Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Cześć dziewczyny- jast mi tak strasznie smutno:( :( :( czwarty dzień na diecie a ja rzuciłam się na słodycze- normalnie załamka czuję się fatalnie- ja nie wiem czy uda mi się bez nich wytrzymać- poradzcie coś bo czuję się beznadziejnie:( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
agutexxx nie załamój się będzie dobrze, może powinnaś stopniowo odpuszczać sobie słodycze a nie od razu i na siłe, myślę że jeśli będziesz się zamartwiać tym że zjadłaś coś słodkiego to napewno bedziesz się rzucać na słodkości i bedziesz się zamykać w kole bezsensu a jeśli raz na czas zjesz coś słodkiego bo masz ochotę to nie przejmuj się tylko zrób to, bo dieta ma być przyjemnością a nie torturą zobaczysz że po jakimś czasie nie bedą ci potrzebne takie przekąski, ważne jest to aby nie przesadzać, jest to trudne ale wykonalne:) ja też się pilnuję by nie jeść słodyczy i jak do tej pory nie jest źle, ostatnio miałam ochoty na lody więc zjadłam je i zyję, napewno przez najblizszy czas nie bedzie mi się chciało nic podobnego jeść:) zobaczysz że dasz radę, trzymam kciuki za ciebie i za siebie:D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki margarit za dobre słowa będę próbowała się powstrzymać a jeśli nie będę mogła wytrzymać to zajrzę na forum i znajdę tam ciebie a ty wybijesz mi słodycze z głowy- ok? :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
oczywiście agutexxx :) wedle życzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agutex slonko nie smuc sie prosze:)kazdej z nas czasami zdarzaja sie drobne grzeszki jedzeniowe i nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem...ale to jest wpisane w proces odchudzania, wazne zeby po takim grzeszku szybko powstac i isc dalej:),nie ma powodu do smutku,wierze w ciebie-dasz rade na pewno:)!!w razie czego masz nas,chetnie ci pomozemy po tu tu miedzy innymi jestesmy:)glowa do gory:D dziewczynki kochane a ja dzis nie cwiczylam....mialam takie ambitne plany ale jakos nie moglam sie zmobilizowac...jutro to nadrobie KONIECZNIE!:p margit a ty jak sie czujesz?? mam nadzieje ze juz jestes zdrowiutka jak rybka??:)buziakii dobranoc laseczki i nie dajcie sie smutkom!!:)papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja 🖐️ witam z samego rana:-) agutexx----spokojna głowa:) czasami zdarzają się takie wpadki ze słodyczami ale tym się nie przejmuj, no cos Ty. Od czasu do czasu pozwól sobie na odrobinę przyjemności, przeciez od 1 czy 2 wafelków, cukiereczków nie utyjesz 20 kg;-) głowa do góry Słonko!! powiem Ci ze ja teraz podjadam od czasu do czasu słodkosci ale zawsze wybieram sobie poranną pore zeby cos takiego pochrupac. Przede mną jeszcze cały dzien wtedy zeby to spalic:) poza tym nie objadam się nie wiadomo jak więc od czasu do czasu grzeszki jak najbardziej są dozwolone:) byle nie za często i nie przesadzac:-) ja dzis po pracy jadę do rodziców. Juz się wczoraj zameldowałam ze bede wieczorkiem :) kuleczka 🌼 dooga 👄 gdzie Ty jestes Słonko? pokaz sie choc na chwilke margit ❤️ Asia 2006 🌼 agutex ❤️ nie przejmuj sie głupotami:) ana 20---👄 chyba po naszych postach postanowiła sie odsunąć od nas. No cóż......przy takim sposobie odżywiania jaki chciała sobie zafundowac ja do tego ręki nie przyłożę. cindy candy---👄 gdzieś Ty? wikiz 👄 jak tam Twoja dieta? wracaj do nas! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:D jaka piekna dzis pogoda-u was tez swieci takie piekne sloneczko??