Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Kurcze to straszne!!! Mój chłopak zakomunikował mi, że w niedzielę idziemy na jakąś wielką imprezę do jego znajomych których ja nie znam. Nie mam w co się ubrać, nie podobam się sobie i ogólnie ta impreza to jest o jakies 2 miesiące za wcześnie:( co mam zrobić? Chyba udam w ostatniej chwili że się rozchorowałam. Nie mam zamiaru zostać królową morsów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana yasmin!ja się nigdzie nie zapodzieję na dłużej-możesz być spokojna-za dużo mam jeszcze w sobie do zmienienia;) Poza tym nawet jak już osiagnę zamierzony cel to nie zamierzam spocząć na laurach tylko walczyć wtedy o utrzymanie formy,sylwetki i dobrego samopoczucia:) Sporo pracy jeszcze przede mna ale nie tracę wiary,że jeszcze spojrzę kiedyś w lustro z prawdziwym zachwytem;) Dziś humorek dopisuje,wczoraj zrobiłam peeling i mam niesamowicie gładkie ciałko-to cały czas mnie szokuje!!!:) Wymasowałam sobie uda i posladki tym moim przyrządem do masażu,zjadłam na sniadanie owsiankę z bananem,wypiłam już 2 zielone herbatki i pół butelki wody mineralnej.Za chwilkę znowu coś przegryzę w ramach drugiego sniadanka:) A wieczorkiem ćwiczę uda i pupę.Brzucha na razie nie obciążam bo dziś lub jutro mam dostać okres i już jest cały spuchnięty :O Yasmin-ja też jak nie ćwiczę już jeden dzień to mam az wyrzuty sumienia-już bez tego nie potrafię chyba żyć;) Co nie zmienia faktu,że nie zawsze mi się chce;) W każdym razie nawet jak byłam teraz u chłopaka to machałam ostro na brzuszek a on nie mógł się nadziwić że mi sie chce... Jeżeli chodzi o zupki to ja właśnie zaplanowałam,że jutro robię krupnik.Wiem,że nie każdemu może ta zupka smakuje,ale ja ją uwielbiam bo jest pyszna,małokaloryczna i PRZEDE WSZYSTKIM bardzo sycąca!!!Możesz sobie zrobić grzybową,pieczarkową,ogórkową,a może po prostu dodaj do rosołku przecier i będziesz miałą pyszną pomidorówkę.Możesz też kupić jakieś warzywka mrożone i zrobić jakąś jarzynówkę.Do wyboru do koloru!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu zjadłam pączka........:-( W pracy przyjechał kumpel i stał nade mną tak długo z tym pączkiem az w koncu.....wzięłam i zjadłam . I mam cholera wyrzuty sumienia!!!!!!!!!!!! a teraz w pracy koledzy mi dokuczają ze pewnie teraz przez 3 dni nic jesc nie bede, a drugi kolega obiecał ze zabierze mnie jutro do cukierni, kupi mi tort z bitą smietaną i powiedział ze nie wyjdziemy stamtąd dopóki go nie zjem:-) Żarty zartami........nikt mnie chyba nie rozumie.......................... Dzis na bank cwicze- i tylko wam o tym powiem:-) Lepiej sie poczuje jak troche spalę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-to witaj w klubie bo ja też dzis zgrzeszyłam i jestem na siebie zła :( szło mi tak dobrze przez pół dnia,a potem robiłam dla rodzinki nalesniki z serem i nie dość,że cały czas kosztowałam farszu to na koniec jeszcze zjadłam jednego (mimo,że wcześniej zjadłam swój obiadek) Jestem wściekła i obiecałam sobie,że dzis musze to cholerstwo spalić,będę ćwiczyć na maxa-oby mi tylko starczyło tego zapału...Ale zła i tak jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie przesadzajcie!! znowu wyrzuty sumienia!! co z wami chyba od czasu do czasu mozna zjesc cos ludzkiego w koncu wszytko jest dla ludzi. ja tam az tak sie nie zamartwiam pocwicze troche i jest ok w koncu kiedys zaczne jesc normalnie wszytko tyle ze z umiarem i raz na jakis czas wiec prosze uzalajcie sie nad jednym paczkiem :) dotarla juz do mnie karnityna od jutra biore :) zobaczymy co sie bedzie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczkaaa
dziewczyny nie przesadzajcie...wszystko jest dla ludzi jeden nalesnik jeszcze nikomu krzywdy nie zrobil...nie popadajmy w skrajnosci...bo odchudzanie nie moze byc celem samym w sobie ma tylko ukierunkowac nas na db figurke ale skusic sie na cos pysznego czasami wolno od tego sa cwiczenia aby to potem spalac:)ja na razie sie jakos trzymam czasami zgrzesze i zjem cos czego moze nie powinnam ale jakos szczegolnie sie tym nie przejmuje poniewaz duzo cwicze i ogolnie dbam o siebie wiec jakos pomalutku idzie wszystko do przodu:)pozdrowka wam wszystkim dziewczynki:):*buzkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Skakanie dziś też zaliczone i brzuszki.Jutro sobie odpoczne bo coś mnie łapią w nocy skurcze,to pewnie przez skakankę. Mała,ja też zaczełam brac l karnitynę bo chcę ćwiczyć 4,5 razy w tygodniu,ale sie zastanawiam czy mam ją brać też w te dni kiedy nie ćwiczę,co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór kobietki! fakt-może i przesadzam,ale już nie potrafię inaczej:( wpadłam w małą obsesję liczenia kalorii i potem jestem zła na siebie jak zjem wiecej i tłuściej niż powinnam... no ale nic.Pocwiczyłam,pomachałam udami i tyłeczkiem i jest ok!:) Teraz popijam zieloną herbatkę,za chwilkę prysznic z masowaniem rękawicami oczywiście;) A od jutra startuję na nowo-chciałabym poćwiczyć brzuszek,ale czekam na okres i nie wiem jak mi to wyjdzie.Najwyżej się trochę pogibam do muzyki albo pójdę na spacer:) Całuje i zyczę słodkich snów!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w sumie to nie wiem jutro nie bede miala czasu na dluzsze cwiczenia pewnie uda mi sie tylko te 8 min abs zrobic na brzuch i pupe wiec zaliczam to jako dzien nie trenigowy i chyba wezme zgodnie z zaleceniem 2 razy po jednej miedzy posilkami ten miesiac moge brac nawet w dni nie treningowe a przyszly miech najwyzej tylko przy cwiczeniach bo mam akurat 90 tab :) czyli by starczyla na ok dwa miechy. mam nadzieje ze efekty beda widoczne w szczegolnosci po brzuchu :) pozdrawiam i mykam juz do łozeczka bo jutro ciezki dzien zajecia do pozna a pozniej projekt do zrobienia wiec roboty huk ale wkrotce weekend i mam nadzieje ze bede maila na tyle energi zeby solidnie pocwiczyc i oze wreszcie pobiegac :) a propo wiosny doszly mnie sluchy ze ma nadejsc ok 25 marca :) mam nadzieje ze tak bedzie buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobietki!:) Jak Wam idzie?Yasmin-jak tam Twoje wczorajsze spalanie pączka;)? No i czy podłapałaś jakiś ciekawy pomysł apropo zupki?Ja zrobiłam wczoraj ten mój krupnik,więc już mam problem z głowy-ach nie mogę się doczekać obiadku:) Ale wcześniej zjem drugie sniadanko-tosta z serem i pomidorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie żadko sie odzywam, ale podczytuję was cały czas. Fajnie że wam się udaje, mnie też, chociaz od wczoraj mam okres, a wtedy niestety jem do bólu, dziś zjadłam surówke i 15 dkg pączków, pyszne - mniam. Ale postaram sie już do 16-ej nic nie jeść- dopierow domu obiadek. dzisiaj mam aerobik, ale nie idę, nie dam rady, może poskaczę nan skakance?? - jeśli będe miała siły. Dziewczyny, jak przekonać się do wody niegazowanej?? Wiem że pijecie, ale mi jakoś nie wchodzi:( Wczoraj odkryłam u siebie straszny celullitis na pośladkach, w życiu takiego nie mialam i postanowiłam zacząć z nim walkę, pytanie jak, piszecie o pellingach z kawy i żer masujecie się gąbką?