Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Hejka, 🖐️zapowiada się kolejny ciepły /?????/ a może gorący dzień. Wyspałam się i nawet jestem lekko ożywiona. Ale zaczynam dzień od kawki z mlekiem.. Co u Was dziewczynki? Ciekawa jestem, jak czuje się Nadeńka i Anuś 🌻 Miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Fizz tez juz kawke popijam ale nawet na balkonie jest juz goraco.Zapowiada sie kolejny upalny dzien z czego sie nie ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślę Anuś, że za duży skwar to problem dla niektórych. Mam koleżanki bardzo ciepłolubne. Ostatnio słyszałam od kilku z nich...\"wiesz naprawdę musi być bardzo gorąco, bo nawet mnie jest za ciepło\" \" :) A jak Ty się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziwnie się czuję, a wczoraj całkiem wysiadłam, bo zrobiłam gar gołąbków i zjadłam ze sześć, potem jeszcze nektarynkę i banana. Na samą myśl robi mi się niedobrze, sama juz nie wiem czy to od gołąbków czy banana, blee... Oczywiście sięgnęłam po miętę, ale pudełko było puste, jak zwykle u nas, nikt nie wyrzuca pustych opakowań po zużytych lekach, czy rolek po papierze toaletowym, same się w końcu przecież wyrzucą. Dobrze by mi zrobiło przegłodzenie przed weselem, może spadłby wystający brzuch, ale juz na wieczór musiałam coś zjeść. No i jak widać od brzucha/wątroby i humor mi się popsuł, strasznie nudzę od rana. Fizz, zaskoczyłaś mnie tym nagłym(dla mnie) powrotem, myślałam, że dłużej tu pobędziesz. Ania, ja mam wprawdzie i balkon i taras, ale wcale nie mogę na nich posiedzieć i hałas i upał. Za to w ogrodzie to i owszem, chociaż za mało cienia. Muszę posadzić gdzieś tę sosnę kalifornijską, tak? Fizz? Tylko trudno zdecydować w którym miejscu, żeby nie przeszkadzała przy wjeździe i w ogóle żeby to było sensownie. Kiedyś mieliśmy potężny orzech, ale liści i kłopotu było co niemiara, ale jaki cień cudowny. U mnie też zielono, Fizz, tylko z koniecznośći jeżdżę tak gdzie beton, Fizz. na razie🖐️ miłego dnia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Whisky 🌻 Hihi..:) no właśnie, \"same się wyrzucą\". Spodobało mi się i rozweseliło. Samo życie ! Ja też czasami tak mam, pojem, pojem trochę tego, trochę tego, a potem się dziwię, że znowu coś nie tak się czuję. I humor mam marny i brzuch wystaje. Skąd ja to znam ?? Ale tym razem to chyba kapusta z gołąbków.. Współczuję. Może powinnaś mieś w domu Verdin /chyba tak to się nazywa/, tam też jest mięta i dwa inne zioła, które powinny pomóc na takie dolegliwości. Ja miałam zamiar pojechać tylko na tydzień Whisky. W przyszłym miesiącu, jak nic się nie wydarzy, planuję pojechać tylko na 2-3 dni i nie do pomocy, ale żeby zobaczyć maleństwo. Whisky, myślę, że kalifornijka, to dobry wybór. Piękne drzewo i liści nie gubi. Najlepiej posadzić pod koniec sierpnia, pierwsze dni września. Tak się sadzi drzewa iglaste. Sprzedawcy mówią, że jeśli roślina jest w pojemniku, to nie ma znaczenia. Ale to nie do końca jest prawda. Po prostu optymalna pora to kwiecień, sierpień dla iglaków, marzec październik dla liściastych. Wtedy najlepiej się przyjmują. A pod orzechem jest rzeczywiście jakaś aura, ale potem ten bałagan okropny. A jeśli jeszcze orzech jest blisko np.tarasu, gdzie są jakieś płytki, kostka, to życzę zdrowia w sprzątaniu i szorowaniu. Sok z liści tak brudzi, że nie można niczym zmyć. Whisky 🌻 uśmiechnij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizziaczku czuje sie tak sobie,nie lubie takich upalow ,mecza mnie i pamietam ze zawsze tak bylo.W pracy nie ma klimatyzacji wiec siedzimy jak w saunie .Mam nadzieje ze te upaly niedlugo pofolguja troche. Whisky