a w sercu ciągle maj...

No ale przecież musieli podać jakiś powód - bo chyba nie to że dwa czy trzy miesiące temu pękła Ci rurka????!!!! Ale jestem sierota!!!!! Zmieniłam sobie dzisiaj hasło na krótsze i nie mogłam wysłać poprzedniego postu :):):) Oj! Durna Ty! Durna! Malibu!

Dzięki Malibuś Ojej Monialku, co się stało????

Muszę jeszcze pozmywać, bo wszystko robię na zwolnionych obrotach :( Monia, odezwij się, co z tą policją ? I dalej nic do mnie od Ciebie nie przyszło.

Szkoda słów - tego się w życiu nie spodziewałam. Nie ja....sorki....przez łzy piszę.....Policja, jak mi wyjaśnil chłopak, który był (młody chłopak) ma obowiązek sprawdzenia i wyjaśnienia sprawy. Ale ludzie potrafią być podli...i nie poniosą żadnych konsekwencji!!!!! Ja ryczę a moje dzieci.....starszemu wyjasniłam a młodszy za zabawę to uważa!!!! Ja chcę do domu swojego!!!! Policjant starszemu wyjaśniał.....bo widział co i jak....

Ale dlaczego wezwali policję? Sorki...nie napisałaś !!! Trzymaj się. A sąsiadów miej...wiesz gdzie. Niektórzy ludzie karmią się złością, tylko wtedy żyją. utulam Cię

Dlaczego??? Ot, tak sobie, zawsze można,prawda???? Szczegolnie jak poda się \"krzywdę\" dzieci.....I teraz matka ma się się tłumaczyć,że o 13 nie wyszła z dzeckiem na dwór bo padało a o 16 była z rowerkiem i moze ta spod 69 widziała- jak zechce powiedziec.....Sąsiad mnie widział i mnie zna....Chociaż on!!!! Normalny i powiedział co myśli!!!! Sąsiedzi dostali co wyliczyli....za co walą we mnie???? Sprawa skończona ale ja ryczę!!!!

Chcę do domu!!!!!!!!!

Tak mi przykro Monia....

No nie wytrzymam!!! Albo ja głupia albo Ci ludzie nienormalni!!!! Ale jednak to drugie.... Monia Fizz ma rację, miej ich głęboko, bo na nic innego nie zasługują. Dobrze, że chociaż jeden normalny się potrafił wypowiedzieć. Mocno Cię utulam i pamietaj, że jestesmy z Tobą! A porąbanym sąsiadom mówimy NIE!!!! I nie płacz, szkoda zdrowia i nerwów. Chodź - strzelimy sobie w płucko :)....

Ja tylko chcę do domu......

Wiesz...też bym nieraz chciała.....

A ja ostatnio ciagle chcę.....A dzisiaj tym bardziej.....

Tylko, że to nie jest takie proste....

Moniał-sąsiadami i policją się nieprzejmuj!!!Sprawdzili i wiedzą,że jesteś porządną matką.Ja tez mialam policję w związku z dziecmi i nieprzejęłam się tym.Wiem,że jestem ok!A tacy sąsiedzi jakich miała Malibu to bardzo żadko można spotkać.Przykre to ale prawdziwe.Moniałku wszystko się ułoży-zobaczysz. Jak chcesz się upić to chętnie ci potowarzyszę-przy piwku.:-D No dziewczyny,jestem pod wrażeniem waszej dzisiejszej działalności:-D Malibu potrafi nas rozruszać:-) Różo-ja też dziś miałam grzybki od mamy-kanie i rydze.Smaczności.Jeżeli chodzi o meila to podaj go jeszcze raz a napewno go spiszemy.U nas to też trochę trwało zanim się wymieniłyśmy.Sama widzisz,że nawet nr.telefonów nie wszystkie się wymieniły.Musimy to nadrobić.Moniał miała świetny pomysł. Ja mogłam dziś pogadać z Malibu ale tylko chwilkę bo szykowaliśmy się do miasta.Napewno jeszcze nieraz to nadrobimy:-D Agosia-gorący apel do ciebie--powysylaj zdjęcia dziewczynom małych Foleciątek.Tak na marginesie bardzo mi się podoba to określenie.Śmialiśmy się z niego oboje z M. Fizz ja chcę usiąść obok ciebie przy kominku.Malibu chyba też ma bo tam w większości domów jest coś takiego:-)

