Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Cześć Słoneczka Moje Kochane!!!! Nie gniewajcie sie, że się nie odzywam ale mało bywam w domu. Biegam od razu po zaprowadzeniu Sary do szkoły do koleżanki pomagać w remoncie. Wiecie, Tej, która dostała mieszkanie z New Chartera - to ta która przeszła tu operację raka piersi, chemo i fizjoterapię. Więc rozumiecie, że trzeba Jej pomóc bo ma tą rękę spod której usunięto węzły chłonne o wiele mniej sprawną. Fakt, dali jej mieszkanie - ale stan owego jest opłakany. Trzeba zrobić kapitalny remont. Już wydali 2 tysiące funtów a efektów zbytnio nie widać. Ekipa, która robiła im prąd powiedziała, że Anglik \"nigdy w życiu\" nie przyjąłby domu w takim stanie. A apropo \"Nigdy w życiu\" - wiecie, że wyszła czwarta część pt.\"A nie mówiłam?\" Teraz wpadłam ogarnąć trochę mój domek i przygotować obiad i już za godzinkę pędzę po Sarę, a potem na lekcję do biblioteki i na spotkanie do kościoła ( w związku z Komunią). Myślę, że jak to wszystko minie to znowu będę tu częstym bywalcem, ale bedę starała sie wpadać chociaż pomachać. Mocno Was całuję i przepraszam, że nie odniosłam się do Waszych wpisów ( ale poczytałam) ale zegar mnie pogania jak szalony. Buziaczki dla wszystkich. I papatki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja teraz szybciutko, bo całą noc nie było prądu i nie wiem, co dalej... Tak strasznie wieje. Malibu :) jak dobrze, że zajrzałaś, ale rób to częściej. Od razu robi się słoneczniej 🌻 Naprawdę wolę normalną zimę. Toż to horror, a przy okazji okazji okropnie zimno. I glowa boli i gnaty... I chmury nisko nad głową. A do maja jeszcze tak daleko. Teraz naprawdę ma sens powiedzenie \"oby do wiosny\" Miłego dnia na przekór wszystkim i wszystkiemu. Odezwijcie się dziewczyny. Zahir, Nadd, Moooooniał. Whisky 🌻 Malibu 🌻 Foletka 🌻 Anuś 🌻 Moniał 🌻 Nadd 🌻 Zahir 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 Zapraszam Wszystkie panie na kawkę.Nie ma Zahirka to ją narazie zastąpię:-):-(.Mam nadzieję,że jej nieobecność jest tylko tymczasowa i już niedługo sie tu pojawi🌻 Moniał--a jak ty się czujesz?Mam nadzieję,że już lepiej i sprawy nabierają innego koloru:-) Fizz---jak tam wizyty u lekarzy,masz jakieś dobre wieści?❤️I jak tam nowy lokator,dogaduje się z resztą starych mieszkańców?Mam nadzieję,że pomimo paskudnej pogody nie zostaniesz odcięta od świata. Anka---no szkoda,że uciekł ci ten urlop.A może to i dobrze,wykorzystasz go jak będzie ładniejsza pogoda:-)Nie pisałaś czy wybrałaś się w końcu do lekarza i czy robiłaś sobie badania. Nadd---czy Fizz ma dobre przeczucia i faktycznie coś nieciekawego się u ciebie dzieje?Czy powoli dochodzisz już do siebie po podróży i weselu?A może to ten nielubiany kolega rozpoczął już pracę i stąd ten kiepski nastrój? Malibu---chciała bym mieć taką dobrą duszyczkę na wyspach jak Ty.Masz masę swoich spraw a jeszcze masz czas by pomóc innym❤️.A z tymi mieszkaniami to tak chyba tam jest.Nam też rodzinka \"ta bardziej uświadomiona\"Mówi co mamy robić jak już tam będziemy:odnośnie mieszkania i zasiłków na dzieci.My wiemy jedno-nie będziemy składać papierów o takie mieszkanie.I tu już nie chodzi o standart mieszkania ale o lokalizację.Mogli byśmy trafić na