/ A czy jakiś kosmetyków uzywacie, które wspomagają walke z nim?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja!!!!!!!! Asiorekkk- wczoraj zrobiłąm 8 min na brzuch i posladki. To wszystko. Dzis mam sporo roboty bo bede konczyła poprawki do mojej pracy na sobote ale obiecałam sobie ze znajde czas i na cwiczenia:-) no po prostu musze i koniec!!! najwyzej poloze sie spac troszke później:-) Co do zupek to mam ochotę na pomidorową.......najprościej ją zrobić;-) poza tym uwielbiam tą zupkę!!!!!!! Dzis mam w planach zrobic 8 min abs na brzuch 2 razy. Lubie czuc jak mój brzuch jest potem twardy jak skała:-) Cellulitis? a kto nie miał z nim problemów?? tez miałam. Pomagają masaze i cwiczenia! i to na bank! tego peelingu z kawy nie stosowałam, ale moze w chwili wolnej spróbuje chociaz raz:-) Warto tez zaopatrzyc sie w jakis dobry kremik- np. z serii soraya, eveline, nivea Q10, St. Ives ujędrniający jest dobry choc niektórzy nie lubią jego zapachu nie wiem czemu. Odkryłam dla siebie przeswietne bułeczki na sniadanko- bo ja pieczywo jem tylko na sniadanie. Unikam w ciągu dnia. Otóż odkryłam bułeczki mleczne:-) Przepyszne, bez żadnych konserwantów i ulepszaczy, składające sie w 20% z samego mleka:-) Jeszcze czegos tak pyszczego w zyciu nie jadłam, one same rozpływają się w ustach:-) Nia sniadanko w domku o 7 rano zjadłam oczywiscie zupke mleczną z kulkami......a przed chwilką zjadłam 2 sniadanie:-) Staram sie tak jesc co 3 godzinki.....trzeba miec później siłę na to zeby cwiczyc!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj emilka! ja na cellulit stosuję codzienne szorowanie szorstką rękawicą (mam akurat z Oriflame),a raz w tygodniu robię peeling-po prostu zalewam kawę gorącą wodą,żeby się zrobiła taka papka,dosypuję kakao i ciut cyanamonu (ale może być bez tego) i wcieram to rękami w całe ciało-zaczynając od łydek a kończąc na ramionach.Nie udziwniam nic już,nie dodaję żadnego żelu pod prysznic bo już się przekonałam,że najlepiej wygładza sama taka kawowa papka.Kakao i cynamon są dla efektu aromaterapeutycznego;) Stosowałam ponadto serum z Eveline,teraz używam serum z Lirene i jest super!Raz na jakiś czas masuję się w ciągu dnia takim przyrządem z drewnianymi wypustkami.No i ćwiczę-to daje najlepsze efekty:) Cellulit bez porównania mniejszy,skóra gładka i napięta a w udach (jak na razie) 2-3 cm mniej :) Robię to już od 2.5 miesiąca więc trzeba się trochę natrudzić,ale naprawdę warto!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-mówię Ci-zrób sobie ten peeling kawowy,a nie poznasz własnej skóry;) Ja mam po nim jedwab a nie skórę i za każdym razem nie mogę się nadziwić.Takiego efektu nie daje mi żaden kupny peeling ani nawet rękawice. Ja tez dziś zrobię 8 minut abs na brzuch,bo nie wytrzymam.Zrobiłaś mi smaka na te bułeczki,kupiłaś je w zwykłej piekarni czy jakimś supermarkecie?Ja tez pieczywko staram sie jeść tylko na sniadanie,ale czasem zjem i na kolację i nie robię z tego tragedii;) Zwłaszcza,że teraz jem juz tylko pełnoziarniste,graham lub żytnie:) A wczoraj na kolację ugotowałam sobie filet z mintaja z brokułami-pycha a kalorii bardzo mało!