Obawiam się, że coś mi umknęło i nie za bardzo jestem w temacie, ale proszę Cię Monia nie denerwuj się tak, ochłoń trochę. Nie zrozumiałam o co chodzi, ale to na pewno nie jest warte takich nerwów, spokojnie, to na pewno minie. Teraz to już na sto procent pogoda, ta cholerna pora deszczowa - przy tych innych codziennych kłopotach - tak nas zdołowała. W normalnej rzeczywistości to pestka, pada niech pada, a tu się wszystko kumuluje i stąd depresje jeszcze większe. Ja robię sobie zaraz drinka i to porządnego, Wam też radzę. W końcu Skandynawowie nie bez powodu tak chleją, a jestem pewna, że kto jak kto, ale oni to już na pewno takich kłopotów nie mają. CHociaż nasze problemy tylko by ich rozśmieszyły. Monia zrób sobie coś mocniejszego. Ja muszę, bo nie chcę ryczeć, dziś nie wytknęłam nosa z domu, więc wiadomo jakie samopoczucie, samochodu nie ruszam, bo coś się dzieje z hamulcami (wydatek!), w oknach niedawno robionych przecieka woda, dach też wymaga naprawy, co się równa kolejnym wydatkom! Dalej nie wyliczam, bo to nie ma sensu. No to idę po szklaneczkę. :)

Cześć dziewczyny, tylko sie witam,zaraz poczytam co u was i opowiem co u mnie ale wcześniej zrobię sobie kawę, bo nie wytrzymam do północy.

Agosia, pamiętaj o mnie przy wysyłaniu zdjęć Foleciątek :) Foletka, Ty jednak jesteś doświadczona kobieta i spokojna zrównoważona

Oj Whisky--ale byś się zdziwila jaka ze mnie cholera.Jeżeli chodzi o moje dzieci zawsze stoję po ich stronie i czasami nieprzybieram w słowach.Też mam taką sąsiadkę,swoje żale bierzę stąd,że jej syn miał kiedyś zatarg z M jakieś 15lat temu.Chore jest to,że przerzucila swoje pretensje na nasze dzieci.Tak mi zatrówa życie,że jeszcze trochę a podam ją do sądu o znęcanie się psychiczne nad dziecmi.Tylko czy warto?!Za rok mnie tu już niebędzie---powiem brzydko---olać babę:-D A remontem się nieprzejmuj.Wszystko się da.Nie jesteś przecież z tym sama.Razem dacie sobie radę.A pożądny drin dobrze ci zrobi.Ja sącze sobie piwko.To na te wszystkie smutki dziewczyny:-D

I to moja wina...wszystko moja wina...

Moniał----ty mnie lepiej nieprowokuj dziewczyny.Przyjadę do ciebie i takie ci sprawię lanie,że odrazu przestawi ci się tok myślenia.Jesteś dobrą matką iżoną,której M niedocenia.To jest jego problem -nie twój.Walnij npięścią w stól aż się rozpadnie i niepozwól sobie wejść na głowę.Przestań o sobie myśleć w ten sposób bo tylko pogartszasz swój stan a na to ci niepozwolę.

Wiece co dziewczyny, bardzo mi sie podoba ten ruch na topiku :) Tylko czemu akurat wtedy kiedy mnie nie ma?? Wiem jestem nudizara, zabijam topik...już mnie nie ma...

Ale byki:-Dto chyba to piwko i nerw na Moniała-paskudę;-)

Agosia a jak z tym twoim internetem w domu?Zrobiłaś z tym porządek?

....ide wysłać Wam Foleciątka, choć jakos nie wierzę,że tylko do mnie dotarły :) Jeszcze tylko Monia do Ciebie słówko :) Nie załamuj się :) jestes taką miłą dziewczyną :) Lubimy Cie ogromnie :) Moi znajomi mieli takie nie miłe przejścia z policją, zadzwonił ktoś z donosem, przedstawił się imieniem i nazwiskiem ich córki i powiedział,że ojciec ją molestuje. Policja ustaliła,że telefon był z automatu w poblizu ich domu, więc przyszli sprawdzić. oczywiscie to absurdalna sytuacja ale mąż mojej koleżanki może miec z tego powodu kłopoty kiedyś...czemu ludzie robą sobie takie przykrości?

A tę reklamę to chyba zabiję.......

Cześć Foletka, oczywiście ,ze nie mam netu w domu. Nie ma czasu sie tym zajć. teraz to już tylko czekam na uwolnienie neostrady od telefonu i potem fruuuuu będę serfować :)

Ale gwarno !!!! Ile z Was pije. Bo ja chyba też zaleję robaka :)

Posłałam Foleciątka, szukam jeszcze adresu do Nadd. Jesli kogos pominęłam to ogromnie przepraszam i prosze się zgłoscić abym miała szansę na rechabilitację :) Róża podaj mi adres to też ci poślę, do mnie jest pod nikiem wiec mozesz spokojnie napisać jesli nie chcesz tak publicznie.

Fizz tez bym się napiła :( ale co z tego jak jestem w pracy :(

Agosia---ja wiem jak to się stało,że dziewczyny niedostały tych zdjęć.Ciebie pierwszą ustaliliśmy(adres meilowy)i wybraliśmy zdjęcia.M tego niezapisal i potem sam już wszystko wysyłał do kiażdej pokoleji.I tak to wyszło. Dziewczyny a może wszystkie wymienimy się zdjęciami naszych rodzin?To tylko taka mała sugestia z mojej strony.:-D