no...no i jeszcze sie zastanawiasz lakomczuchu z czym przesadzilas:-)?rozumiem jednego czy dwa golabki ale szesc? Ja w te upaly nie mam wogole apetytu ale wypijam litry wody niegazowanej.Teraz zrobilam sobie warzywka na patelnie a moim facetom przygotuje filety z dorsza a sami sobie usmaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę kobietki, jaki ruch u nas :) Bardzo się cieszę, bo może nie utoniemy. Foletka by się nam po nocach śniła i wygrażała :) Rozumiem Aniu, że po południu pracujesz. A wiesz z tą klimą też różnie bywa. We wtorek, jak był największy upał weszłam do mięsnego, takiego z super klimą. Zrobiło mi się tak zimno, że aż nieprzyjemnie. Nie było w ogóle klientów, personel pod fartuchami miał cieplejsze ubranie. Gdy wyszłam na zewnątrz zrobiło mi się niedobrze, za duża różnica temperatur. a wieczorem \"wyskoczyła\" opryszczka. :( Ale brak zupełnie klimatyzacji w taki upał, to też horror. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, to chyba jodła kalifornijska? coś pokręciłam. Nie mam dziś głowy do myślenia, zaraz pojadę do apteki i na cmentarz. Wiesz Ania, te gołąbki to jeszcze z młodej kapustki, czyli niby delikatne i nieduże ;) Ostatnio kapusta mi nie szkodziła i dlatego tak zahulałam, a jeden gołąbek to by mnie tylko rozdrażnił, wolałabym juz w ogóle nie jeść. Zawsze jem 3-4, naprawdę jesz tak mało? ja inne rzeczy jem w małych ilościach, ale np. pierogi czy pyzy muszą być w szłusznej porcji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie zauważyłam, ze napisałaś sosna, a nie jodła. Ale wiadomo, o co chodziło :) A ja pod prysznic i na 14-tą na imprezkę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky pierogi tez jem bez opamietania ,uwielbiam z miesem i z grzybami tez.A tak ogolnie to raczej malo. Fizz udanej imprezy:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki !!! Pierogi..mniam mniam. I bez opamiętania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze uwielbiam z jagodami, ach jak mi się zamarzyło... :) Fizz, a dokąd Ty się wybierasz, w taki dziwny dzień i o dziwnej porze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i dziś zrozumiałam dokładnie co oznaczają te komunikaty żeby starsi ludzie nie wychodzili w takie upały. Czuję sie tak jak staruszka, chociaż wiele widziałam na cmentarzu całkiem dziarskich. Ja po tym zatruciu/przejedzeniu? w każdym razie ze zmarnowaną wątrobą, jestem jak schorowana starsza kobieta. ... ale w kolorowych rybaczkach i różowej bluzeczce :D:D Teraz sobie siadłam z miętą. A właśnie dziś zielarka w Pytaniu na śniadanie powiedziała, że lepiej zamiast niegazowanej wody, bardzo wychładzającej organizm (stąd później zachorowania zimowe) pić miętę. Fizz, Ty znasz taki cudowny orzeźwiający napój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Wiecie, co sie u mnie działo?????????????????? Chyba chmura się oberwała. Jak wróciliśmy, połamane drzewa /na szczęście nie u mnie, ale u sąsiada mnóstwo/na tarasie wszystko musiało fruwać, poduszki z kanap mokre. Makabra. Brak prądu. A nad ranem, powtórka z rozrywki... Whisky, dziwny dzień i pora na wizytę, bo towarzystwo nauczycielsko-akademickie i oblewanie okazji... Było miło. Szkoda, że tuż przed wyjazdem przyjechała poczta /robi to b.rzadko, 1, 2 razy w roku/ i dostałam coś, co nie było miłe :( C\'est la vie! Ja Whisky tak się czułam w P. we wtorek. Wiem coś na ten temat. Dzisiaj może być bardzo parno i już się nie cieszę. Mam jak w banku złe samopoczucie, choć naprawdę nie chcę się tak nastawiać. Miłego dnia, bo kawka czeka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Fizz ciesze sie ze nie ma u Ciebie wiekszych szkod,slyszalam wczoraj w radiu bedac jeszcze w pracy ze w okolicach Lodzi przeszla traba powietrzna i od razu pomyslalam o Tobie.U mnie w nocy byla burza i wreszcie sie troche ochlodzilo tylko czy na dlugo? Milego dnia dziewczynki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Anuś, w Pabianicach była ściana deszczu i trąba. 