ulicę protestantów-fanatyków i wtedy były by problemy.Wolimy sami zadecydować gdzie chcemy mieszkać i w jakim sąsiedztwie! Mam prośbę:znajdż choć 5min.By coś tu do nas skrobnąć.Brakuje nam twoich postów.Są takie naładowane pozytywną energią:-) Whisky---Jak tam \"pekinka\"?To faktycznie mała dama,tyle zabiegów pielęgnacyjnych przy niej. Dziewczyny---jakby co to tunel do wiosny zostanie ukończony:-D U mnie pogoda paskudna;wiatrzysko okropne i do tego pada.Jakby tego było mało to jeszcze synek mi się rozchorował:-(I wogóle ten początek roku jakoś nie tak mi się zaczął:-(Mam nadzieję,że dalej będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny, Foletka na pewno dalej to już będzie tylko lepiej. Synek szybko się wykuruje i Tobie zaraz lżej sie zrobi na duszy. Malibuś, fajnie, ze zajrzałaś, wierżę, że kompletnie nie masz czasu. Dobrze ma ta koleżanka z Tobą, takim dobrym duszkiem. Ale nie zapominaj tak całkiem o nas, bo sama widzisz co tu się dzieje, jak któraś przestaje pisać. Fizz, Luksik faktycznie wychudzony straszliwie, ale będziesz się cieszyć jak juz dojdzie do normalności. Wyobrażam sobie jak masz już dość tych perypetii z elektrownią. Ale na to chyba nie ma rady. A co z Unią, pieniędzmi na te cele, bo chyba są. Może więc niedługo sytuacja się poprawi. Nadd, odespałaś już? Jak się czujesz? Tak to już jest, że zła forma fizyczna fatalnie wpływa na psychiczną, myślę, że to tylko to u Ciebie. Napisz coś dzisiaj. Moniał, co z Tobą? Ciut lepiej? Życzę dyużo zdrówka. Ania, chyba teraz będziesz pierwsza w kolejce do urlopu. Zahirek, czemu tak zamilkłaś? Mam nadzieję, że wszystko sie polepsza stoniowo. Udanego dnia. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Czytałam niedawno, że McDonald zaczął zatrudniać starsze osoby z braku młodych. Są więc nie tylko po 50-tce, ale nawet po 70! No i na własne oczy zauważyłam takich pracowników w Tesco. Mnóstwo. Podobno supermarkety w tej sytuacji zamierzają podnieść wynagrodzenia. Ciekawe czy zrównają sie kiedyś pensje z tymi zachodnimi, i czy ludzie będą skłonni wrócić. Co Wy na to, zwłaszcza Malibu i Foletka. A ja oczyma wyobraźni widzę nas - Fizz, i siebie, jak chodzimy po Mc Donaldzie ze szczoteczką i szufelką, bo tam każdy przechodzi wszystkie szczeble kariery. ;) Zanim zostanie menagerem. :) Co Ty na to Fizz? Co do mnie, to odpada, bo nie lubię zapachu smażonego oleju. A Ty? I jeszcze inna sprawa, ja już nie nadaję sie do wyjścia do ludzi, skleroza w pełnej fazie, wygląd tragiczny. Nastrój też do kitu i w ogóle do dupy. Tak więc nawet do Mc Donalda by mnie nie przyjęli. Zresztą już nie chce mi sie nigdzie nawet szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 A ja sobie pospałam dzisiaj - jeżeli mozna to tak nazwać. W nocy nie mogłam zasnąć, przysnęłam ok 5 rano a Młody na trening dzisiaj na 7...więc musiałam zaraz wstać i go wyprawić....Potem się położyłam, zasnęłam - Mały się obudził ale dobre dziecko :D, mnie nie budził - wziął sobie kiełbache z lodówki i bigos....na zimno :D Foletko---nie dziwię się, że synuś chory...Ta pogoda wszystkich nas rozłozy w końcu - zima to czy nie zima??? Prawie jakw Anglii u nas w tym roku :D :D A z mieszkaniem macie rację - mimo wszystko lepiej samemu