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorkku- bułeczki kupiłam w zwykłym sklepie spozywczym gdzie mają tez pieczywko. Wyczaiłam je całkiem niedawno, nie wiem jak mogłam przeoczyc jak sklep mam pod samym domem:-) Jesli je znajdziesz- od razu je kup a nie pożałujesz:-) Ok, obiecuję ze zrobię sobie ten peeling........w sobotę:-) Będę miała trochę wiecej czasu to zrobię sobię wieczór piękności:-) Kurcze nie lubię tak siedziec 8 godzin w pracy przed komputerem, nie ruszam sie prawie wcale bo cos zawsze wynajdę do zrobienia, czasami jak nie moge wytrzymac to przelecę sie po schodach w tą i spowrotem:-) Gdybym siedziała w domu to juz bym wiedziała co z tym czasem zrobic:-) Ale niestety- pieniążki skądś trzeba mieć. Ostatnio nawet zapomniałam o mojej herbatce BIO SLIM. Kupiłam ją dosc dawno a wypiłam.......może ze 2 razy. Zawsze sobie obiecuję ze zabiorę ją do pracy zeby sobie popijac i .....zawsze zapominam!!!!! dzis po przyjsciu do domu od razu pakuje sobie całe opakowanie do torebki:-) i od jutra obowiązkowo- 3 filizanki dziennie:-) dla zdrowia! do brania tabletek raczej sie nie skuszę.....mam obawy:-( A ostatnio tez myslałam nad l-karnityną..............ale się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny.......to dla was. Kto boryka sie z cellulitem niech przeczyta: Oto kilka żelaznych zasad dietetycznych, które pomogą w walce z cellulitem: 1. Dieta to nie kilkudniowa rezygnacja z pewnych potraw, ale zmiana sposobu żywienia na całe życie. 2. Zrezygnuj z papierosów i innych używek. 1 kawa dziennie całkowicie wystarczy. 3. Ogranicz spożycie soli, która może powodować obrzęki i nadciśnienie. Zamiast soli można stosować zioła. 4. Obrzęki redukuje również potas. Znajdziesz go np. w pomidorach, ziemniakach czy sałacie. 5. Wyeliminuj z diety fast foody i ogranicz spożycie słodyczy. 6. Jedz dużo lekkostrawnych potraw, zostaną one szybciej strawione. 7. Dostarcz do organizmu witaminy i mikroelementy pochodzące z warzyw i owoców. 8. Spożywaj ryby co najmniej 2 razy w tygodniu, oliwę z oliwek, orzechy. Zawierają kwasy tłuszczowe poprawiające metabolizm tkanek z rozwijającym się cellulitem. 9. Jedz produkty bogate w witaminę B: kiełki zbóż, drożdże, jaja. 10. 2-3 litry niegazowanej wody mineralnej wypłuczą toksyny z organizmu. 11. Trawienie przyspieszysz jedząc 5 mniejszych posiłków w ciągu dnia zamiast 2-3 dużych i pijąc zieloną herbatę. 12. Spożywaj produkty bogate w błonnik: ciemne ryże, grube kasze, jabłka. Widzisz asiorkku? twoja zielona herbata sie tu przewinęła:-) dobra jest w smaku? moze tez zaczne pic........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-fajnie,że to poedesłałaś:) W zasadzie to postępuję dokładnie tak jak tam pisze,no może w kilku wyjątkach-nie potrafię zrezygnować całkowicie z soli (ale nie używam jej dużo) no i czasem podjem słodycz jakiś.No i nie wypijam aż tyle wody,oprócz niej piję jeszcze czerwoną i zieloną herbatę. Co do zielonej to ja piję i bardzo lubię,ale są ludzie (m.in. mój Piotruś;)) dla którego taka herbata jest za słaba.Ona ma jasny kolor i delikatny smak,ale jest