Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Heh...a ja siedzę na \"naszej klasie\" I proszę, proszę....ciekawostek się dowiedziałam - do mojej podstawówki takie \"sławy\" różne uczęszczały :D p.Piskorski :D, Maciek Kuroń - no on faktycznie mieszkał przy pl. Wilsona - dawny pl.Komuny Paryskiej, dziś znów na pl. Wilsona \"przechrzczony\" i nasi sławni...bracia :O W sumie to ten ich adres pod inną podstawówkę należał ale....kto wie??? Naduś---ja też kciuki trzymam - to \"oczywista oczywistość\" i wiem, że będzie dobrze! Fizziaczku---a takie tam mam problemiki... :-) Jakoś to będzie - mam nadzieję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spałam,spałam ale się nie wyspałam:-D Dziewczyny---no cóż Wam mogę powiedzieć,rodziny się nie wybiera -dostaje się ją w "spadku" i nikt nas nie pyta czy chcemy go przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza:-)Mam tylko nadzieję i życzę Wam tego Fizz i Moniał,że wszystko dobrze się skończy.❤️ Nadd---machnij nam tu jeszcze na pożegnanie.I jak pisała Fizz bedziemy z Toba i KM całym sercem i będziemy trzymać kciuki za powodzenie wyprawy.(Tylko jak my przez te dwa tyg.będziemy pracować z tymi kciukami/!:-D:-D:-D) Fizz---widzisz ilu ludzi się o Ciebie martwi i troszczy!!!!!A nie chciałaś wierzyć,że jesteś nam i wielu innym bardzo potrzebna. Znikająca---dogadaj się z tym Twoim M,już niech nie będzie taki zazdrośnik i pozwoli Ci poklikać do nas 5min.Nam się też coś Z Ciebie należy:-D.Uzurpator jeden!!!!!! Whisky---A do której siedziałaś w nocy,że też się nie możesz obudzić?Nic nie piszesz ostatnio o tej ewentualnej zamianie domu na większy.Jak to czytałam to odrazu przypomniał mi się ten serial polsatu"Rodzina zastępcza".:-DMoże też byście znależli jakiś skarp zamurowany w ścianie:-D:-D U mnie piękna pogoda,słoneczko świeci ale jest bardzo zimno.Mam nadzieję,że pogoda spłata figla Irlandczykom i spadnie choć trochę śniegu:-D:-D:-D Ja chyba wymyję dziś okna bo znowu nie mogę przez nie patrzeć.Nie dość,że pogoda je brudzi to jeszcze moje trolki mają jakiś dziwny zwyczja przyklejania nosa do szyb.W polsce też zawsze miałam pomazane okna przez dzieci.Myślałam,że choć tu będzie inaczej:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadd nie wiem dlaczego napisałam dwa tyg.Ty chyba jedziesz na dwa miesiące,tak? Moniał---ja też latam po naszej klasie.Ilu ludzi człowiek odnajduje po latach!!!!Nawet nie przypuszczałam,że co niektórzy moi znajomi porobili takie kariery.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza?Wywiało was czy co?A może z Nadd jedziecie do Peru i tylko ja się tu "ostałam"!!!:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka---ja też się ostałam :-) Dzisiaj w szkole u Małego miałam poważną dyskusję - 4 osoby z departamentu dziecięcego, dyrektor i nauczycielka. Wywalczyłam to co chciałam!!!!! A mój brat stwierdził, że \"braciszkami\' w mojej szkole to nie ma się czym chwalić :O Ale trochę osobistości :D z tej szkoły wyszło - szkoda, że ze mnie żadna osobistość :O Natomiast LO mi trochę szwankuje - jakoś mało osób się zapisało :-( Trudno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał to podaj chociaż d jakiej podstawówki chodziłas.Też bym \"se\" te \"sławy\"pooglądała:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A ja znowu dziś o 5 wstałam :O Ale dzisiaj to z konieczności bo bym chętnie pospała... MM do Szkocji dzisiaj pojechał i Młodego zabrał ze sobą - tak więc ja sama z Małym i...z tymi znajomymi znajomych ;-) Foletka---te \"wielkie osobistości\" to się do \"naszej klasy\" nie wpisują - zresztą czy braciszkowie potrafią z netu korzystać??? :D :D Ale na forum się dowiedziałam - co prawda to nie moje roczniki :D :D :D ale \"wkoło jest wesoło\". Złapałam kontakt z kolegą z LO - numer...ożenił się z naszą klasową koleżanką a jakoś nie pamiętam aby się kiedykolwiek mieli ku sobie :D W czasach licealnych oczywiście. Ogólnie ta stronka naprawdę daje możliwości \"powrotu