wybrać sobie dzielnicę i miejsce zamieszkania. Jak będę miała więcej siły to napiszę jak moja znajoma w Londynie (nie ta co Wam pisałam, że mnie na wyjazd namawia) załatwiła to sobie - w dobrej dzielnicy, ładne mieszkanie....Dziś nie mam siły... Malibuś---jak fajnie, że się pojawiłas....Pisz, pisz.....znajdź chociaż te 5 minutek i skrobnij coś do nas. Rozumiem, dobra duszo, że kolezance pomagasz ale i nas nie zostawiaj tak samopas :-) Taka zazdrośnica jestem :D Fizziaczku---dzięki kochana ❤️ raz jeszcze. Dzisiaj wieczorem będę \"negocjacje\" prowadzić - może się uda :-) Luksika mi bardzo żal - jak można doprowadzić zwierzę do takiego stanu? Taka chudzina, szkielecik wręcz....ale u Ciebie na pewno dojdzie do siebie i pozna co to \"psie szczęście\" a zapłaci \"psim serduchem\". Nadd---napisz coś bo widzisz, że się niepokoimy Twoją nieobecnością. Zahirek---pewnie zapracowana i czasu nie ma....Skrobnij i Ty słówko chociaż. Anka---jak po wywiadówce??? Ja muszę się przyznać (i pochwalić :-) ) że Młody bardzo ładnie wypadł z ocenami na I semestr....oby tak dalej. Whiskuś---wyspana?? :-) Dzięki za dobre słowo - jakoś się trzymam. Agosia---???? 🌻 Pojawisz się jeszcze kiedyś??? O kim zapomniałam??? Tzn. nie ja, tylko moja skleroza. U mnie wieje aż szyby w oknach latają - co prawda już się trochę uspokaja....po zakupy jakoś z Małym się pociągniemy...może łbów nam nie pourywa :O No....wykrzesałam z siebie ile mogłam :-) Trzymajcie się dziewczynki 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem. Udało się. Znowu nie było prądu 😠 Foletka, nie tylko u Ciebie pogoda parszywa. Ale niedobrze, że syn choruje, żeby nie zaraził reszty. A może złapał od Ciebie. Kurczę, teraz tak niewiadomo jak się ubrać. Niby ciepło, ale wietrzysko, w sklepach grzeją, jak w zimę, to się czlowiek upoci. Trudno nam dogodzić. Ale dobrze, że tunel czeka :D Whisky, ja nie wiem, czy nie nadawałabym się tylko do takiej pracy :D bo ostatnimi czasy nic innego nie robię. Chociaż mopem rzadko sprzątam, raczej na kolanach. Ale takich fachowców chyba nikt nie potrzebuje :D Poza tym z takimi zapachami, o których piszesz też jestem na bakier. Wolałabym ZOO :) Malibu, dzięki 👄 Moniał, wierzę że rozmowy z TM będą przebiegać dobrze i z pozytywnym rezultatem :) Anuś, czy byłaś u lekarza? Czy będziesz robiła jakieś badania? Bo takie zmęczenie to nic dobrego. Ale z drugiej strony myślę, że Ty masz dużo obowiązków. Bo praca /trudna, zmianowa/ i dom, a Ty jeszcze pasztety robisz, przetwory. To wszystko jest b.pracochłonne. I wiecie martwię sie o Zahirka. Od choroby męża nie daje znaku życia. I o Nadd, jak wpada, to na sekundę...:( A ja chodzę po różnych lekarzach i leczę różne choroby. Przychodzi czas, że człowiek się sypie :D A co z tego wyniknie, zobaczymy. Narazie mam trochę zajęć w domu. Nowy członek /też hihihi/wymaga dużo uwagi i cierpliwości. Zachodzę w głowę , w jakim musiał być domu. I nie wygląda to różowo:( Piszecie, że ma szczęście, że znalazł dom. A ja myślę, że to my ludzie mamy szczęście, gdy zwierzę obdarza nas swoim zaufaniem i wiernością i często tego nie doceniamy. Zwierzę jak kocha, to bezwarunkowo, u ludzi bywa to różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też