Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Foleta- to dla Ciebie: http://www.irelandjobs.pl/general_advice.htm Wiecie - nie jest z nami tak źle - u sąsiadki też jakieś małe smuteczki i problemiki wychylają z kątów. Najgorsze , ze Fizz nam zniknęła ... Ale moze faktycznie nie ma prądu? Lub coś równie prozaicznego. Myślę , że jeszcze dziś sie odezwie. Agosia ja też bym chyba miała problem z wystawieniem faktury na piechotę. Jednak komp to fajna rzecz - a dla mnie to już w ogóle od niedawna - jak kiedyś z nudów wlazłam na jakieś forum i znalazłam kilka fajnych babeczek a teraz dołączyły nastepne - równie fajne. Moniał - ja już chyba też dostaję obsesji hihihihi \" Dzień bez Was to dzień stracony\" Wiesz Whisky - w pracy mam porządek w papierach - bo wszystko leci na bieżąco , ale Sajgon jaki ostatnio mam w dokumentach domowych przechodzi ludzkie pojęcie! Właśnie opadła mi szczęka i za chwilę język się wykula!!! Mój syn z własnej, nieprzymuszonej woli przyszedł się spytać czy jest coś do posprzątania!!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba zaczyna mięknąć, bo ja trzymam się twardo - ZOSP nadal obowiązuje!! No ale niech się wykaże jak nudzi mu się u siebie...hihihihihi ( poukładał naczynia z suszarki !!! ) Lecę tez szukac maja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymajcie mnie sto bo jeden nie ma co!!! Maj stoi chyba za moimi drzwiami!!! Albo dziś dzień dobroci dla matek - a ja o tym nie wiem??!! Synuś właśnie niepoganiany zauważył , że kosz jest pełen i poszedł wyrzucić śmieci. Zabrał nawet plastikowe butelki po napojach!!! Aż mi się głupio zrobiło - idę poukładać pranie do szafy... Fizz Ty się tu melduj bo Ci wieczora nie starczy na czytanie!!! :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Pani mówi do Jasia: - Jasiu do tablicy! -Spier***! - Co powiedziałeś???? - Spier***!! - Do dyrektora!! - Nie pójdę do niego bo mu śmierdzą nogi. - Ach ty gówniarzu!!!! Wzięła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora. - Panie dyrektorze ten gówniarz mówi do mnie żebym spier**** a o panu że śmierdzą panu nogi! -Ach ty szczeniaku!! - dyrektor wkurzony - Dawaj numer do ojca!! - Nie dam. - Dawaj!!! Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpać numer do ojcai dzwonią..... Odzywa się automatyczna sekretarka: \"Tu gabinet pana ministra.... Prosimy zostawić wiadomość... Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora, on na nią, wreszcie nauczycielka pyta - No i co robimy panie dyrektorze? - Ja idę umyć nogi, a pani niech spier***...\" Dobra - idę układać to pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D :D Dziewczyny macie Wy gg albo tlen????? Chyba, że to ma zostać jedynie na topiku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jedno i drugie - oczekuję propozycji :):):):):):):) hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monial ma jedno i drugie.jak chcesz to napisz meila wiolla68@interia pl.gg podam ci jak napiszesz meila.malibu widze ze synek kruszeje,ale facetom trudniej powiedziec przepraszam.ty go musisz tego nauczyc.za to jestem wdzieczna mojej tesciowej.martwie sie o fizz,ze mnie jest taka histeryczka,ze\"wkrecam sobie glupie filmy\".mam nadzieje ze niedlugo sie odezwie.czytam co pisze i znowu zjadlo mi litery.wpadne pozniej bo mam niespodziewanych gosci.pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizz
