, ze tez mnie wkurzaja Jehowi.Tym narzucaniem sie, i slodkim gadaniem, zarzucaniem nam katolikom ,ze slabo znamy i pismo świete, ze je źle interpretujemy.A skad do diabla im sie wydaje ,ze oni wiedza lepiej?????Mam faceta, rozwodzi sie teraz z żona, ona nalezy wlasnie do jehowych.Przekrecila dzieci, teraz one uwazaja ,ze nic na tej ziemi nie warto, nic sie nie liczy , bo dopiero po śmierci to beda szczęśliwi... pobede tutaj troche z wami ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Biała Różo :) w sprawie bakopy to najlepiej mogłaby Ci pomóc Fizz, ale nie ma w tej chwili dostępu do neta, miejmy nadzieję, że pojawi sie szybko. Bakopa może musi trochę odpocząć? Może trzeba ją podnawozić, nie wiem, nie mam niestety. Ale moje kwiatki też robią sobie takie przerwy w kwitnieniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala róża
dzieki Whiski....wobec tego poczekam i ponowie swoje pytanie.... Moje kwiatuszki chyba nie mogly zniesc tych upalow.Ale próbuje bardzo je uratowac....szkoda by bylo, jeszcze tyle czasu do zimy...wiec niech naciesza mnie swoim widokiem....A tak wogole, jutro ide do szpitala, trzymajcie kciuki, bo wazne jest ,żeby mi wyszly dobre wyniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, mam już net, ale jeszcze nie mogę popisać,/ no i poczytać/ bo brak czasu...Mam gości. :) Buziaczki dla Was wszystkich i narazie. Nie wiem, czy uda mi się jeszcze dzisiaj do Was zajrzeć...👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---nasza Matko Zalozycielko witaj. Ciesze sie,ze juz jestes. Biala Rozo----ciebie tez witam,chcesz zostac z nami na dluzej?Bedzie nam bardzo milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala róża
mam pytanie do Fizz, kiedy juz bedzie miala czas, jak pielegnowac bakope, bo mi nie kwitnie, a jest i podlewana i zasilana...hm...szkoda bo na poczatku ładnie wygladala.....i moze na razie nie bedzie mnie z wami, ide do szpitala jutro.....trzymajcie kciuki zeby mi " wyszły" dobre wyniki.buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.dzisiejszy dzień jest jednym z tych,które lepiej żeby ich nie było-najpierw krowa przy kroplówce dostała mi zapaści a potem zdechła klacz,której odejmowałam łożysko.Mam strasznego kaca moralnego po tym wszystkim i właściwie co ja tu robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadd---tak mi przykro.Czy to byly pierwsze taki przypadki w twojej pracy?Wierze,ze zrobilas wszystko by uratowac zwierzeta ale widocznie tak mialo byc.Wiem,ze to malo pocieszajace.Przytulam cie mocno!❤️ Biala roza---Zycze ci by wyniki byly super i bys szybko wrocila do nas zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala róża
dzieki bardzo Foleta.....mam wlasnie taka cichą nadzieje...... przykro Nadd..... ciezka prace wykonujesz....bardzo... Ide juz bo musze rano pojechac do tego szpitala.... ale jakaś spokojna jestem chociaz niedawno żyć mi sie nie chcialo i myslalam ,że ze sobą skończe.... pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadd, takie zdarzenia są wpisane w Twój zawód. Niestety. Jest to przykre, ale nieuniknione. Dzieciaku współczuję Ci, kiedyś, z czasem pewnie trochę się uodpornisz i będziesz sobie jakoś z tym radzić. Zastanawia mnie jeszcze inna sprawa, jaka jest reakcja ludzi, jak Ciebie traktują w takiej sytuacji. Fizz, pewnie masz jeszcze gości i dlatego nie piszesz. Mam wrażenie, że jak jesteś to trzymasz ten topik w ryzach. Może zmobilizujesz nas do częstszych wpisów. Foletka pewnie w wirze przygotowań. Co dzieci na to? Zrozumiałam, ze mąż z Tobą później przyjedzie, czy tak? Malibu, gdybyś częściej zaglądała to i my byśmy miały lepsze humory. Postaraj się. Moniał chyba juz w drodze. Trzymaj się Moniał. ❤️ Anka znajdź czasem chwilę dla nas. I nie pracuj tak ostro, zostaw sobie trochę zapasów energii na później. Fizzi, przyjemnego pracowania. :) Biała Różo, też się trzymaj. A wszystkim miłego i spokojnego dnia życzę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Dzięki za troskę 👄❤️ Jestem wzruszona. Whisky za eska, Malibu za telefon....Na szczęście tylko nie miałam netu. Witaj Biała Różo ! Na początek życzę zdrowia i dobrych wyników. 