wieje, wieje, wieje.... Prawo serii - jak się coś wali to zawsze na całego. Znowu mi nowe problemy doszły....jakoś los nie pozwala mi się nudzić. Wczoraj gadałam z koleżanką z Londynu - przyznaję....zaczynam się łamać a MM już się złamał :D....Wczoraj godzinę \"jeździł\" palcem po mapie....:D W sumie ma rację - raz się żyje!!!! A że z nas obu takie \"niespokojne dusze\"...:D Mały od wczoraj chodzi i powtarza \"będę Anglikiem\" :D Mąz go \"wyuczył...cyrk na kółkach. A z UP nie mam żadnej informacji na temat tej dotacji do rozwinięcia działalności - no czy nie można dostać szału???? W końcu naprawdę zostanie mi mop w tym nieszczęsnym MCDonaldsie - jak to Whisky przepowiadała :O Nie mam pracy, nie mam info o dotacji a w Londynie już mogłabym zacząć - w hotelu na recepcji....\"Dziwny jest ten świat...\" :D Fizziaku---przez te \"jazdy\" po mapie, wczoraj nie pogadałam....ale dzisiaj już na pewno!!! Byłam w sklepie....zrobiłam awanturę od rana :D Przyszedł starszy pan, taki naprawdę starszy i bezradny jak dziecko - prosił mnie o poszukanie mu wypieczonych bułeczek, o mleko odtłuszczone a potem biedak stanął w kolejce do garmażerki....po wątróbkę.Stał i bidny o ladę się opierał a młode babska przed nim - kupując kilogramami mięcha i szynki nie chciały go przepuścic....Zrobiłam aferę i już!!! Ekspedienta mnie poparła i biedak kupił te...25 dag wątróbki. Zawsze mi żal takich starszych ludzi....zagubieni, sami.... Muszę się wziąć za porządki - może ktoś mi da jakiegoś kopa w cztery litery bo okropnie mi się nie chce!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieje,wieje,wieje,..... Czyżby to wiatr odnowy wiał:-D:-D:-D Dziewczyny---my chyba faktycznie się starzejemy:chorujemy,marudzimy,przestajemy wierzyc w siebie(tak Whisky-do ciebie mówię).Co to się dzieje?Jakie mopy,jakie czupiradła,bo spuszczę wam wszystkim lanie i za karę nie zabiorę was do mojego tunelu tylko zamknę was w tych lochach o suchym chlebie i wodzie aż zmądrzejecie:-D:-D:-D Coś tak czuję,że ten rok przyniesie duże zmiany w życiu każdej z nas.Mam nadzieję,że to będą dobre zmiany. Te kiepskie nastroje to wynik tej paskudnej pogody.Jeszcze troszkę a bedzie wiosna i poczujemy się lepiej.Musimy zacząć coś robić w tym kierunku by ta wiosna już teraz zagościła w naszym życiu. DZIEWCZYNY DO DZIEŁA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka Moje Kochane!!!! Foletka jestem za!!!!! Dobrze że mamy w naszym gronie takiego buntownika :):):) bo byśmy naprawdę skapuciały.... Widzę, że może nam się powiększy grono \"anglików\".Monia :):):) U mnie też wietrzysko, wczoraj mi przywiało pod same drzwi meble ogrodowe ustawione w drugim końcu tarasu. Ale takich szkód jak w Polsce chyba nie ma - a właściwie to nie wiem bo ostatnio nie oglądałam angielskich wiadomości. Ale MM codziennie w pracy słucha radia to na pewno by mi powiedział. A ja jak zwykle wpadam jak po ogień - idziemy na 11:30 na religię i tak po prawdzie już niedługo trzeba wychodzić ( pamiętacie, że u mnie jest godzinę wcześniej?) A od poniedziałku zaczynamy u koleżanki tapetować salon - widziała moją kuchnię i stwierdziła, że niezły ze mnie fachowiec hihihihi - może się zabiorę za malowanie i tapetowanie? Trochę mam stracha bo to jednak duży salon i jeszcze u kogoś - ale co tam! Damy radę! To uciekam, może jeszcze uda mi się wpaść na topik po południu. Mocno Was wszyskie ściskam i te piszące i te nie piszące, z nadzieją, że w najbliższym czasie do nas wrócą. Buziaczki 😘😘😘Dziewczynki i papatki 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Monia - to za tego pana, starszego bidulka. 