(pomijam ze jest zimno;))az chce sie zyc:) wybieram sie za chwilke na orbitreka dzis juz nie ma bata bede cwiczyc na pewno:D dziewczyny mam wrazenie ze naprawde jest naz coraz mniej.....polowa dziewczyn znikla....halo??odezwijcie sie:)czestotliwosc wpisow rozniez zmalala,dziewczynki co sie z wami dzieje??:)wracac:);) agutexxx smuteczki minely??:)mam nadzieje ze juz wszystko ok:D znikam juz buziaki wszystkim naszym forumowiczkom i skrobnijcie czasami slowko:):*papaapa milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kochane Dostałam w końcu łyżwy, ale nie wiem, czy się cieszę. Ona są plastikowe i przez to szerokie, a ja jedyne co mam chude, to stopy! Takie dwa małe chudzielce i niby mają 24 cm, a wszystkie buty kupuje ostatnio w rozmiarze 36! Łyżwy są 38, ciężko je wyregulować tymi paskami, niby się trzymają nogi, ale czy ja się na nich nie zabiję, tego nie wiem. Wydają się wieeeeelkieeee Trochę żałuję, że nie kupiłam tych \"prawie\" skórzanych:-(, no cóż, chciałam trochę nowoczesności to mam, prosto z Chin /jak wszystko teraz/ U mnie znów nie ma wody...zaczyna mnie to drażnić, bo kolejny raz, bez żadnych informacji zakręcają sobie 😠 Dzisiaj, jak już pisałam wyjeżdżam:-) :-) :-) Myślałam, że W. będzie musiał wracać do pracy na czwartek i piątek, a potem znów do mnie przypędzi, ale wziął sobie urlop. Ale się cieszę, tyle dni w domku, jedyny problem, to to, że bez Was:-( A może uda mi się coś skrobnąć, bo w domu internet jest, tylko siostrzeniec komputer okupuje. Gdybyśmy mieli naszego laptopa....buuuuuuu Pozdrawiam Was...bądżcie dzielne w te zimne dni.... U mnie dzisiaj słońca brak :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Witajcie! Agutex ja tez mysle ze nie masz sie czym przejmowac i obwiniac, ja tez czasem poswalam sobie na malutkie co nieco :P Dzisiaj 20 dzien mojej dietki, nie myslalam ze bedzie tak łatwo, najgorzej jest zaczac, potem samo idzie do przodu. Przyzwyczailam sie do cwiczen co wieczor i do dietki. Przez te 20 dni tylko dwa razy zjadlam cos slodkiego, to chyba niezle, prawda? Dzisiaj mialam lekcje skrocone ale nie ma obijania, lece sprzatac bo wieczorem musze jeszcze znalesc godzinke na cwiczenia:) Asia, nie przejmuj sie tymi łyżwami:P Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, buziaczkiiiii:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki:) tak sobie siedze i czekam na tą 16 jak na zbawienie. Okropnie sie czuje:-O zrobiłam sobie kawkę z mleczkiem, tak jak zawsze, wypiłam i tak mnie ścięło jak nigdy:-O jest mi strasznie niedobrze, mdli mnie juz od godziny prawie. chcę do domu:( Asia---cosik rzadko sie odzywasz ostatnio. Moze bys kiedys jakiegos maila napisała co?;) eh...przestan bedziesz sie łyżwami przejmowała? no coś Ty skarbie:) ale kurcze sama byz pojezdziła. Ale tak to jest jak sie kupuje rzeczy od firmy KRZAK;-) tak mi zawsze Michał mówi. Wszystko MADE IN CHINA :-) ja u rodziców tez nie mam komputera, przywiozłam go ze sobą do Sz-na:) tak więc do week bede milczec jak grób:) robi się coraz zimniej:( ja juz wyciągnęłam zimową kurtkę i chodze w szaliku. Nie lubie zimy:-O kurde mam nadzieję ze mi te mdłości przejdą bo jeszcze zafajdam Miśkowi samochód jak bedziemy jechac:-P 🌼 for all!!! odzywac sie!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
no Witam Was moje Dziewuszki :) no no no troche mnie tu nie bylo no ale ja jak zawsze mam problemy !! mam nadzieje ze wszytsko sie ulozy i bedzie good :):) Chcialam bardzo sierdecznie powitac nowe osoby na topiku :):):) dziewuszki bedzimy sie normalnie wspierac wszytskie heheh !! a co tam u Was slychac ? wszyscy gdzies wyjezdzaja a ja bede w domu siedziala moze wieczorem uderze na cmentarz , uwielbiam wieczorkami chodzic po cmentarzu kiedy znicze tak pieknie swieca !! no u mnie w Bieszczadach pogoda nawet dzis sprzyja !! mozna było sie opalac hehe :) a co tam jeszcze slychowac ?? powiem Wam ze ja codziennie czytam co piszecie na topiku lecz kucze czasami sama nie wiem co mam Wam napisac !! oj bo troche sie dzieje teraz