🌻 O moich doświadczeniach z bakopą napisze później. Moniał ❤️ to dobrze, że wiecie na czym stoicie. To dużo lepsze niż czekanie. Na pewno będzie wszystko dobrze. Będę trzymać kciuki i wierzę, że inaczej być nie może. A Ty też się trzymaj i uwierz, że będzie lepiej. Nadd ❤️ tak bardzo mi przykro, wyobrażam sobie, co przeżywasz. Jesteś po to, żeby pomóc zwierzęciu, a ono odchodzi....A z drugiej strony, pomyśl ile stworzeń uratowałaś i Twoja praca jest wyjątkowa i bardzo potrzebna, a w życiu bywa przecież różnie. Może nam jest coś przeznaczone i zwierzaczkom też... Foletko 👄 wierzę, że jak pojedziedziesz do TM, to ci lokatorzy, o których pisałaś będą...hihi jak trusie. Nie ma innej opcji. Nie przejmuj się nimi. A swoją drogą bardzo się cieszę, że już tuż tuż Twój wyjazd. Kurczę, naprwdę należy Ci się jak nikomu i życzę Ci wiesz ....samych radości i wiele przyjemnych niespodzianek. A na ten topik o duchach też kiedyś weszłam i trochę się bałam, bo to był późny wieczór i tak, jak pisała Whisky czułam się nieswojo. Choć muszę przyznać, że z natury nie jestem lękliwa, jestem realistką i nie do końca w to wszystko wierzę. Ale to temat na dłuższe pisanie. Anka 🌻 widzę, że nadal nie masz czasu, ale najważniejsze, ze zaglądasz i wysyłasz nam czasami coś śmiesznego. A czy jeszcze w ogóle pamiętasz, że byłas na urlopie? Pytam, bo to tak jest, że jak wpadamy w wir zajęć i spraw, to zapominamy, że dopiero co odpoczywaliśmy i chcielibyśmy....znowu. A kiedyś Twój synuś wraca? Malibu 👄 wszystko wiesz, bo rozmawiałyśmy i wiesz jak się cieszę, gdy Cię słyszę, tylko mam wyrzuty, że naciągam Cię na te rozmowy, a to ciężko zarobione pieniążki na obczyźnie w dodatku. Hihi...👄 Cały czas czekam na Twoje angielskie namiary...hihi:D I do południa będe miała włączone gg. Tleniku niestety jeszcze nie mam, bo wczoraj nie było czasu. Whisky 👄 mnie też by się przydał dobry układ feng shui w domu hihi..:D/jak u Nadd ..:(/, ale ja okropnie niepokorna jestem. Mimo, że taka potulna jako żona, to siedzi we mnie taka niechęć do podporządkowywania się jakimś regułom, a może własnie dlatego. Natomiast pomagają mi leki homeo..dla mnie szok. Chyba pomagają, bo aż się boję uwierzyć..:D O tej porze roku normalnie nie funkcjonuję, a teraz i do miasta wybywam ;), i gości przyjmuję i nawet trochę robię przy kwiatach...Jakieś dziwne to... Dziewczynki, byłam w mojej herbaciarni, wiecie, co tam zrobili, zrobili malowanie i jest fatalny ciemno czerony kolor na ścianach zamiast tych cynamonów, kawy i curry 😠. Załamałam się. 😭 Okropieństwo ! Ojej, czy Wy to wszystko przeczytacie....:o Agosia 🌻 wracaj Fizzi 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Whisky, dzisiejsze Słoneczko :) Minęłyśmy się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, dyscyplinuję Was dziewczyny, DYSCYPLINUJĘ....hihi :D Do pisania marsz ! Choć tak naprawdę od dyscypliny to jest Foletka, Ona tu najsilniejsza z nas i najwięcej ma energii. No i musi mieć, bo przy takiej czwórce.