Cześć dziewczynki, jeszcze Was nie przeczytałam. Trochę miałam kłopocików. Później napiszę wiecej, albo dziś, albo jutro rano. 🌻🌻🌻 Basik, wielkie dzięki 👄. Narka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz ale nam starcha napędziłaś... wszystkiesie tutaj martwiłysmy. Dobrze ,ze juz jesteś. Npaisz co to za kłopociki. Młody własnie uczy sie sam zasypiac w swoim łożeczku. płacze ogromnie, serce mi chyba pęknie. Woła mnie i krzyczy \"nie moge w to uwierzyć....\"Zaraz ja sie rozpłaczę :( Ale wiem ze musze go przetrzymac jeszcze kilka dni i juz bedzie po wszystkim. Włąśnie tez myślałam o wymianie numerami gg albo tlenem. Mój meil jest pod nickiem jesli ktos miałby ochote pogadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleta napisałam do ciebie meila ale nie jestem pewna czy mi go nie zeżarło... Daj zanć czy doszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizz
Dla Was 👄👄👄 Dziewczyny❤️, tak mnie wzruszyłyście, że aż mam łzy w oczach. Kurcze, tak mi przykro, że się martwiłyście, ale rano nowa klawiatura nie działała. A potem horror, wylał mi się tłuszcz z patelni na tę nową kieckę, szyję w kuchni i obok stała deska do prasowania, pogoniłam kota i się stało. Kiecka na straty. Poryczałam się, nie dość, że wczoraj dzień koszmarny, to dziś od rana powtórka z rozrywki. Pojechałam do miasta na ECHO serca i zaczęłam chodzić po sklepach, żeby sobie kupić bluzkę do falbaniastej, koronkowej spónicy. Dobrze, że wzięłam ze sobą spódnicę. I wyszło Whisky na Twoje, bo ubiorę się tak bardziej fru-fru. Kupiłam coś, co może w całości będzie dobre, takie trochę śmieszne, ni to żakiecik, ni to bluzeczka i bardzo pasuje do tej spódnicy. Ale mnie to nerwów kosztowało. Tylko serca żal. Jutro napiszę więcej, bo wczoraj nie spałam do 4 rano i teraz nie żyję. Dziewczynki, jak dobrze, że jesteście. Dla mnie to, jakby już nadszedł maj.❤️ Tak mi sie ciepło na serduchu zrobiło. Buziaczki dla Was i śpijcie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz kamień spadł mi z serca,bo już naprawdę zaczynałam się denerwować.A tej sukienki nieda się uratować?Wiem,że to tłuszcz ale może zamocz ją w ciepłej wodzie z duża ilościa płynu do naczyń\"ludwik\'\".To najlepszy sposób na tłuste plamy.Wiem,że tego było dużo ale może się uda?Warto spróbować.Agosia dostałam twojego meila,dzięki.Odpiszę ci jutro,bo dziś mam ten sam problem co ty.Pozwoliłam moim bliżniaczkom na wiele i to jest skutek.Pod nieobecność męża spałam z nimi w jednym łóżku.Szły spać razem ze mną a więc póżno.Nie miałam chwili dla siebie,o obejrzeniu filmu zapomnij.Wściekłam się dziś i powiedziałam-KONIEC!To ja tu rządzę.Też płaczą ale nie dam się.Ty też się trzymaj.Powodzenia!Miłych snów i odnależienia MAJA wszystkim!Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie coś dzisiaj z tymi kompami mamy wszystkie problem, wszystko mi skasowało :( Jeszcze raz Fizz strasznie mi przykro, wiem ile to Cię pracy i zdrowia kosztowało, ale mam nadzieję, że sposób Folety zadziała, Ludwik jest podobno niezawodny. A jeśli nie to chyba w dobrej pralni coś z tym zrobią. Ojejku przecież ta impreza już za chwilę. No popatrz co za kocisko. Mój z kolei roznosi żwirek po całym domu i mam przez to nadprogramowe sprzątanie, a kto to widział tyle odkurzać! A teraz lata jak wariat po całym domu, wskakuje na kanapę, oparcie fotela i pędzi dalej, istne szaleństwo. Wiem przez co przechodzicie Dziewczyny, pamiętam co u nas się działo z dzieciakami, też nie chciały zasypiać same. Ale musicie być twarde. A dziś był ten program Foleta i od razu pomyślałam o Tobie. Przestraszyłam się, że wszystkie jesteście na gg i przez to ucierpię nie tylko ja ale i nasz topik :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UFFF!!!