nieprzyjemnych rzeczy i włąsnie chcialam bardzo podziekowac Kuleczce :):) jestes normalnie SUPER :*:* ok ja juz koncze smucic !! pozdrawiam Was dziewuszki serdecznie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - jak to się nie odzywam 😠 przecież codziennie piszę 😠, co do maila, to się zgadzam:P A jeśli chodzi o zakupy, to czasami nie można sie doczytać skąd dany towar pochodzi, ale zazwyczaj są to Chiny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam dziewczynki za wsparcie i słowa otuchy- a w szczególności kocanym Kuleczce, Yaśmin i Margit- jesteście kochane. Z wami się uda- już mi lepiej- dzisiaj nie miałam ochoty na słodycze- chyba z tego wczorajszego przejęcia. Mam nadzieję że krok po kroku i z wami oczywioście osiągnę to moje wymarzone 55 kg z 72 kg. Pozdrawiam was i całuski dla wszystkich na forum- pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Bylabym bardzo wdzieczna gdyby ktos mi podal jakis link na 8 min abs, albo przeslal mi to na maila albo skype. Bardzo mi zalezy na cwiczeniach na brzuch, ale u mnie niestety osiolek jest zablokowany a wszystkie linki ktore znalazlam sa juz niestety stare i nieaktywne:( prosze o pomoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Buu, niestety te linki nie chodzą:( szkoda, bardzo bym chciala sobie tak poćwiczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki:) dziekuje za mile slowa az sie zaczerwienilam jestescie kochane:)wszystkie jestesmy tu po to aby sie wzajemnie wspierac i ja ze swojej strony moge was zapewnic ze zawsze chetnie pomoge jesli tylko to bedzie mozliwe:) dzis jest taki specyficzny dzien...dzien zadumy i mysli o tych ktorzy odeszli...wybieram sie potem na cmentarz najchetniej wieczorem wtedy kiedy blask zniczy rozswietli cmentarz... pozdrowienia dziewczyny pewnie czesc z was wybiera sie do rodziny i odwiedzi groby bliskich takze uwazajcie kochane na drogach teraz jest tak tloczno... buziaki moje drogie:)papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny- miałaś racje kuleczko bardzo tłoczno jest w Gdańsku- ale już wróciłam i jestem tak trochę przygnębiona- no wiecie taki dzień>:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
agutexxx byłaś dzisiaj w Gdańsku na grobach bliskich? ja mieszkam w Gdańsku :) to tylko tak w ramach wspomnianego Gdańska:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margit- ty też mieszkasz w Gdańsku a w jakiej dzielnicy jeśli możesz napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kobietki:)haloo jest tu kto??:);) a ja wlasnie skonczylam cwiczyc....jestem cala zlana potem ale ogolnie zadowolona ze udalo mi sie zmotywowac do cwiczonek:)od dwoch dni skacze na skakance, na razie zrezygnowalam z orbitreka chyba mi sie chwilowo znudzil;)i mimo tego ze na orbitku jezdzilam praktycznie codziennie to wysilek ktory wkladam skaczac na skakance 40 min jest sto razy wiekszy niz godzina jazdy na orbitku....po skakance jestem bardziej zmeczona bardziej spocona ale to db im wiecej sie poce tym wiecej tluszczyku sie topi:D,dziewczynki polecam wam skakanie na skakance jesli tylko macie ku temu mozliwosci:)ktos tu chyba na naszym topiku tez skacze:)jesli sie nie myle jest to Mysia:)ktora gdzies nam zniknela..:(...jejku jak ja bym chciala w koncu osiagnac wymarzona wage....a zreszta nawet nie tyle wage co upragniony wyglad...i mimo to ze zrzucilam 8 kg to jednak moja sylwetka jest jeszcze daleka od idealu...mysle ze kolejne 8 kg mniej i bede juz zadowolona.... pozdrowionka i buziaczki dla was kochane :),odezwijcie sie ,napiszcie jak tam wasze zmagania z dietka i cwiczeniami;)db nocki papapa 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:)mam nadzieje ze nie pisze sama do siebie tylko ktos to jeszcze czyta bo jakos tu pustawo strasznie:(... wlasnie zakonczylam kolejna rundke skakania na skakance:),stanelam rano na wage i kolejny kg mniej:) a dzis wybieram sie do auchana na male zakupy,polaze po galeriach a nuz wpadnie mi cos w oko:) buziaki dziewczyny odezwijcie sie:)papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