🌻 Dla was Foletka i Malibu - za zapał do życia. 🌻🌻 Dla reszty też, choć nie wiem czy zasłużyły. ;) A ja dzisiaj też w lepszym humorze, weekend, miło, dzieci nie ma więc luzik. :) Pogoda bez zmian. Zajadam czekoladę crispy, taką z chrupkami, moją ulubioną, i nic mnie nie obchodzi co za oknem. Wprawdzie musimy na chwilę wyjść, ale chyba nas nie przewieje. :) Malibu, ciekawa jestem tej tapety, jaka? Tradycyjna? Teraz są cudne nowe, jakby żakardowe, wygląda to jak materiał, są też takie malarskie, piękne, myślałam zeby strzelić jedną ścianą, albo fragment u córki. Ale zdecydowanie łatwiejsze dla mnie malowanie, chociaż tapetowałam też. Malibu, może otworzysz tam firmę i zatrudnisz mnie do pomocy. Sporo doświadczenia mam jak by nie było. I pamiętacie, że facet chciał mi dać robotę w ciemno. A tak w ogóle to mogłybyśmy razem stworzyć taki silny team, bo gdzież nam latać z mopami. Nawet nie ma mowy! Nie zgadzamy się! Ale taka grupa remontowo-artystyczna to już co innego. No to na razie Dziewuszki, odezwę sie po powrocie. Pa pa.🖐️🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kończę, ale bardzo mi sie podobają, tylko nie widziałam jeszcze w sklepie takich, które mi sie najbardziej podobają. http://www.mojemieszkanie.kobieta.pl/mm2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=67&news_id=105&layout=1&forum_id=105&fpage=Threads&page=text Zwłaszcza te w ciepłych, ba - gorących! kolorach, pomarańczowych, morelowych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, ale komp cały czas zajęty...:( Później może mi się uda coś napisać i się ustosunkować :) Ale woeje dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, ja się dopisuję, do tej grupy oczywiście, ale nie do sprzątania. Malować umiem, tapetować też. To nie jest głupi pomysł... Niebrzydkie te tapety, ale nie wiadomo jakie na żywo, w dotyku. Zaczynam się bać Foletki :D Ale chyba trzeba nas pogonić :) A o chlebie i wodzie ???? No, najwyżej schudnę. Malibu, ja tez mogę w Anglii tapetować :D A ja wiem, jaką czekoladę lubisz Whisky !!! Smacznego !! Ale pewnie już zjedzona :D Moniał, dobrze zrobiłaś. Trzeba dziadostwu utrzeć nosy. Ja dzisiaj jakbym miała motorek, nie powiem gdzie. Może po lekach tak mnie ruszyło. Zrobiłam sprzątnie prawie świąteczne, ale ciśnienie mam jak\"stodoła\". A może aparat się zepsuł ? Tak miałam ochotę na pomidorówkę, a zup prawie nie gotuję. Tymczasem odgotowany rosół na kurze MM wylał. Kurę dał psom, a dobry rosół na prawdziwej włoszczyźnie wylał. 