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, jak się cieszę, że homeopatia pomaga. Jestem ciekawa jakie leki bierzesz. Wspaniale, że od razu trafione, bo bałam się, że się zniechęcisz jeśli nie będzie poprawy. Bo to, że jest krótkie pogorszenie to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze raz ja.. Wczoraj upiekłam bardzo smaczne i łatwe ciasto. Bardzo polecam, bo delikatne, bo puszyste i w sumie szybkie. Wklejam... Smaczne i szybkie w przygotowaniu. Dobre z każdymi owocami, ale z wiśniami smakuje mi zdecydowanie najbardziej. 1 kostka masła (lub margaryny jak ktoś woli lub musi) 1 szkl. cukru cukier waniliowy 3 jajka 2 szkl. mąki 2 łyżki budyniu śmietankowego lub waniliowego 1 czubata łyżka kakao 2 łyżeczki proszku do pieczenia Masło utrzeć z cukrem (można mikserem). Dodawać po jednym jajku i dalej ucierać. Potem dodać resztę wymieszanych ze sobą składników. Ciasto jest dosyć gęste. Wyłożyć na blaszkę (ja robię na dużej tortownicy) połowę ciasta, na to owoce i na to resztę ciasta (łatwiej rozsmarowuje się nożem zanurzonym w zimnej wodzie). Piec ok. godzinę w 180 stopniach. Można polać polewą czekoladową albo posypać cukrem pudrem. Ja ubijałam jajka z cukrem, bo tak łatwiej i potem dodawałam do utartego masła margaryny /używam Royal/, na gorące jeszcze ciasto dałam dużo cukru pudru, bo ciasto było kwaskowe i mało słodkie. Aha i owoców można dać dużo, będzie lepsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lekarka poleciła mi brać takie leki. Kiedyś pisałam, że ona jest otwarta na różne sposoby i powiedziała, że tego mogę spróbować. Ale za efekt oczywiście nie ręczy. Powiedziała, że niektórym pomaga. Oprócz normalnej claritiny biorę sabadillę i rhinallergy. Ta sabadilla jest na tego typu uczulenie, co mam ja. Rhinallergy wspomaga, a claritina to normalny lek, który biorę przez 9 miesięcy w roku. Jest naprawdę nieźle, żeby nie napisać dobrze....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majowki🌻 Pogoda sie popsula i spie z dziecimi do 10-10.30.Totalne lenistwo. Fizz---bardzo sie ciesze,ze juz jestes i dobrze sie czujesz.A moze z twoja alergia to jest tak,ze powpli mija?skoro sa ludzie dorosli,ktorych to dopada po 30 to moze sa i tacy ktorych choroba opuszcza?Tak sobie pisze:-D Malibu---bo cie zdyscyplinuje(jak napisala Fizz).Czytac czytasz ale pisac sie nie chce:-)A my tu takie spragnione twoich wpisow. Anka i Agosia tez chyba chca nagana.Agosia---czy ty zrobilas wkoncu porzadek z tym netem?Chyba wrocilas juz do pracy w hotelu?Poklikaj tu do nas bo nawet nie wiadomo czy zyjesz;-) Nadd---czy czujesz sie juz lepiej?Tak jak pisala Whisky-pomysl ile zwierzat uratowalas,ilu pomoglas.Mysl pozytywnie. Monial---czy ty jedziesz do Warszawy z dziecmi?Mam nadzieje,ze wizyta w szpitalu i rozmowa z lekarzami troche cie uspokoji.Musisz byc dzielna i przede wszystkim nie okazac strachu przed tata.Wiem,ze ci ciezko ale on potrzebuje twojego wsparcia,usmiechu.Jestesmy z toba w tych ciezkich dniach. Ja powoli zaczynam szykowac sie do wyjazdu.Musze przygotowac rzeczy dla siebie i dla dzieci na te 10 dni u babci.One praktycznie zostaja na miejscu ale zabieraja wiecej niz ja bo jeszcze zabawki. Milego dnia wszystkim.Ide ogarniac chate bo mam \"maly\"balagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka! Wróciłam po weekendzie ( bo w weekendy teraz jakby nie bardzo mogę bo MM jakiś zazdrosny o mój czas hihihi, ale jak już się przyzwyczai, że jestem i Mu nie ucieknę to też bedę zaglądać).Zrobiłam sobie kawkę w przepieknym kubku od Fizz i odpływam z kompem prosto do Was. Tak zajefajnie wejść i zobaczyć tyle nowych wpisów!!!:):):):):) I że Fizz jest znowu z nami, i że komuś spodobał się