hejka:) agutexxx mieszkam w centrum Gdańska a dokładniej na starówce w pobliżu ul. Długiej :) kuleczka jak ja bym chciała poskakac na skakance, ale nie mam ku temu możliwości, mam za mało miejsca w mieszkaniu, pamiętam że jak byłam mniejsza miałam z dziesięć lat nikt nie był w stanie mnie pobić w skakaniu na skakance, znałam wszystkie gry i mogłam skakać w nieskończoność, bez przerw, wszysycy się dziwili jak takie tłuste dziecko tak długo może wytrzymać :) a jednak mi to nie sprawiało problemu, jak bardzo bym chciała choć na chwilkę wrócić do tamtych lat :D pamiętam że uwielbiałam to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Hej laseczki! Tak kuleczko, to ja tak skacze na skakance:P to naprawde bardzo meczace ale za ta satysfakcje po cwiczeniach warto sie pomeczyc:) niestety wczoraj nie skakalam bo mam problem z kostka i dalam jej troche odpoczynku. Jak mem dzien kiedy nie mam ochoty skakac to tak ok 1000 skacze a jak mam humorek to tak 2000. A jak jestem mega happy to skacze az padne i nie licze:) gratuluje Ci nestepnego kilograma mniej:) powiedz przez ile czasu zrzucilas te 9 kilogramow? Dziewczyny powiedzcie, czy ja we wlasciwy sposob sie odchudzam? Jem 5 posilkow dziennie, w rownych odstepach czasu i cwicze codziennie, 1-1,5 godziny. Efekty juz widze ale czy dalej tak bedzie czy to sie zatrzyma? Musze zwiekszac ilosc cwiczen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margit- ja mieszkam na Zaspie- mam nadzieję że po odchudzanku umówimy się na piwko?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
agutexxx z wielką chęcią tylko niestety w moim przypadku może to potrwać strasznie długo:) ale dzięki za propozycję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:)brrr ale ziiimno mrozem zawiewa:)snieg to chyba juz tylko kwestia dni:) Mysia masz racje-skakanie na skakance to bardzo meczace zajecie ale to jest pozytywne zmeczenie:),9 kg schudlam w przeciagu miesiaca no moze troszke ponad miesiac,wiem ze to szybko i wcale sie nie glodze jem sporo ale staram sie nie przekraczac 1000-1200 kalorii dziennie:)no i nie jem kolacji-ot i cala filozofia,mysle ze na tak szybko spadek wagi maja tez duzy wplyw praktycznie codzienne cwiczenia jednak w ciagu godz intensywnych cwiczen mysle ze spalam duzo kalorii;), jestem juz na polmetku odchudzania, jeszcze z 7-8 kg i bede zadowolna bardzo:)ciesze sie ze kg spadaja pomalutku ae jednak, no i pewnie w poczatkowym okresie diety pomogl mi adipex ale wiem co to za lek dlatego nie bede nikogo namawiac bo zdaje sobie sprawe ze idea tego topiku jest zdrowe i naturalne chudniecie:)teraz mam nadzieje juz pojdzie z gorki,przyzwyczailam sie do nieco innego jedzenia i cwiczen wiec powinno byc ok:) Mysia co do twego pytania to najczesciej przychodzi taki moment kiedy kilogramy chwilowo sie zatrzymuja i waga ani drgnie mimo cwiczen i trzymania diety...ale potem waga powinna znow ruszyc w dol:)takze mysle ze nie powinnas zwiekszac ilosci ani czasu cwiczen bo przeciazenie organizmu tez nie jest takie dobre...jesli odzywiasz sie w miare zdrowo i do tego cwiczysz to efekty na pewna sie pojawia to tylko kwestia czasu:) co prawda dzis cwiczylam juz na skakance ale chyba skusze sie na jeszcze godzinke,po cwiczeniach spie jak anioleczek;)zycze wam milego wieczorku i dobrej nocki pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