5 km ode mnie. Może dobrze, że mnie nie było. Ale musiało się dziać... bo kot siedział wkulony w kącie i bardzo wystraszony. Uspokoił się, jak wróciłam, wzięłam go na ręce i utuliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, dopiero teraz skojarzyłam. Ten napój na upał Zaparzone kilka torebek mięty, sok z ananasa /może być ten z owoców z puszki/ liście mięty /ew. też melisy/, woda mineralna, kostki lodu. Liście melisy i mięty dobrze jest zmiksować, połączyć z wodą mineralną, przecedzić, połączyć z zimna herbatką, sokiem z ananasa. Ew. można dodać ciut soku z cytryny.. Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Fizz fajna masz stopke.Ja od rana urzeduje w kuchni ,dostalam przepis na chleb no i oczywiscie jest juz w piekarniku.Bardzo prosty w przygotowaniu i podobno smaczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Anuś 🌻 Smacznego i podaj przepis !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Zapowiada się wicherek, nie wiadomo juz gdzie postawić samochód żeby się na niego nie zwaliły gałęzie. A drzewa rosną tak, że nie ma cienia do wykorzystania. Fizz, dzięki za przepis na napój, czy świeżą miętę też sprzedają w doniczkach? Kiedys miałam w ogródku, ale wyginęła. Ania daj ten przepis. :) To lepsze od ciasta. A moje bachory wczoraj sie pokłóciły i zepsuły mi nastrój. Obiad mam wczorajszy, więc się lenię, ale to nie nowina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam się trochę poopalać, ale słońce co chwila się chowa. Z biblioteki wzięłam stertę książek, ale nie ma nic ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie miałam prądu. Z wiadomych względów :( Ale teraz piję piwo i się zastanawiam, czy dobrze robię, bo mnie coś język piecze. Ostatnio polubiłam reds\'a jabłkowego, a piję gingers\'a takiego podobnego w smaku, ale gorszego.../ zawiera fenyloanalinę, niedobrą na depresję ...:(/ Robiłam placuszki z cukinii na obiad i jesteśmy objedzeni. Poza tym leń we mnie siedzi i gada mi do ucha, żebym wszystko olewała :D No trochę douczam się w kompie. Ale generalnie \"kiszka\"... Martwię się o Nadd. Mam resztkę na koncie, więc może choć wyślę eska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mi uświadomiłaś Fizz, że niedawno kupiłam sobie gingersa, ale dziwnym trafem zniknęło. Przed chwilą było czarno i ściana deszczu, trochę pogrzmiało i błysnęło, ale na szczęście juz jakby się skończyło. Też myślę o Nadd, mam nadzieję, że wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przed chwila wstalam ,tak mi sie po obiedzie fajnie przysnelo.Tez sie lenię i dobrze mi z tym.Zazdroszcze Wam tego schlodzonego piwka ,tak bym sie chetnie napila ale narazie nie moge ze wzgledu na leki. Chlebek sie udal nawet synowi smakuje a on zawsze wybrzydza . Podaje przepis: 1łyzka cukru(mała) 1kg maki pszennej (typ 650) 1jajko 1 szklanka otreb pszennych 10dkg dyni pestki 10dkg słoniecznika pestki 1 1/2 łyżki soli 1 litr przegotowanej chłodnej wody 5dkg drozdzy 2 łyzki siemienia lnianego(nasiona) Drozdze wymieszac z woda i dodac reszte skladników.wyrobic łyzka.włożyć do formy wysmarowanej oliwa a nastepnie do zimnego piekarnika piec ok 1 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Anuś 🌻 Wysłałam eska do Nadd, może da znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×