naprawdę fantastyczna.Ja przeważnie kupuję takie w liściach w herbaciarniach,bo uwielbiam aromatyzowane a w takich miejscach jest naprawde spory wybór.Mój najnowszy typ (w \"Herbatach świata\") to cynamonowo-śliwkowa:) Poza tym jakość herbatki parzonej od tej z torebek bardzo się różni.Te torebkowe tez pijuę (jak nie mam czasu i nie chce mi sie bawić w ich zaparzanie).Z tych polecam-z Liptona o smaku cytrusowym i orientalnym,i z Teekane-z opuncja figową,brzoskwiniową i ostatnie odkrycie-mango.Są bardzo dobre!Ale ostrzegam-wbrew temu co pisze na opakowaniach nie zalewajcie jej wrzącą wodą bo herbata bedzie gorzka :O Ja zawsze wlewam najpierw wodę i czekam az ostygnie a dopiero potem wkładam torebkę.Wtedy wydobywa się z niej cały smak i aromat:) I nie zrażajcie się tym,ze ma bardzo jasny kolor-to o niczym nie świadczy. Przedwczoraj właśnie byłam w herbaciarni i wzięłam sobie ulotkę o zielonej herbatce.Przytoczę Wam kilka tekstów (jeśli jeszcze Was nie przekonałam do picia zielonej herbatki;) ): \"Zielona herbata zawiera substancje obniżające lepkość krwi,a pita regularnie obniza poziom \"złej frakcji\" cholesterolu.W naturalny sposób zapobiega wiec zawałom serca i udarom mózgu.W zielonej herbacie występują witaminy rozpuszczalne w wodzie:B1,B2,B6,K,PP oraz sole mineralne:wapń,magnez,żelazo,sód,fosfor,miedź,fluor i mangan,flawonoidy,puryny,lecytynę,teinę,garbniki jak również cenne olejki eteryczne.Lista dobroczynnego działania zielonej herbaty na nasz organizm jest bardzo długa,jest wymienione 61 dolegliwości,m.in. -zmniejsza ryzyko zachorowania na raka -łagodnie stymuluje krążenie -chroni przed zawałami serca -obniża poziom cholesterolu -zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych -wzmacnia zęby i kości -reguluje procesy trawienne...\" Ok,to tyle,bo sie trochę rozpisałam.W każdym razie zachęcam do picia zielonej herbatki,bo jest pyszna i bardzo zdrowa!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze zastanawiam sie nad tymi bułkami mlecznymi co jem na sniadanie. Ciekawe ile mają kalorii bo na opakowaniu nie pisze. Wszedzie pisze zeby rezygnowac z białego pieczywa......................te bułeczki mają wielkość ciut większą niz palec wskazujący. Zjadłam dzis w pracy 4. Ale nie naraz.......tylko stopniowo:-) koło 11 zjadłam 2 i teraz niedawno zjadłam kolejne 2 z jogurtem. Moze zrezygnuję i przejde na jakis razowy chleb?? nie wiem:-( mam ochote na kalafiora.....chodzi za mną juz kilka dni. Musze wiec cos z tym zrobic.I na fasolkę szparagową....bez bułki tartej oczywiscie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się ostatnio zakochałam w brokułach-gotuje je w bulionie warzywnym a potem wcinam-są mega zdrowe a maja maleńko kalorii!Tak samo szpinak!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-te bułeczki na pewno są z białego pieczywa a to jak sama wiesz nie jest najlepsze :O Wszedzie pisze o korzyściach jedzenia ciemnego pieczywa i ja sama sie do takiego przekonałam,a kiedyś byś mnie wołami nie zaciągła do zjedzenia takiego chleba z ziarnami z zytniej mąki:P Musisz się w tym rozsmakować,a jest naprawdę spory wybór,zwłaszcza w dużych hipermarketach.Ja uwielbiam np. takie bułeczki ciemne z ziarnami,albo takie podłużne paluchy-pycha po prostu!Białego pieczywa nie jem już wcale i najlepsze,że nie