cześć dziewczynki nie czuję sie dzisiaj za dobrze :( i to nie z powodu choroby, chociaż przez nią też, bo to w sumie przez nią wegetuje od prawie 2 tygodni, moje zycie zwolniło i czuję się zastana, rozleniwiona, nie mogęe się skupić, z trudem przychodzi mi robienie czegokolwiek i co najgorsze ciągle chce mi sie jeść. to jest mój koszmar ostatnimi czasy, ciągle myślę o jedzeniu, widzę przed oczyma jak się nim opycham, jak z niepochamowaniem wpycham w siebie jedzenie - nie bójcie się jeszce do tego nie doszło, ale nie wiem czy nie dojdzie, muszę jak najszybciej wdrążyć się w normalny tryb pracy, postanowić kilka rzeczy ale jak na razie nie jestem w stanie zrobić nic konkretnego. czasami czuję się jak bulimiczka ale psychicznie, bo widzę oczyma wyobraxni ze się objadam najsmaczniejszymi pysznościami, ale potem z powodu wyrzutów sumienia wymiotuję do bólu oczywiście tylko w mojej głowie zdarzyło mi się kilka razy wymiotować po posiłku a raczej po przeżarciu ale to jeszcze nie jest bulimia, bo na ogól nie jestem w stanie zmusić się do wymiotów, wymiotuję tylko wtedy kiedy mój żoładek czegoś nie strawi dziewczyny boję się że ta moja wyobraźnie wkońcu doprowadzi do tego że naprawdę stanę się bulemiczka, bo lubię nie tyle jeść co smakować rózne rzeczy tyle tylko że czasami nie potrafię przestać, a ponieważ już dłużej nie moge na siebie patrzeć, a sił mi brak na racjonalne rozwiązania, mogę zacząć wariować już sam fakt ze o tym myślę mnie przeraża, jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
czesc Dziewczynki:):) hehe a ja wczoraj zgrzeszyłam okropnie !!!! byłam wczoraj na imieninach mojego przysłego tescia i tak sie tam objadlam wszystkiego ze cos !!!! na wszystkie smakołyki tesciowej sie skusilam, normalnie nie moglam sie oprzec salatki warzywnej i makowca !! tak dawno nie jadlam takiego rarytasu heheh no ale co za duzo to niezdrowo, wiec jutro biore sie za cwiczenia i chyba zaczne znow skakac na skakance bo widze ze to na topiku zaczyba byc modne heheheh :) Ide juz nunac bo juz czas na mnie , pozdrawiam Was papa acha zapomnialam dodac ze u mnie sniegu a sniegu. od rana pada i przestac nie chcce a jak okropnie zimno jest bleeeeeee , jak ja nie lubie ZIMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie :) Margit nie zalamuj sie glowa do gory!!twoje smuteczki pewnie biora sie z bezczynnosci,wtedy czlowiek za duzo mysli i analizuje:)idz smialo do przodu, zrob kilka postanowien i ich sie trzymaj nie musi to byc nic wielkiego-ot chocby codzienne cwiczonka albo chociaz wtedy kiedy masz czas np w weekendy, np nie jedzenie kolacji(to db sposob na pozbycie sie kg, mnie juz od 3 godz burczy w brzuszku ale twardo nic nie jem tylko pije wode)pomalutku malymi kroczkami dojdziesz do celu:)a myslenie o jedzeniu nie jest niczym zlym szczegolnie wtedy kiedy ma sie smaka na cos,ja teraz moge wymyslic tysiac potraw ktore bym chetnie zjadla w ilosciach hurtowych ale to tylko wyobrazanie bo przeciez tego nie zrobie:), no juz margit usmiechnij sie do nas pieknie i nie daj sie smutkom :)!! Natusia ahh te grzeszki jedzeniowe:)kazdej z nas sie zdarzaja prawda dziewczyny??:)w koncu raz sie zyje a od jednej uczty jeszcze nikomu sie krzywda nie stala za to potem przychodzi refleksja i motywacja do cwiczen i trzymania dietki wiec moze te grzeszki nie sa takie zle wbrew pozorom skoro moga dac nam kopa i powera do pozniejszego dzialania:)nie warto zbyt dlugo sie zameczac tym ze sie zjadlo ciut za duzo,stalo sie i to juz jest przeszloscia;)zreszta wcale nie taka straszna tylko calkiem normalna:) a ja dzis juz drugi raz nie cwiczylam jestem padnieta po ciezkim dniu, a jutro czeka mnie kolejny wcale nie lzejszy takze zmykam juz lulac:)i raz jeszcze zycze wam spokojnej nocki i pieknych snow:)buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×