do korzeni\" :D co w pewnym wieku jest całkiem miłe :D I jeszcze juupii juupii - chyba mój brat do nas przyjedzie!!!!!! Naduś---nic mnie boli a też czuję, że żyję :D I w ogóle to pobudka już - starczy tego gnicia w wyrkach :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od dawna nie gniję :), ale kiedyś zacznę;) To miał być czarny humor. Cześć wszystkim ! U mnie po staremu, kuśtykam na pięcie. na szczęście MM w domu. Ma przyjechać w ten, albo w przyszły wtorek ciotka. Nawet się cieszę, co dla mnie absolutnym szokiem jest. Nie wiem, może powinno się mnie do jakiegoś zakładu oddać, że niby ze mną coś nie tak.... Za oknami smutno, prawdziwa jesień. Monia cieszę się, że przyjedzie Twój brat. Bardzo się cieszę. i będzie Ci raźniej i powspominać można.. Nadd, podejrzewam, że Ty w O., a potem bardzo intensywne przygotowania do wyprawy. Ale będziemy tęsknić !!!!! Whisky, coś mało Ciebie ostatnio. Dlaczego? Remonty? Zmęczenie? Kompowstręt? Jeśli coś dolega, pomarudź nam . Ale tak ogólnie nie chcemy, żebyś miała powody do marudzenia. Foletko, jak Twoje uzgodnienia ze Znajomym, czy już sie zgadza, żebyś poszła do pracy. Może my Mu jakoś przemówimy do głowy, serca...???? Emmi nam zniknęła, a może już mnie nie lubi, bo psa uśpiłam :( Anuś, Anuś, Anuś...pomachaj choć ! Malibu, Ty to chyba sie kiedyś doigrasz :D Miłego dnia dziewczynki, dla tęskniących za krajem, na pocieszenie, te którą tu są marzą np. o jakiejś podróży gdzieś daleko.... Ja tak. No cóż wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) mam problem albo z kafe albo z zasięgiem na tym zadupiu :O Aby coś wysłać tracę mnóstwo czasu i jeszcze wiecej nerwów... ale Fizz podniosłaś mi ciśnienie... słuchaj no Kwiatuszku złoty! Ja wiem, że jesteś wielką miłośniczką zwierząt i z byle powodu nie targnełabyś się na życie futrzaka... powiem Ci, że gdyby moja któraś tak mnie pocharatała, to pewnie też bym się wiele nie zastanawiała... natomiast jak chcesz poczuć się mimo wszystko lepiej - to tak w przenośni, bo wiem, że Cię to nie pocieszy, to ja też mam na sumieniu Swinkę morksą - moje ukochanego Kubusia :( i bardzo ciężko mi z tym, bo jego śmierć była zupełnie niepotrzebna i z mojej winy... Ty chociaż masz powód i to naprawdę istotny, ja nie mam żadnego... :( pozdrawiam wszystkich :) ciekawe czy wyśle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w sklepie - zmokłam jak ...kaczka :D bo tu pada, cholerka!!! Fizziaku--jak Ty do jakiegoś zakładu się wybierasz :D to ja razem z Tobą... zawsze raźniej :D Palnę Cię - jak miły Bóg - palnę!!! Jak ta Twoja stopa??? Emmi---powiedz Fiziakowi, że tak dawno należało zrobić - z tym całym Premierem, Preziem, Jarkaczem....dewiantem niestety :O - bo sama widzisz - nas nie słucha :-( Mój brat na długo nie przyjedzie - góra 2 tygodnie ale już się cieszę jak głupia - oby się udało!!!!! Szczególnie, że mamy problem z ojcem :O i to nie zdrowotny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi---tak długo mi się pisało i wysyłało, że mi Twój post \"zaginął\". Fajnie, że jesteś!!! Kafe mnie kiedyś doprowadzi....do zakładu :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na temat zwierząt jeszcze - co ja mam o sobie powiedzieć???? Co ze mnie za paniusia psiny.... Wyjechałam a pies u teściowej został - co mu tego, że ja tęsknie za nim???? \"Materialnie\" i sercowo mu dobrze - teściówka go rozpieszcza ale to do cholery mój psiak, moje \"dziecko\" - ja go uczyłam siusiania poza mieszkaniem, sztuczek pewnych - moje oślątko potrafi \"ukłon\", \"poproś\", \"zdechł pies\", \"czołgaj się\", \"niedobra pani\" (to mój wymysł - wtedy osioł ma prawo robić to co uwielbia - szarpać mi nogawkę od spodni :D ) \"daj głos\", \"daj łapkę\"....... Jezuuuuuuu jak mi go brak!!!!! A spaniel to brat - łata....kocha wszystkich i wszystkich ozorkiem i pomerdać ogonkiem i....zaraz będę ryczeć!