jest to dla mnie problem,bo to ciemne też mi bardzo smakuje:) W poprzednim Shape'ie był fajny artykuł o pieczywie.Mogę zacytować kilka ważniejszych zdań: "Biały chleb i bułki,np. kajzerki czy bagietki, dostarczają o 17% kalorii więcej niż ciemne.Chleb żytni razowy,pełnoziarnisty oraz pszenny graham są lepsze od pieczywa białego,bo w przeciwnieństwie do niego zawierają mąkę nieoczyszczoną z zewnętrznej warstwy ziarna.Jest ona bogata w błonnik i magnez, a także składniki cenne dlka skóry,włosów i paznokci,jak wit.E i z grupy B,biotynę,miedź,cynk i żelazo." "Zytnie pieczywo jest dla wszystkich którzy chcą zdrowo odżywiać się lub schudnąć.Dostarcza więcej oczyszczającego organizm błonnika i cennych składników odżywczych,a mniej kalorii niż pszenne.Wspomaga prace jelit i nie powoduje skoków poziomu cukru we krwi,hamując nadmierny apetyt." Jest też podział na rodzaje pieczywa które są zdrowe a które nie: TAK: -chleb razowy -chleb staropolski -chrupki chleb żytni Wasa -bułka grahamka -chleb żytni pełnoziarnisty -bułka żytnia z ziarnami -pumpernikiel -pełnoziarnisty wafel -chleb graham NIE: -kajzerka -bułka do hamburgera z sezamem -chleb tradycyjny baltonowski -chleb tostowy pszenny -paluch z białej mąki z ziarnami -biała bułka ciabatta No i tyle! Najgorsze,że na bułkach nie pisze z jakiej są mąki i czasem ciężko się połapać,bo mogą być podbarwiane i wydaje się,że sa ciemne a mogą być z białej mąki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorkku- ale paluch to tez pieczywo białe:-) o ile sie nie myle?:-) nie wiem juz sama. Chyba przerzuce sie na jakies bułki grahamki- te co jadłam do tej pory. Chociaz sniadanie to jedyny posiłek kiedy mozna zjesc troche wiecej:-) bo dostarczasz energii na cały dzien. Chociaz powiem ci szczerze ze te bułeczki są bardzo zdradliwe- są małe, pyszne i mozna ich zjesc naprawde duzo:-( a jak je sie chleb z pomidorkiem np. to zjesz 1 kanapeczke, popijesz herbatki i jestes najedzona, bynajmniej ja:-) masz rację:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-wierzę,że te bułeczki są pyszne i sama bym pewnie schrupała kilka na raz:) Ale już się tak nie stresuj-raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzą,a już na pewno nie Tobie:) Wiesz co ja zjadłam ostatnio jak byłam u mojego chłopaka w Krakowie-cały taki obwarzanek z sezamem.Po prostu nie wytrzymałąm,bo nie jadłam takiego od kilku miesięcy a w Krakowie stoją budki z tymi precelkami na każdym kroku.Kiedyś jadłam takiego prawie codziennie;) No i to tez na pewno jest biała mąka,wiec niezbyt zdrowo,ale co tam?Raz na jakiś czas chyba nie przytyję,co?;) A co do tego palicha to chodziło mi o taki paluch graham z ziarnami-taki sobie kupuję,więc spokojna głowa.Jedz grahamki-też są pyszne!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Asiorku,możesz zdradzić ile przez ten czas zgubiłas kilogramów?Ja walcze miesiąc i cięzko mi z nie jedzeniem niektórych rzeczy,dlatego chyba będę musiał dłużej czekać na efekty,albo wogule nie schudnę tylko mi mięśnie urosną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczątko-ja już na wagę nawet nie patrzę,bo tylko sie stresuję :( Zresztą i tak nie mam w domu,więc jestem w stanie określić ją tylko na podstawie kilku razy kiedy zważyłam się u koleżanki.Na początku myślę,że było ok.60 kilo (ale nie