🌼 Fizz jak dobrze, że się odezwałaś!!! Strasznie mi przykro z powodu kreacji - tyle serca i pracy w nią włożyłaś... a tu jedna durna patelnia. Ale dobrze, że byłaś w mieście i udało Ci się kupić coś co Ci sie podoba...ale kiecki i tak szkoda. Ajak wyniki ??? My Ci to twoje serducho wyleczymy naszymi wpisami!:):):):) 🌼Moniał znalazłam Twój nr gg - jak będziesz dostępna to się odezwę i podam namiary na siebie. 🌼Agosia wysłałam maila do Ciebie.I jak maluszek? Usnął sam czy mamie serce zmiękło? Napisz nam z jakiego regionu Polski pochodzisz, bo chyba tego jeszcze nie wiemy... 🌼 Foleta a twoje Blizniaczki już śpią czy jeszcze płaczą za mamą? Im powinno być łatwiej - bo są dwie.Synek przeprosił - ale niestety sam się nie domyślił. Wysłał adwokata w osobie młodszej siostry z pytaniem kiedy skończy mu się kara.Nieźle to wymyślili - on ma kolegów, którzy mieszkali z nami po sasiedzku a teraz przeprowadzili się trzy ulice dalej.A Ci chłopcy z kolei mają młodszą siostrę z którą bawi się nasza mała. Ale samej jej tam teraz nie puszczam - bo po drodze jest jedna z głowniejszych ulic. Więc w podtekście pytania było , ze ona chciałaby iść do Karoliny ale sama nie może ....Więc odpowiedziałam ,że jak mnie przeprosi. Wytłumaczyłam mu czemu byłam taka zła, ze bałam sie o niego i że jest na tyle duży , że może wyjść ale po to ma telefon, żeby dać mi znać. I juz jest ok - szybko wybaczam. 🌼 Whisky a co z Tobą? Dawno nic nie napisałaś!!! Czyzby nasz nocny marek już spał?? A moze zakopałaś się w tej stercie dokumentów do posegregowania i tylko Ci czubek głowy widać?? A maj któraś widziała?? Trzymajcie się! Papatki!!! 🖐️😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo!!!! Whisky - równo wysłałyśmy - ale fajnie :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu już dawno posegregowałam te papiery :D Zawzięłam się dzisiaj na tę robotę. I zauważyłam, że taki spis naprawdę pomaga. A wiesz kiedyś też trochę szyłam, ale nie tak zawodowo jak Ty, no ale potrafiłam uszyć dzieciom fajne rzeczy w czasach kiedy nic nie było w sklepach.. Sobie szyłam spodnie- dzwony, jakieś spódnice. Teraz nawet chciałam zajrzeć do maszyny, ale dawno nieużywana nie chciała ruszyć. mąż musi mi ją uruchomić, bo może jeszcze się przydać. Nie potrafiłabym jednak uszyć takiej sukienki jak Fizz. Szyłam trochę z wykroju, a jak czegoś nie rozumiałam to już improwizowałam, też szyłam kurtki dla dzieci, takie jak Ty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz do tej pory mam jeszcze jakieś materiały, miałam jakąś pasję gromadzenia, a nuż się przyda i skoro jest to trzeba kupić. Człowiek wariował. Aha, i szyłam jeszcze kapy - kołderki pikowane, ale takie zwykłe, nie zaraz jakiś patchwork.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się jak jest w Anglii, ale na pewno Twoje umiejętności krawieckie się przydadzą, tzn. myślę o firankach, zasłonach, o wystroju wnętrz. Wiem, że w Stanach wiele Polek się tym zajmuje i jest to bardzo opłacalne. Może Moniał coś podpowiesz. Jak to jest z tymi Anglikami. Opowiedz więcej co tam robiłaś, jak Ci się tam żyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł noł
m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizz
Witam się narazie, później zajrzę na dłużej. :):):) Ale póki pamiętam Whisky, są takie kuwety dla kotów całe zabudowane, ja taką mam, wtedy żwirek nie roznosi się po mieszkaniu. Góra takiej kuwety jest zdejmowana z blokadą , a kot ma wejście z jednego, węższego boku. Przedtem też miałam żwirowisko w domu, teraz dużo, dużo mniej. Mój też tak biega jak szalony po kanapach, potrafi sie przyczaić i skacze, łapiąc za łydki. hiiiiiii Potem napiszę o cieście i o wołowinie. Kieckę spróbuję reaktywować, ale nie na jutro. Dziewczyny zazdroszczę Wam tych Waszych psocących dzieciaczków, tak fajnie się o nich czyta. To tyle w skrócie. {kwiat]👄❤️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się zawstydziłam. Macie jak widzę różne talenty - szycie itd a ja....Pamiętam jak w szkole, na zajęciach praktyczno-technicznych (tak to się chyba nazywało) kazano nam zrobić na drutach....szaliczek. Mój wyszedł bardzo ciekawie. Powiedzmy, że zaczełam od jakiś 20 cm szerokości, długość była....no, nie ważne ale koniec miał ok 3 cm (szerokości....). Jakiś taki dziwny mi wyszedł :O Dobrze, że mama pomogła :D Whisky-x --- w Anglii to ja w hotelu pracowałam. Przeszłam taką drogą od...\"pucybuta\" ...nie do milionera, niestety :D. Najpierw sprzątałam pokoje a potem (jak już język poznałam dobrze) zostałam \"awansowana\" na recepcjonistkę. Siedziałam w recepcji, odbierałam telefony, załatwiałam rezerwacje. Najgorzej zawsze było mi się dogadać z Niemcami - ich akcent mnie powalał (chociaż mój pewnie też nie był, na pewno nie był, idealny). Ale na pewno na zachodzie tzw. ręczna robota jest w cenie. Czy to malowanie, czy szycie.... Mój starszy syn ma dzisiaj imieniny. Zaraz gonię do sklepu bo jeszcze prezentu mu nie kupiłam :-( Moje gg jest pod moim nickiem. Możecie mi zostawić wiadomość (tylko błagam z nickiem.....) a ja się odezwę. Tlen, jakby co podam na gg :D I...jeszcze jedno pytanie. Kto to jest Basik? Fizz tak napisała...Czy ja znów coś przeoczyłam? Okularki przecież noszę. A historyjek z moimi okularkami to mam....wiele. Kiedyś Wam opowiem. Na razie buziaki, muszę trochę chatę ogarnąć i do sklepu polecieć - te imieniny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka !!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼dla wszystkich majowych panienek! No to sobie dzisiaj pospałam - jeszcze siedzę w koszuli. Do lekarza dopiero na 12-stą. Pewnie duzo dzieci choruje, bo dzwoniłam, żeby ją zarejestrować już przed ósmą - jak pierworodny szedł do szkoły. A kaszel to ma okropny - ciężko się teraz zastanawiam czy wziąć opiekę - bo coś mi się zdaje, że przez weekend to ona nie wydobrzeje. Też tak sobie myślę Whisky że mogą mi się tam przydać moje umiejętności obsługi maszyny do szycia. I właśnie takie proste rzeczy bo kroić nie potrafię - w pracy dostawałysmy wszystko skrojone. A co do chomikowania - to mam podobnie. A wszystko przez to że mam wielki strych i wszystko tam wynoszę. Głowę daję, że mam tam nawet kresz - bo mogłyśmy brać sobie końcówki z wałka! Sama nie wiem po jaki czort to trzymam - chyba wpiszę na listę długoterminową remanent na strychu - ale dopiero jak się ociepli... Smieszne te wasze koty - ja niestety mam alergię na sierść :(:(:( Moniał Ty się tylko dobrze zastanów i nie popadaj nam tu w kompleksy - na pewno jest coś w czym jesteś dobra, lepsza od każdej z nas. A nie każdy przecież musi umieć szyć i robić na drutach! A szaliczek, który zrobiłaś był zapewne oryginalny:):):):):) Prezencik juz kupiony? Podałam Ci na gadu mój nr gg i maila. Czekamy na Twoje historyjki z okularkami w roli głównej. Agosia a Ty dzisaj w domku? Bo wiem, że wczoraj byłaś w pracy.. Foleta nie zaniedbywać nam topiku!!! Fizz czekamy na przepisy - może teraz jak jestem w domku - upiekę dzieciaczkom placuszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, nie mogłam się wybudzić, jeszcze dochodzę do siebie, ale już Was przeczytałam i trochę się uśmiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizz
Najpierw tak na szybko, bo jestem w biegu, szykuję się do wyjazdu Wołowinę na dziko trzymam 3 dni w bajcu /woda, ocet, liść laurowy, pieprz, nasiona jałowca i pokrojona cebula,sól/ potem szpikuję słoninką, wąskie paseczki, głęboko w otwory zrobione cienkim nożem, można jeszcze ew.posolić i na tłuszcz, obsmażyć i dusić dolewając trochę bajcy, to sie chyba tak nazywa. Jest pyszna i krucha . Można jeszcze przed smażeniem natrzeć pogniecionymi owocami jalowca. Malibu, tak mi przykro, że córcia choruje :( Moniał fajny taki szalik ! :D Reszta, za chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malibu, a czy robisz syrop z cebuli dla dzieciaczków, mam nadzieję, że szybko przejdzie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, wiem, że wychodzisz, ale spytam tak na przyszłość czy to znaczy, że Twój kot nie wychodzi na dwór? A w ogóle życzę Ci szampańskiej zabawy, na pewno będzie udana, bo ta sukienka to tak na szczęście... Coś czuję, że dziś dzień do spania, a najwyżej do leniuchowania. Mimo wypitej kawy nic mi się nie chce dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizz
Jeszcze nie wychodzę, biegam i od czasu do czasu dopadam kompa, jadę po południu. Teraz kot nie wychodzi, bo karmię dużo ptaków i by na nie polował, później będzie wychodził, ma dzwoneczek na szyi, żeby ptaki zdążyły odlecieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Totalne lenistwo, nawet listy rzeczy do zrobienia nie chce mi się zrobić. To jak tu robić cokolwiek? A ona tak mi porządkuje to nieuporządkowane życie. Zawsze w takich przypadkach zwalam wszystko na ciśnienie i pogodę, ale dziś chyba tak naprawdę jest. Wiesz Fizz widziałam te kuwety i skoro mówisz, że sprawdzają się to muszę kupić. Do tej pory wypuszczałam swoje koty na dwór, i kuweta była właściwie tylko potrzebna na początku, ale po tych przykrych doświadczeniach, tego urwisa chyba w ogóle nie będę wypuszczać. Nie chciałabym go stracić, jest przekochany. Tylko wiem, że cierpi, bo wygląda przez okno, aż się rwie na dwór, wyszalałby się, wyskakał po drzewach, ale jak zginie to ja się zapłaczę. A jest cudny, już go odżywiłam wyleczyłam i zaraz znajdzie się chętny żeby go \"przygarnąć\'. Aha, i jeszcze fascynuje go woda, siedzi cały czas w łazience i łapie kropelki w umywalce, klop też go pasjonuje. :) Malibu, ja z kolei mam tak zapełnioną piwnicę, co uporządkujemy, to znowu jest pełna. Kiedyś wzięliśmy nawet kontener, zapłaciliśmy za wywóz tych \"skarbów\", i znów jest pełna. A mam tam pralnię, mogłoby być miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, wołowinka zapowiada się smakowicie, zrobię na pewno, tym bardziej, że przepis prosty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, mam nadzieję, że nie zostaniesz tam dłużej, tylko zaraz wrócisz do nas. Albo, jeśli jednak zostaniesz, to przynajmniej będziesz mogła skorzystać z komputra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×