😠 No to zrobiłam tylko leniwe, czyli leniuszki... Aha wczoraj mój nowy pies ugryzł mnie. Na szczęście niegroźnie.. chyba myśli, że jest osobnikiem Alfa, choć sądzę nie chce nim być, bo trochę jest jednak zastraszony przez to, że byl bity.Pewnie chciał mnie skarcić :D A może MM się z nim namówił :D A teraz zrobie sobie maseczkę, peeling i takie tam, zapalę sobie świece i będzie mi dobrze. Jak się nie ma co się lubi, to trzeba lubić, co się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co---wszystkie wyjeżdzamy do \"anglij\" i zakladamy wlasną firmę:-D Fizz---piesek was testował!I teraz po waszej reakcji wie komu może zaufać.Trochę ci zazdroszczę tej maseczki,peelingu i tej świeczki.Ja jak sobie funduję taką kompiel z duuuużą pianą to mam zawsze 4 widzów,którzy komentują ilość wody i wielkość piany.:-D:-DI zawsze są pretensje dlaczego oni tak nie mają.Kurczę,nawet w łazience nie mogę pobyc sama:-( Fizz---nie bój się mnie:-DCzasami muszę na was pokrzyczeć:-)Bo całkowicie mi się rozpadniecie:-) A tunel czeka:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po nieprzespanej, bo bardzo wietrznej nocy. Pewnie dziś będzie pusto, jak to w weekend. Whisky, jak wczorajsze wyjście, nie przewiało Cię ? Domyślam się, że dzieci gdzieś buszowały, a Ty z TM mieliście czas dla siebie. Ja lekko nieprzytomna jestem. Oglądałyście wczorajszy film na jedynce? Po raz pierwszy A. Jolie mi się podobała. Chyba piszę bez ładu i składu, ale musicie mi wybaczyć. Zahirku, Nadd odezwijcie się. Brakuje Was !!!! ❤️❤️ MIłej niedzieli Wam życzę, bez wiatru i zawirowań. I dla wszystkich 🌻👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ... Fizz u mnie wiatr juz ustal ale nadal pada drobny deszcz i jest brzydko.Przez dwa dni bolala mnie bardzo glowa pewnie dlatego ze tak wialo i byly duze skoki cisnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ humoru najlepszego to dziś nie mam, bo zasiedzieliśmy sie wczoraj(niby dla mnie to normalne) i dopiero wstaliśmy. Syn wrócił niedawno z imprezy, oczywiście nic by nie zjadł, gdybym nie podstawiła pod nos śniadania. I jak on sobie wyobraża wyjazd gdziekolwiek, no może bez mamusi zaczął by sie starać. Film już kiedyś widziałam, Fizz, ale mam wyjątkową awersję do tej wielkoustej. Teraz mam za plecami jazgot polityków przy jakimś kolejnym chyba śniadaniu. I to już mnie maksymalnie wkurza, zwłaszcza jeden doprowadza mnie do pewnych odruchów, i wcale nie ten o którym każdy by pomyślał. No coraz bardziej jestem zła. Ale mi przejdzie zaraz. Muszę robić obiad, mięso się marynuje, a dzieci są, więc musi być normalnie, bo wczoraj był gorący kubek i odsmażane pierogi. I jakoś brzuch mnie boli. I siedzę jeszcze w piżamie. No to na razie. Nie nastrajam dziś optymistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whiskuś---to do tunelu Foletki wraz ze mną :D :D Ja też mam dość....nie wiem co mam robić.....Tu brak odpowiedzi na temat tej dotacji - męczy mnie to już okropnie.... Podjęcie jakichkolwiek kroków - niemożliwe w sumie. Co do diabła mam zrobić - powiesić się??? :D Ale nie...będzie chyba mocniej wiało :D :D Chociaż po mnie świat by nie płakał i nie szalał... Matko...ale ja mam nastrój - no niechy to....gęś (kaczka!!!) kopnęła :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta beznadziejność dnia codziennego nas wykańcza:-(Ja też najchętniej schowałabym się w naszym tunelu.Jest już 13a ja z moimi dzieciakami w piżamach,łóżka rozbebeszone,dzieciaki porobiły namioty z kocy.I ja to wszystko będę póżniej sprzątać:-(Chcę uciec ale jak?:-( Dziewczyny,my naprawdę