wiem na 100% ile dokładnie),teraz jest 54.Odchudzam się od początku roku,ale ćwiczenia włączyłam dopiero po jakimś czasie,może po miesiącu,nie wiem dokładnie.Przyznaję,że nie trzymam bardzi rygorystycznej diety,pewnie gubi mnie podjadanie i coś słodkiego raz na jakiś czas (nie potrafię sobie odmówić :( ) Patrzę głównie na swoją sylwetkę i tu widze efekty-ciało jest bardziej jędrne,cellulit zmalał i poubywało centymetrów.Ciągle jeszcze jest przede mną sporo pracy,ale wiem,że muszę i że chcę dalej walczyć o piękną sylwetkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki co z Wami? faktycznie jest nas tu coraz mniej :( ja już po prysznicu z masażem i po ćwiczonkach.Zrobiłam serię na brzuch i boczki i jest cacy;) A jutro kolejny dzionek walki!Całuje i życzę słodkich snów!I odzywajcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysmin a na co ci tal-karnityna co ty chcesz spalac?? nie świruj!! :) ja od dzis biore ale niestety jeszcze nie cwiczylam :/ ale zaraz pomacham brzuszki :) a jutro ostry trening :) no to dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc lasencje!!! :-) wlasnie siedze sobie w pracy i popijam ziółka:-) Obiecałam sobie ze zabieram je dzis do pracy więc jak tylko rano otworzyłam oczy od razu wpakowałam je do torebki:-) Sniadanko zjadłam o 7 rano- jajeczniczkę z cebulką.......a tak koło 11 zjem 2 sniadanko:-) I znowu ziółka:-) Wczoraj cwiczyłam tak jak sobie obiecałam, brzuch i dolne części- ale to akurat z mojej ulubionej płytki- schudnij w domu bez wysiłku.I od razu lepiej sie poczułam:-) Mięśnie na brzuchu robią sie coraz większe, czasami mam wrazenie ze tyję........ale mój chłopak mnie uspokoił, powiedział ze to akurat normalne, przy przyroscie mięśni zawsze wydaje sie ze sie tyje:-) Odezwe sie jeszcze dzis:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasmin podczytuje twoj topik od czasu do czasu czasem sie odezwalam nie wiem czy ktos pamieta? w kazdym razie ja teraz nadal dietkuje i ty tez mnie amotywowalas kobitko, tak wiec wielkie dzieki:) aa mam prosbe czy macie dziewczynki wszystkie te 8 minutowe cwiczonka, ja mam tylko brzuch, rece i strecz wiec bardzo prosze jak ktoraj posiada zeby mi przeslala reszte na uda, posladki i czy cos jeszcze jest? bardzo prosze i z gory dzieki🌼4 Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorkku masz dalej problemy z chodzeniem do kibelka? gwarantuję Ci ze ta moja herbatka- Bio Slim bardzo pomaga. Ona składa sie z e etapów- spalanie, oczyszczanie, stabilizacja. Ja mam tylko spalanie. Dobra jest w smaku........dobrze się czuję jak ją popijam bo wiem ze jest zdrowa i wspomaga metabolizm i trawienie:-) Dzis nie zamierzam tknąć zwykłej herbatki.....dzis jadę tylko na ziółkach:-) Nie zaszkodzi......a wręcz przeciwnie:-) Na szczęście dzis piątek.....ale dzien zapowiada sie dosc ciężki. Mam troche roboty dzis z pracą....na jutro umówiona jestem z promotorem i musze skonczyc ostatni podrozdział. Więc dzis pewnie późno pójde spac jak zwykle.:-( I pewnie z cwiczen tez bedzie dupa:-( bo nie zdążę.Odbiję sobie jutro.........w niedzielę na szczęście zajęcia zaczynam na 13:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym chciała schudnąć ale bardzo lubie słodycze :( Co zrobić żeby tą słabość opanować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×