nasz topik i chce u nas pobyć - witam Cię serdecznie biała różo i szybko nam napisz, jak tylko wyjdziesz ze szpitala, jak Twoje wyniki. Domyslam się, że to była jakaś powazna choroba, skoro piszesz, że miałaś dość życia.....Czekamy na wieści. Fizz cieszę się bardzo znajdując Cię w dobrej formie, cieszę się, że zdecydowałaś się na tą homeopatię i przynosi efekty. A o moje telefony nic się nie martw, tak jak Ci mówiłam dzwonię taniej niż w TP S.A..Kupuję kartę z PINem za 5 funtów + 1 gratis i mam za to 12 godzin rozmów do Polski (szkoda tylko,ze wyłacznie na telefony stacjonarne).Więc proszę nie mieć mi tu zadnych wyrzutów o naciagactwo hihihi.Tu paczka fajek kosztuje tyle samo a ja ją puszczam z dymem w jeden dzień. Tak, kurczę, jeszcze palę. Ale kupujemy fajki z przemytu (tak myślę, ale udaję że nie wiem) po 2. A tą Twoją herbaciarnią to wrecz profanacja! Bedziesz chyba musiała wpisac sie do ksiegi skarg i zazaleń. Podejrzewam, żw \"Bułeczka\" by na to nie pozwoliła! Foletka tak się cieszę, że Twój wyjazd tuż,tuż... A o studentów, z którymi mieszka TM bym się nie martwiła - kto jak kto ale Ty już ich ustawisz do pionu - tak jak nas nieraz potrafiłaś ustawić. Nie wiem czy wiesz, ale tutaj bekanie i puszczanie publicznie baków to norma (szok!!!). Nieraz , będąc np. w sklepie byłam mimowolnym swiadkiem takich \"wydarzeń\". I nikt nie zwrócił na to uwagi. Ale jesli kichniesz to musisz przeprosić!!! Hihihihi :D:D:D A pakowania współczuję - ja bardzo nie lubię. Ale miałas numer z tym topikiem o duchach ( zaintrygowałysci mnie - będę musiała tam zakuknąć) i z Twoim kompem - o ja Cię!!! Aha - ja też nawet nie zauważam braku polskich znaków w Twoich postach - czyta się normalnie. Dzięki,miło było mi przeczytać, że mnie potrzebujecie i vice versa:):):):):) Moniałku trzymam kciuki za powodzenie operacji Twojego Taty. Na pewno wszystko bedzie dobrze - musi być. I tak jak pisały dziewczyny, w końcu wiecie na czym stoicie, bo niepewność i i czekanie sa najgorsze. Szkoda trochę tej Francji uparciuchu - ale wiem cos o tym , też jestem upartym zodiakalnym baranem. A z tym smalcem i kawiorem to masz 100 % rację. Pewnie już wyjechałas , ale mam nadzieję, że dasz nam znać najszybciej jak będziesz mogła. Whisky - ale przesadziłaś z tymi moimi kreglami hihihi. Po prostu mi się udało. A jadąc tam myslałam, czy nie wyskoczę razem z tą bilą na połowę toru efektownym slizgiem :D:D:D Wystraszyłaś mnie tym Koziorozcem - mój syn jest spod tego znaku. Mam do Ciebie ogromną prosbę - podaj namiary na te topiki, o których pisałaś - o urzadzaniu wnetrz i feng shui - bo ja tez mam kłopot z rozeznaniem się w tych mapkach i planach. Mam kilka ksiażek, ale własnie te strefy i wyliczenia sa podane jak dla profesjonalistów i nijak nie mogę ich rozgryźć... Z góry dziekuję :D:D:D Nadd przytulam Cię Kochana. Dziewczyny już tak ładnie odpowiedziały na Twój post, ze nic dodac nic ując. A takie zdarzenia są na stałe wpisane w zawód lekarza. Więc musisz myśleć o tych stworzonkach którym pomogłaś, które uratowałś, które przyjęłaś na swiat. A jak się ma to źrebiątko, którego mama odeszła? I wiesz już czy \"Twój\" cielaczek się zagnieździł? Anka, fajnie ze chociaż raz po raz do nas zaglądasz, ale nie miałybyśmy nic przeciwko gdybyś wpadała do nas częściej. Super, ze odwiedziłas te wasze małe szkraby - słodkie są takie dzieciaczki, a co dopiero jak dwa równe :D:D:D Ja mam ostatnio obsesyjne sny - sni mi się, ze jestem w ciąży, a raz nawet urodziłam przeslicznego chłopczyka z czarnymi włoskami - czyli wszystko sie zgadza, bo moje dzieci rodziły się z czarnymi i dopiero potem