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mnie, i mnie. Monia, a może jakiś wspólny zakładzik sobie wybierzemy, wiesz niektóre schizy mamy takie same:D Emmi, wielkie dzięki❤️ Mnie tej małpy wstrętnej i tak brakuje i na wiosnę na pewno coś przygarnę. Teraz lepiej, żeby się nie napatoczyło, bo MM, aż miłośnik wszelkich zwierząt ma wyrzuty sumienia. To diablę mnie pogryzło 5 razy, ale on go przyniósł. Ja się zgodziłam/wiedziałam, że gryzący/, bo skóra i kości i bardzo był nieszczęśliwy. Noga goi się jak nomen omen na psie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz//:) ❤️ rozumiem Cię, że zżyłaś się z psem, kochałas go... ale pies nie może rzucać się na właściciela... :O niestety, taki pies jest do odstrzału. wiadomo, że szkoda, ale wszystko ma swoje granice, i taką granicą jest atak na właściciela. W tym momencie on jest nieprzewidywalny, może rzucić się na każdego, naprzykład na dziecko... które akurat by mu się napatoczyło, a z tym nie wiem czy byś sobie poradziła? Nie zrozum mnie źle, ale dobrze, że skończyło się tylko na Twojej nodze ;) Wiem, że to przykry ruch, ale nie ma innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Widzę, że u Was zajęć mnóstwo, bo tak cicho siedzicie.... Miłej niedzieli życzę ! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie słabe samopoczucie i słabo chodząca kafe albo net... i stąd mnie nie ma... pozdrawiam :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, Martwię, co z Wami. Dzięki Emmi, ze zajrzałaś wczoraj/ Napisałam do Ani, napisałam do Moni....???? U mnie zimno, smutno i byle jak. Czeka mnie b.ciężki tydzień. W środę powinnam być na wystawie haftu. Sama nie dotrę. uwiązana tu jestem, jak pies na dłuższym łańcuchu i z porządną budą;) Ale nic to, co ma być to będzie, pod warunkiem, że będzie dobrze. I brakuje mi tego małego popaprańca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Fizz❤️ Wróciłam wczoraj o 22 dopiero [słabe warunki do jazdy].Dzisiaj,jutro i pojutrze \"dwunastki\".Jakoś trzeba wytrzymać. Fizziałku dobrze,żę goi się bez problemów.A Ty haftujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadeńko, pewnie zmęczona???? ❤️ I jeszcze teraz tyle godzin pracy codziennie. Dzielna jesteś ! Ja nie haftuję, ale moja bliska koleżanka robi krzyżykowe arcydzieła. Wprost niewiarygodne, np, naturalne wymiary "Renoirów" Taki obraz haftuje nieraz 2 lata i dłużej. Oczywiście robi 2, 3 obrazki równocześnie. W przeciwnym razie by zwariowała robiąc tylko jedną rzecz. Jeśli jeszcze haftuje na drobnej kanwie i pojedynczą nitką, to w ogóle to nie wygląda na haft, tylko malarstwo. Oczywiście na kanwę naniesiony jest wzór. To w ogóle jest drogie hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ po weekendzie, który jak zwykle za szybko minął. Jeszcze nasza Emmi haftuje, prawda?:) Nadd tak ciepło o Tobie myślę, zwłaszcza, że kićka wróciła do początków, czyli zero problemów, zero niespodzianek:):) Miłego dnia Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, że u mnie za oknem zrobiło się przepięknie. Bieluteńko, czyściutko, mnóstwo ptaszków i przypomina mi się dzieciństwo i św. Mikołaj i wyjazdy z tatą do Dusznik, gdzie jako sześciolatka świetnie zapowiadałam się jako narciarka. Dzisiaj mam lęk wysokości i nawet na sankach nie zjadę. Ale taką zimę lubię, tylko wyjść nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! A ja nie mam humoru, zmęczona jestem po weekendzie, nic mi się nie chce... :O To chyba tylko Wam machnę 🖐️ Fizziaczku---dzięki, odpisałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyki. Sorki,że Was trochę zaniedbałam ale coś nie mialam weny do pisania. U mnie dzień jak codzień.Dzieciaki od piątku siedzialy w domu,troszkę kaszlały ale już dziś jest ok. Fizz---zazdroszczę Ci tego śniegu:-)Mnie się śnił śnieg i że budzilam szybko dzieci wołając by szybko wstały bo za pięć min.go nie będzie:-(:-(Tu tak właśnie jest z tym śniegiem.Może spaść ale jak już spadnie to tylko na małą chwilkę i jeszcze wywołuje szok u tubylców:-D:-D:-D Dobrze,że noga się goi.To najważniejsze a