potrzebujemy jakiejś pomocy,grupy wsparcia.Same nawzajem sobie nie bardzo pomagamy.W jednym jesteśmy zgodne-ucieczka,to jest to o czym marzymy.Pytanie tylko czy to nam naprawdę pomoże,coś zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, co jakiś czas dojrzewam do tego tunelu :) A czy nie powinnaś zadzwonić do UP i dowiedzieć się o decyzję? Ile czasu już minęło, chyba obowiązują ich jakieś terminy? Czytałam gdzieś, że oprócz dotacji, zmniejszonego ZUS-u są jeszcze jakieś dopłaty, 700 zł. /miesięcznie, czy wiesz coś o tym? Aha, wczoraj zabrałam się wreszcie za ogłoszenia poniedziałkowej gazety. I co znalazłam? Ano kilka ogłoszeń, gdzie wyraźnie poszukują osób dojrzałych. I jescze była informacja, że pracującym zagranicą przysługują zasiłki na dzieci w Polsce, Foletka, wiesz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---wiem o tych zasiłkach.Jednak uwierz mi -nie warto się o to starać.Bo to co byśmy dostali na dzieci to i tak skarbówka nam zabierze w podadtku:-(Więc nic nie chcę i nic im nie daję.Mam ich w nosie:-)A po zatym jak my wyjeżdzamy to i tak nie warto:-) Ogarnęłam trochę dom(naprawdę trochę i mam nadzieję,że nie będzie niespodziewanych gości)I robię obiadek.Syn dalej mocno kaszle,i chyba go nie puszcze do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleto przypomnialo mi sie ze tez sie tak bawilam z siostra jak bylysmy male.Zrob syrop z cebuli i cukru ,wiem ze nie smakuje ale napewno pomoze na kaszel. Whisky znalazlas jakas ciekawa oferte pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki:) Przepraszam,że się przeze mnie martwiłyście🌻 Jakoś te dni mi tak przelatują i na nic nie mam czasu.Obiecuję sobie,że zacznę się ruszać więcej-i jakoś mi nie wychodzi,a siedzący tryb życia źle mi wpływa na psychikę. Wczoraj miałam powrót do przeszłości-ślub, tylko cywilny kolegi z roku.Właściwie pojechałam tam tylko dla dobrej duszy ze studiów-Moniki,która przyjechała ze Śląska.Poodwiedzałyśmy znajomych,i tak zeszło ,że zaokrętowałyśmy się u mnie w domu o 3 nad ranem.A dzisiaj kościół i pogaduchy.Miała wyjechać rano,wyjechała późnym popołudniem.Ale fajne są spotkania z osobami,z którymi mimo kilkuletniego \"niewidzenia\"wciąż mówisz tym samym językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj w wiadomościach Kret powiedział ,że wiatr jeszcze tylko dzisiaj w nocy:) Fizziaczku❤️żal serce naprwdę ściska jak się patrzy na Luksa.W jego przzpadku do trudnego charakteru jamnika dochodyi okropne traktowanie przez wascicieli.Widyialam ostatnio w L.ogloszenie o Tai Chi,ale w nienormowanzm czasem pracy nie dam rady. Whiskus ,w kwestii szczepienia najlepiej posluchaj swojego weta.Programy szczepien sa rozne a poniewaz to pekinka lepiej wszystkie zalecone zrobic. Monialku,bardzo dobrze,ze nawciskalas tzm paniusiom.Chyba zapomnialz,ze za kilka lat to ich tez spotka. Foletko,mam nadzieje,ze synek szybko wyzdrowieje. Aniu,jak Twoje samopoczucie? Kurcze cos mi klawiatura zwariowala,nie mam polskich znakow i y wymienilo sie z z. Malibus Ty to niezla fachura jestes.Podobno takie ekipz ylote racyki sa rozchwytywane w Anglii. Sciskam Was cieplutko. Mam nadzieje,ze da sie to przeczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×