im jasniały.To by mi było jeszcze potrzebne na stare lata!!!! Troche sie boję, bo nam zawsze we wróżbach wychodziła trójka - ło matko!!!! I własnie trzeci - chłopak... Agosia, wracaj juz Dziecko z tego urlopu - coś za długo Cie tu nie ma i przypadkiem odzwyczaisz się od nas - a tego bysmy nie chciały!!!! Fizzi - miłego dnia i przyjemnej pracy. No, to swoim zwyczajem, spłodziłam elaborat i teraz Wy Bidulki będziecie musiały go przeczytać :):):) A ja lecę załadować zmywarkę, automat a potem skrecić sobie szafę w sypialni ( znacie te zdolne zony stolarzy? hihihi - w sobote wymieniłam zamek w drzwiach!) i w końcu zlikwidować tę moją \"kartonownię\" :D:D:D To na razie! Papatki 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Ty jeteś zdolna Malibu:D i jak tu Cię nie podziwiać:):) Szafy bym się nie podjęła, chociaż lubię majsterkowanie. A wiesz ja to bym na pewno wyleciała z bilą z toru. Jak czytałam o feng shui to myślałam czy Ci od razu nie podać linka, ale zawsze wpycham Wam różne stronki i pomyślałam, że może macie już dość. Odszukam i wpiszę, tam wyliczenia są proste i ciekawe, jest cały kurs po kolei. Co nie znaczy, że juz coś wiem. No ale dopiero zaczęłam się wczytywać i na razie wiem, że w domu są przyjazne strefy dla poszczególnych osób i odwrotnie. To właśnie można obliczyć i nanieść sobie te cyferki na planik. To jest łatwe, muszę tak z ciekawości policzyć jak to jest z moją córką, bo jak przeniosła się do innego pokoju to bałagan naprawdę zmienił się w wysypisko śmieci. Mąż nawet powiedział, że moglibyśmy tam juz wyrzucać śmiecie, bo po co wychodzić. A ja nawet się nie denerwuję, coś naprawdę ze mną nie tak. Jestem cały czas jakaś taka śnięta, bez werwy, półprzytomna. Synuś naciska żebym już kończyła, bo mamy gdzieś jechać. Niedługo wrócę. :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny... Milo Cie widziec Fizz,ciesze sie ze juz jestes i wszystko w porzadku.Ciagle brakuje mi czasu a jak juz go troche wygospodaruje zeby siasc przed komputerem ,to spedzam go na rozmowach z synem.Wraca juz w srode z czego bardzo sie ciesze bo naprawde juz tesknie . Foletko ...tobie to dobrze, wszystko przed Toba a ja juz zapomnialam ze bylam na urlopie .Wpadlam w wir pracy i jeszcze zachwaszczona dzialka z doskoku. Whisky musze i ja przeczytac o ustawianiu mebli ,moze w ten sposob uda mi sie podebrac meza na przemeblowanie.Nie lubi przestawiac mebli w przeciwienstwie do mnie.Chodzi mi o duzy pokoj bo u dzieci moge szalec do woli. Monialku ...trzymaj sie ,wiem co czujesz bo przechodzilam to samo.Bardzo wazneTteraz jest zeby podtrzymywac tate na duchu. Ide szykowac obiad rodzince ale zajrze pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już się obrobiłam. Po obiadku, posprzątane i nawet nakrętka na olej się znalazła, bo o tę nakrętkę była dzisiaj w domu afera :D Poza tym przejaśniło, a ja nawet próbowałam grzać się na słońcu, bo w domu trochę chłodno. Chłodno, to jest 22 st. Niesamowite, bo zimą przy tej temperaturze nie mam czym oddychać. Zajrzałam do \"przepisów\" feng shui, no i proszę okazało się, że najlepiej czuję się..... w kuchni :D czy to dobrze, czy źle ?????? Malibu, szafa skręcona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! to ja muszę sprawdzić jak u mnie z kuchnią, ciągle na nią narzekam:) sprawdziłam natomiast od razu sypialnię i okazało się, że korzystna dla obojga;) I wiecie co, przeczytałam w necie o cudownych ściereczkach z mikrofibry, oczywiście zaraz kupiłam i wypróbowalam. Coś fantastycznego, bez żadnych detergentów można wyczyścić całą chałupę - i okna i meble, lustra, kafelki, sprzęty