na wystawę haftu jeszcze nie raz pojedziesz. Whisky-to co takiego ciekawego porabiałaś,że weekend był dla Ciebie za krótki? Nadd---to Ty chyba teraz masz ciężej niż w poprzedniej pracy?!Uważaj na siebie,bo jeszcze przed wyjazdem nam się rozchorujesz❤️ Moniał cieszę się,że w szkole u Malego wywalczyłaś co chcialaś.My chyba będziemy musieli się wybrać do nauczycielki naszej najstarszej.Ona z matmy ma takie same zadania jak jej 5.5letnie siostry.Chyba coś jest z tym nie tak!!!!Czy byliście gdzieś na wycieczce?A jak długo będziesz mieć znajomych znajomych? Emmi---jak tam postęp robót w domu?Napisz co jeszcze zostało do zrobienia albo co już jest zrobione. Znikająca---mam nadzieję,że wpadniesz tu do świąt i choć w święta TROSZKĘ tu popiszesz. U mnie piękna jesienna pogoda i nawet jest ciepło:-)Chyba umyję oka:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Foletko :) Z tym bakiem śniegu, to nie macie fajnie, ale za to macie prawdziwą jesień. Coś za coś :) Noga sie goi, ale boli i wczoraj znowu sie rozkrwawiła :( miedzy palcami. A tak chce mi się wyjść, tylko żadne buty na zabandażowaną stopę nie wejdą. A Twoje dzieci mają opiekę medyczną, już kiedyś pytałam i nie pamiętam, czy potem o tym pisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---mamy tu lekarza rodzinnego.To była jedna z pierwszych rzeczy jakie tu zalatwilismy.Tylko,że tu inaczej lekarze podchodzą do chorych dzieci.Antybiotyk jest podawany jak choroba się już dobrze rozwinie.Nawet do szkoły przychodzą dzieciaki zaziębione,kaszlące zasmarkane.I nikogo to nie dziwi i nie bulwersuje.Chyba tylko my,matki polki jesteśmy tak przeczulone na pkt dzieci i ich chorób. Tak sobie myśle,czy Ty nie możesz sama uszyć sobie takiego buta?Pytam serio-wiesz taki z filcu czy czegoś podobnego,podszytego jakąś skórą czy dermą by nie przeciekał.Wierzę Ci,że chce Ci się wyjśc z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka---co Ty z tym myciem okien masz?? :D Może i moje pomyjesz?? :D Nie wiem kiedy ci znajomi znajomych się wyniosą - męczy mnie to już! Taka niegościnna jestem ....i co??? :D Fizziaczku---byłaś u lekarza? :-( Nie fajno z tą Twoją stopą! A śniegu to ja wcalę nie chcę - wolę już jesienną zimę ;-) Słuchajcie....porozbijałam się dzisiaj - zleciałam z tych cholernych schodów - dość niefortunnie....bolą mnie plery, łapa i głowa - leciałam jak w komediach...fikołkowato :O Chyba jak moje chłopaki - po poręczy zacznę zjeżdżać! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Monia Monia-to Ty taki kaleczniak jesteś jak moja najstarsza.Ona nawet na prostej drodze potrafi zaliczyć fikołka:-(I zawsze pidna mówi,że ma wiecznego pecha. A weż ty dziewczyno daj se na luz.Całe życie na obczyżnie chcesz mieć w domu przytulisko?Ja rozumiem pomóc ale mój dom to moja twierdza,ostoja.Spokój mój i mojej rodziny.Może pomyślicie,że jakaś egoistka ze mnie ,samolub ale taka już moja natura.Mogę gościć rodzinę, znajomych ale nie by ktoś ze mną mieszkał tygodniami na takich samych prawie zasadach co reszta domowników.To nie na moje nerwy. Pogadaj z TM niech on na przyszłość zajmie się takimi odmowami.Facet potrafi być bardziej stanowczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka, piękne to zdjęcie i te Twoje maluchy. SUPER ! dzięki i prosimy o więcej. Monia, co Ty wyprawiasz. To Ty teraz kobieta upadła jesteś? Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało. Utulam Cię ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz a dostałaś odpowiedz od Anki?Ja wysłałam do niej też zdjęcia(hurtem do wszystkich) i przyszła mi jakaś dziwna odpowiedz odnsnie jej meila po angielsku,że coś tam sorry ble ble ble.Wróci M to mi to przetłumaczy.Trochę się wystraszyłam bo to takie trochę nienormalne jest.To znaczy chodzi mi o Ankę,przecież mogła by chociaż pomachać,że wszystko u niej ok.Przecież zna nas już trochę i wie,że jak którejś dlugo nie ma to reszta się martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×