rtv, no chyba wszystko. Przecierasz ściereczką zwilżoną tylko w wodzie i zostawiasz, wysycha i gotowe! Dziś w Lidlu dokupiłam jeszcze innej firmy, te są świetne do polerek i do czyszczenia na sucho. Ja to zwykle ograniczam się w swoim sprzątaniu do odkurzania tylko, znaczy odkurzaczem, bo jak uda mi się pochować pranie to już znowu jest bałagan. Teraz chyba stanę się fanką biegania po domu z tą cudowną szmatką. ;) Chociaż nie wiem czy to możliwe, bo ogólnie nie przepadam za sprzątaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kuku! To znowu ja :):):) Szafa skręcona, a jakże :D:D:D , kawka z koleżanką wypita w przerwie , teraz na chwilkę do Was i lecę zagospodarować ten mój nowy mebel. Whiskuś ( tak chciałam Cię zdrobnić i nic innego mi nie wyszło - może być?) dzięki, dzięki za stronkę - jeszcze nie byłam ale jak tylko będę miała chwilkę to tam wpadnę. Fizziaczku mi to na pewno nie wyjdzie kuchnia z tych wyliczeń - no ale Tobie to się chyba naprawdę zgadza ( pewnie Whisky mnie poprze) - kuchnią przepiekna i wspaniała kucharka do kompletu. Widzisz Dziewczę to feng-shui wcale nie jest takie głupie! I nawet Anka zdobyła monetę przetargową na swojego M! Napisz Anuś czy doszło do polatania z meblami po chacie i czy wyszło to na dobre? Wiesz, te pola związku itp. itd. Foleta przestawiła wyrko i zaraz jej się w sypialni odmieniło hihihi. Malibu! To wcale nie jest śmieszne, przecież sama w to wierzysz! A ja jutro wybieram się na ten targ, o którym Wam kiedyś wspominałam. Chcę kupić chińskie poduszki na sofę do living-roomu, tylko nie wiem czy dostanę, bo widziałam takie w zeszłym roku i durna nie kupiłam. Chcę tam też powiesić moje obrazki z chińskimi znakami, bedą fajnie pasować bo znaki i ramki są czarne , na delikatnym pastelowym tle i sofa też jest z czarnej skóry. A poduszki były w kolorze lnu z ciemniejszymi \"napisami\", więc będą się nieźle komponować z jasnymi panelami,jasną ławą i szafką TV. I kombinuję czy by nie walnąć czerwonego dywanu i paru czerwonych dodatków. Muszę się jeszcze z tym przespać. Byliśmy wczoraj na innym, jeszcze większym targu i widziałam taki super gruby czerwony dywan. A w ogóle to kupiłam dzieciom w końcu pościele, bo mój pierworodny do wczoraj spał pod śpiworem. Jakieś tam ręczniki - małej w księżniczki z różnych bajek a synowi klubowy Manchester United. Oprócz tego walizki (małą i dużą) na kółkach i parę innych dupereli. Ale najlepszy zakup zrobił oczywiście MM - kupił zdalnie sterowany latający model helikoptera ( wiecie - to pokolenie, które nie miało takich zabawek....). Już musieliśmy dziś latać na ogródek sąsiadów, bo przeleciał przez płot i wylądował u nich na trawniku :D:D:D Dobra, wpisałam sie, nagana już mi nie grozi - lecę układać w szafie, bo właśnie dostałam cynka, że o ósmej bedziemy mieli gości. Trzymajcie się cieplutko, jako i ja się trzymam i piszcie Kobietki, piszcie! Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo!!! Whisky - minęłyśmy się. A te ściereczki to rzeczywiście rewelacja - używam ich od kilku lat i bardzo sobie chwalę. Fantastycznie myje się nimi okna i lustra - żadnego chuchania, polerowania, żadnych zacieków i śladów na szkle. Dobra , uciekam, buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę to tylko ja taka zacofana. Malibu, mów o takich różnych wynalazkach, toż takie rady są bezcenne:D A samolocik bomba, pamiętam, że mój syn długo o takim marzył, zobaczył kiedyś na wideo, w kólko oglądał ten film. Ale już mu przeszło teraz bawi się innymi zabawkami - jak przystało takiemu doroslemu facetowi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×